133 Recenzja pewnej recenzji, czyli to i owo o cenzurze, ślepocie, tchórzostwie intelektualnym Turbo-Słowian i ostatecznej śmierci nie tylko południowej drogi R1a

Nadciągają nie tylko moje zasłużone wakacje. Nadciąga też mój może i ostatni przedwakacyjny artykuł, więc lepi przysiądźcie fałdów, żeby zrozumieć co w nim napiszę. Albo i nie przysiadajcie, jak tam se chcecie, bo jakoś ostatnio nieliczne osoby umieją jeszcze coś chcieć nauczyć się, poszukać coś samemu lub postarać się coś nowego zrozumieć.

Pamiętajta jednak wszystkie i wszyscy – folna fola folni kimkolfiek jesteście i jakkolwiek nazywacie sami siebie…

W sumie to powinienem napisać, że poświęcam ten wpis w całości annaM, która swoją dociekliwością i wytrwałością już niejednokrotnie dała mi bodźca, żeby ruszyć się o krok dalej… lub wstecz…

I żeby nie było, to przy okazji zagadnień związanych z jej ulubionymi armeńskimi kobietami, itp, postaram się przysrać też i Jej, ale nie ubiegajmy faktów…

Oszczegam, że chcę sam sobie też sprawić przyjemność. Nie będę się tym razem jednak grzebał w źródłosłowach. W tym wpisie będę grzebał zarówno niektóre teorie, pojęcia, jak i osoby ich dowolnie rozumiejące i nadużywające.

Odpuszczam sobie ładny język i lecę, jak scytyjska szczała wypuszczona ze scytyjskiego łuku, prosto, czyli po paraboly… do także scytyjskiego, choć nie tylko tego celu…

Ponieważ wszyscy folni cokolfiek jakoś bohatersko pochowali się po kątach, no to jak kolaboranci nazistowskich Niemiec, np. żydowska policja w gettach, wyciągała swoich żydowskich ziomków do bydlęcych wagonów, tak ja zaczynam wyciągać was jednego po drugim… tyle, że w światło powszechnie niedostrzeganych i przemilczanych faktów.

Taki humor,.. jakie czasy. Przypominam, że jestem i Fielkim Artystom i Naukaftzem jednocześnie, także tegesik…

…..


UWAGA! SPROSTOWANIE!

Niniejszym odszczekuję i poprawiam to, co dotyczy rzekomej cenzury na stronie:  https://prawdomir.com/

SKRiBHa 

Twój komentarz oczekuje na moderację.

Spoko. Poprawiam więc to, co napisałem, żeby nie było, że bez serca jestem. Wziąłem Was za zwykłych cenzorów. Ten komentarz idzie jako uzupełnienie tego wpisu u mnie! Przepraszam, za złe słowa, co do cenzury. Wszystkiego dobrego!

PZDRWM
SKRiBHa


Oto ukazała się recenzja książki, która jest rzekomo zbiorem wiarygodnej wiedzy na temat powstania Pra-Słowiańszczyzny, Pra-Słowian, Słowiańszczyzny i Słowian w szczególności.

Twierdzę, że zarówno i ta książka i ta recenzja jest pełna oczywistych przekłamań, przemilczeń, czy zwyczajnych nieprawd. Co jest niestety najgorsze to to, że w sumie prawie nikt nie umie lub może nawet bardziej nie chce tego zauważyć.

I żeby nie było, że to najgorsze jest osamotnione w byciu najgorszym, no to dołożę do tego jeszcze najgorsze z najgorszego, że… niestety dla tych wszystkich małych pływaków (pamiętacie Lui de Funesa?), którzy serfują się po powierzchni własnych kłamstw, jak wielokulturowy serfer lekkim ślizgiem ślisko ślizga się po wzburzonej fali wypuszczonych właśnie miejskich ścieków… wszystko jest w jak największym porządku…

Przemówię do was w waszym ekumenicznym języku, czyli tak: tkwicie w herezji… Uderzcie się w piersiątka, i przyjmijcie to na klaty, że to ja tzw. ruski troll miałem i mam rację,.. z czego wcale nie jestem zadowolony… niestety…

Albo może jednak nie bijcie się, bo także i to zostanie przez was przekręcone… Pozostawiam was w błogim i niczym nie zakłóconym spokoju. PiS z wami siostry i bracia… Tego samego nie mogę powiedzieć o tych wszystkich waszych prafdach, jakoś wam objawionych… Je rozedrę na strzępy! 🙂

Oto źródła do których odwołuję się, kiedy będę pastwił się nad waszymi niepodważalnymi i jedynie słusznymi tfierdzeniami:

https://rudaweb.pl/index.php/2018/04/22/odkrywanie-slowianskiego-swiata/

https://bialczynski.pl/2018/07/02/prawdomir-pl-my-lud-spod-znaku-r1a-refleksje-nad-ksiazka-boguslawa-andrzeja-debka-slowianskie-dzieje/

https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/

…..

Zacznę od tyłu,.. bo tak mi łatwiej… 🙂

Na stronie https://prawdomir.com/, pod artykułem https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/ dałem polubienie i napisałem taki oto komentarza, który jednak nie ukazał się…

Napisałem tam temu „Prawdomirowi” tak:

Można mój komentarz wyciągnąć ze „spamu” i go upowszechnić? Na pewno tam wpadł jakieś 10 godzin temu,.. no bo gdzieżby indziej,.. bo przecież nie boicie się tego, co w nim napisałem, nieprawdaż?

PZDRWM
SKRiBHa

A oto mój pierwotny komentarz. Napisałem w nim tak:

Dobra robota, ale jak widzę zabrakło tu powiązania ze sobą pewnych wymienionych wyżej danych i wyciągnięcia z nich oczywistych (pewno nie dla wszystkich) faktów. Oto moje pytania:

Jakiś komentarz np. co do braku południowej drogi R1a i wzięcia się rzekomej Pra-Słowiańskiej kultury Vincza z kosmosu, itp?


(…) 7800 lat temu na północ od Dunaju pomiędzy Dnieprem a Łabą przybysze z R1a zmieszali się z miejscowymi I2 i I1 (z dominującą rolą R1a) co jest prapoczątkiem Słowiańszczyzny;

4500 p.n.e. część Protosłowian R1a przechodzi wzdłuż łuku Karpat do Mołdawii i na Ukrainę, gdzie tworzy kulturę trypolską; ci, którzy pozostali na miejscu rozwijają kulturę Vinča, w ramach której wynaleziono pierwsze na świecie protopismo. (…)


Co do Scytów i Sarmatów, no to 30.06.2018, czyli 3 dni temu miały odbyć się dwa wykłady dr Makucha i Adriana Leszczyńskiego, nawiązujące to tego zagadnienia. Piję i do genetyki tzw. Scytów i Sarmatów i do ich tego, czy tamtego języka, czy języków.

Czy coś niby jest w tej sprawie dowiedzione, czy tylko tak sobie za Kromerem słodko gaworzymy, jednocześnie będąc rzekomo potomkami i Ariów, i Scytów i Sarmatów i Wandali i Wenedów..? Ludów z Vinca nie, no bo to i G i przecież nic tu o tym, jak to Pra-Słowianie tam dotarli nie ma napisanego nawet jednego słowa…

Szczelam w ciemno z tą Vinca: telekineza, samotransfornacja, transmutacja, transteleportacja, telewizja, czy czarnoksięska magia?

A na koniec, to tak nieśmiało zapytam znów.

Czy Pra-Słowianie to przodkowie tzw. Ariów, czy Ariowie to przodkowie Pra-Słowian, bo widzę, że dowolnie znów i wymiennie traktuje się tu te pojęcia? A może to po prostu byli Polacy, no bo skoro tak sobie sprawy upraszczamy…?

PZDRWM
SKRiBHa

Niektóre i niektórzy może wiedzą, jak od zawsze podchodzę do cenzorów wszelkiej maści. Nic nie zmieniło się u Mię także i w tym wypadku, czyli cenzorzy walcie się na ryje i spadajcie na drzewa prostować banany. Z bohaterskim „Kłamstwolubem” jest tak samo, bo raz szedł Cygan przez wieś…

UWAGA! Przepraszam, za te powyższe słowa, bo, patrz:

prawdomir 

Pańskie komentarze faktycznie trafiły do ‚spamu’ zamiast do ‚oczekujących na zatwierdzenie’ przez co nie otrzymałem o nich powiadomienia. Dowiedziałem się o nich dopiero z podesłanej mi Pańskiej ‚recenzji pewnej recenzji’. Z pewnością taka sytuacja nie miałaby miejsca gdyby na Prawdomir.com nie był włączony system zatwierdzania komentarzy… Włączony on został ze względu na liczne, wulgarne i obraźliwe, komentarze innych użytkowników. Być może warto jeszcze raz się zastanowić nad funkcjonalnością tego systemu. Pozostaje mi wyrazić ubolewanie nad zaistniałą sytuacją i podziękować Panu za wkład w dyskusję.

( Aż za grzecznie! 🙂 Wyjaśnienia przyjęte i mam nadzieję, że Wy też nie gniewacie się na Mię! )

…..

W sumie to powinienem odpuścić sobie dalsze pisanie, bo wiem, że i tak nikt z tych, którzy wcisnęli się teraz w najciemniejsze i najwilgotniejsze norki, dziuple i dziurki… i tak tradycyjnie nie odważy się na podjęcie ze mną jakiejkolwiek obrony swoich własnych poglądów.

Powinienem jedynie zacytować komentarz Adama Smolińskiego i dać se z Wami wszystkimi spokój,.. ale nie… Nie zrobię tak.

Przyznaję, że wszechogarniająca zupełna logiczna ślepota i dodatkowo to tak powszechne  bohaterstwo, jak i bezdenna mondroś ocenzurowania mojego komentarza tak mnie rozbawiły, że zamierzam pokazać za jednym zamachem, na jakim rzeczywistym poziomie poziomo stoi i zarówno ta recenzowana praca, jak i jej prawdę rzekomo miłujący recenzent. Co najważniejsze pokażę także co tak naprawdę fietzą i inne osoby, które nawiązują w swoich tekstach i pracach do zagadnienia Pra-Słowiańszczyzny.

…..

Bogusław Andrzej Dębek SŁOWIAŃSKIE DZIEJE

http://www.taniaksiazka.pl/slowianskie-dzieje-boguslaw-andrzej-debek-p-993297.html

Co do samej książki i wiedzy jej autora, która jest jak napisał jej recenzent Słowiańskie dzieje to podsumowanie jego wieloletniej pracy…”,,.. to moją recenzją niech będzie wspomniany już komentarz Adama Smolińskiego, patrz:

Adam Smoliński 

Trudno o krótkie podsumowania po każdym rozdziale jeżeli stosuje się metodę kopiuj/wklej z różnych źródeł. Krótkie podsumowanie po każdym rozdziale, to już musiałyby być własne wnioski, a te już zdradzają po której stronie się stoi, a autorowi najwyraźniej na tym zależy. Woli stać okrakiem, nie biorąc pod uwagę, że te dwie łodzie rozpływają się w różnych kierunkach. Zatem wynik takiej zabawy jest przewidywalny. Czy autor ma przygotowany duży ręcznik?

O co może chodzić Adamowi Smolińskiemu? Ktoś już może wie?

Nie wie tego recenzent, bo on raczej skupił się na dzieleniu włosa na czworo i wytykania jakichś tam semantycznych czy składniowych pierdół. Najważniejsze fakty lub ich braku w całości pominął.  Niestety z innymi jest dokładnie tak samo.

Udowodnię to tylko na podstawie mojego komentarza i… tej autorskiej jak mniemam grafiki przedstawiającej rzekome drogi przemieszczania się różnych haplogrup.

Zwracam uwagę, że wszyscy zamieszczamy i patrzymy się na ten sam obrazek, ale… czy nikt po za mną nie widzi tego, ile poważnych błędów znajduje się choćby tylko na nim? Czy to jest sedno tej rzekomej wieloletniej pracy, która została rzekomo rzetelnie wykonana przez autora? Eee..?

1 Południowa i północna droga R1b, Kamerun, Baskowie, Celtowie… i ich stepowe R1b-M269

Dlaczego jakoś nikt nie zwrócił uwagi, że zarówno przedstawiony kierunek rzekomej drogi południowej R1b, jak i wynikające z tego przekłamanie dotyczące DNA Basków jest CAŁKOWITĄ NIEPRAWDĄ? Nie widzita tego, czy nie wieta o tym nic?

Pisze rzekomej, bo widziałem już inne, bardziej prawidłowe mapki, patrz:

http://s155239215.onlinehome.us/turkic/60_Genetics/MapsOfNeolithicAndBronzeAgeMigrationsEuropeAndNearEast-Eupedia.htm

Migration map of Y-haplogroup R1b from the Paleolithic to the end of the Bronze Age (c. 1000 BCE)

http://www.hibbitt.org.uk/dna/y-dna-barnes.html

Hellou, jest tam ktou?!! Baskowie NIE SĄ potomkami R1b z Kamerunu, czy północnej Afryki!

Baskowie pochodzą z nadczarnomorskiego stepu, jak np. ludzie z kultury Yamnaya i posiadają typowy stepowy podkład R1b, czyli R1b-M269!!! To nie jest jakaś wiedza magiczna, czy też z wczoraja czy dzisia, mimo, że ostatnio znów można o tym coś niecoś poczytać, patrz:

http://eurogenes.blogspot.com/2018/06/genetic-borders-are-usually-linguistic.html

Tuesday, June 26, 2018

Genetic borders are usually linguistic borders too

MajorTom said…
Hey Davidski, long time fan. I am quite amateur and do not have much to contribute to the topic per se, but a curiosity; does this y Haplo/linguistic correlation have its occasional weird exceptions? I’m in particular thinking of the Basques, so rich in R1b but a people not exactly jam packed with steppe ancestry. Whats the consensus on them these days? Thanks
June 27, 2018 at 7:23 AM

Davidski said…
@MajorTom
The dominance of R1b-M269 in Basques can be explained by a relatively recent founder effect. Also, Basques do show a significant level of steppe ancestry, comparable to most Indo-European-speaking Iberians, so it seems that they’re just a linguistic anomaly.

@Unknown128
I’m not really familiar with Drews’ work, but if what you say is accurate, then he was wrong, because the only way to link European and South Asian Indo-European-speakers genetically is via gene flow from Bronze Age steppe pastoralists.

We can’t link them via ancestry from Neolithic farming populations, because the early farmers who moved into Europe and South Asia were very different and realistically couldn’t have spoken such closely related Indo-European languages as the precursors of Slavic and Hindi.

Keep in mind also that the most common Y-haplogroups in Europe today are R1b-M269 and R1a-M417, which are both originally from the steppe, and R1a-M417 is very common in South Asians, especially those who speak Indo-European languages. There’s also a lot of autosomal/genome-wide ancestry from the Bronze Age steppe in Europeans and South Asians, again, especially in Indo-European speakers. So it looks like Drews needs to update himself.
June 27, 2018 at 2:55 PM

Dlaczego od dawna wiem to ja, mimo, że nie siedzę w R1b? Odpowiem Wam…

Dzieje się tak dlatego, że wszyscy Turbo-Słowianie znajo i polegajo tylko na fietzy gieneticzeskiej x. Pietrzaka / Atimere / Atimensa / Atima,.. a on o R1b nie pisze raczej nic, więc… jak kopiuje się brednie i samemu rysuje szczałki, no to potem Bellona ma kolejnego Bieszka z Elamem, kosmitami, itp.

Przypomnę, przy okazji że x. Pietrzak zastygł jak lawa w swoich poglądach językowych na poziomie wyższości tzw. kentum nad tzw. satem. I mimo, że grzecznie i skrupulatnie kilka lat temu próbowałem mu coś wyjaśnić, (przy okazji wyciągania od niego jakichś danych o tej jego teorii janisławicko-rudoostrowskiej, czyli rzekomego pochodzenia tzw. PIE z terenów dzisiejszych Kujaw), no to niestety jak już napisałem, jego postrzeganie faktów zastygło w nazistowskiej allo-allo przeciw-słowiańskiej kupie.  I tkwi tam do dzisiaj,.. a za nim i reszta ekumenicznie skrzywionych Turbo-Słowian, patrz np. Sławomir z tym jego odtfoszonym miękkim k’/K’, rzekomą wspólnotą bałto-słowiańską, itp.

Wrócę do ubezdźwięcznień pierwotnych postaci dźwięków wysokoenergetycznych tego tzw. PIE, czyli wg Mię PS, czyli j. Pra-Słowiańskiego, trochę poniżej, przy okazji omawiania kurzej ślepoty Turbo-Słowian i śmierci tzw. południowej drogi R1a.

Tymczasem popatrzcie sobie ta tę mapkę:

Migration map of the major haplogroups from ‚Adam’

http://www.hibbitt.org.uk/dna/y-dna-barnes.html

Wiecie już do czego piję, moje wy ukochane robaczki, hm? Nie robi się Wam w główkach zimno, a ciepło w majtaskach?

…..

Przy okazji co do ojczyzny tzw. PIE na południowym Skałkazie i dokopywaniu annaM.

Już Ci kiedyś to pisałem, więc może w końcu przypatrz się tym danym kochaniutka, hm?

http://eurogenes.blogspot.com/2018/06/genetic-borders-are-usually-linguistic.html

Tuesday, June 26, 2018

Genetic borders are usually linguistic borders too

http://eurogenes.blogspot.com/2018/06/a-potentially-violent-end-to-kura.html

Thursday, June 21, 2018

A potentially violent end to the Kura-Araxes Culture (Alizadeh et al. 2018)

(…) On the other hand, Kohl hypothesizes the possibility of a “push-pull process” [51] in which new groups of people with wheeled carts and oxen-pulled wagons gradually moved from the steppes of the north into the southern Caucasus, and the Kura-Araxes communities subsequently moved farther south. [52] (…)

Davidski said…
@Romulus Wasn’t Kura Araxes R1b?
Well, you don’t have to ask me, you can check this for yourself. But here you go, one R1b in a late Kura-Araxes male.

Kura-Araxes ARM002 Kaps (Armenia) 3341-3030 calBCE Y-HG G2b
Kura-Araxes VEK007 Velikent (Dagestan) NO DATE Y-HG J1
Kura-Araxes I1635 Kalavan (Armenia) 2619-2465 calBCE Y-HG R1b (xM269)
June 21, 2018 at 2:31 PM

Aram said…
My prediction is that this was caused by R1b-L584. We have already one R1b-L584 from NW Iran but in Iron age. 1400 years after he came. The R1b-L277 will come later probably with I2c2 that we have seen in Lchashen Metsamor (LBA-EIA) culture in Armenia.
June 22, 2018 at 2:31 AM

…..

