308 Etnogeneza Słowian – kim byli Wenedowie wg Mroczne Wieki – ZBiR TV, itp…


Etnogeneza Słowian – kim byli Wenedowie?
Mroczne Wieki – ZBiR TV
11,029 views Feb 15, 2023

W czasach, gdy nad Morzem Śródziemnym rozkwitały potężne, starożytne cywilizacje, dzikie tereny rozpościerające się od lodowatych wybrzeży Bałtyku na północy, aż po niedostępne szczyty Karpat na południu, swoją tajemniczością pobudzały wyobraźnie historyków i kronikarzy. Niegościnne ziemie porośnięte pierwotnymi puszczami i nieprzebytymi stepami stanowiły naturalne siedlisko wielu dzikich zwierząt i prymitywnych wspólnot ludzkich. Choć dziś te rozległe tereny znajdujące się pomiędzy Odrą, a Dnieprem szumnie określa się mianem Słowiańszczyzny, to termin ten może sprawiać mylne wrażenie, że Słowianie zamieszkiwali te tereny już od zarania dziejów…

Mroczne Wieki to podcast historyczny prowadzony przez grupę rekonstruktorów i pasjonatów historii. Nasz podcast historyczny jest w całości oparty na publikacjach (naukowych i popularnonaukowych), tekstach źródłowych oraz własnych wnioskach. Nie przepisujemy wikipedii 😀

Źródła
Bardach J., Historia państwa i prawa Polski. Tom I do połowy XV wieku, Warszawa 1964,
Bardach J., Historia państwa i prawa polskiego, Warszawa 1979,
Gołąb Z., O pochodzeniu Słowian w świetle faktów językowych, Kraków 2004,
Jordanes, O pochodzeniu i czynach Gotów, VI w. n.e.,
Klaudiusz Ptolemeusz, Geografia, II w. n.e.,
Kokowski A., Starożytna Polska, Warszawa 2005,
Kokowski A., Goci. Od Skandzy do Campi Gothorum (od Skandynawii do Półwyspu Iberyjskiego), Warszawa 2007,
Łowmiański H., Początki Polski: z dziejów Słowian w I tysiącleciu n. e. Tom I, Warszawa 1963,
Mańczak W., Praojczyzna Słowian, Wrocław 1981,
Moszyński K., O sposobach badania kultury materialnej Prasłowian, Wrocław 1962,
Pliniusz Starszy, Historia naturalna, I w. n.e.,
Porucznik J., Bestarnowie – źródła pisane a materiały archeologiczne, Wrocław 2014,
Prokopiusz z Cezarei, Historia sekretna, VI w. n.e.,
Prokopiusz z Cezarei, Wojny gockie, VI w. n.e.,
Pseudo-Maurycy, Strategikon, VI-VII w. n.e.,
Publiusz Korneliusz Tacyt, O pochodzeniu i kraju Germanów, I w. n.e.,
Sczaniecki M., Powszechna historia państwa i prawa, Warszawa 1973,
Skowronek J.(red.), Historia Słowian południowych i zachodnich, Warszawa 1988,
Strzelczyk J., Goci – rzeczywistość i legenda, Warszawa 1984,
Strzelczyk J., Od Prasłowian do Polaków, Kraków 1987,
Tymieniecki K., Ziemie polskie w starożytności, Poznań 1951,
Zwolski E., Kasjodor i Jordanes. Historia gocka czyli Scytyjska Europa, Lublin 1984.


UWAGA! Szkoda mi strzępić jęzor, więc zamiast wstępu postanowiłem, że jedynie zacytuję jeden z komentarzy, a dalej kilka z nich podkreślę…


Sebastian Piotr
Dziękuję za interesujący wpis! Uważam, że obcy naukowcy dodają swoim narodom splendoru, a naszemu odejmują, ponieważ wyznacznikiem ich działania nie jest prawda ale zysk, a po udowodnieniu, że mają prawo do ziemi, zajmują ją. Podobnie przy odebraniu pewności siebie naszym narodom, odejmują nam także wzrostu gospodarczego, a sobie dodają, pewniejszymi siebie będąc, drukując pieniądze i nam te wydrukowane pożyczając, przekupując nasze elity, a przeciwników nawiedzonymi nazywając. Wszystko z chęci zysku.