I żeby zakończyć wątek R1b no to napiszę tylko to, że zarówno recenzent, jak i cała reszta Turbo-Słowian, nie zwróciła uwagi, na inne błędy w drodze R1b, które autor pominął w tych jego szczałkach, czyli brak i północnej drogi R1b, i brak R1b na Skałakazie, w Maykop, Kura-Araxes, czy np. na stepie w Yamna, czy Botai, czy nad Bałtykiem, itd…

Czy wymagam za dużo? Pewno tak, bo i nawet Celtowie z kultury La Tene… to haplogrupy E, G, I, J, jak to na zielono zaznaczył autor! Wg niego R1b dotarła do Europy tylko na południe od Karpat,  nawet nie do Puszty, czego nikt nie zauważył… Wiecie ile lat temu można se było takie mapki rysować? Z pińć! Piknie! Brafo! Brafo!

…..

A teraz,.. a teraz przechodzę do jądra ciemności… Wszystkich wyznaftzóf tzw. południowej drogi R1a, uprzejmię proszę o zmianę pieluszek…

…..

2 Północna i południowa droga R1a, z tym że tej drugiej jakoś ni ma

No i co wy moje żabulki najukochańsze, hm? Piję tu szczególnie do innego cenzora i Goebbelsa swojego narodu, czy innego Stalina swojego wzwodu, czyli żelaznego erektora debilizmów histeryczno-fińsko-tureckich, ale także i innych poszukiwaczy R1a na południe od Skałkazu, itp.

Widzi ktoś na tym wiekopomnej grafice jakiś ślad po tzw. południowej drodze R1a, hm? Gdzież ci ona? Wiparowała była, jak te rzekomo zawsze palone R1a?!!

Jak można nie zwrócić na to uwagi, że Bogusław Andrzej Dębek, autor książki SŁOWIAŃSKIE DZIEJE, to tzw. ruski troll jest i wraży agent Putina, hm?!!

Jak można nie zwrócić uwagi na te wszystkie niespójności, patrz mieszanie skutku z przyczyną, haplogrup, nazw i tego kto jest czyim przodkiem lub potomkiem?!!

Jak można zachwycać się jego pracą i nie widzieć, że on tymi jego szczałkami nawalił wam czekulady na twarze, marząc się z reszta w niej sam z ukontentowaniem?

Ślepiśta? Zadziwiacie Mię, albo w sumie już nie…

Zadam znów te same pytania, patrz:

Jakiś komentarz np. co do braku południowej drogi R1a i wzięcia się rzekomej Pra-Słowiańskiej kultury Vincza z kosmosu, itp?


(…) 7800 lat temu na północ od Dunaju pomiędzy Dnieprem a Łabą przybysze z R1a zmieszali się z miejscowymi I2 i I1 (z dominującą rolą R1a) co jest prapoczątkiem Słowiańszczyzny;

4500 p.n.e. część Protosłowian R1a przechodzi wzdłuż łuku Karpat do Mołdawii i na Ukrainę, gdzie tworzy kulturę trypolską; ci, którzy pozostali na miejscu rozwijają kulturę Vinča, w ramach której wynaleziono pierwsze na świecie protopismo. (…)


Co do Scytów i Sarmatów, no to 30.06.2018, czyli 3 dni temu miały odbyć się dwa wykłady dr Makucha i Adriana Leszczyńskiego, nawiązujące to tego zagadnienia. Piję i do genetyki tzw. Scytów i Sarmatów i do ich tego, czy tamtego języka, czy języków.

Czy coś niby jest w tej sprawie dowiedzione, czy tylko tak sobie za Kromerem słodko gaworzymy, jednocześnie będąc rzekomo potomkami i Ariów, i Scytów i Sarmatów i Wandali i Wenedów..? Ludów z Vinca nie, no bo to i G i przecież nic tu o tym, jak to Pra-Słowianie tam dotarli nie ma napisanego nawet jednego słowa…

Szczelam w ciemno z tą Vinca: telekineza, samotransfornacja, transmutacja, transteleportacja, telewizja, czy czarnoksięska magia?

A na koniec, to tak nieśmiało zapytam znów.

Czy Pra-Słowianie to przodkowie tzw. Ariów, czy Ariowie to przodkowie Pra-Słowian, bo widzę, że dowolnie znów i wymiennie traktuje się tu te pojęcia? A może to po prostu byli Polacy, no bo skoro tak sobie sprawy upraszczamy…?

Mógłbym pisać jeszcze o tym dłużej, ale nie chce mi się. Pogubiliśta się chopoki, podobnie jak Adrian Leszczyński pogubił się z tymi jego rzekomymi słowiańskimi Scytami, Sarmatami. Przykre, ale takie som fakty.

Cierpliwie ciągle czekam aż ktoś pochwali się tym, co zostało powiedziane 30.06.2018 na tym słowiańskim festiwalu…

https://skrbh.wordpress.com/2018/05/14/122-iii-festiwal-historyczny-w-muchowie-czyli-czy-to-szansa-na-wiekopomne-starcie-allo-allo-przeciw-auto-na-gruncie-rzekomych-tzw-zapozyczen-od-iranskich/

Czyżby wyszedł on dokładnie tak samo jak ten Wielki Turystyczny Zlot Słowian, patrz:

https://skribh.wordpress.com/2016/04/10/283-wielki-turystyczny-zlot-slowian-czyli-pustynni-niewolnicy-i-obrzezani-slowianie-lacza-sie-dla-kasy-na-rzekoma-tzw-1050-rocznice-tzw-krztu-tzw-polski/

…..

Podsumowanie

Mieszacie panocki wszystko ze wszystkim i wiele osób, które nie mają pojęcia pewno weźmie i uwierzy w te wasze niespójne bredzenia. Tak to wszystko wygląda.

No a teraz co… Nic… Błoga cisza… i tylko równie bohaterski wiatr szumi w trawach na stepie… O motylka słychać…

A i zapomniałbym, o tych ubezdźwięcznieniach… Motylek ubezdźwięcznił się, podobnie jak wszystko to, co pochodzi na południe od północnej drogi R1a… tzw. satem było pierwotne i żadem z was nie ma ani wiedzy, ani jaj, żeby nawet spróbować mi to podważyć… A co nie jest inaczej, hm?

Czym wasze turbo-słowiańskie pieprzenia różnią się od przeciw-słowiańskich pieprzeń all-allo, hm?

98 uwag do wpisu “133 Recenzja pewnej recenzji, czyli to i owo o cenzurze, ślepocie, tchórzostwie intelektualnym Turbo-Słowian i ostatecznej śmierci nie tylko południowej drogi R1a

  1. Tak to jest jak ktoś robi kopiuj-wklej. Wychodzi trochę niespójne…
    Od czasu gdy przeczytałam pierwszy fragment książki p. Dębka oraz jego komentarze wiedziałam że ta książka nie jest dla mnie ani innych bardziej zorientowanych w temacie. Myślałam jednak że ludzie którzy nic jeszcze o tym nie wiedzą skorzystają z niej. Czegoś się z niej dowiedzą i zachęci ich to do dalszych poszukiwań. Nie wiedziałam że jest aż tak źle. Ci którzy będą się z tego uczyć historii będą mieli nieźle namieszane w głowach.

    Polubienie

    • 100% niestety, ale to nic nowego. Większość treści teraz upowszechnianych w sieci to takie ciężkie elamskie popierdolenia… Co tu gadać, jak ludzie piszą masy takich objawień, jak np. Baskowie z Afryki, czy rzekomo prastare R1a z Iranu, czy np. Pra-Słowowianie, jako rzekomi potomkowie tzw. Ariów… Czego tu wymagać, jak Celtowie to wg autora kolesie z EEF?!!

      Jemu nie dziwię się, patrz inni podobni zasrywacze sieci. Najgorsze jest to, że Stalin swojego narodu i inni jemu podobni, rzekomo rozsądni goście,.. dbają o takie kwiatki… Podlewają to nic z tego co robią nie rozumiejąc. Histerycy tak majom, patrz Tanator, Smyxx, Syfilitykum, czy cała ta zgraja zadowolonych z siebie wylizywaczy giermańskich kibli, np. ci z brunatnych, itp.

      Jest jak jest, więc podepczmy trochę tych nadętych smrodem rybich pęcherzy…

      Polubienie

            • Nie. Pra-Słowianie to np. ta część R1a M417, która nie ruszyła się na wschód. Jeśli to prawda, że Alexandria to Z93, no to mutacja ta dokonała się gdzieś nad Dnieprem, czy innym Donem, a nie nad Wołgą w Samarze dobre 1000 lat później w Potapovka.

              Jest różnica? Jest. Podobnie jest więc i z tymi podkładami R1a, które nie dotarły do Sindii. Tam jest wszystko już po Z93. Ariowie to Sintashta, czyli jakieś 2000 lat po Alexandria. To nie są tylko kuzyni… To 2000 lat później i na Guralu, i potem jeszcze dalej…

              Polubienie

  2. Na stronie Rudaweb pytałam p.Dębka o te drogi do k. trypoleskiej ale wykręcał się.
    To duży bubel gdy co innego jest w tekście a co innego na mapce.
    Ponadto pominął bardzo ważną dla Słowian K. Bug-Dniestr. K. Ceramiki sznurowej pewnie też pominął.
    Pominięcie tak ważnych ale mniej opisywanych kultur przy jednoczesnym rozpisywanu się o znacznie lepiej opisanych vincza i badenskiej wskazuje na to że kopiuj-wklej robił ktoś kto ledwo liznał tematu.

    Polubienie

  3. Tam jest tak napisane że można wyciągnąć wniosek iż wybuch wulkanu Toba uruchomił ludzi (z naszej lini) do wyjścia z Afryki. W rzeczywistości superwulkan Toba wybuchł 74 tysiące lat temu jakiś tysiąc lat po tym jak nasza linia (były jeszcze przynajmniej dwie lnie homo sapiens sapiens starsze id nas ale wyginęły) człowieka opuściła Afrykę. Wygląda na to że część ludzi już po wybuchu do Afryki wróciła (oczywiście była też część która nigdy nie wyszła hg A i B).

    Polubienie

  4. Inna nieścisłość jest z Neandertalczykiem. Według p. Dębka hg I go wymordowala. Tylko że cała pozaafrykanska ludność ma domieszkę jego genów. Ponadto Neandertalczyk wymarł 40 tys. lat temu a p. Dębek twierdzi iż hg I dwadzieścia kilka tys.lat temu spotkała go w Europie.

    Polubienie

    • Zresztą nie tylko w tym punkcie daje się zauważyć że datowania u p. Dębka są pomieszane jakby je sklejal pobrawszy od kilku różnych osób.

      Polubienie

        • Datowanie se można z kija wydłubać… jak komu pasuje… Jeśli Z93 zmutowało, i Z282 też, to jeśli ich wspólny Przodek nie ruszył się z np. Vasilievki, no to o czym tu mowa? Przypominam jeszcze, że koleś z Kutuluk, ten od wadźry to był R1b, więc nawet nie Z93 to Ariowie, a kolesie, od rydwanów… Ci Z93 są potomkami Z93 z Alexandria, nieprawdaż?

          Myślę, że z tymi podkładami to upraszczasz, bo zanikają Ci z oczu kultury archeo, które występowały po sobie w różnych miejscach przez okres np. 4000 lat, patr znp. tzw. Scytowie, czy późniejsi Sarmaci, itp.

          Patrz na przedział czasowym, a nie tylko na znaczki podkładów haplogrup…

          Jak wytłumaczysz aryjskość R1b kolesia od wadźry? On był 110% Ariem, bo miał wadźrę, itp.

          Wg Twojej logiki, jeśli prawnuk dziadka ma taką samą haplogrupę jak pradziadek, to nie może być jego prawnukiem,.. albo może być równie dobrze pradziadkiem swojego pradziadka, pod warunkiem, że pradziadek swojego pradziadka tez ma taka samą haplogrupę, a w sumie jej podkład… Idąc tym tropem, to np. przez 2000 lat nie byłoby żadnych prawnuków, tylko ciągle jedni i ci sami pradziadkowie…

          Co ile średnio mutują podkłady w obrębie jednej haplogrupy?

          Pamiętasz jeszcze o Vasilievka i jej R1a M420?

          „The oldest aDNA sample of R1a-M420 lineage found in east Europe was at Vasylivka, dated ca. 8690 BC”

          http://eurogenes.blogspot.com/2017/09/the-genomic-history-of-southeastern.html

          https://docs.google.com/spreadsheets/d/1oeA1S2Dc-YFuwo9p1D1h4sstx_upPFkqRRdcLORnj-c/edit#gid=1261376483

          Polubienie

  5. Proszę o komentarz do „Ariowie autochtonami Doliny Indusu w Indii”/23 Maj 2018 (Słowianie – Wiara Przyrodzona) https://wiaraprzyrodzona.wordpress.com/2018/05/23/ariowie-autochtonami-doliny-indusu-w-indii/#more-14932
    M.in.:
    1) …Według prac naukowych hinduskich badaczy ze stycznia 2009, grupa R1a1 (która dała początek R1a1a) wyłoniła się w północnych albo środkowych Indiach około 18.400 lat temu. Tam też powstała haplogrupa R1a1a która stanowiła najwyższą kastę czy barwę (varna braminów – obecnie w Indiach około 100 milionów ludzi należy do tej haplogrupy). Do dzisiaj 72% bramińskiej kasty stanowi haplogrupa R1a1a, czyli bezpośredni potomkowie legendarnych Ariów, a może lepiej powiedzieć najczystsi Ariowie w swojej Ojczyźnie. Z nich właśnie mieliby się wyodrębnić późniejsi Słowianie (Sarmaci, Scytowie etc.) którzy wyruszyli na podbój Europy. Ariowie wprowadzili już w najdawniejszych Indiach podział społeczeństwa na trzy zasadnicze konieczne kasty, klasy społeczne: Brahman (kapłani, uczeni, nauczyciele, mędrcy), Kszatrija (kshatriya, rycerstwo, wojsko i policja, administracja) oraz Waiśja (vaiśya, rolnicy i rzemieślnicy, kupcy, wykonujący wszelkie zawody samodzielnie). Ariowie zamieszkiwali cały północny region ponad Krainą Sindh, aż do Ałtaju i Tien Szan czyli pogranicza Chin, Mongolii i Syberii – zatem nie było żadnych migracji Ariów z północy na południe, jak mylnie podaje nie znający zbyt dobrze geografii ani historii Indii Klosow. Najstarsze jednak ślady protoplasty Indo-Arjów pochodzą z Indii, z Doliny Indusu i Saraswati, a wszyscy nosiciele haplogrupy R1a mają w Indii swojego wspólnego przodka. Ponad miliard ludzi licząca haplogrupa R1a1a pochodzi od swojego indyjskiego, prawedyjskiego przodka z Indii sprzed przynajmniej 15.450 lat….
    2) …Istnieją niezwykłe podobieństwa kulturowe miedzy Słowianami a Ariami – dawne języki słowiańskie bardzo podobne są do mistyczno-magicznego sanskrytu (który był używany głównie przez dwie najwyższe kasty), również religia zawiera w sobie wiele podobieństw, między innymi: charakterystyka, nazewnictwo i przedstawienie bóstw (Świętowit z czterema twarzami i wieloma rękami tak jak hinduski Brahma, a Perun i Indra jako Niebiański Gromowładca) oraz w obydwu przypadkach wiara w reinkarnację czy preferowanie rytualnego spalania zwłok. Ofiarne rytuały ogniowe dawnych Słowian możemy odtworzyć z aktualnych ciągle indyjskich rytuałów wedyjskich, włącznie z liturgicznym sanskrytem wedyjskim, który uczony był pamięciowo i niewątpliwie znany był najdawniejszym kapłanom słowiańskim.
    Słowianie jak inni Indoeuropejczycy czy Indo-Arjowie muszą pamiętać, że pochodzą od jednego wspólnego Ojca, który przynajmniej 15.450 lat temu mieszkał w Indii, a jedyne migracje jakie miały miejsce, to zasiedlanie przez dawnych białych Arjów (Indusów) ziemi na północ i na północny-zachód od swojej Ojczyzny jaką są Indie….
    3) …Warto zwrócić uwagę na osadę Mehrgarh, jako że jest najstarszą osadą neolityczną w Indiach i była zasiedlona bez przerwy od 7000 roku p.e.ch. (9 tysięcy lat temu). Można więc przypuszczać, że twórcy wedyjskiej kultury Doliny Indusu wywodzili się z wcześniejszej kultury, której początki sięgały najwcześniejszego okresu rozwoju rolnictwa w Indiach, czyli końca VIII tysiąclecia p.e.ch. Arya – Ariowie żyli w Indiach już 6 do 5 tysięcy lat temu, a teoria rzekomej inwazji jest germańską brednią (Brytyjczycy to także lud germański, jak Niemcy)…
    4)…Szczególną tajemnicą jest język który Ariowie używali w Indii i na obszarach swego wpływu, ponieważ jest to język doskonały, stworzony sztucznie przez Ryszich (Mędrców) święty język Ariów o którym wiemy, że był jedynym językiem używanym przez indyjską grupę Ariów na pewno już w XX-XV w p.e.ch. – a tradycja wedyjska Indii uważa go jednak za o wiele starszy. Stworzenie sztucznego, wyrafinowanego i doskonałego gramatycznie języka wymaga ogromnej wiedzy i ogromnej pracy wielu pokoleń, podobnie jak późniejsze uczynienie go jedynym i powszechnym językiem nauki, kultury i religii, językiem mędrców i kapłanów, brahmanów (braminów). Nie jest to zadanie, którego mógłby dokonać półkoczowniczy, niepiśmienny lud walczący o przetrwanie, siedząc na grzbiecie konia i opędzając się dzidą od wrogów. Taka praca trwająca pokolenia i angażująca setki mędrców wymagała spokoju, czasu i odpowiednich ku temu warunków, których nie byłoby w trakcie wędrówki czy podbojów. Z sanskrytu powstało poprzez dialektyzacje i uludowienie większość współczesnych języków Indii, a także języki indoeuropejskie…
    5) …Według najstarszych wzmianek dorzecze Odry, Wisły i Donu nazywano Sarmacją. Lud Sarmatów zamieszkujący tę ziemię wywodzi się najpewniej od starożytnego Iranu – Airy-an – kraju Ariów – ludzi szlachetnych i prawych (szlachta ludzkości). Iran czyli Zachodni Kraj Ariów, od czasów podboju przez Króla Ramaćandra (Ramayana) był zamieszkały przez Ariów – tak jak Europa przez Słowian. Najstarszą cywilizacją zamieszkałą na tym terenie był Elam, której rozkwit przypada na okres czwartego tysiąclecia przed erą chrześcijańską i było to osadnictwo wedyjskie, aryjskie. Stolicą była Suza założona około 6 tysięcy temu. I właśnie najpewniej z Elamu Sarmaci – wysocy Aryjczycy – wyemigrowali na północ do Europy na długo przed czasami Starożytnego Rzymu. Dawna Persja to pierwotnie także Kraj Ariów. W Aweście Zaratusztry mowa jest o Airjana Waedżah – Kraju Ariów, Achemenidzi zaś od swego początku około VI wieku p.e.ch. określali się w swoich inskrypcjach jako Arija – Ariowie, oraz Arija czithra – pochodzenia aryjskiego. Ślady aryjskiego osadnictwa w Iranie i na całym obszarze dawnej Persji także sięgają 9,5 do 8 tysięcy lat wstecz, podobnie jak w Dolinie Indusu, przez niektórych badaczy nawet zaliczanej do obszaru perskiego….
    6) …Scytowie i Sarmaci, uważani za ludy irańskie (zbieżność nazw Iran – Airan nie jest przypadkowa, Airan to Kraj Arjów) byli częścią ludu Ariów, która pozostała na Wielkim Stepie. Polskie związki z Sarmatami, w które wierzyła szlachta Pierwszej Rzeczypospolitej, znajdują obecnie potwierdzenie w faktach. Tym bardziej iż wśród ludów sarmackich zamieszkujących Wielki Step wymieniani byli przez starożytnych kronikarzy m.in. Serbowie i Chorwaci, którzy nieco później, ale jeszcze przed pojawieniem się na Bałkanach (i nad Łabą) zamieszkiwali prawdopodobnie południe dzisiejszej Polski, a po części i dzisiejsze Niemcy, szczególnie Wschodnie, aż do Łaby. Geograficznie, Ojczyzna Praindoeuropejczyków to oczywiście dolina świętych rzek Indus i Saraswati, rozciągnięta na cały Kaszmir i dalej na północ, aż po Ałtaj, potężna kraina obejmująca po drodze także Pamir i Hindukusz. Historycznie, Aryavarta to jednak zarówno terytorium całych Indii wraz z Himalajami jak i terytoria Wielkiej Persji aż po Morze Arabskie. Osadnictwo Ariów w Polsce musiało być bardzo stare, bo przykładowo Kujawy to w sanskrycie Kuyava – plemię czy lud o określonych, dobrze opisanych cechach i zwyczajach…
    7) …Błędne hipotezy i wymysły zachodniej pseudonauki na temat języka praindoeuropejskiego także wymagają poważnej korekty, jako że Sanskryt, prawdziwy język owej indoeuropejskiej kolebki ciągle istnieje i można się go nauczyć. Oczywiście, trzeba sięgać do najstarszej warstwy językowej Sanskrytu zwanej Sanskrytem Wedyjskim a czasami Senzarem. Kolejne fale migracji z różnych okolic Doliny Indusu i Saraswati, migracje z indyjskich kolebek poszczególnych odsanskryckich lokalnych języków indyjskich i ich narzeczy – oto co jest prawdziwą przyczyną powstania całej rodziny języków indoeuropejskich (Prakrytów). Najlepiej zachowane, najbardziej odsanskryckie języki to te, w których jest najwięcej słów pochodzenia sanskryckiego, podobne struktury gramatyczne, podobne sposoby myślenia, a nawet podobne złote myśli czyli mądrość ludowa znana z nauk wedyjskich Ryszich (Mędrców, Mistrzów Mądrości). Praindoeuropejczyków można i trzeba łączyć jedynie z Cywilizacją doliny Indusu i Saraswati oraz pobliskiej okolicy.

    Polubienie

  6. Ta mapka jest z książki prof. Mariusza Kowalskiego „Ariowie, Słowianie, Polacy. Pradawne dziedzictwo Międzymorza”. Wcześniejszego krętacza z legii watykańskiej.

    Polubienie

    • Aha, no to jeśli tak, to przepraszam za pomówienia z tym związane, wszystkich, których to nie dotyczy. Po co więc używać tej debilnej mapki przy okazji recenzji innej książki?

      Polubienie

  7. Piszesz Skrbh, , że coś uzasadnisz na podstawie ,,tej autorskiej jak mniemam grafiki przedstawiającej rzekome drogi przemieszczania się różnych haplogrup,,. I uzasadniłeś to na podstawie mapki, która nie pochodzi z mojej książki. Zamieścił ją w swojej recenzji Czytelnik jako ilustrację swojego artykułu. Rozumiem, że nie przeczytałeś książki ,,Słowiańskie dzieje,,. Ot i rzetelność w wydaniu Skbrh. Pozostałe uwagi proszę sobie przeczytać na stronie Pana Białczyńskiego

    Polubienie

    • Autorze książki, dziękuję że jakże łaskawie odważyłeś się odezwać w mojej jaskini zła, a także że zwracasz mi uwagę na to, czego jak widać nie zauważyłeś, że już zostało wyjaśnione, powyżej, patrz:

      https://skrbh.wordpress.com/2018/07/03/133-recenzja-pewnej-recenzji-czyli-to-i-owo-o-cenzurze-slepocie-tchorzostwie-intelektualnym-turbo-slowian-i-ostatecznej-smierci-nie-tylko-poludniowej-drogi-r1a/#comment-9284

      SKRiBHa 2018-07-03 O 20:16
      Aha, no to jeśli tak, to przepraszam za pomówienia z tym związane, wszystkich, których to nie dotyczy. Po co więc używać tej debilnej mapki przy okazji recenzji innej książki?

      a także i tu patrz:

      https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-55

      SKRiBHa Lipiec 3, 2018 o 8:06 pm
      Czyli wygląda na to, że bez sensu przypisałem panu Bogusławowi Andrzejowi Dębkowi bredzenia prof. Mariusza Kowalskiego i jego debilne szczałki! Jeśli tak, to szczerze przepraszam,.. no chyba, że autor „Słowiańskich Dziejów” ma podobne poglądy, jak pan profesór, wtedy no to nie przepraszam.

      Prawdomirze, czytałeś tę książkę, więc… jak to jest?

      …..

      Przypominam, o pytania o Vinca i te cytaty, które zawarłem. Datowanie tzw. 7800 pne, to 9800 lat temu… Wtedy wg wyznawtzów południowej drogi R1a, Pra-Słowianie R1a właśnie pierwszy raz postawili stopę na Bałkanach… bo przynieśli tam początki rolnictwa, jednocześnie paląc swoich zmarłych…

      Jak można być w 2 lub w 3 miejscach na raz?

      Skoro 9800 lat temu Pra-Słowianie byli już (jakoś) na północ od Dunaju,.. no to jak mogli 6500 lat temu ruszyć się (skądś tam, bo w sumie nie wiadomo skąd), żeby jednocześnie częściowo pozostać w Vinca i wymyślać abecadło, itd?

      W Vinca jest G i w Iron Gates R1b… R1a brak… Dlaczego tylko R1a paliło sowich zmarłych w Vinca, skoro w Lepenskim Virze G tylko odcinało im głowy i chowało pod podłoga swoich chat? Pierwsze multikulti? Bez jaj…

      Ktoś to umie wyjaśnić?

      A co do kopalnego R1a z Iranu poniżej, no to co to niby ma być za dowód? Jeśli już to dowód na zupełne niezrozumienie, że coś tu nie gra, bo to wymienione R1a, baardzo późne jest, bo pochodzi po Z93, czyli… ile lat tysięcy lat różnicy?

      http://rudaweb.pl/index.php/2018/05/23/hipoteza-kurhanowa-spoczywa/

      (…) W szczegółowych analizach tej pracy znalazły się następujące ważne dane: Iran Ganj Dareh [I1945 / GD 16] M 8000-7700 BCE P1 (xQ, R1b1a2, R1a1a1b1a1b, R1a1a1b1a3a, R1a1a1b2a2a). Oznacza to, że na stanowisku neolitycznym w Iranie znaleziono na 5 aż 3 próbki ze szczątków mężczyzn o mutacjach Y-DNA pochodzących od R1a. Osada Ganja Dareh w dzisiejszym irańskim Kurdystanie to jedno z najstarszych osiedli rolników ludzkości, związane z kulturami Zagros. Datowane jest na połowę IX tys. p.n.e. (…)

      Podpowiem… to jakieś 8,000 lat różnicy… Nie za dużo?!! Ktoś rozumie o czym piszę?

      …..

      Autorze książki, czy umiesz odpowiedzieć na te proste pytania, które zadałem powyżej, oraz na te które zadałem w treści mojego pierwszego komentarza, zamieszczonego tu: https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-43

      Zacytuje je ponownie, patrz:

      Jakiś komentarz np. co do braku południowej drogi R1a i wzięcia się rzekomej Pra-Słowiańskiej kultury Vincza z kosmosu, itp?

      (…) 7800 lat temu na północ od Dunaju pomiędzy Dnieprem a Łabą przybysze z R1a zmieszali się z miejscowymi I2 i I1 (z dominującą rolą R1a) co jest prapoczątkiem Słowiańszczyzny;

      4500 p.n.e. część Protosłowian R1a przechodzi wzdłuż łuku Karpat do Mołdawii i na Ukrainę, gdzie tworzy kulturę trypolską; ci, którzy pozostali na miejscu rozwijają kulturę Vinča, w ramach której wynaleziono pierwsze na świecie protopismo. (…)

      Co do Scytów i Sarmatów, no to 30.06.2018, czyli 3 dni temu miały odbyć się dwa wykłady dr Makucha i Adriana Leszczyńskiego, nawiązujące to tego zagadnienia. Piję i do genetyki tzw. Scytów i Sarmatów i do ich tego, czy tamtego języka, czy języków.

      Czy coś niby jest w tej sprawie dowiedzione, czy tylko tak sobie za Kromerem słodko gaworzymy, jednocześnie będąc rzekomo potomkami i Ariów, i Scytów i Sarmatów i Wandali i Wenedów..? Ludów z Vinca nie, no bo to i G i przecież nic tu o tym, jak to Pra-Słowianie tam dotarli nie ma napisanego nawet jednego słowa…

      Szczelam w ciemno z tą Vinca: telekineza, samotransfornacja, transmutacja, transteleportacja, telewizja, czy czarnoksięska magia?

      A na koniec, to tak nieśmiało zapytam znów.

      Czy Pra-Słowianie to przodkowie tzw. Ariów, czy Ariowie to przodkowie Pra-Słowian, bo widzę, że dowolnie znów i wymiennie traktuje się tu te pojęcia? A może to po prostu byli Polacy, no bo skoro tak sobie sprawy upraszczamy…?

      …..

      Jeśli tego nie zrobisz, a będziesz np. uciekał w te same obrażone brednie, na które się powołałeś powyżej, oznacza to ni mniej ni więcej, że jesteś zwykłym intelektualnym tchórzem, a nie intelektualnym herosem…

      Jesteś intelektualnym tchórzem, który nie umie obronić tego, co napisał w swojej książce, Autorze książki?

      A i żeby ci pola ustąpić, nie odpowiadaj nawet tu… Odpowiedz tam: https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/

      O jedno tylko proszę, o źródła… A i dobrze byłoby żebyś przynajmniej mojej nazwy nie przekręcał, bo jestem SKRiBHa, a nie Skrbh… 🙂

      Polubienie

    • Cytuję to, co wg Autora książki, jest rzekomo jego odpowiedzią na moje pytania, a przynajmniej na ich część.

      Czy ktoś może zrozumiał, co Autor książki w sumie odpowiedział np. w związku z rzekomym pochodzeniem Słowian od tzw. Ariów? Są czy też nie są Słowianie potomkami tych tzw. Ariów, czy tez odwrotnie, no bo ja nadal nie wiem…

      Podobnie jest z Vinca i południową droga R1a, była li ci ona, czy też ni?

      https://bialczynski.pl/2018/07/02/prawdomir-pl-my-lud-spod-znaku-r1a-refleksje-nad-ksiazka-boguslawa-andrzeja-debka-slowianskie-dzieje/#comment-47554

      AUTOR 3 lipca 2018 o 21:40 Odpowiedz
      Nie znany mi SKRiBHa nie wiedzieć skąd wykwitłe złości przetykane inwektywami przelewa na swą jedynie słuszną wizję a robi to na podstawie recenzji książki, którą zamieścił Czytelnik na własnym blogu oraz na blogu Pana Czesława Białczyńskiego.

      Zacznę od końca. Zadaje SKRiBHa pytanie (retoryczne?): „Czy Pra-Słowianie to przodkowie tzw. Ariów, czy Ariowie to przodkowie Pra-Słowian, bo widzę, że dowolnie znów i wymiennie traktuje się tu te pojęcia? A może to po prostu byli Polacy, no bo skoro tak sobie sprawy upraszczamy…?”

      Odpowiedź jest taka, że w treści książki znajduje się następujący wywód: >…tereny od Dunaju do Kujaw są miejscem zaistnienia mutacji, które około 7 tysięcy lat temu dały początek wielkiemu rodowi euro-azjatyckiemu R1a1a1. Później, tj. w II tysiącleciu p.n.e. ludzie z tą cechą genetyczną pojawili się na terenie Indii i Iranu pod nazwą „Ariowie”… …Wyżej wymienione i kolejne odkrycia wskazują na konsekwentne przemieszczanie ludzi z europeidalnego, genetycznego rodu R1a1 w kierunku wschodnim i na południowy wschód… …Część ludności, zasadniczo cechująca się potomną haplogrupy R1a1, przeszło cztery tysiące lat temu, osiągnęła obszar pogranicza Doliny Indusu oraz Półwyspu Indyjskiego i stopniowo podporządkowała sobie tamtejsze ludy. Stwierdzenie to potwierdzają najnowsze prace prof. Underhilla i jego zespołu. Wynika z nich, że „indoirańska” R1a-Z93 i „słowiańska” R1a-Z282 rozeszły się jeszcze przed podbojem Indii przez ludy charakteryzujące się potomnymi haplogrupami R1a1…< Dalej następują kolejne uzasadnienia, w tym z zakresu lingwistyki, religioznawstwa, genetyki (według stanu z połowy 2017 r., ponieważ książka została wtedy ukończona, ale mimo to zawiera prawidłowe stwierdzenia). Resztę tekstu jest w książce.

      Dalej pisze SKRiBHa „Pogubiliśta się chopoki, podobnie jak Adrian Leszczyński pogubił się z tymi jego rzekomymi słowiańskimi Scytami, Sarmatami. Przykre, ale takie som fakty”. Pytam się zatem, w którym to miejscu książki napisałem, że Scytowie, Sarmaci byli Słowianami?

      Następnie, czy wstępnie pyta się SKRiBHa: „Jakiś komentarz np. co do braku południowej drogi R1a i wzięcia się rzekomej Pra-Słowiańskiej kultury Vincza z kosmosu, itp?”

      Odpowiedź jest w pierwszym w/w cytacie oraz dalszym tekście książki, w którym zaznaczyłem, że kultura ta powstała z udziałem grup staro europejskich oraz R1a (to było przypuszczenie, ponieważ nie znałem jeszcze danych genetycznych, które spłynęły kilka miesięcy później, pytanie czy potwierdziły przypuszczenie – myślę, że tak).

      Gdzie też piszę o południowej drodze R1b? W ogóle nie piszę o Baskach, ani o żadnej ich drodze. SKRiBHa pouczenie w tym zakresie nie wiem do kogo jest skierowane. że „Baskowie NIE SĄ potomkami R1b z Kamerunu, czy północnej Afryki!” W ogóle co mnie to obchodzi?

      Napisałem natomiast: „Około 21 – 18,5 tysiąca lat temu na terenie Wyżyny Irańskiej, lub według innych na obszarze południowej Syberii, doszło do wyodrębnienia się z grupy R1 ludności charakteryzującej się haplogrupą R1b. Badacze z zakresu genetyki wskazują, że głównie tą właśnie haplogrupą i jej kolejnymi mutacjami charakteryzuje się ludność pochodzenia celtyckiego. Około 5 tys. lat temu dotarła ona w okolice delty Dunaju, napotykając tu ludność haplogrupy R1a1 i staro europejskich grup I1 i I2. Część ludności z rodów R1b, I1 i I2 wraz z dominującym rodem R1a1 kształtowała założenia społeczno – kulturowe na w/w obszarze. Ród R1b, skierował się generalnie w kierunku dzisiejszej Austrii i południowych Niemiec. Inne grupy ludności R1b około 4,3 tys. lat temu udały się na Półwysep Apeniński i Iberyjski, później do Galii, na Wyspy Brytyjskie oraz 3,2 tys. lat temu na Półwysep Bałkański i na Półwysep Skandynawski”. Rzeczywiście nie rozpisywałem się specjalnie w tym fragmencie o losach i drogach R1b. Dało to asump SKRiBHa do stwierdzenia „zarówno recenzent, jak i cała reszta Turbo-Słowian, nie zwróciła uwagi, na inne błędy w drodze R1b, które autor pominął w tych jego szczałkach, czyli brak i północnej drogi R1b, i brak R1b na Skałakazie, w Maykop, Kura-Araxes, czy np. na stepie w Yamna, czy Botai, czy nad Bałtykiem, itd…” . Całe szczęście, że SKRiBHa się tym zajął, bo mnie by do głowy nie przyszło roztrząsanie gdzie to jeszcze R1b nie było.

      Raczył SKRiBHa napisać: „autor książki SŁOWIAŃSKIE DZIEJE, to tzw. ruski troll jest i wraży agent Putina,”. Nie będę taki i nie powiem, że SKRiBHa to niemiecki über alles in der Welt – troll. Nie powiem

      Polubienie

      • To tak bardzo na około, aby wyglądało na bardzo uczenie. Jednocześnie, ktoś kto nie jest zorientowany w niuansach genetyki, dostaje zawrotu głowy. Ale, jeżeli pan historyk pisze tak uczenie w książce, to musi widać tak być. Chociaż nie koniecznie, jeśli się temu przyjrzeć bliżej.
        Autor broni się, że kiedy pisał książkę, dane genetyczne nie były mu znane.
        A może nie bardzo rozumiał, to co gdzieś wyczytał, więc napisał tak „na okrągło”, aby blado nie wypaść?
        Przecież można to było napisać dużo prościej, nie siląc się na pseudo naukowość z cyklu – Antka kobity, szwagra brat.
        To, że p. Dębek nie zapoznał się z drogami rozprzestrzeniania hg R1b, działa tylko na jego niekorzyść. Akurat ta haplogrupa sporo namieszała w starożytnej Europie i nie tylko.
        Z tego również wynika, że p. Dębek potraktował temat „po łebkach”, metodą kopiuj/wklej, tam, gdzie zauważył w tekście „hg R1a”, stąd brak własnych wniosków, bo by się wydało skąd te mądrości.

        Polubienie

        • P.s.
          Panie Dębek, składając różne skamieniałe kości, można nie jednego cudaka dinozaura zbudować. Pod koniec XIX w., archeolodzy od dinozaurów budowali takie cudaki, stając się autorytetami. Głowa od innego dinozaura, nogi od innego, reszta od innego, jak komu pasowało. Po latach, gdy autorytety poodchodzili na „Wielkie łowy” okazywało się, że cudaki – dinozaury nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
          Pana książka jawi się takim dinozaurem – cudakiem.