Podsumowując. Polacy od dawna w Polsce mieszkają. Polacy są trzonem ludności białej. Jak ciasto (przy słodkim czwartku) podzieleni zostali na mniejsze kawałki, a każdy kawałek ma inne nadzienie, dlatego innym językiem mówi (ale to nie dlatego, że to się naturalnie stało, ale dlatego, że ci o innym języku podbici zostali przez najeźdźców, a wcześniej po słowiańsku mówili, a teraz po germańsku, romańsku czy jeszcze inaczej). Czym innym jest język oficjalny, a czym innym gwara w językach zachodnich i innych. Język oficjalny został narzucony i wcielony tam pod przymusem w szkołach.

Nie jest prawdą, że ludzie dawniej byli podobni do siebie kulturowo, wszyscy nie byli jaskiniowcami, koczownikami, nie wymyślili systemu niewolniczego, ale jedni żyli inaczej a drudzy inaczej. Jedni drugim narzucili swój system, stopniowo go doskonaląc, i będąc mniej uciążliwymi dla poddanych, aż w końcu chwaląc swoje dokonania społeczne. Ewolucja kulturowa i społeczna dotyczy tylko części ludzkości, a część od dawna reprezentuje wysoki poziom moralny.

Historia to bagno, ze wskazaniem na bagno jako mniej zabłocone, ponieważ wielkie masy naukowców zajmują się kłamstwem, korzystając z grantów, pochodzących z wydrukowanych pieniędzy przez ludzi, którzy tylko zysk mają na myśli.

Oficjalna historia to dno i 2 metry mułu, pseudo historia to poważa historia przy tej oficjalnej. Oczywiście jest wielu prawych historyków, którzy albo są na niższych szczeblach, albo nie chcą się wychylać, albo na swoim odcinku są uczciwi, ale wystarczy 1 na 10 wysoko postawiony, wystarczy całość wiedzy (to co jest oficjalne, co jest w książkach) kontrolować, wystarczy kontrolować rynek wydawniczy, by nawet jeden nieuczciwy kontrolował 100 ludzi uczciwych, ale rozproszonych i skłóconych. Należałoby oficjalną historię zrównać z ziemią, zaorać i posypać solą jak Kartaginę, oraz napisać na nowo! Absolwent UJ, Wydział Historii, Kraków!

Sławomir Słowianin
Czysta niemiecka propaganda!!! Odcinek powinien nazywać raczej ” Historia ziem Polski i Słowian według
niemieckiej III rzeszy !!!

Mroczne Wieki – ZBiR TV
für Deutschland!

Sławomir Słowianin
@Mroczne Wieki – ZBiR TV nie mamy swojej prawdziwej nauki, historii i archeologi ponieważ gdy ta w nowoczesnej wersji się rodziła (szczególnie archeologia) czyli połowa wieku XIX to Polski nie było na mapach bo była pod zaborami !

Marian Biskupik
To smrodliwe konfabulacje i żydo-rzymskie łgarstwa na odwyrtke! Fuj! Kto wierzy takim smieciom jak prawnicy, czy lekarzyny albo polytycy, ten sam sobie szkodzi. Żenada !!!

Jakub Kamieniarz
Merytoryczne.

Marian Biskupik
@Jakub Kamieniarz Dzbanom trzeba osobno !!!!: Słowianie znaczy NIEWOLNICY (slaves, slavic, slave, sclave) – to zmyślone przezwisko w celu zniesławienia WENDÓW, którzy rozgromili Rzym w odwecie za zdradę Gotów i wykorzystywanie dzieci Gotów w rzymskich orgiach, które odbywały się w ówczesnych legionach i na dworach powszechnie.

Victor Szulzycki
O…. to nasi przodkowie zasiedzieli te tereny dopiero dwa i pol tysiaca lat temu! No to ja bardzo przepraszam i uwazam, ze powinnismy sie stad jak najpredzej usunac. Tego wymaga grzecznosc.