          Polubienie

      • (…) …tereny od Dunaju do Kujaw są miejscem zaistnienia mutacji, które około 7 tysięcy lat temu dały początek wielkiemu rodowi euro-azjatyckiemu R1a1a1. Później, tj. w II tysiącleciu p.n.e. ludzie z tą cechą genetyczną pojawili się na terenie Indii i Iranu pod nazwą „Ariowie” (…)

        Adam Smoliński jest i tak zbyt delikatny, więc ja napiszę to brutalnie prosto i wprost, bo nie mam już do tego cierpliwości:

        Czy Pra-Słowianin z Kujaw z około 7 tysięcy lat temu był pradziadkiem, czy prawnukiem tzw. Aria np. z Sindii sprzed dajmy na to tych 3500 lat temu?

        Pytam o to samo od razu i Dragomirę i innych…

        Polubienie

      • „Raczył SKRiBHa napisać: „autor książki SŁOWIAŃSKIE DZIEJE, to tzw. ruski troll jest i wraży agent Putina,”. Nie będę taki i nie powiem, że SKRiBHa to niemiecki über alles in der Welt – troll. Nie powiem”

        Oj, p. Dębek, „aluzju nie poniał”?
        Ten, kto promuje drogę północną hg R1a, w kręgach, gdzie pan się pierwotnie stał i stara wypromować, staje się natychmiast ruskim trollem.
        Pan nie promuje drogi południowej hg R1a, a nawet nieśmiało wspomina o drodze północnej hg R1a, zatem, jak wyżej, staje sie pan niechcący ruskim trollem. Nie wszystko złoto, co się świeci, panie Dębek, a pozorni przyjaciele mogą okazać skrytymi nieprzyjaciółmi i na odwrót.
        Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
        Błądzić, to rzecz ludzka, ale zawsze można się zapytać, nie udając autorytet.

        Polubienie

        • W punkt, ale żeby to rozumieć, to najpierw trza coś niecoś samemu poczytać, a nie tylko polizać i to nie tylko lody śmietankowe w kakałowej polewie… 🙂

          Polubienie

  8. Tu następne dywagacje abstrakcyjne p. Dębka. Kopiuj/wklej i zaciemniać. „W mętnej wodzie łatwiej raki łowić”. Wszystko jest abstrakcją u p. Debka, więc klocki można sobie ustawia wg. woli i upodobania. Wymówką jest, jak zwykle brak danych, czy aby na pewno?

    Wystarczy więcej wiedzy z różnych dziedzin, odrobina logiki i dane się znajdą oraz poukładają w porządku. Panu ciągle się wydaje, że jest wśród swoich uczniów szkoły podstawowej.

    https://rudaweb.pl/index.php/2018/03/08/nyja-bostwo-wojennej-zaglady-pan-swiata-zmarlych/#comment-304953

    CZERWIEC 17, 2018
    AUTOR
    Obecnie jest tak mało danych genetycznych, zwłaszcza archeogenetycznych, że możliwe są dowolne interpretacje pochodzenia Słowian. Według hinduskich badaczy dziejów ludy indoaryjskie mają swoją kolebkę w północnych Indiach oraz Dolinie Indusu.To stąd ruszyła inwazja Indoaryjczyków na zachód w stronę Persji, Elamu, Półwyspu Anatolijskiego, osiągając w końcu Europę.
    https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2987245/, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3514343/, https://www.omicsonline.org/open-access/the-major-ychromosome-haplotype-xi–haplogroup-r1a-in-eurasia-2161-1041-1000150.pdf
    Aertykuł: Ariowie autochtonami Doliny Indusu w Indii

    CZERWIEC 18, 2018
    MIR
    Abstrakcja?

    CZERWIEC 18, 2018
    AUTOR
    Tak sprawę wyjaśnia (wyjaśnia / nie wyjaśnia) https://www.eupedia.com/europe/Haplogroup_R1a_Y-DNA.shtmlNajbardziej : „Prawdopodobnym miejscem pochodzenia R1a jest Azja Środkowa lub południowa Rosja / Syberia. Stamtąd R1a mogła migrować bezpośrednio do Europy Wschodniej (europejska Rosja, Ukraina, Białoruś) lub najpierw na południe przez Azję Środkową i Iran. W tym ostatnim scenariuszu R1a przekroczyłaby Kaukaz w okresie neolitu, obok R1b , aby skolonizować stepy pontyjsko-kaspijskie. W przypadku braku starożytnego Y-DNA z tych regionów najlepszym dowodem na późną paleolityczną migrację do Iranu jest obecność bardzo starych subkładów R1a (jak M420) w regionie, szczególnie w górach Zagros… Trzecią możliwością jest to, że plemiona R1a podzieliły się na dwie części wokół Kazachstanu podczas późnego paleolitu, jedna grupa przeniosła się do Europy Wschodniej, a druga ruszyła na południe do Iranu”. Według Separating the post-Glacial coancestry of European and Asian Y chromosomes within haplogroup R1a : „Wirtualna nieobecność chromosomów M458 poza Europą przemawia przeciwko znacznemu przepływowi genów Y-DNA z Europy Wschodniej do Azji, w tym do Indii. … Może mieć to pewne znaczenie dla oceny modeli, które zostały zaproponowane w celu wyjaśnienia rozprzestrzeniania się języków indoaryjskich w Azji Południowej. W takim rozumieniu wyklucza to jakikolwiek znaczący patrylinealny przepływ genów z Europy Wschodniej do Azji”. Według prac naukowych hinduskich badaczy z 2009, grupa R1a1 powstała w północnych albo środkowych Indiach około 18.400 lat temu. Do dzisiaj 72% bramińskiej kasty posiada haplogrupę R1a1a. Ponad miliard ludzi licząca haplogrupa R1a1a pochodzi od swojego indyjskiego, prawedyjskiego przodka z Indii sprzed przynajmniej 15.450 lat. Teoria o migracji na wielką skalę ludów aryjskich w drugim tysiącleciu p.n,e. najpierw do zachodniej Azji, a następnie do północnych Indii (do 1500 p.n.e.) dla hinduskich badaczy jest nielogiczna, ponieważ R1aZ93 nie mogła przywędrować do Indii dopiero w 2 tysiącleciu p.n.e., skoro była tu dużo wcześniej. Jakkolwiek by to nie brzmiało, to jednak nie ma w Europie wcześniejszych niż z 9 tys. p.n.e. haplogrup kopalnych R1a, a najstarsze z nich pochodzą z Europy wschodniej. Z tego może powstać wniosek, że indoaryjskie R1a pochodzi z obszaru między Hindukuszem a Himalajami. To na tym obszarze mogło dojść do rozejścia się ariosłowiańskich R1aZ282 i R1aZ93. Najstarsza odkryta próbka R1a-M417 pochodzi z Ukrainy, natomiast z tego okresu nie ma takiej kopalnej Y-DNA w dorzeczu Wisły, Odry, Dunaju. Pytania są zasadnicze. Gdzie nastąpiło rozdzielenie R1a1a1b na R1aZ83 i dalej na protosłowiańską Z282 oraz na aryjską R1a Z93 a także skąd pochodzili nosiciele haplogrupy R1aZ83: z terenów Odrowiśla, czy bardziej ze wschodu, Kazachstanu, może nawet z rejonu Hindukuszu? Trzeba pamiętać, że z M417 pochodzi zarówno środkowoeuropejska M458, jak i aryjska Z93. Nawet Tadeusz Wolański w XIX wieku widział przodków Słowian w Indiach. Z drugiej strony są hipotezy Petera Underhilla – Anatija Klyosova, wnioski płynące z genealogii genetycznej, Mario Alinei, teoria lingwistycznej ciągłości od czasów paleolitu… Do MR: „Abstrakcja?”. Tak: abstrakcja

    CZERWIEC 20, 2018
    MIR
    Genetyka genealogiczna jednak mówi coś innego. Z93 wyodrębniła się z europejskiej M417, a nie odwrotnie.

    Polubienie

  9. Kolejny popis wiedzy nowicjusza p. Dębka vel Autora:
    https://rudaweb.pl/index.php/2018/03/08/nyja-bostwo-wojennej-zaglady-pan-swiata-zmarlych/#comment-305739

    LIPIEC 4, 2018
    AUTOR
    O tym pisze aktualnie na swoim blogu Pan Czesław Białczyński. Jak ja te pomysły z 2009 roku hinduskich badaczy widzę? Panie MIR: abstrakcja. Pytanie już takie Pan stawiał. Słychać też podobne pomysły gdzie indziej. Tak na marginesie, wczoraj,. obejrzałem na „History” program dotyczący mumii w Kotlinie Tarymskiej. Padło tam takie zdanie: „materiał okryć mumii wskazuje, że wykonali ją (tą tkaninę) ludzie z Europy z rejonu nie zindentyfikowanego jeszcze, ale jest ona identyczna ze szkocką kratką” . W toku dalszych „badań” pewno okaże się, że jak nic byli to Szkoci. O Celtach już tam zostało napomknięte, jako o ewentualnych Ariach.

    Sprawa definitywnie została wyjaśniona w 2014 r. – mumie Y-DNA: hg R1a1a-M417, mumie mt – DNA hg H, K, C4 i M.
    Hg R1a -Z93 nie odnaleziono.

    Polubienie

    • Co tu gadać. Zwracam wszystkim uwagę, że jeden jedyny Sławomir miał odwagę publicznie bronić swoich twierdzeń o pierwotnym tzw. miękkim k k’/K’, przynajmniej próbował to robić, bo wyszło jak wyszło. Teraz po nim każdy potrafi tylko obrażać się i uciekać. Nic więcej. Nie ma czegoś takiego, że broni się faktów, a broni się urażonej dumy. Dla Mię to jest KPINA Z ROZUMU I ZWYKŁA DZIECINADA!!!

      Autor książki jest w tym w sumie bardzo dobry, bo ma bardzo dobrego nauczycieli… Widziałem te jego uniki i logiczne fygibaski choćby tu:

      http://rudaweb.pl/index.php/2018/04/22/odkrywanie-slowianskiego-swiata/

      To, że błędnie wziąłem mapkę zrobiona dla prof Kowalskiego, jako jego to mój niezamierzony błąd, ale ja przynajmniej przyznaję się do popełnienia błędu, chociaż nadal nie wiem, czy ta mapka nie odzwierciedla dokładnie jednak poglądów Autora książki, choć on napisał że w sumie R1b no to nie zajmuje się… itp.

      Polubienie

  10. S., w jaki niby sposób ja mam związek z twoją recenzją recenzji?

    „Baskowie pochodzą z nadczarnomorskiego stepu, jak np. ludzie z kultury Yamnaya i posiadają typowy stepowy podkład R1b, czyli R1b-M269!!!”
    Wiesz, na eurogenes czasem pisze Bask. I on uważa to twierdzenie za brednie. Tylko nie pisz mi, że to nacjonalista czy Baskutva.
    Bo może jakiś obcokrajowiec czytając ciebie pomyśli – Polutva?
    Najpierw poznaj jego argumenty.

    „Przy okazji co do ojczyzny tzw. PIE na południowym Skałkazie i dokopywaniu annaM.”

    Och, dzięki Skribho.
    Mapa jest przekonująca.

    Polubienie

    • (…) S., w jaki niby sposób ja mam związek z twoją recenzją recenzji? (…)

      Sama sobie przecież na to pytanie odpowiedziałaś, patrz:

      (…) „Przy okazji co do ojczyzny tzw. PIE na południowym Skałkazie i dokopywaniu annaM.”

      Och, dzięki Skribho. Mapa jest przekonująca. (…)

      Uwaliłem i Twoje armeńskie żony i ojczyznę tzw. PIE na Skałkazie… i południowa drogę R1a, nie sądzisz? Swoją drogą myślałem, że chodzi Ci o tę mapkę:

      (…) „Baskowie pochodzą z nadczarnomorskiego stepu, jak np. ludzie z kultury Yamnaya i posiadają typowy stepowy podkład R1b, czyli R1b-M269!!!” Wiesz, na eurogenes czasem pisze Bask. I on uważa to twierdzenie za brednie. Tylko nie pisz mi, że to nacjonalista czy Baskutva. Bo może jakiś obcokrajowiec czytając ciebie pomyśli – Polutva? Najpierw poznaj jego argumenty. (…)

      Ale ja nie mam nic przeciwko Baskom z Kamerunu, czy innej Afryki Północnej! Ja nie mam nic przeciwko tzw. Bell Beakers, jako marynarzom, co chyba jednak już padło doszczętnie! Ja nie ma nic przeciwko południowej drodze R1a, no po za tym, że nie widzę nic na jej poparcie… Ja jedynie nie cierpię krętaczy, cenzorów, mataczy i podłych tchórzy i kłamców, kimkolwiek by nie byli!

      Powtarzam, że ja chciałbym widzieć Pra-Słowian wszędzie od Portugalii do Kamczatki, itp. Może tak było, ale czy możesz mi to udowodnić? Zrób to, a będę nosił Cię na rękach! 🙂

      Z drugiej jednak strony, jeśli tak było, to marny nasz los… bo byłby to największy upadek w historii ludzkości… Jako Słowianie i tak straszliwie dostajemy w dupę, więc wolę nie myśleć o tym, że straciliśmy aż tyle z naszego dziedzictwa… 😦

      Polubienie

  11. Co do Prawdomira,
    W11. 3000 p.n.e. inna fala migracji R1a z Europy dociera nad górny Jenisej i do Ałtaju, tworząc kulturę afansjewską;

    Tu jest błąd, afanasjevo miało R1b.
    To Tarim mumie od burberry ciuchów były R1a.

    Polubienie

    • Ja wiem. Szkoda gadać, bo Autor książki też nie kuma tej czaczy, patrz:

      https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-75

      AUTOR Lipiec 4, 2018 o 10:18 pm

      W11. 3000 p.n.e. inna fala migracji R1a z Europy dociera nad górny Jenisej i do Ałtaju, tworząc kulturę afansjewską; [A: tak.Kultura afanasjewskiej to ok. 3000 – 1700 r.p.n.e. Według Christine Keyser, Caroline Bouakaze Eric Crubézy Valery G. Nikołajew, Daniel Montagnon, ryż Tatiana Bertrand Ludes:starożytnego DNA daje nowe spojrzenie na historię południowo syberyjski Kurgan ludzi. Genetyka ludzka. W: Human Genetics. Tom 126, nr 3, wrzesień 2009 r . W związku z tym „ Najnowsze wyniki inżynierii genetycznej pokazują, że istnieją relacje z grupami wschodnioeuropejskimi za pośrednictwem haplogrupy R1a1-M17. Nosiciele tej kultury dali początek tzw. językowi tocharskiemu].

      Napisz mu to. Moje 3 komentarze kiszą się tam w moderacji, patrz:

      https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-72

      SKRiBHa Lipiec 4, 2018 o 8:17 pm
      Twój komentarz oczekuje na moderację.

      (…) W8. 7800 lat temu na północ od Dunaju pomiędzy Dnieprem a Łabą przybysze z R1a zmieszali się z miejscowymi I2 i I1 (z dominującą rolą R1a) co jest prapoczątkiem Słowiańszczyzny;

      W9. 4500 p.n.e. część Protosłowian R1a przechodzi wzdłuż łuku Karpat do Mołdawii i na Ukrainę, gdzie tworzy kulturę trypolską; ci, którzy pozostali na miejscu rozwijają kulturę Vinča, w ramach której wynaleziono pierwsze na świecie protopismo. (…)

      Wg mnie moje pytania dot. Vinca i związanej z tym tzw. południowej drogi spełniają wymogi j.w.

      https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-73

      SKRiBHa Lipiec 4, 2018 o 8:20 pm
      Twój komentarz oczekuje na moderację.

      Ktoś ma jakieś dowody na to poniżej?

      (…) W14. VII w. p.n.e. część Scytów kieruje się na zachód i dociera na tereny między Wisłą a Odrą, gdzie miesza się z trwającym od 5000 lat na miejscu protosłowiańskim ludem R1a; (…)

      https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-78

      SKRiBHa Lipiec 5, 2018 o 11:12 am
      Twój komentarz oczekuje na moderację.

      I odpowiedzi na proste pytanie, czyli skąd wzięła się tzw. kultura Vinca, jak nie było, tak nie ma. 😦

      Wyciąganie z Turbo-Słowian najprostszych, ale najważniejszych twierdzeń to walka z wiatrakami. Wiele mielenia i… mąkę wiatr rozdmuchał po polu… Autor książki to kolejny odważny, co to pytaniom, jak kulom nie kłania się. On ich unika, zgrabnie jak pląsająca łania… do tego obrażona i naburmuszona. Nie wolno nic o nim krytycznego napisać, bo jeszcze pęknie, jak kryształowy kryształ… od dźwięku wysokiego C…

      Autor książki wie dobrze, dlaczego słowem nie zająknie się o powstaniu kultury Vinca, itd.. Jest on na tyle osobą inteligentną i nie chce żeby jego poważne błędy logiczne zniszczyły to, czy tamto, czyli ułomną narrację, jedną czy drugą. Za późno kochany za późno. Ślizganie na fali półprawd prędzej, czy później nie będzie już możliwe, a ja chcę, by skończyło się teraz, zaraz, bo to wstyd tak kręcić i mataczyć. I nie tylko wstyd, to zagrożenia dla prawdy i wszystkich Słowian, a nie tylko dla jakiś fantastów, którzy zastygli w swoich własnych wymysłach i tkwią tam dumni z siebie…

      Z drugiej strony dopuszczam do siebie myśl, że Autor książki jednak nie rozumie, że pewno przez przypadek tym, co już napisał uwala tzw. południową drogę R1a… No chyba że jej jednak nie uwala, bo nic nie jest w tej sprawie u niego oczywiste, patrz:

      W7. 21 tys. lat temu powstaje R1a (która dominuje obecnie w Polsce); [A: w porządku]

      W8. 7800 lat temu na północ od Dunaju pomiędzy Dnieprem a Łabą przybysze z R1a zmieszali się z miejscowymi I2 i I1 (z dominującą rolą R1a) co jest prapoczątkiem Słowiańszczyzny; [A: w porządku, jakkolwiek obecnie, uwzględniając tylko tysiąclecie VIII p.n.e. dodałbym także G2]

      W9. 4500 p.n.e. część Protosłowian R1a przechodzi wzdłuż łuku Karpat do Mołdawii i na Ukrainę, gdzie tworzy kulturę trypolską; ci, którzy pozostali na miejscu rozwijają kulturę Vinča, w ramach której wynaleziono pierwsze na świecie protopismo. [A: nie. Ci, którzy pozostali na miejscu nie mogli rozwijać kultury Vinča, która była chronologicznie wcześniejsza niż kultura Cucuteni – Trypole i zakończyła się wcześniej niż rozpoczęła ta druga. Kultura Vinča,to lata 5500 – 4000 p.n.e., zaś Cucuteni – Trypole 4500 – 2750. Jeżeli chodzi o pismo vinčanskie – tak].

      Można mieć ciastko i je zjeść? MOŻNA,… przynajmniej tak twierdzi Autor książki!!! Ktoś widzi, to, że w jednym akapicie Autor książki zaprzecza nie tylko sam sobie, ale i logice?

      Czy ktoś rozumie, o czym piszę?

      Powtórzę, że skoro Vinca to Pra-Słowianie, to skąd tam dotarli, kim byli, itd. Datowania to tylko część układanki, a ta średnio dodaje się dla tzw. drogi południowej R1a, patrz np. Vasilievka i jej R1a sprzed 10,690 lat!!!

      Co z G w Vinca, które nie zostało spalone?

      Vinca to najważniejszy punkt, taki zwornik, bez którego cała ta turbo-słowiańska konstrukcja tzw. połudnowej drogi R1a wali się na ryj! Dokładnie tak samo, jak rzekome dowody Pericić, o których Rydaweb już nie wspomina… bo okazały się lipą… No ale to było przecież podstawą fyfodów co do wiarygodności drogi południowej R1a i bytnoścli R1a i na Bałkanach 10,000 – 9.000 lat temu, a wcześniej w Anatolii, Wyżynie Irańskiej…

      Co z lipą próbek z Ganj Dareh?

      http://rudaweb.pl/index.php/2018/05/23/hipoteza-kurhanowa-spoczywa/

      (…) W szczegółowych analizach tej pracy znalazły się następujące ważne dane: Iran Ganj Dareh [I1945 / GD 16] M 8000-7700 BCE P1 (xQ, R1b1a2,   R1a1a1b1a1b,   R1a1a1b1a3a, R1a1a1b2a2a).

      Oznacza to, że na stanowisku neolitycznym w Iranie znaleziono na 5 aż 3 próbki ze szczątków mężczyzn o mutacjach Y-DNA pochodzących od R1a. Osada Ganja Dareh w dzisiejszym irańskim Kurdystanie to jedno z najstarszych osiedli rolników ludzkości, związane z kulturami Zagros. Datowane jest na połowę IX tys. p.n.e. Obok licznych narzędzi rolniczych, ceramiki oraz terakotowych figurek zwierząt i ludzi znaleziono tam także najstarsze ślady udomowienia owiec w Iranie, pochodzące sprzed 8 tys. lat p.n.e. Prowincję Kermanszah przy granicy Iranu z Irakiem zamieszkują obecnie głównie Kurdowie do dziś charakteryzujący się najwyższym udziałem R1a wśród ludności południowo-zachodniej Azji – ok. 24 proc..  (…)

      Nikt, po za Robertem i annaM nie rozumie, że te próbki to LIPA?!! To jest jakieś nawet 8,000 lat różnicy, patrz to, gdzie znaleziono te same podkłady… Poszukajcie sobie sami… I nikt z wyznaftzów południowej drogi R1a nawet się o tym nie zająknie. Autor książki pewno nawet nie zaczaił, o co chodzi, ale już zdążył się profilaktycznie obrazić się śmiertelnie,.. bo jeszcze będzie musiał zająć stanowisko w tej sprawie! Hehehe…

      Jak napisał Adam Smoliński, te kopalne próbki, które coś niby udowadniają, są dobre… Te akurat są są bardzo dobre… bo są FAŁSZYWE!!!

      Co z rzekomym Z93 z Alexandria? Turbo-Słowianie nie dyskutują o danych, oni obrzucają Słowian, ekumenicznymi klątwami, albo polują na ruskie trolle…  Jakoś jednak na Autor książki nie polują… Czyżby nie rozumieli o czym on napisał? A może jednak nie napisał, kto go tam wi?

      A co z etrusko-fińsko-turecko-hukwiejakimi twierdzeniami PTC i Alinei? Nie będziecie mogli unikać dyskusji i uciekać w fochy w nieskończoność! Wiecie coś to brońcie się, a jak nie macie nic poza waszym standardowym zestawem kwaśnych fantazji i projekcji psychologicznych, no to sami wiecie co i gdzie se powpychajcie… Miłej zabawy.

      …..

      Bez uczciwej dyskusji, z tradycyjnym pustynnym opluwaniem każdego, kto ma inne zdanie, z tylko z samymi unikami i obrażonymi minami, Turbo-Słowianie zawsze pozostaniecie tylko pośmiewiskiem dla uczciwych, czy nieuczciwych krytykantów, patrz:

      http://seczytam.blogspot.com/2018/03/pokaz-morde-szczeniaku-czyli-bol-pupci.html?m=1

      Polubienie

  12. S., wiesz co, ja nawet nie czytałam książki Dębka. Więc nie mam prawa się wypowiadać. Sam pomysł napisania pochwalam. Biorę pod uwagę to, że Słowianie nie mają żadnej historii.
    Nie byłam zbyt pilną uczennicą, ale pamiętam kultury klasyczne i leśne głupki za limesem. A Słowianie nie wiadomo skąd i po co jakoś w VI w. podobno zajęli miejsce tych leśnych głupków.
    No jakoś tak to zapamiętałam.

    I nic wiecej o nich nie wiadomo. Poza lepiankami, łapciami, analfabetyzmem i niewolnictwem.

    Więc jak ktoś to bada i chce pisać o swoich wnioskach to niech to robi. Z mojego punktu widzenia im więcej będzie zainteresowanych badaczy to większa szansa na poznanie dziejów Słowian.

    Mleko się rozlało, ksiązka się wydała i nic już nie zmienisz. Dyskusje są niepotrzebne. Przecież autor nie wycofa nakładu z powodu drogi czy to północnej czy południowej R1a. Szkoda twojego czasu.
    Jak będzie chciał to napisze 2 książkę z „najświeższymi” wynikami genetycznymi. I na jego miejscu wybrałabym drogę powietrzną (jeśli mogę być przedowcipna) żeby uniknąć spięcia z panem Skribhą.
    (Czy jak tak siedzieli w lotosie z kółeczkiem na czole po jakimś ziole to nie mogli lewitować międzykontynentalnie? Z lub bez kosmicznych mioteł)

    Lepiej się zastanów jak stwarzać zainteresowanie tą tematyką, tzw. moda na Słowian, żeby nowe publikacje odnosiły sukces sprzedażowy.
    Przypominam, ze ty też piszesz książkę i zapewne będziesz chciał conajmniej zwrotu wyłożonych środków.
    Więc ekonomiczny rachunek podpowiada, że należy promować Muchów i te wszyskie zloty Słowian z programem
    „bieganie boso po trawie, strzelanie z łuku, pływanie pod wodą ze słomką w ustach, chodzenie po drzewach a na koniec okupacja Bizancjum itp.”.
    Hasło – wioski słowiańskie przy każdym orliku.
    Co myślisz?
    Chociaż Ty to językoznawstwo, a zwyczaje to raczej Dragomiry działka. Więc dla niej trzeba promować, nie?

    Polubienie

    • Myślę, że w dużej części nie tylko Ty ominęłaś to, co jest napisane w mojej recenzji recenzji. Przypominam. że to nie jest recenzja książki!

      Wyszło jak wyszło, bo to przypadek. Przede wszystkim ja nie chciałem pisać nic, a jedynie zadałem pytania, patrz:

      https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-43
      Lipiec 2, 2018 o 1:28 pm

      Ponieważ wpadłem do tzw. spamu, co jest bardzo dziwne, bo pisałem z konta wp, na wp, no to pomyślałem se, że pewno Mię jak na Rudaweb wrzucili do kosza lub ocenzurowali. To dlatego napisałem tam 2 raz, patrz:

      https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-46
      Lipiec 2, 2018 o 9:32 pm

      Takie są fakty. Wkurzyłem się, bo cenzury nie lubię. Artykuł napisałem i upowszechniłem 2018-07-03 o 16:30. Z mapką wyszło, jak wyszło, bo nie doczytałem, że to jakaś mapka. Tu zresztą nie ma o tym ani słowa, a to tam przeczytałem o tej recenzji, patrz:

      https://bialczynski.pl/2018/07/02/prawdomir-pl-my-lud-spod-znaku-r1a-refleksje-nad-ksiazka-boguslawa-andrzeja-debka-slowianskie-dzieje/

      Moja wina, bo w oryginale jest to opisane, patrz:

      źródło mapki: http://wolnosc24.pl/2016/11/20/polacy-potomkami-ariow-3000-lat-polski/

      Skanowałem ten wpis, a nie ślęczałem nad każdym słowem, co nie jest w sumie żadnym usprawiedliwieniem, ale… Myślę, że w sumie dobrze stało się, jak stało się.

      Po pierwsze wyszło na to, że ta mapka i za tym fietza prof Kowalskiego jest jak każdy widzi, ułomna, żeby nie napisać gorzej.

      Po drugie skoro już jest jak jest i stało się jak stało się, no to uczciwie przeprosiłem wszystkich, których moje twierdzenia nie dotyczą. Powtarzam wszystkich, w tym Autora książki… Oczywiście o ile on nie utożsamia się z poglądami prof. Kowalskiego, czego do dziś nie napisał, a czego ja nie mogę wyczuć po jego wszystkich unikach, bo odpowiedziami tego nie nazwę.

      Byłabyś zadowolona, gdybym to ja Ci tak jak on odpowiedział? Ja nie lubiłbym siebie, będąc na Twoim miejscu…

      Uważam, że skoro doszło do nieporozumienia to należy je wyjaśnić, a nie jechać sobie w obrażoną primadonnę. Jeśli Autor książki woli być obrażoną Turbo-Słowiańską primadonną, i chować się pod spódnicę Fielkiego Łoftzy Ruskich Trolli, no to jego wola. Dużo on tam nie zobaczy, no chyba że obaj lubią sobie pod spódnicą posiedzieć i posnuć jakieś swoje fantastyczne opowieści. Niech se tam siedzi, ale nijak nie daje mu podstaw do tego, żeby stwierdzić, że widać stamtąd wszystko i że on już wszystko wie i jest nieomylny.

      Czytałem „odpowiedzi” Autora książki np. tu: http://rudaweb.pl/index.php/2018/04/22/odkrywanie-slowianskiego-swiata/ i uważam, że są dokładnie tak samo wymijające i obłe w charakterze, jak wypowiedzi dr Makucha z końca 2014, patrz:

      https://bialczynski.pl/2014/11/15/o-ksiazce-piotra-makucha-od-ariow-do-sarmatow-nieznane-2500-lat-historii-polakow/

      Może Ty lubisz jakieś „coś”, no cóż Twoja broszka. Ja lubię konkret, a tego mi w obu przypadkach brak. Wiem, że już nie ma sensu drążyć tego tematu głębiej, bo nie złapię tego uciekającego przestraszonego liska.

      Zwracam Ci uwagę, że jakoś o sukcesach wykładów z 30.06.2018 cisza, patrz:

      https://skrbh.wordpress.com/2018/05/14/122-iii-festiwal-historyczny-w-muchowie-czyli-czy-to-szansa-na-wiekopomne-starcie-allo-allo-przeciw-auto-na-gruncie-rzekomych-tzw-zapozyczen-od-iranskich/

      Szkoda, że także i Autor książki woli ucieczkę na z góry upatrzone pozycje,.. czyli pod spódnicę.

      A teraz konkrety:

      (…) S., wiesz co, ja nawet nie czytałam książki Dębka. Więc nie mam prawa się wypowiadać. (…)

      Ja też nie czytał i bazuję na powyższych źródłach. Książkę dr Makucha przeczytałem i nie zmieniłem mojego zdania o tym allo-allo i jego wielbicielach.

      (…) Sam pomysł napisania pochwalam. Biorę pod uwagę to, że Słowianie nie mają żadnej historii. (…)

      Jestem tego samego zdania! Tyle tylko, że uniki jakie zastosował Autor książki, patrz źródła powyżej, jak i jego maniera nadętego znaftzy, nie są dla mnie jakoś specjalnie wiarygodne, patrz nadęte gadki np. prof Kowalskiego itp.

      (…) Nie byłam zbyt pilną uczennicą, ale pamiętam kultury klasyczne i leśne głupki za limesem. A Słowianie nie wiadomo skąd i po co jakoś w VI w. podobno zajęli miejsce tych leśnych głupków. No jakoś tak to zapamiętałam. I nic wiecej o nich nie wiadomo. Poza lepiankami, łapciami, analfabetyzmem i niewolnictwem.(…)

      Ja pamiętam więcej, bo starszy pewno od Ciebie jestem, jak i program nauczania w kiedyś za PRL był mniej jewropejsko-niajaki… ja pamiętam np. obronę Niemczy, Głogowa, itd, jak i dzieci przybijane do tarcz… Cytat za mendrcem jewropejskim, wiesz jakim…
      Pamiętam i inne rzeczy, ale to z reszta nie jest istotne, co jeszcze pamiętam. Ważne jest to, co dowiaduję się teraz…

      (…) Więc jak ktoś to bada i chce pisać o swoich wnioskach to niech to robi. (…)

      No właśnie… Pytanie czy bada, czy „bada”… a pisać każdy może… Tylko gdzie te wnioski?!! Tu jest właśnie pies pogrzebany! To dlatego napisałem, co napisałem w moim pierwszym komentarzu, bo coś mi w tym, co recenzent napisał zalatuje śmirdzącym trupem zaniedbania, albo krętactwa i naciągania faktów, do potrzeby kolejnej propagandowej wycieczki w nieznane…

      (…) Z mojego punktu widzenia im więcej będzie zainteresowanych badaczy to większa szansa na poznanie dziejów Słowian. (…)

      I pewno, że tak! Pytanie tylko badaczy,.. czy „badaczy”…

      (…)Mleko się rozlało, ksiązka się wydała i nic już nie zmienisz. (…)

      No wiesz co! No tu to Mię rozsierdziłaś na dobre! A co to ja jakiś Goebbels jestem, żeby np. palić jakieś książki, czy ich autorów na stosie?!! Miarkuj się, mimo, że masz immunitet, bo ja też umiem pociągnąć nieładnie! 😦

      (…) Dyskusje są niepotrzebne. (…)

      Co?!! Oszalałaś? Dlaczego?!!

      (…) Przecież autor nie wycofa nakładu z powodu drogi czy to północnej czy południowej R1a. Szkoda twojego czasu. (…)

      O co Ci chodzi?!! Czy Ty nie rozumiesz, że Autor książki pewno nawet do dziś nawet nie wie, co to jest południowa, czy północna droga R1a?!! Tu o to chodzi, że wypisuje wzajemnie sprzeczne rzeczy, a przy okazji inni łykają to i nikt nie zwraca na to żadnej uwagi! Ślepi? Nie sądzę. Sądzę, że to przemilczenie jest celowe, bo tak wygodniej…

      Autor książki do dziś nie odpowiedział jak to z tą kultura Vinca było, nieprawdaż? Jeśli twierdzisz inaczej czy umiesz podac gdzie to wyjaśnił, hm? Przeczytaj, co sam napisał, co zacytowałem powyżej. To wzajemnie się wykluczający BEŁKOT!

      Jeśli Ciebie to nie wzrósza, nie moja sprawa. Mię to ciekawi, bo jak ja, czy inni piszemy o faktach to nas wyznaftzy drogi południowej R1a mieszają z błotem, jako np. ruskich trolli. Autorowi książki to uchodzi płazem, mimo, że wyraźnie wskazuje częściowo na północną drogę R1a. NIby mój sojusznik, ale pływak, bo nie umie nic na ten temat w sumie napisać… Nie tak to wygląda?

      (..) Jak będzie chciał to napisze 2 książkę z „najświeższymi” wynikami genetycznymi. I na jego miejscu wybrałabym drogę powietrzną (jeśli mogę być przedowcipna) żeby uniknąć spięcia z panem Skribhą. (Czy jak tak siedzieli w lotosie z kółeczkiem na czole po jakimś ziole to nie mogli lewitować międzykontynentalnie? Z lub bez kosmicznych mioteł) (…)

      Przecież to właśnie zasugerowałem w mojej pierwszym komentarzu, patrz:

      „Szczelam w ciemno z tą Vinca: telekineza, samotransfornacja, transmutacja, transteleportacja, telewizja, czy czarnoksięska magia?”

      (…) Lepiej się zastanów jak stwarzać zainteresowanie tą tematyką, tzw. moda na Słowian, żeby nowe publikacje odnosiły sukces sprzedażowy. (..)

      Co?!! A co to ja jestem? Król drukarzy, czy jakiś Kolejny Krul Lechii, Samdziałał 01?!! Jaje se robisz? Od czego jest Zrzeszenie Słowian i Slovianskie SLovo?

      (…) Przypominam, ze ty też piszesz książkę i zapewne będziesz chciał conajmniej zwrotu wyłożonych środków. (…)

      Przypominam Ci, że pamiętam i pacz, co ja piszę… Powiedz mi kto to będzie czytał, co? Przychodzi tu do Mię jakieś 30 osób dziennie, co innego na SKRiBH, tam jest wesoło… Powiedz, kogo będa obchodziły tzw. rough breathing, wtórne ubezdźwięcznienie, kentumizacja, dźwięki wysokoenergetyczne, itp. Sądzisz, że to trafi pod strzechy? Naprawdę tak myślisz? Zadziwiasz Mię swoją wiarą.

      Ja już postanowiłem, że zrobię to w postaci elektronicznej. Zdradzam Ci to, bo szanuję co piszesz i co robisz.

      (..) Więc ekonomiczny rachunek podpowiada, że należy promować Muchów i te wszyskie zloty Słowian z programem „bieganie boso po trawie, strzelanie z łuku, pływanie pod wodą ze słomką w ustach, chodzenie po drzewach a na koniec okupacja Bizancjum itp.”. Hasło – wioski słowiańskie przy każdym orliku. Co myślisz? (..)

      A co ja niby innego robię?!!