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Nie szalałbym tak z tym, że to byli nasi przodkowie… Po prostu zamieszkiwali te tereny. Kwestia genetyki i pokrewieństwa są zupełnie osobną sprawą. Biorąc pod uwagę to, jak bardzo ludzie mieszali się na przestrzeni ostatnich kilku tysięcy lat, to pewnie nie znajdziemy nikogo, kto miałby geny tylko Słowianina, albo tylko Celta.

Victor Szulzycki
@Mroczne Wieki – ZBiR TV Tym bardziej przerpraszam za swoje bezpodstawne zamieszkiwanie w Polsce.😂

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Ależ nic nie szkodzi!

Jan Kowalski
Proszę nie wyzywać mnie „turbosłowianinem” bo nie jestem nim. Ale jesteśmy autochtonami. A ten film to udowadnianie teorii na siłę….

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Ok, a masz jakieś dowody na poparcie Twojej teorii? Tylko wiesz, takie nie na siłę…

Jan Kowalski
Przez pierwsze 20 min. jedno z najczęściej używanych tu słów to : GERMANIE ….

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Z ciekawości prześledziłem cały tekst i uwzględniając podane źródła literackie, Germanie pojawiają się w odcinku 14 razy. Czy to super? No pewnie, że super!

Krzysztof Wieckowski
Nie ma czegoś takiego jak grupa ludności Germańskiej . Bo cała ludność na wschód od Renu była nazywana Germanami czyli sąsiad , i nie miało to znaczenia czy byłeś Gotem zachodnim centralnym czy wschodnim czyli Wizygotm Ostogotem czy Masagotem , Wenedem , Alanem Hunem czy Wandalami po połączeniu Wenedów z Alanami i tak wszystkich Rzymianie nazywali Germanami a Grecy Scytami .Więc nie róbcie z ludzi idiotów . Albo sami się douczcie .

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Polecam zajrzeć do któregokolwiek z tekstów rzymskich historyków, którzy byli przywołani w tekście odcinka – „Geografii” Klaudiusza Ptolemeusza, czy „Historii naturalnej” Pliniusza Starszego. No, od biedy do „Getici” Jordanesa. Albo, w ostateczności niech Pan sięgnie po jakąkolwiek książkę w tej tematyce… To na prawdę nie boli! Słowo! A ile ciekawych rzeczy można się tam dowiedzieć.

Sattivasa
Odstaw szurstronki i weź się za edukację.

Maciej Niedzielski
@Mroczne Wieki wg mnie Bałto Słowianie są kuzynami Indo – Iranian . Należy włączać najnowsze badania genetyczne do badań językowych i śladów archeologicznych. Co do tego, że pozostałe osady ludności staroeuropejskiej zasymilowały się że Słowianami zgoda. Jeśli Słowianie są między Karpatami a Bałtykiem parę tysięcy lat to jednak zasługuje to już na miano ludność autochtonicznej

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Ależ oczywiście, że Bałtosłowianie są w swojej masie w jakimś stopniu spokrewnieni z Indo-Irańczykami i nikt w tym epizodzie tego nie podważa.

KM769
Nie jestem specjalistą, ale obawiam się, że archeologia obaliła powyższe teorie. Kultura Słowian powstała na terenie dzisiejszej północno-wschodniej Ukrainy (okolice Kijów-Charków) i stamtąd rozpowszechniła się na zachód i południe w okresie upadku Cesarstwa Zachodnio-Rzymskiego, gdy wyszli Germanie (czyli 1,5 tyś lat później niż podajecie w wykładzie). Musiałbym poszukać, ale zgrywałem sobie na komputer wykłady polskich archeologów na ten temat. W I tysiącleciu BCE nie było Słowian na terenie dzisiejszej Polski (tylko Celtowie i Germanie).

Lechosław
Jeszcze jeden KNOT. wy pier ..alaj

Jakub Kamieniarz
Co?