      Tomassus nasrał mi na ręce dogadując się z Tchórzliwym Grzegorzem, co to jest parszywie przeciw-słowiańskim kłamcą i krętaczem i przez to zniszczył forum.jawia, gdzie można było pchać sprawy do przodu. I co ja zrobiłem? Prosiłem 3 razy żeby wyjaśnić to i nie robić ze Mię idioty. Olał to i wolał koleszkę, co świadomie od dawna sra na Słowiańszczyznę!. Ja olałem forum, bo nie zostawiono mi żadnego wyboru. Forum zdechło. A i tak puściłem wiadomość o tym, co oni robią za 2 dni:

      https://skribh.wordpress.com/2018/06/22/743-swar-festiwal-slowian-pod-sleza/

      (…) Chociaż Ty to językoznawstwo, a zwyczaje to raczej Dragomiry działka. Więc dla niej trzeba promować, nie? (…)

      Jeśli Dragomira Mię o to poprosi, zrobię co w mojej mocy, żeby Jej pomóc. Nie prosiła, więc nic takiego nie robię. To na koniec jako mój komentarz dla paranoi Autora książki… Nie każdy jest taki jak ty koleszko… Pamiętaj o tym i szanuj szczerych krytyków, a nie lizidupków… No ale to tylko takie moje zdanie, poza konkursem…

      Polubienie

      • (…)Mleko się rozlało, ksiązka się wydała i nic już nie zmienisz. (…)

        No co tak myślę i tyle. Gdybyś był recenzentem przed publikacją, to miałbyś jakiś wpływ na treść. Facet mógłby przemyśleć twoje argumenty i albo je uwzględnić i coś tam ew. zmienić, poprawić albo odrzucić.
        Ale miałby jakiś ruch, gdyby zrozumiał co jest sprzeczne w jego narracji ze stanem wiedzy z tu i teraz np. w genetyce populacyjnej.
        A tak mleko się rozlało, ksiązka się wydała i nic już nie zmienisz.
        I on też nie zmieni.

        „Tu o to chodzi, że wypisuje wzajemnie sprzeczne rzeczy, a przy okazji inni łykają to i nikt nie zwraca na to żadnej uwagi!”
        S., dokładnie, nie zrozumiałam. Myślałam, że chodzi pn – pd. Ale wiesz, że nie czytałam.

        „Powiedz, kogo będa obchodziły tzw. rough breathing, wtórne ubezdźwięcznienie, kentumizacja, dźwięki wysokoenergetyczne, itp. Sądzisz, że to trafi pod strzechy? Naprawdę tak myślisz? Zadziwiasz Mię swoją wiarą.”
        Tu chyba masz rację.
        Chyba, że twoja książka znalazłaby się w… Index librorum prohibitorum. To wiesz, ile byłby wart 1 egzemplarz?

        Ja jakby mi odbiło pisać książkę o Słowianach (znasz mój literacki majstersztyk, więc wiesz że nie odbije) tym niemniej wkomponowałabym to w coś bzdurnego. Może kryminał? No wiesz, zaczełabym od ochry w Mezine. Itd.

        Polubienie

        • (…) „Tu o to chodzi, że wypisuje wzajemnie sprzeczne rzeczy, a przy okazji inni łykają to i nikt nie zwraca na to żadnej uwagi!” S., dokładnie, nie zrozumiałam. Myślałam, że chodzi pn – pd. Ale wiesz, że nie czytałam. (…)

          Widzisz, ja sam jestem zdumiony, do czego człowiek dochodzi, jak nie wie czego szuka. Tak stało się i z tzw. rough breathing, czyli z ubezdźwięcznieniem, a potem poleciało samo. Jedno wynika z drugiego. To dlatego Sławomir nie umiał wytłumaczyć wyjątków. Tak to działa. Wyjątki nie zawsze potwierdzają regułę…

          Jedno wynika z drugiego, czyli coś było wcześniej… Tak rozumowali i nadal rozumują np. odtfaszacze. Wszystko opiera się na odtfoszeniach, które są jedynie politycznie poprawnymi przypuszczeniami. Niczym więcej. Nie można budować na niczym, a tak wszystko jest robione nie tylko w tzw. językoznawstwie.

          Południowa droga jest możliwa, ale nic na nia nie wskazuje. Nawet ten Skałkaz, co Ci go pokazałem, ani Iran, ani Hetyci / Nasi, ani Vicna, bo tam jest pełno starego G ukrytego w tych odciętych głowach pochowanych pod podłogami szałasów. Z Iron Gares jest tak samo. Pełno R1b.

          Jeśli pada Vinca, pada południowa droga, no chyba że teletransmutacja naprawdę istnieje i R1a ja wynaleźli 10,000 lat temu. I znów wracamy do Vasilievka i jej 10.690 lat starego R1a… Nikt niczego nie tłumaczy inaczej jak wybiórczymi bredzeniami PTC, co to etruskie fińskowatości odrzucane są, bo nie pasi… Można? Można. I do dlatego turbo-goci śmieją się z Turbo-Słowian.

          Każdy ślęczy nad jakimiś zapiskami, jakoś przez kogoś przetłumaczonymi… Czy to prafdy te czy tamte, zawsze to jedno i to samo. Odtfoszenia inaczej. Nic z tego nigdy nie wyniknie, bo wszystko jest tylko interpretacją jakichś odtfoszeń lub tłumaczeń. Trzeba znaleźć inną drogę i ja tę drogę próbuję ludziom pokazać. To porównywanie danych a nie ich odtfaszanie…

          (…) Tu chyba masz rację. Chyba, że twoja książka znalazłaby się w… Index librorum prohibitorum. To wiesz, ile byłby wart 1 egzemplarz? (…)

          Nic, bo nie mam kasy na stare inkunabuał z cielęcej skóry, żeby moczyć go w krwi dziewic, żeby potem na nim wymyślać gockie znaczki… Wolę odnośniki i pdf e-booka…

          (…) Ja jakby mi odbiło pisać książkę o Słowianach (znasz mój literacki majstersztyk, więc wiesz że nie odbije) tym niemniej wkomponowałabym to w coś bzdurnego. Może kryminał? No wiesz, zaczełabym od ochry w Mezine. Itd. (…)

          Napisz taki kryminał. Ja myślę o napisaniu kryminału o zakłamaniu 19w nałki, patrz giermańskiej polityki wyniszczenia potomków Pra-Słowian, po to żeby jak to już wielokrotnie robili, ukraść jakiemuś zarżniętemu przez nich ludowi ich nazwę, a to Prusy, a to Giermanie, itp.

          Co do ochry i ochraniania, itp. to czeka Mię jeszcze wiele pracy, bo tyle jest tych słów do poznania… Przy okazji, to widzę, że zaczynasz ciążyć w moja północną stronę… mylę się?

          Polubienie

      • Kulturę słowiańską trzeba promować. Niektórzy z nas interesują się tylko historią, językoznawstwem, genetyką, jak postrzegam to totalnie, słowiańskość dotyczy wszystkiego co nas Słowian dotyczy, zarówno tych współczesnych, jak i tych co żyli długo przed nami. Dragomirę także należy promować 😀 Oficjalnie proszę Cię Skrybo, pomóż mi w promocji Słowiańszczyzny oraz Mię, Dragomiry. Zaś co do zaciekawienia ludzi językoznawstwem, to zadanie ambitne, ale myślę że wykonalne.

        Polubienie

        • Niniejszym wszystkich powiadamiam, że zgodnie z życzeniem Dragomiry, będę od tej chwili wspierał Ją z całych moich sił. Nie żebym tego wcześniej nie robił, ale nigdy nie wspierałem Jej przy promocji Jej książki, itp. Od teraz Autorze książki możesz już sobie napisać, że:

          „Prowadzi Pan hejt, którego celem jest promowanie w haniebny sposób książki Dragomiry na spółkę z Agnimirem.”

          Pamiętaj Autorze książki, że ja nie jestem twoim wrogiem. Ja jestem wrogiem serfowania po szambie nieprawdy i krętactwa. Jeśli otrzeźwiejesz i odpowiesz na moje wszystkie pytania, jesteś zawsze tu mile widziany, bo doceniam, że robisz coś dla Słowiańszczyzny.

          Jeśli jednak postanowisz dalej siedzieć pod spódnicą, czy w innej ciemnej norce,.. no to wszystkiego najlepszego tam. Tylko nie zapuśc korzeni albo grzybni, choć to też w sumie korzenie… 🙂

          Polubienie

      • Pewnie, że tak. I pamiętam zapomnianą lechie, najfajniejszy moim zdaniem blog. (S. sorry, ale jakby ZL się nie usunęła to tam bym pisała)

        Poza tym przyszły takie czasy, że ludzie są gotowi zainteresować się tym co masz do przekazania.

        P.s. Rzeczywiście ta kobieta Joanna Chołuj ciekawie gada. Pomimo, że sporty walki dla synów mnie kompletnie nie obchodzą.
        Powodzenia z książką i tak w ogóle.

        Polubienie

        • Dragomira pisze o słowiańskich sportach walki.

          No chyba zapiszę sie do tych kozaków. Szkoda, że aż na Woli. Ale za to tylko 2 X na tydzień.

          W moich czasach nie było wyboru. Jedynie Fudo dachi, ichi ni san shi itd.

          S., Co myślisz? Warto?
          Pamiętasz, że uwielbiam wschodniosłowiański folklor?

          Dla przypomnienia

          Koniecznie popatrz na kozackich hopoków.
          Umiesz tak podskakiwać z drewienkiem?

          Jaki rekwizyt wybrać?

          Ойся ты ойся ты меня не бойся.
          To co, zapisać się?

          Polubienie

  13. „I odpowiedzi na proste pytanie, czyli skąd wzięła się tzw. kultura Vinca, jak nie było, tak nie ma”
    Z Bałkanów.
    „Nie wolno nic o nim krytycznego napisać, bo jeszcze pęknie, jak kryształowy kryształ… od dźwięku wysokiego C…”
    Zauważyłam że C zatyka, a S można długo śpiewać.
    To samo z zatykającym K i H.

    „a ja chcę, by skończyło się teraz, zaraz, bo to wstyd tak kręcić i mataczyć.”
    A skąd ma wiedzieć, że mataczy? A może on myśli, ze właśnie mówi prawdę. Niektórzy mysla prosto. „Skoro Słowianie na przestrzeni znanych dziejów byli rolnikami, to zawsze nimi byli, i 5 i 10 tys lat temu.”

    „No chyba że jej jednak nie uwala, bo nic nie jest w tej sprawie u niego oczywiste, patrz
    W8. 7800 lat temu na północ od Dunaju pomiędzy Dnieprem a Łabą przybysze z R1a zmieszali się z miejscowymi I2 i I1 (z dominującą rolą R1a) co jest prapoczątkiem Słowiańszczyzny;[A: w porządku, jakkolwiek obecnie, uwzględniając tylko tysiąclecie VIII p.n.e. dodałbym także G2]”
    Ale on tu nie powiedział skąd przyszli. Imo nie myśli o południowej drodze. Może dlatego, że nie wie skąd i nie chce wprowadzać w błąd.
    Co?
    Ale trudno cokolwiek orzekać z fragmentów.

    Polubienie

    • (…) „I odpowiedzi na proste pytanie, czyli skąd wzięła się tzw. kultura Vinca, jak nie było, tak nie ma” Z Bałkanów. (…)

      Bez komentarza 😦

      (…)„Nie wolno nic o nim krytycznego napisać, bo jeszcze pęknie, jak kryształowy kryształ… od dźwięku wysokiego C…” Zauważyłam że C zatyka, a S można długo śpiewać. To samo z zatykającym K i H. (..)

      Nie wiem, jaki dźwięk rozpęka kryształowe kryształy.

      (…) „a ja chcę, by skończyło się teraz, zaraz, bo to wstyd tak kręcić i mataczyć.” A skąd ma wiedzieć, że mataczy? (…)

      Ludzi mu piszą… Pytanie, czy chce się tego dowiedzieć, bo jakoś tego w nim nie widzę…

      (..) A może on myśli, ze właśnie mówi prawdę. (…)

      A może uciekł do lasu? Pewno i Goebblels też myślał podobnie. Mnie obchodzi jedynie, czy umiesz odowodnic swoje racje. Czy Autor książki umie? Wontpiem, bo nie widzę tego. Chciałbym, żeby zwyczajnie napisał tak, jak to Ty np. umisz, czyli żebym dał mu immunitet…

      (…) Niektórzy mysla prosto. „Skoro Słowianie na przestrzeni znanych dziejów byli rolnikami, to zawsze nimi byli, i 5 i 10 tys lat temu.” (…)

      Coś w tym jest. Sam tak myślałem, że Słowianie byli i Scytami, i Sarmatami, i Etruskami, i wszystkim innym, ale mi przeszło. Pra-Słowianie byli północnymi L”oW+CaMi i Z/S+L”oWo i Z/S+L”aWe” mamy od Nich, a nie od południowych grzebaczy w ziemi… To jest zachowane nie tylko w naszym języku i mentalności…

      (…) „No chyba że jej jednak nie uwala, bo nic nie jest w tej sprawie u niego oczywiste, patrz W8. 7800 lat temu na północ od Dunaju pomiędzy Dnieprem a Łabą przybysze z R1a zmieszali się z miejscowymi I2 i I1 (z dominującą rolą R1a) co jest prapoczątkiem Słowiańszczyzny;[A: w porządku, jakkolwiek obecnie, uwzględniając tylko tysiąclecie VIII p.n.e. dodałbym także G2]” (…)

      (…) Ale on tu nie powiedział skąd przyszli. Imo nie myśli o południowej drodze. Może dlatego, że nie wie skąd i nie chce wprowadzać w błąd. Co? Ale trudno cokolwiek orzekać z fragmentów. (…)

      Sama widzisz… Po to pytam się, bo skoro stawia i na północną i na południową drogę R1a, (o ile w ogóle to robi, bo może myśli o niepokalanym objawieniu się Pra-Słowian np. na Bałkanach),.. no to niech się kurna umie dumnie wytłumaczyć. Zamiast cieszyć się, że poświęcam mu swój cenny czas i robię mu dobrze szukając (nie jego przecież podobno) dziur w całym, no to mógłby na odlew przywalić mi jakimiś swoimi cytatami, i zamknąć mi gębę. Wtedy zamknąłbym się raz na zawsze, kupił jego książkę i zaczął się od niego dokształcać…

      Dobrze gadam?

      Polubienie

      • Skrybo, Twoja polemika (a właściwie jej próba, bo adwersarz zwiał pod spódnicę CB i rudego łba) z p. Dębkiem, to dyskusja jak z daltonistą o kolorach. On nie posiada Twojej wiedzy i w związku z tym nie rozumie o czym Ty do niego rozmawiasz.

        Polubienie

        • Dragomiro, ale kto powiedział, że ja mam rację? Czy ja to napisałem? Mi chodzi tylko o wyjaśnienie tego, na co zwróciłem uwagę. Jeśli mylę się, chcę zwyczajnie dowiedzieć gdzie. I tyle.

          Polubienie

          • Dyrektor szkoły podstawowej – Dębek nie odpowie, bo boi się kompromitacji w ten, czy inny sposób przed wsią, gdzie mieszka. Przecież ma świadomość, że cała wieś śledzi jego bohaterskie wyczyny, i jak później będzie świecił oczami przed sąsiadami, jak spojrzy w oczy uczniom w swojej szkole?
            Dyrektor Dębek broni teraz Częstochowy, a tu wyskoczyli tacy, co nie chcą go głaskać po główce. Przecież później będą go dzieci w szkole wyzywać za plecami, że „gdyby głupota miała skrzydła, to …”.

            Polubienie

            • Mnie nie obchodzi kim jest Autor książki. Mnie obchodzi to, czy ma jaja i wiedzę, czy jest tylko kolejnym małym pływakiem, na co niestety wygląda. Może umie pływać i chować się pod spódnicą, ale czy to wystarcza, a komu i na co?

              Czy to taki problem, żeby umieć prosto wyjaśnić, co twierdzi się w swojej książce o kulturze Vinca? Czy ktoś ma licencję na nieomylność? A gdzie mogę ja kupić i za ile?

              Polubienie

            • Co mnie trochę zastanawia, to to, że moje komentarze są od wczoraj kiszone w moderacji, patrz:

              https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/#comment-72

              https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/#comment-73

              https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/#comment-78

              Puścili za to to:

              https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/#comment-80

              prawdomir Lipiec 5, 2018 o 7:58 pm
              Serdeczne dziękuję Autorowi za sprawdzenie wykazu wydarzeń.

              Wychodzi na to, że Czytelnik otrzymał od Autora 10 punktów na 14, co pewnie oznacza trójkę z plusem (zakładając, że zdawał tylko z rozdziału POCHODZENIE LUDÓW). Teraz musi się trochę pogłowić jak przeredagować W9 i W10, żeby wyglądało klarownie i dobrze zapadało w pamięć.

              Należy się tu też Autorowi wyjaśnienie. To nie o to chodzi, że zdarzenia W1-W14 są bardziej istotne od wszystkich późniejszych. One po prostu poszły na „pierwszy ogień”. Prawdomir refleksje Czytelnika przerwał pod koniec pierwszego rozdziału aby nie robić spoilera. I żeby nikt, po przeczytaniu po łebkach
              artykułu, nie mógł udawać że przeczytał książkę!

              Przy okazji: Czy byłoby słuszne utworzenie specjalnego punktu pomiędzy W8 a W9 poświęconego kulturze Vinča? Byłoby wtedy tak:

              W8. 7800 lat temu na północ od Dunaju pomiędzy Dnieprem a Łabą przybysze z R1a zmieszali się z miejscowymi I2, I1 i G (z dominującą rolą R1a) co jest prapoczątkiem Słowiańszczyzny;

              W8A. 5500 p.n.e. Protosłowianie R1a/I1/I2/G dokonują ekspansji na południowy wschód i tworzą kulturę Vinča (przetrwa ona do 4000 p.n.e.) w ramach której powstało pierwsze na świecie protopismo;

              W9. 4500 p.n.e. część Protosłowian przechodzi wzdłuż łuku Karpat do Mołdawii i na Ukrainę, gdzie tworzy kulturę trypolską;

              Może uda się tym usatysfakcjonować dyskutanta SKRiBHa?

              …..

              No cóż… Jak myślicie, czy jestem usatysfakcjonowany? 🙂

              Widzicie jak śmiszne krętactwa o Vinca i południowej drodze R1a zakręciły i zamotały ich wszystkich razem? Widzicie to, jak R1a łazi sobie w kółko w te i nazad, ale z północy na południe i potem znów na północny wschód? Pamiętacie, jak to allo-allo tłumaczy różne rzeczy wieloma zmianami, po to żeby w końcu wyszło, że nic nie zmieniło się?

              Szkoda mojego czasu na tę jałową zabawę,.. bo to jest poniżej mojej godności. Pozostawiam to annaM, żeby ona osądziła, jak to jest…

              Nie żebym chciał Cię przekupić, ale wiesz, mam tu ciągle dla Ciebie taki mały cyrograficzek… i czekam ciągle na te 3 wyparcia, a teraz no to już i hołd lenny… Wiesz, że prędzej czy później i tak doczekam się tego, nieprawdaż? Czuję jak Twoja Moc a to słabnie, a to rośnie…

              Spokojnie… Pamiętaj, że ja naprawdę mam te ciastka, a inni jedynie o nich bajki opowiadają nieskładne… 🙂

              Polubienie

              • Zobaczymy, czy okaże się, czy Prawdomir jest jednak cenzorem?
                Już mój jeden opublikowany komentarz po cichu zbanował:
                https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-74
                Teraz czekakają jeszcze dwa moje:
                https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-81
                Adam Smoliński
                Lipiec 5, 2018 o 10:27 pm
                Twój komentarz oczekuje na moderację.
                „W8. 7800 lat temu na północ od Dunaju pomiędzy Dnieprem a Łabą przybysze z R1a zmieszali się z miejscowymi I2, I1 i G (z dominującą rolą R1a) co jest prapoczątkiem Słowiańszczyzny;

                Tylko, że ciągle pozostaje pytanie:
                W8 – Skąd to R1a przychodzi, aby zmieszać się z miejscowymi I2, I1 i G?

                Mam nadzieję, że ten komentarz – pytanie nie zostanie po cichu zbanowany, jak mój wcześniejszy, już opublikowany:

                /#comment-74

                Adam Smoliński
                Lipiec 4, 2018 o 9:16 pm

                oraz

                https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-83

                Adam Smoliński
                Lipiec 5, 2018 o 10:46 pm
                Twój komentarz oczekuje na moderację.
                P.s.
                Podobne pytanie:
                Ad. – W7. 21 tys. lat temu powstaje R1a (która dominuje obecnie w Polsce);
                Gdzie powstaje to R1a?

                Polubienie

                • P.s.
                  Prawdomir chyba zapomniał, iż przerwy w numeracji komentarzy zdradzają, że jakichś brakuje.
                  A brakuje komentarzy o numerach: 72, 73, 74, 76, 77, 78, 79.
                  Tego w systemie nie wyłączy.

                  Już wiesz @edislav skąd wkurzenie? Jak ciebie zaczniemy cenzorować i banować, to poczujesz.

                  Polubienie

                • Dziwne, bo wcięło mi komentarz. No i co tu komentować. Lipa z nędzą, ale i tak zaorali się sami a przy okazji orząc i Autora książki, Rudaweb i miłosierną i wszystkowiedzącą deskę ich ostatniego ratunku…

                  Ciekawe, czy będą brnęli w to nadal, czy jakoś zaczną wykręcać się sianem i walczyć między sobą o palmę pierwszeństwa, kto napisze mondrzejsze wytłumaczenie, jak to wg Autora książki z tą kultura Vinca było…

                  Niesamowite jak można samego siebie ośmieszyć i nawet nie zdawać sobie z tego sprawy i jeszcze będąc z siebie dumnym. Kabaret. Hahahaha…

                  Polubienie

  14. Panie SKRIBha pan ma wybujałe ego, nie chciał pisać ale pisze jakby mu kto wierszówki płacił , wścieka się pluje, obrażony wielce bo komentarz się jego nie pojawił, no jaśniepan

    Polubienie

    • Można jaśniej? A i ciesz się chopie, że wyciągłem cię ze spamu, gdzie wpadłeś dziwnie… Miałeś szczęście, bo dostaję tu jakieś 60 spamów dziennie. Już tego nie przeglądam nawet, tylko wywalam jak leci. Jeszcze by było, że i ja cenzuruje tu jak inni… hehehe… W sumie to ja mam szczęście.

      Znając życie nie dasz rady nic konkretnego więcej napisać, mylę się?

      Masz pierwsze oszczeżenie, jakby co to pomyśl lepi przed druga szansą, co? Bądź dosadny, ale konkretny, bo łzawe lale Mię nudzom i toto wykopuje do oT(c)HL”aNi od razu z czuba… 🙂

      Polubienie

  15. Żeby w końcu zrobić coś, co obiecałem annaM, właśnie puściłem to:

    Dear Genetiker

    I and some of my readers would be very grateful to you if you could be so kind and possibly investigate and made your own opinion about this data:

    I6561 Copper Age Ukraine 4045–3974

    Is this sample of R1a from Alexandria I6561 really like Davidski stated here? See:

    (…) „It’s even unlikely that I6561 is a direct ancestor of Corded Ware, because, for one, his bam file suggests that his Y-DNA belongs to Z93+ and sitting on the branch leading to the „Indian” L657.” (…)

    http://eurogenes.blogspot.com/2018/03/was-ukraineeneolithic-i6561-proto-indo.html?showComment=1520721415496#c5380090812000074287

    …..

    It looks like it was scanned by Yfull. See here…

    https://anthrogenica.com/showthread.php?10564-The-Genomic-History-of-Southeastern-Europe-Mathieson-Reich-et-al&p=359334&viewfull=1#post359334

    http://eurogenes.blogspot.com/2018/03/was-ukraineeneolithic-i6561-proto-indo.html?showComment=1520747555321#c5790668617320641936

    I posted this here:

    https://skrbh.wordpress.com/2018/07/03/133-recenzja-pewnej-recenzji-czyli-to-i-owo-o-cenzurze-slepocie-tchorzostwie-intelektualnym-turbo-slowian-i-ostatecznej-smierci-nie-tylko-poludniowej-drogi-r1a/comment-page-1/#comment-9342

    Best regards

    SKRiBHa

    …..

    Dear Genetiker

    Could you check your spam folder, please? I have just asked you about I6561 Copper Age Ukraine 4045–3974

    Best regards

    SKRiBHa

    Polubienie

    • https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-82

      AUTOR 

      Proszę Pana. w świetle hejtu, który nie znany mi wcześniej SKRiBHa organizuje [do wglądu https://skrbh.wordpress.com/2018/07/03/133-recenzja-pewnej-recenzji-czyli-to-i-owo-o-cenzurze-slepocie-tchorzostwie-intelektualnym-turbo-slowian-i-ostatecznej-smierci-nie-tylko-poludniowej-drogi-r1a/%5D, to czy „uda się tym usatysfakcjonować dyskutanta SKRiBHa” mnie kompletnie nie interesuje. Po prostu, nie potrafię dyskutować z użyciem knajackiego języka, inwektyw, chamstwa. Do rzeczy jednak. Jakie dowody archeogenetyczne mamy ( zbiorcza praca A. Leszczyńskiego) ? W dużym skrucie:

      1/ XII -IX tysiąclecie
      a/ Ukraina: R1a-YP4141 (8800)
      b/ Serbia: R1b1a (9500 – 6200 , 9221 – 8548, 8753 – 8351), I1 (8753 – 8351), I2a
      c/ Francja: Francja: I, J, R (11140 – 9460)
      2/ VIII-VII tys. p.n.e.
      a/ Rosja (Jelenij Ostrow): R1a1- M459(6400)
      b/ Niemcy (jaskinia Falkenstein w Badenii-Wirtembergii:
      I2a2a (7460 – 7040)
      c/ Serbia, Rumunia, Bułgaria: 5x R1b1a, 3x I2a2a1b2, 2x I2 , C, G2a2b2b1a, I , I2 a2, I2a2a , I2a2a1b, R. (7580 – 5841 )
      d/ Łotwa: R1b1a1a (7465 – 7078)
      e/ Rosja (Jelenij Ostrow): R1a1- M459 (6400)
      3/ VI tys. p.n.e.
      a/ Serbia, Rumunia, Bułgaria , Chorwacja, Macedonia: 6x G2a, 3x C, 2x T1a, E1b, 12a (6000 – 5376)
      b/ Ukraina (Aleksandria): R1a-M417 (5000 – 3500)
      b/ Serbia, Rumunia, Bułgaria , Chorwacja, Macedonia: 6x G2a, 3x C, 2x T1a, E1b, 12a (6000 – 5376)
      4/ V tys. p.n.e.
      a/ Bułgaria , Serbia i Chorwacja: 5x G2, 3x R (R, R1, R1b), 2x CT , I (4790 – 4264)
      5/ IV-III tys. p.n.e.
      a/ Bułgaria i Chorwacja: 6x I, 2x G2a, H2, R1b (IV-III tys.)
      b/ Polska (kujawsko-pomorskie): 4x I2, CT, BT (3400 – 2575).
      Geneologia genetyczna wskazuje jednak:
      1/ R1a M17 8 tys. p.n.e. – prawdopodobnie Bałkany (albo obszar od Dunaju po Kujawy)
      2/ R1a Z 83 5,5 tys. p.n.e. (środkowo europejska)
      3/ R1a Z645 4,5 tys. p.n.e.
      4/ R1a Z93 (aryjska) 4 tys. p.n.e.

      W zestawieniu wykorzystałem najnowsze dane archeogenetyczne zebrane przez A. Leszczyńskiego. Kiedy w 2017 roku oddałem książkę do wydawnictwa danych tych nie posiadałem. Tym nie mniej genealogia genetyczna (prace Underhilla, Klyosova, Różańskiego), paleolingwistyka (M. Alinei), itd., dowody kultur archeologicznych w tym ślady wskazujące na obyczaj ciałopalenia, dają podstawy na przyjęcie pobytu hg R1a w Europie Centralnej na co najmniej 7,5 tysiąca lat yemu. Pytanie którą drogą grupy te dotarły na Bałkany, Odrowiśle można wiarygodnie wyjaśnić. Przygotowuję kolejne opracowanie, które niebawem zostanie wydane przez wybrane wydawnictwo. Będzie to już monografia, czyli zupełnie coś innego niż „Słowiańskie dzieje”, które były napisane jako zarys dziejów. Przyznam jednak, że oczekuję na kolejne dane. Niestety dostęp do danych instytutów badawczych kosztuje. Tak to się odbywa. Sprawę kluczy mam już rozwiązaną. Abstrakt w tym przypadku nie wystarcza. Zatem proszę uzbroić się w cierpliwość.

      https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/comment-page-1/#comment-84

      AUTOR 

      P.s. W książce znajduje się informacja o przemieszczaniu się rodu genetycznego R1a ze wschodu na zachód. R1a powstała przypuszczalnie na obszarze między M. Kaspijskim a Hindukuszem ok. 21 tysięcy lat temu. R1a1 – ok. 15 tysięcy lat temu na obszarze stepów euroazjatyckich (ewentualnie w Europie Południowo – Wschodniej, północnym Kukazie lub Azji Środkowej (str. 29). Ilustruje to mapka I (uproszczony schemat prawdopodobnej migracji ludności), na której kierunek migracji rodu genetycznego wiedzie (od terenów M. Kaspijskiego do Hindukuszuhipotetyczną trasą 


      na północ od M. Kaspijskiego, dalej na północ od M. Czarnego do Europy (obszary naddunajskie – obszar Odrowiśla).


      …..

      No cóż… Także w „skrucie”… Trochę to trwało, ale jak widać, jak dobrze się stąpa po jajeczkach, no to można coś czasem z sensem z nich wydusić… 🙂

      Szkoda, że moje komentarze nie ukazują się na tej stronie, ale i tak jestem zadowolniony, „Prawdomirze”,.. jednak niestety także mały pływaku i cenzorze,.. czyli no i to byłoby na tyle z tą stroną.

      Ciekawe, czy teraz Rudaweb ogłosi Autora książki także ruskim trollem? A i uważaj Autorze książki, żeby ci tam pod spódnicą jakiś podobny bączek nie wyleciał, bo Fielki Łoftza Ruskich Trolli, raczej ci tej podłej zdrady drogi południowej R1a płazem nie przepuści… Teraz czas na gasss… 🙂

      …..

      No i po co było się tak ze mną droczyć? Witam na pokładzie północnej drogi R1a! 🙂

      Polubienie

      • (…) Tym nie mniej genealogia genetyczna (prace Underhilla, Klyosova, Różańskiego), paleolingwistyka (M. Alinei), itd., dowody kultur archeologicznych w tym ślady wskazujące na obyczaj ciałopalenia, dają podstawy na przyjęcie pobytu hg R1a w Europie Centralnej na co najmniej 7,5 tysiąca lat yemu. Pytanie którą drogą grupy te dotarły na Bałkany, Odrowiśle można wiarygodnie wyjaśnić. (…)

        Jestem bardzo ciekaw, jak Autor książki wyjaśni te etrusko-fińsko-turecko-hukwiejakie pieprzenia Alinei! Naprawdę! czy to nie jest dziwne, że na podstawie tych samych danych i Autor książki i Rudaweb wyciągają dokładnie sprzeczne wnioski, patrz południowa droga R1a? 🙂

        Swoją drogą, jak można to wszystko łączyć ze sobą… i nie być schizofrenikiem… Rudaweb będzie to pewno kochał…Czekam z utęsknieniem!

        Polubienie

        • Zdaje się, że poprawny ekumeniczno-polityczny Prawdomir już nas zablokował na dobre.
          Nie szkodzi, mleko się wylało, Rudyłeb lansuje swojego przeciwnika ideologicznego – Dębka. 😀

          Polubienie

          • Hahahaha… 100% Nie i tylko on… Hehehe… Jaka jest nagroda za brak ideologicznej czujności? Kilka w łeb, kólka w łeb, czy kilka kólek? 🙂 Czy raczej teraz zagryzą biednego Autora książki, że ośmielił się im nafajdać do tak długo pichconej południowej dzupy?

            Polubienie

            • Rzućcie okiem na najnowszy wpis Davidskiego z abstraktami nowych pracy, ciekaw jestem co na to Anna, jest to o tyle ciekawy wpis, że zawiera dwa ciekawe komentarze.

              Jeden o tym, że co znad Dołęży jakoby należeli do jednej grupy etnicznej . Trochę dziwne, chyba, że to była wojna domowa jak też zdarzyło mi się przypuszczać: najazd słowiański czesko-śląski na Słowian Połabskich, oj to byłby cios dla allochtonistów, wojna domowa Słowian, największą bitwą epoki brązu w Europie.

              Drugi zawiera to ze znanymi próbkami:
              http://homeland.ku.dk/
              Oczywista oczywistość, ale jakże ładnie widać w okresie 5000 lat temu, gdzie pokazuje się CWC i jak ładnie rozprzestrzenia się po całej północnej Europie.
              A wiemy, że CWC było niesiona przez R1a M417.

              Polubienie

              • Dzięki! Widziałeś tłumaczenie o powstaniu tzw. kultury Vinca, Skałakaz, jako granica także dla genów, czyli południowa droga R1a kaput? Skomentujesz? Następny w kolejności jest dr Makuch, Jamroszko, Tchórzliwy Grzegorz i ich rzekome zapożyczenia od-irańskie. O Alinei i jego fińsko-tureckich Etruskach no to pozostawię to Autorowi książki, żeby to sam zadeptał… hehehe

                Nie spodziewałem się, że będziemy mieli znikąd nagle tak pojętnego ucznia, Lordzie Robercie… Niech Moc będzie z Nim, bo będzie jej potrzebował! 🙂

                Ciekawe co Autor książki napisze o Mezine… i jak to połączy z tymi pierdami Alinei? Normalnie podniecona jestem i nie mogę się już tego gwałtu na mym umyśle doczekać! 🙂

                Polubienie

              • Robert, z tego abstraktu jeszcze nic nie wynika.
                Chociaż „Jedna grupa etniczna” na dużym obszarze geograficznym to musiała być Lechia.

                Ja zapamiętałam o Europie pn wsch.
                Że w Estonii N3 jest z żelaza, a nie z brązu. I że od 13 w. mieli niemieckie nielokalne elity.
                A w Finlandii zbadane próbki (5 wiek) różnią się od współczesnych mieszkańców, Od Sami podobnych do bardziej wschodnio-środkowoeuropejskich rolników.

                Polubienie

  16. „Żeby w końcu zrobić coś, co obiecałem annaM, właśnie puściłem to:
    Dear Genetiker…”
    No super.
    W komentarzach u niego cię nie widać.

    Czemu Tanator jest gdzie jest?
    Komentarz wporzo. Jak i on sam wydaje sie być.

    „No cóż… Jak myślicie, czy jestem usatysfakcjonowany?”
    „Pozostawiam to annaM, żeby ona osądziła, jak to jest…”
    Nic z tego. Nie dam rady. Nie uważam się za choleryczkę, więc nie wiem jak to jest. (Są tacy co by się z tym nie zgodzili)

    „(…) „I odpowiedzi na proste pytanie, czyli skąd wzięła się tzw. kultura Vinca, jak nie było, tak nie ma” Z Bałkanów. (…)

    Bez komentarza”
    Nie podobał ci się dowcip? Poćwiczę więcej, może się w końcu uda.

    „Coś w tym jest. Sam tak myślałem, że Słowianie byli i Scytami, i Sarmatami, i Etruskami, i wszystkim innym, ale mi przeszło.”
    Mi nie. A co do północnych łowców to tylko 1 etnos europejski zachował ciągłość po nich. Autosomalną. Reszta się urolniła. Niektórzy już w neolicie.

    „Przy okazji, to widzę, że zaczynasz ciążyć w moja północną stronę… mylę się?”
    Przecież zawsze brałam pod uwagę północ. Ale a to Marijana P. a to David R. mnie ściągają z kursu.
    Mącą mi w głowie. Rozumiesz?
    Dzisiaj na Wesołowskim jest kilka streszczeń, zwanych abstracts. Czytać to czy nie?

    Polubienie

    • (…) „Żeby w końcu zrobić coś, co obiecałem annaM, właśnie puściłem to:
      Dear Genetiker…” No super. W komentarzach u niego cię nie widać. (…)

      A czy b yłem lub jestem widoczny w komentarzach gdzie wpadłem do śmieci lub gdzie Mię wpadnieto tom, hm?

      (…) Czemu Tanator jest gdzie jest? (…)

      Zasłużył. Wymyślił sobie najpierw, co ja wg niego mogłem pomyśleć, a potem odnosił się do tego, jak do faktu i przyłapałem go na tym i udowodniłem po długiej walce, jak z obślizgłym węgorzem, że mam rację. Tu jest szerzej dlaczego:

      https://skrbh.wordpress.com/2017/01/21/12-odpowiedz-tanatorom-kaganat-polnocy-co-o-poganskim-cesarzu-mowia-zrodla-czy-byl-on-wladca-wolinian/

      (…) Komentarz wporzo. Jak i on sam wydaje sie być. (..)

      Komentarz do dupy tam gdzie twierdzi, że ja go cenzuruję. To kłamstwo, więc… jest kłamcą,.. a ja kłamców nie cierpię. Ale… po za tym go naprawdę lubię i w jakiś sposób szanuję. Napisałem to nawet Adamowi i Dragomirze, więc mam dowód, jakby co… hehehe

      Wolałbym mieć go u siebie w drużynie, bo ma łeb na karku, tyle tylko, że on woli służyć ciemnej stronie mocy. Wierzę, że kiedyś zmieni front, ale jeszcze musi do tego dojrzeć i dojrzeć, że to ja jestem dla niego drogowskazem, a nie ten nazistowski histeryczny kibel…

      Pacz, jak nawet teraz robię go w jajo, jednocześnie miło łechtając go za uszkiem, a on nic nie może mi tu zrobić… hehehe Podłość? Nie rzeczywistość… 🙂 Lubię bawić się jedzeniem, a jego już zjadłem, bo to histeryk i on ani z genetyki, ani z językoznawstwa mocny nie jest. Zwróć uwagę… Nie ma o czym gadać, a takie sobie dopierdalenie nuży Mię. Serdecznie go kolejny raz pozdrawiam. Niech stara się, może kiedyś… Nie mówię nie,.. ale na Mię trza sobie zasłużyć…

      (…) „No cóż… Jak myślicie, czy jestem usatysfakcjonowany?” „Pozostawiam to annaM, żeby ona osądziła, jak to jest…”
      Nic z tego. Nie dam rady. Nie uważam się za choleryczkę, więc nie wiem jak to jest. (Są tacy co by się z tym nie zgodzili) (..)