Lechosław
@Jakub Kamieniarz 3:05 „obecna wiedza historyczna nie pozostawia wątpliwości co do tego, że Słowianie nie byli ludnością autochtoniczną obecnych ziem polskich”. Takie stwierdzenie całkowicie dyskwalifikuje tego pana, dlatego nie ma sensu go słuchać i w tym miejscu wyłączyłem ten film. Oczywiście jesteśmy ludnością utochtoniczną przynajmniej of 7 tysięcy lat, a wg danych genetycznych od conajmniej 11 tysięcy. Siedzę w temacie od dawna i takich głupot nikt mi nie będzie wciskał. Jeśli Słowianie nie są autochtonami, to kto? Nie wiem nawet jak nazywa się ta mówiąca głowa i kto jest autorem tych wypocin, może Ty mi powiesz?

Marek Drabik
Dlaczego dzikie tereny?, niech prelegent wysłucha najpierw wykładu prof. Grzybowskiego z UMK i dopiero wtedy zabiera się do rozmyślań

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Odpowiedź jest prosta – dzikie w ujęciu kronikarzy rzymskich, których relacje służą jako kamień węgielny tego odcinka. Wystarczy tylko przekroczyć barierę pierwszego zdania i wszystko staje się jasne.

Marcin Wojtan
Jednym słowem genetyka, antropologia be. Źródła pisane i garnki cacy. Czyli nic nowego. Zmiany klimatyczne i regresy kulturowe tez nie. Wymiany ludności jak najbardziej😀 czyli twarde dane nauk mierzalnych odrzucamy a zostawiamy interpretacje i dogmaty. Nuda w sumie powtórzona już tyle razy ze nie wiadomo po co to w kółko opowiadać. A ciągłość genetyczna i dane antropologii fizycznej i tak wskazują na ciągłość osadniczą od epoki brązu. conajmniej 😀 zawsze mnie dziwi ze historykom się wydaje ze tylko oni maja prawo wyciągać wnioski.

Jakub Kamieniarz
Genetyka to nie jest twardy dowód, bo nie przesądza o przynależności kulturowej.

Jan Nowacki
@Jakub Kamieniarz Dokładnie np najpowszechniejsza haplogrupa w Pl r1a jest też najpowszechniejsza wśród Kirgizów którzy nie dość że nie są ludem Słowiańskim tylko Turkijskim to jeszcze są Mongoloidalni a nie Europeidalni….🙃🙃🙃 no ale jak widać Marcinowi to nie przeszkadza 🙃🙃🙃

D jak Malina kot
Genetycznie to czarnoskórzy są rodzimym ludem na Florydzie XD

Jan Nowacki
@D jak Malina kot Marsjanie 🙂

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Tak jak pisało już kilku moich przedmówców, genetyczne pochodzenie, a przynależność kulturowa to są dwie zupełnie odrębne sprawy. A w tym odcinku rozmawiamy o etnogenezie, czyli o powstaniu pewnego etnosu, który opiera się o kulturę.

Ślady genetyczne nie są wyznacznikiem tego, czy ktoś należał do danej kultury, lecz jedynie świadczą o tym, że gdzieś na przestrzeni lat doszło do sytuacji, gdy dwie odrębne grupy ludności skrzyżowały się w trakcie swoich wędrówek. Dla przykładu wielu ludzi, którzy identyfikują się jako Amerykanie i działają w obrębie amerykańskiej kultury, genetycznie wywodzą się spośród ludów europejskich.

Materiał z dzisiejszego odcinka sięga w przeszłość do około III tysiąclecia p.n.e. Okres wydzielenia się haplogrupy R1a1 (bo zakładam, że tej teorii dotyczy Twój zarzut), to około 12 000 lat p.n.e. Różnica czasowa pomiędzy tymi wydarzeniami jest taka, że pomiędzy nimi moglibyśmy trzykrotnie upakować niemal całą historię ludzkości (i od razu zaznaczę, że „historia” odnosi się tu do okresu dziejów od wynalezienia pisma).