      Kurcze kobieto! Tu chodzi o zadeptanie południowej drogi R1a!!! A tych koleszków stantąd, no to odpuszczamy sobie. To zamotane przedszkolaki, ale przydatne, bo zprowokowali Mię do działania, i… tada! 🙂

      „(…) „I odpowiedzi na proste pytanie, czyli skąd wzięła się tzw. kultura Vinca, jak nie było, tak nie ma” Z Bałkanów. Bez komentarza” Nie podobał ci się dowcip? Poćwiczę więcej, może się w końcu uda. (…)

      Eee… Czekam teraz, co inni wymyślo… 🙂 Ja zgadzam się z Autorem ksążki, ale tylko w tym, że były wpływy z północy, patrz znak swargi, itp. Ale geny i kultura… wontpiem. R1a odcinało gdzieś głowy i kładło je pod progami swoich szałasów? A gdzie?

      (…) „Coś w tym jest. Sam tak myślałem, że Słowianie byli i Scytami, i Sarmatami, i Etruskami, i wszystkim innym, ale mi przeszło.”
      Mi nie. (…)

      Ci nie co?

      (…) A co do północnych łowców to tylko 1 etnos europejski zachował ciągłość po nich. Autosomalną. Reszta się urolniła. Niektórzy już w neolicie. (…)

      a jaki etnos, hm?

      (…) „Przy okazji, to widzę, że zaczynasz ciążyć w moja północną stronę… mylę się?” Przecież zawsze brałam pod uwagę północ. Ale a to Marijana P. a to David R. mnie ściągają z kursu. Mącą mi w głowie. Rozumiesz? (…)

      Aha… Wyobraź sobie, że nadążam… Zwróć też uwagę, że staram się trzmac Cię na jedynie słusznym kursie, ale nie przez nakładanie smyczy, ale przez pieczenie pachnących ciasteczek… Sama za mną bezwiednie ciągniesz… w mrok…

      (…) Dzisiaj na Wesołowskim jest kilka streszczeń, zwanych abstracts. Czytać to czy nie? (..)

      A bo ja wiem, o czym Ty do Mię piszesz teraz?

      Polubienie

      • „Wolałbym mieć go u siebie w drużynie, bo ma łeb na karku, tyle tylko, że on woli służyć ciemnej stronie mocy. Wierzę, że kiedyś zmieni front, ale jeszcze musi do tego dojrzeć i dojrzeć, że to ja jestem dla niego drogowskazem, a nie ten nazistowski histeryczny kibel…”

        Doceń, ze dopytuje o twoją książkę.
        Sprawdź go.
        Zapytaj, ile w ciemno kupi egzemplarzy.

        Też bym go chciała dla siebie. Jest cholernie intrygujący.
        Postaraj się go przekonać kto jest dla niego drogowskazem.

        „bo to histeryk”
        Właśnie nam go brakuje.

        „a jaki etnos, hm?”
        No ten na północy.

        „A bo ja wiem, o czym Ty do Mię piszesz tera”
        O tym co Robert. Eurogenes.

        Polubienie

        • (…) Doceń, ze dopytuje o twoją książkę. Sprawdź go. Zapytaj, ile w ciemno kupi egzemplarzy. (…)

          Przeca doceniam i cały czas go uczę za darmo… 🙂 Gdyby Mię nie kochał podskórnie, nie przyłaziłby tu czytać straszne rzeczy… Wiesz on ma pewno wobec Mie taki rodzaj syndromu sztokcholmskiego, ale taki jeszcze nie wykształcony… Musie jeszcze nad sobą sporo popracować, np nad genetyka, ale szczególnie nad językoznawstwem.

          Co mi z tego, że wykupi mi np. cały nakład, żeby go jak jego krześcijańscy koledzy palić w kominku? A nawet jak będzie z nudów chciał coś z tego przeczytać, no to ile on z tego zrozumi? Histeria, to propaganda, a językoznawstwo i genetyka to matematyka.

          (…) Też bym go chciała dla siebie. Jest cholernie intrygujący. (…)

          Etam… od razu intrygujący… Histerii się nałykał i tyle. Kfa mać! Na Mie siem pacz! A teraz Cię zadepczę… Pomyśl… A co on wiedziałby, jak by mu jego koledzy wszystkie kroniki popaliły, hm? Rozumiesz dlaczego jestem poza zasięgiem dla histeruków? To jak rzeczywistość równoległa. Ja nie dotykam ich propagandy, a oni nie umio dotknąć ani haplogrup, ani języka… I mi w to graj! 🙂

          Podpowiem i Ci i Tanatorowi. O tym właśnie będzie moja książka. O spaleniu kronik i temu, co można zobaczyć jak rozwieje się po nich dym… 🙂

          (…) Postaraj się go przekonać kto jest dla niego drogowskazem. (…)

          A po co? On i tak już to wie, ale wstydzi się do tego przyznać… Powiedz mi, po co innego przyłąziłby tu i Mię chwalił tu i tam, hm?

          (…) „bo to histeryk” Właśnie nam go brakuje. (…)

          Kfa mać! Zdradzasz Adriana? Misia se przytul, jak Ci ciepełka brakuje, albo wiesz, gorący kubek… te rzeczy… A tak poważnie, to mi brakuje ludzi jak Ty i Robert. Ludzi od danych, genetyki i trochę z otwartymi głowami do językoznawstwa. Nie obrażajcie się wszyscy inni, których tu nie wymieniłem, np. Tom, bo jeśli chodzi o Was, no to sami wiecie. Robert i przełamał się i pisze tu i jest ze mną od czasu dr Makucha i dobrze prawi. Doceniam to. Inni musza wkupić się w moje łaski. Innej drogi niema, jak tylko ciężka praca. Przypominam, że tylko Ty masz immunitet, także teges… Dragomiry i Adama nie liczę, no bo to sama wiesz… 🙂

          (…) „a jaki etnos, hm?” No ten na północy. (…)

          Czukcze? 😉

          (…) „A bo ja wiem, o czym Ty do Mię piszesz tera” O tym co Robert. Eurogenes. (…)

          Męciona jestem i nie załąpałam od razu. Mie o radę nie pytaj się, a czytaj co Ci pasi. Cicho, już na to zerkam na to… 🙂

          Polubienie

          • „O tym właśnie będzie moja książka. O spaleniu kronik i temu, co można zobaczyć jak rozwieje się po nich dym…”
            I Tanator zostanie z popiołkiem. Zamiast dyplomu z cytowania „starożytnych” źródeł?

            „Kfa mać! Zdradzasz Adriana? Misia se przytul,…”
            No co ty? Adrian jest prostolinijny. Jedyny w swoim historycznym rodzaju. A Tanator meandruje jak wszystkie znaczniejsze dorzecza.
            Chcę obu.

            „Czukcze?”
            Ciepło.

            S., a kto to jest Prawdomir?

            Polubienie

            • (…) I Tanator zostanie z popiołkiem. Zamiast dyplomu z cytowania „starożytnych” źródeł? (…)

              Tylko on? A bo ja wiem? Tacy jak on meandrują, jak sama napisałaś… Oni zakiwają się na śmierć, ale nigdy się do tego nie przyznają… Mi tu nie potrzeba kiwaczy, a przebijaczy na wskroś… 🙂

              (…) No co ty? Adrian jest prostolinijny. Jedyny w swoim historycznym rodzaju. (…)

              W wielu zagadnieniach , np. w tzw. asymilacji jest najlepszy, ale w innych, patrz wyciąganie wniosków z danych językowych, np. z j. irańskich, itp, musi jeszcze dużo chlebka podjeść…

              (…) A Tanator meandruje jak wszystkie znaczniejsze dorzecza. (…)

              Znaczniejsze? Masz na myśli np. Wieprza? 🙂

              (..) Chcę obu. (…)

              A bierz. Ja histeryków nie trawię.

              (…) „Czukcze?” Ciepło. (…)

              No podpowiedz coś, bo ich sporo jest…

              (…) S., a kto to jest Prawdomir? (…)

              A bo ja wiem? Wiem, że przypadkiem i niechcący zadeptał południową drogę R1a, i że idzie dalej w tym kierunku, i że ma zadatki na geometrę… hehehe, patrz:

              https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/#comment-88

              Polubienie

    • No to parę osób popłacze się… hehehe

      Ten jest ciekawy:

      The first Epipaleolithic Genome from Anatolia suggests a limited role of demic diffusion in the Advent of Farming in Anatolia

      i te szczególnie…

      Demographic processes in Estonia from Bronze Age through Iron Age to Medieval times

      Metspalu et al.

      N3 and R1a are the two most common Y chromosome haplogroups among modern Estonians. R1a appears with Corded Ware culture but the arrival of hg N has not been determined. To this end we have extracted and studied aDNA from teeth of 18 individuals bracketing the changes in the material culture in the end of the Bronze and early Iron Age. We find N3 in Iron Age but not in Bronze Age. Due to the small sample size we cannot refute the existence of hg N in the latter. In genome wide analyses the Bronze Age and especially Iron Age samples appear very similar to modern Estonians implying population continuity. Christianization (13 cc AD) established a new elite of West European origin, which presumably had an impact on the genetic structure of the local population. To investigate this we extracted DNA from teeth of 35 individuals, who have been uncovered from both rural (considered local Estonian population) and town (likely of West European origin) cemeteries of Estonia. We compared the low coverage genomes with each other and with relevant modern and ancient Estonian and other European populations. We find that there is a clear discontinuity between the elite and common people, where the former group genetically with modern German samples and the latter with modern Estonians. We do find three individuals of mixed genetic ancestry. But importantly we do not see a steady shift of either local population strata, which suggests limited contact between the elite and the common people.

      Genome-Wide Ancient DNA Portrays the Forming of the Finnish Population Along a 1400-Year Transect

      Majander et al.

      The Finnish population has long been a subject of interest for the fields of medical and population genetics, due to its isolation-affected genetic structure and the associated unique set of inherited diseases. Recent advances in ancient DNA techniques now enable the in-depth investigation of Finland’s demographic past: the impact of migrations, trade and altering livelihood practices. Here we analyse genome-wide data from over 30 individuals, representing ten archaeological burial sites from southern Finland, that span from the 5th to 19th century. We find the historical individuals to differ genetically from Finns today. Comparing them with surrounding ancient and modern populations, we detect a transition from genotypes generally connected with prehistoric hunter-gatherers, and specifically resembling those of the contemporary Saami people, into a more East-Central European composition, associated with the established agricultural lifestyle. Starting from the Iron Age and continuing through the Early Medieval period, this transition dates remarkably late compared to the respective changes in most regions of Europe. Our results suggest a population shift, presumably related to Baltic and Slavic influences, also manifested in the archaeological record of the local artefacts from the late Iron Age. Our observations also agree with the archaeological models of relatively recent and gradual adoption of farming in Finland.

      Population migration and dairy pastoralism on the Bronze Age Mongolian steppe

      Warinner et al.

      The steppe belt that extends across Eurasia was the primary corridor of Eneolithic and Bronze Age migrations that reshaped the genetics of Europe and Asia and dispersed the Indo-European language family. Beginning in the Eneolithic, a new and highly mobile pastoralist society formed on the Western Steppe. These steppe herders expanded both westwards, contributing to the Corded Ware culture of Eastern and Central Europe, and eastwards, contributing to the mobile pastoralist Afanasevo, Sintashta, Andronovo, and Okunevo cultures in Central Asia. The eastern extent of this Western Steppe herder expansion is not well defined. Here we investigate genome-wide ancestry data obtained from 20 Late Bronze Age (16th-9th century BCE) khirigsuur burials from Khovsgol, Mongolia and further investigate evidence for dairy pastoralism by LC-MS/MS analysis of dental calculus. Overall, we observe limited Western Steppe gene flow into Late Bronze Age Mongolia, but adoption of Western ruminant dairying by ca. 1500 BCE.

      The Transition to Farming in Eneolithic (Copper Age) Ukraine was Largely Driven by Population Replacement

      Schmidt et al.

      The transition to a farming-based economy during the Neolithic happened relatively late in southeastern Europe. Material changes occurred through pottery manufacture, but it wasn’t until the sixth millennium BCE that farming was adopted by the Cucuteni-Trypillian archaeological complex (4800-3000 BCE). In many parts of Europe, early farmers who were descended from Anatolian migrants slowly admixed with local hunter-gatherers over the course of the Neolithic. In Eastern Europe and the Balkans, this process may have been more complex since early farmers would likely have admixed with local groups prior to spreading into continental Europe. Studies from the Baltic and Estonia suggest little genetic input from early farmers or continuous admixture with hunter-gatherers. Here, we investigate the impact of Trypillian migrations into Ukraine through the analyses of 19 ancient genomes (0.6 to 2.1X coverage) from the site of Verteba Cave. Ceramic typology and radiocarbon dating of the cave indicate continuous occupation from the Mesolithic to the Medieval Period, with peak occupation coinciding with the middle to late Tripolye. We show that the Trypillians replaced local Ukrainian Neolithic cultures. Also, hunter-gatherers contributed very little ancestry to the Trypillians, who are genetically indistinct from early Neolithic farmers. The one exception is a female that has mostly steppe-related ancestry. Direct radiocarbon dating of this individual places her in the the Middle Bronze Age (3545 years before present). Her lack of farmer ancestry suggests abrupt population replacement resulting perhaps from inter-group hostilities or plague that spread through Europe during the Late Neolithic.

      …..

      Łał… Co za dzień! Południowe chopoki, rwieta już se włosy na brodach? 🙂

      Polubienie

    • Jego, jej? Myślę, że on pije do Bomharda i jego rzekomego pra-kartwelskiego podkładu językowego w tzw. PIE.

      Widziałaś mapki? Widziałaś co napisał Autor książki? Widzisz jakieś R1a gdzieś na Skałkazie, albo na południe od niego? Nie chce mi się gadać znów o armeńskich pierdach…

      Polubienie

          • Mniejsza z tym.

            A wiesz coś o źródle, na które on się powołuje, „Source: Alwin Kloekhorst; Some Indo-Uralic aspects of Hittite (Journal of Indo-European Studies)”?

            Co myślisz o podobieństwach pomiędzy uralskimi a anatolijskimi?

            Polubienie

            • Masz na myśli podobieństwa między jakoś odczytanymi postaciami słów w tzw. j. hetyckim / nesi i jakoś odtfoszonymi postaciami słów tzw. j. Pra-Uralskiego, czy jak to jest nazywane?

              A pomyśl, kto ubezdźwięcznił Pra-Irańczyków? Mogli to być jacyś np. Elamici np. dopiero na Wyżynie Irańskiej… albo jakiś NIE lud w np. BMAC, czyli na stepie…

              Ja myślę, że skoro najpierw fińscy jęsykosnaftzy na siłę wpychali pomysł o rzekomych ludach N1C (nie wiem czemu ale zawsze piszę NiC… 🙂 ), jako rzekomym podkładzie językowym dla tzw. PIE. To jest oczywiste gówno, ale tłukli to…

              Ja myślę, że te „podobieństwa” to naginanie i naciąganie na siłę nieistniejącego obrzezanego napletka, na fińską główkę, a następnie na każdą inną. Wg danych genetycznych Finowie, itp, pojawili się na wschodzi od Guralu dopiero w epoce żelaza. Wg Mię, Seima-Turbino, to właśnie oni, co oznacza, że nałykali się wiele od Potomków Pra-Słowian z Sintashta, itp.

              Te Skałkazko-etrusko-fińsko-turecko-hukwiejakie krętactwa są jedynie innym sposobem, żeby odwrócić uwagę od oczywistych początków i tego jak to było… Giermańce majom kasę i to przecież oni wymyślili tę grę,.. no może nie oni, bo tzw. hebrajscy krętacze byli pierwski, no ale to jest ta sama szkoła czyli jedno i to samo.

              Polubienie

            • No cóż… Myślę, że prawdę o tym o co tam chodzi napisał Adam. Rudaweb został zdemaskowany, jako krętacz i to taki debilny do spodu. A wszystko przez jego, ale nie tylko jego zapędy cenzorskie i nieuczciwość intelektualną. On i Fielki Łoftza Ruskich Trolli nadziali się na ich własne słowa, bo logicznie sami promowali wg. nich oczywistego ruskiego trolla, patrz północna droga R1a. Nie zauważyli tego nawet co robią, więc no cóż… sami nasrali sobie do dzupy i dopiero w trakcie jej spożywania to do nich dotarło.

              Ja tam ich niesmak rozumiem, ale to nie ja pichciłęm to, więc no cóż smacznego.

              Myślę, że Rudaweb, jako kolejny swój klon , tym razem „M” próbował odwrócić uwagę od kawałka balaska, który mu wystaje z ust. No i udało mu się, jak zwykle.

              Jestem bardzo ciekaw, kiedy Autor książki zostanie przez nich nazwany ruskim trollem, i kiedy go wyprą się, no bo przecież nie pozostawią tego tak, jak jest, no bo ja i inni będą sobie teraz dworowali z tych dwóch mondrali co najmniej przez całe wakacje, albo dłużej, bo to jest jedynie początek tego, co wynika z upadku południowej drogi R1a.

              Wiesz co logika podpowiada? Oni oczywiści spróbują to przemilczeć, patrz fielki sukces Adriana Leszczyńskiego na tym festiwali 30.06.2018, o którym wszystkie sikorki i inne wróbelki wszędzie ćwierkajom…

              Tyle, że to se na uda, pane Havranek! 🙂

              Polubienie

  17. Pingback: 137 Recenzja książki Dragomiry Płońskiej „Co każdy Słowianin wiedzieć powinien” | SKRBH

  18. Pingback: My, lud spod znaku R1a | Słowianie - Wiara Przyrodzona

  19. Pingback: 155 Moje podsumowanie ostatnich 5 lat „ario-słowiańskiego” wariactwa, czyli Ukraina,.. a raczej UPAdlina praojczyzną ludzkości | SKRBH

  20. Pingback: 297 Podsumowanie mojej wiedzy o Słowiańszczyźnie, chorych scytyjsko-sarmacko-tureckich fantazjach i ofitzjalnych przeciw-słowiańskich kłamstwach 01 | SKRBH

Dodaj odpowiedź do we Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.