D jak Malina kot
@Jan Nowacki No co? Genetycznie da się udowodnić, że każdy lud jest autochtoniczny w danym miejscu. Od kultury Łużyckiej pochodzą zarówno polacy jak i niemcy! Polacy mają też geny wschodnich Germanów. Za to Rosjanie czy Białorusini nie mają w ogóle takich genów, ale mają geny Samratów na przykład. W taki sposób jakby się postarać to i czarni mogli by być autochtonami w Ameryce i to nawet południowej

Jan Nowacki
@D jak Malina kot fetyszyzacja haplogrup i interpetowanie I h 1 do 1 w środowiskach turbolechicko szurskich to jest kpina z nauki…. czyli np jak na tej probce co robiono badania jakieś 59% w Polsce mialo r1a a reszta inne to znaczy że te 41 % to nie są Polacy xd a kilkadziesiąt % Kirgizów to skośnoocy sŁAWianie xd

D jak Malina kot
@Jan Nowacki Ogólnie to genetycznie nie da się stwierdzić etniczności. Można jedynie stwierdzić , że 12 rodzin miało 10 tysięcy lat temu kilku wspólnych przodków. Natomiast z tym R1a1 to faktycznie śmiesznie bo cyganie mają go więcej od polaków więc XD. Cyganie są bardziej słowiańscy od nas

Marcin Wojtan
@Jakub Kamieniarz Oczywiście. Nie jest. Budowa czaszki tez nie jest. Kultura i jej materialne ślady natomiast to dowód na 100% bo tak sobie ustaliliśmy. Tylko nie chodzi o ciągłość kultury przez 3000 lat tylko ciągłość osadnictwa. To ze Kirgizi i Polacy maja ten sam marker główny nic nie znaczy. Przecież chodzi o czas powstania markerów i ich rozprzestrzenianie. A tu faktu są nieubłagane😀 i nic mydlenie oczu typu geny to nie kultura nic nie dadzą. Temat jest taki: ludność odrowiśla jest miejscowa czy napływowa licząc od epoki brązu do wczesnego średniowiecza? Genetyka i antropologia której nikt nie podważa mówią – miejscowa. Źródła archeologiczne i brak nazwy SŁOWIANIE przed 5-6 wiekim że nie. Opracowania Dr Piątka nikt nie podważył poza rym ze geny to nie język. I geny to nie kultura. Ja nie twierdze ze Słowianie żyli tu od zawsze. Ja twierdze ze moi przodkowie w rejon Gór Świętokrzyskich nie spadli z kronik w 6 wieku😀 mam to w genach. I kulturze też. Problem zreszta bez znaczenia. Ale autor filmiku jakoś tak za bardzo broni czegoś co jednoznaczne nie jest. I tyle

Jakub Kamieniarz
@Marcin Wojtan Nikt nie twierdzi, że twoi przodkowie spadli z kronik w 6 wieku, po prostu nie musieli być Słowianami.

Marcin Wojtan
@Jakub Kamieniarz Owszem, twierdzi. Np autor filmu. Który zreszta robi fajna robotę. Lubię jego filmy. Co nie znaczy ze głosi prawdy objawione😀

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Proszę zwrócić uwagę, że w żadnym miejscu nie umieszczam kategorycznych stwierdzeń, tylko poparte dowodami teorie, które nie są jednak niewzruszalne. Wszelkie zwroty w stylu: „prawdopodobnie”, „istnieje teoria”, „badacze uważają” należą do określeń powszechnie stosowanych w sytuacji, gdy absolutnej pewności brak.

Tak jak prof. Sawicki pisał w jednym komentarzu pod tym filmem o Kalissi ptolemeuszowej – jeszcze niedawno królował pogląd, że to na pewno był Kalisz. Na skutek kilku odkryć inskrypcji datowanych na II w. n.e. możemy przesunąć lokalizację opisywanego grodu na Słowację. Proszę pamiętać, że historycy są niewolnikami źródeł historycznych.

Robert Suski
Wiedza Pana o antyku jest dosyć wątpliwa, ale z Kaliszem to popłynął pan kompletnie. Ptolemeuszowa Calisia nie ma związku z Kaliszem. Jak pisał J. Kolendo: ” W wyniku szczęśliwych znalezisk epigraficznych pojawiła się jednak nowa możliwość interpretacji źródeł, co pozwoliło na precyzyjną lokalizację jednego z „miast” Ptolemeusza naterenie dzisiejszej Słowacji. Znamy obecnie dokładną i pewną lokalizację leukaristos, które na mapie Ptolemeusza zajmuje czwarte miejsce od wschodu, w tym samym pasie poleis co Kalisia. Współrzędne leukaristos (41º 45’ i 52º 40’) mogłyby świadczyć, przyjmując,że miały one jakiś kontakt z rzeczywistym położeniem, że miejscowość ta leżała na zachód oraz nieco na południe od Kalisia (43º 45’ [30’] i 52º 50’). Pomiędzy nimi znajduje się tylko jedna miejscowość – arsenion (43º 30’, 52º 20’). Różnica w zapisie szerokości geograficznej pomiędzy leukaristos a Kalisia wynosi tylko 10 minut, co mogłoby odpowiadać teoretycznie 15 km. Wiemy obecnie, że leukaristos to grecka forma nazwy zapisanej w źródłach łacińskich jako leugaricio lub laugaricio, identyfikowanej w sposób pewny z dzisiejszym Trenčinem na Słowacji, miastem leżącym nad rzeką Wag, w odległości 130 km w linii powietrznej,a około 180 drogą lądową, od granicy na Dunaju. Taka lokalizacja leukaristos jest poświadczona obecnie przez dwie inskrypcje” (s. 81). W tej sytuacji: „Analiza danych Ptolemeusza oraz inskrypcji mówiących o laugaricio/leugaricio, czyli o dzisiejszym Trenčinie, pozwalają na wykluczenieidentyfikacji Kalisia Ptolemeusza z dzisiejszym Kaliszem nad Prosną”. (s. 82). Patrz: J. Kolendo, KALISIA i LEUKARISTOS – DWA „MiASTA” W GEOGRAFII PToLEMEuSZA i ZAGADNiENiE WSPóŁRZęDNyCh GEoGRAFiCZNyCh W „WiELKiEJ GERMANii”, śWIAToWIT • vIII (XLIX) • 2009–2010, s. 77-87

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Ponieważ czuję się wywołany do tablicy, to śpieszę z odpowiedzią. Otóż, z całym szacunkiem do Pańskiej ogromnej wiedzy i wkładu w polską naukę, nie zwalnia to Pana Profesora od słuchania ze zrozumieniem. Zwłaszcza, jeżeli zamierza Pan opierać na tym swoją krytykę. Kwestia, którą tak żarliwie usiłuje Pan przedłożyć w swoim komentarzu jest mi znana – co więcej, została w skróconej formie przedstawiona w tekście. Żeby rozwiać wszelkie Pańskie wątpliwości, załączam transkrypcję tego problematycznego fragmentu o Kaliszu:

„Klaudiusz Ptolemeusz jako pierwszy zapisał także nazwę grodu Kalissia, który historycy utożsamiają z obecnym Kaliszem. Znaleziska z tego regionu wskazują, że początki osadnictwa w okolicach Kalisza sięgają okresu neolitu i znajdują ciągłość przez całą epokę brązu. Może to oznaczać, że nazwa Kalisz jest jednym z najstarszych zabytków językowych, których ślad znajdujemy w obecnej nomenklaturze.

Niektórzy badacze w kontrze do tej teorii wysuwają równie wiarygodne twierdzenia co do ulokowania grodu Kalissia kilkaset kilometrów na południe, w granicach obecnej Słowacji. Sam autor podaje bowiem jako punkt odniesienia dla swoich wytycznych miejscowość Leugarico, która bez cienia wątpliwości identyfikowana jest z miastem Trenczyn w północno-zachodniej części kraju. Rzuca to nieco światła na rzetelność Ptolemeusza, który tereny Słowiańszczyzny znał tylko z opowieści.”

Pragnę zwrócić uwagę na subtelną różnicę pomiędzy „utożsamiają z obecnym”, a „obecnie utożsamiają”, gdyż to ta druga forma mogłaby wzbudzić Pańskie obawy co do mojej wiedzy. Tak się jednak składa, że spośród wielu publikacji w temacie Kalissi ptolemeuszowej znamienita większość autorów kojarzy ją z Kaliszem – choć w świetle obecnego stanu wiedzy, najpewniej błędnie. Niemniej opisując to zagadnienie uznałem, że należy opisać obie koncepcje, począwszy od tej bardziej spopularyzowanej.

Robert Suski
@Mroczne Wieki – ZBiR TV Pragnę zwrócić uwagę na subtelną różnicę pomiędzy „utożsamiają z obecnym”, a „obecnie utożsamiają” – obie wersje są błędne. Kiedyś utożsamiano, niektórzy błędnie utożsamiają, to tak. Ale stwierdzenie, które padło jest niewłaściwe

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Czy to się Panu podoba, czy nie, faktem jest to, że wielu historyków w dalszym ciągu utożsamia Kalissię ptolemeuszową z Kaliszem. Bez znaczenia pozostaje to, czy przyczyną jest brak wiedzy, czy też ich upór. Zjawisko dalszego utożsamiania nazwy Kalissia z desygnatem nazwy Kalisz jest faktem, zatem z logicznego punktu widzenia to co napisałem całkowicie mieści się w ujęciu prawdy. Owszem, można ująć to w ramy pojęciowe „niektórzy błędnie utożsamiają”, ale błędem jest wskazanie, że kiedyś utożsamiano, podczas gdy niektórzy robią to dalej.

W czym się natomiast zgodzę, to kwestia, że powinienem większy nacisk położyć na to, że nie wszyscy historycy uważają Kalissię za Kalisz. W trakcie pisania uznałem, że rozbicie tego na dwa osobne akapity będzie dostatecznym zaakcentowaniem tej kwestii. Gdybym pisał to teraz z pewnością napisałbym „…niektórzy historycy utożsamiają…”.

Robert Suski
@Mroczne Wieki – ZBiR TV Kalisz nie mógł być Calisią i kropka. Nie da się wrócić do tej skompromitowanej hipotezy, która jest efektem lokalnego patriotyzmu

Robert Suski
To do jakiej grupy językowej należeli Wenetowie mieszkający w Italii nie jest oczywiste. Dziś sceptycznie podchodzi się do podobieństwa języka weneckiego do iliryjskiego, wskazując że był to język italski, lub do italskich zbliżony, albo celtycki. Prezentuje pan trochę archaiczną wiedzę

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Tu przyznam Panu rację. Jest to kwestia nieoczywista i posłużyłem się znacznym uproszczeniem. Głównie dlatego, że odcinek dotyczył czegoś zupełnie innego. Ma Pan też rację, że oparłem się na archaicznych źródłach – o ile za okres archaiczny uznajemy rok 2005. Zdaję sobie sprawę, że dla nauk historycznych każdy rok jest w stanie przynieść nagłe i rewelacyjne odkrycia, ale chyba przyzna mi Pan rację, że nie jest to kwintesencja tego odcinka.

Robert Suski
@Mroczne Wieki – ZBiR TV wręcz przeciwnie, to jest bardzo istotne. W dyskusji nad etnicznością Wenetów Ptolemeusza i Tacyta ważne jest wszystko co wiadomo o innych Wenetach antycznych. Przede wszystkim po to, aby pokazać, że w starożytności to miano przydawano różnym ludom (choć głównie celtyckim), więc utożsamienie Wenetów z Jordanesa z Wenetami z Ptolemeusza i Tacyta nie jest oczywiste – szczególnie, że Wenetowie z Ptolemeusza to prawdopodobnie są Prusowie

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Stąd wskazanie w odcinku jakie tereny zamieszkiwały pozostałe ludy noszące dumne miano Wenetów/Wenedów i położenie nacisku na wskazania geograficzne zawarte u kronikarzy, którzy poświęcili swój czas na zapisanie jakichkolwiek informacji o tych „nadwiślańskich” Wenetach. Narracyjnie jest to wyjaśnienie wystarczające dla statystycznego odbiorcy. Gdybyśmy chcieli drążyć każdy temat z pieczołowitością, na jaką z pewnością każde zagadnienie zasługuje, to zamiast odcinków dwa razy w miesiącu, wypuszczalibyśmy monografię co pięć lat.

Robert Suski
Neurowie Słowianami? Nie wiadomo, kim oni byli. Wiedza Herodota o Europie Wschodniej była dosyć wątpliwa

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Szanowny Panie Profesorze, proponuję zejść z katedry na ziemię i wsłuchać się w odcinek, żeby uniknąć dalszych bezpodstawnych zarzutów, że ktoś coś powiedział. W treści wspomniałem, że Neurów uznaje się za lud słowiański i mogą o tym świadczyć dowody lingwistyczne, ale nigdzie nie napisałem, że Neurowie byli Słowianami. Proszę zatem szczególną uwagę zwracać na takie wyrażenia jak: uznaje się, zdania badaczy są w tej kwestii podzielone, można przyjąć hipotezę itp. Aby nie musiał Pan męczyć się z odsłuchem całego odcinka, załączam Panu transkrypcję fragmentu, w którym mówię o Neurach. Proszę zwrócić uwagę na te wyrażenia, które wyszczególniłem.

„Za najstarszą wzmiankę o ludach słowiańskich uznaje się fragment pochodzących z V w. p.n.e. „Dziejów” Herodota z Halikarnasu, który pisał o tajemniczym ludzie Neurów. Według zapisków tego greckiego historyka zamieszkiwali oni na ziemiach koczowniczego ludu Budynów, które rozciągały się na Północny-Zachód od Morza Czarnego. Choć zdania badaczy są w tej kwestii podzielone, obecnie większość z nich wskazuje na to, że Neurowie mogli zamieszkiwać Step Pontyjski, w okolicach ujścia Rosi do Dniepru. Uwzględniając historyczne osadnictwo ludów słowiańskich pomiędzy Odrą, a Dnieprem w połowie I tysiąclecia p.n.e. można przyjąć hipotezę o ich indoeuropejskim pochodzeniu. Za ich słowiańskim rodowodem przemawiają również dowody o charakterze lingwistycznym. Analiza językowo-porównawcza wskazuje bowiem na indoeuropejskie pochodzenie nazwy Neurowie, wywodząc ją od prasłowiańskiego „nervi” oznaczającego „ludzi”.”

Booniehat
Nie wiem czy wiecie ale najnowsze badania przeprowadzone we Francji wskazują na genetyczne podobieństwo galijskich wenetow z armoryki z wenetami z nad Wisły.

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Tak, zdajemy sobie z tego sprawę. Koncepcją, która brzmi dość wiarygodnie, jest krzyżowanie się i jednych i drugich z ludnością staroeuropejską. Jednak jest to nadal tylko teoria.

Booniehat
@Mroczne Wieki – ZBiR TV kiedyś miałem okazję porozmawiać z duńskim szkutnikiem/historykiem który zrekonstruował wczesnośredniowieczną łódź slowian odkrytą w obrębie ich kraju. To na co zwrócił uwagę to niesamowita znajomość slowian o właściwościach poszczególnych rodzajów drewna np zamiast nitów używali kołków z jałowca, który po nasiaknieciu „pęcznieje” i jeszcze mocniej związuje całe poszycie konstrukcji statku. Dodatkowo statki slowian wyroznialy się płaskim dnem co pozwalało im na pływanie nie tylko po morzu ale też w płytkich zatoczkach bez osiadania na mieliźnie. W mojej opinii uważam ze Słowianie mogli być pionierami w pływaniu kabotażowym wzdłuż wybrzeży Europy. Biorąc pod uwagę, że Słowianie zamieszkiwali aż po Lubeke myślę że śmiało mogli docierać ze swoimi towarami aż po Armoryke.

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Płaskie dno istotnie było powszechne w żegludze rzecznej. Co się zaś tyczy żeglugi do Armoryki, to przyznam bez bicia, że nie znam żadnego zabytku archeologicznego, który mógłby wskazywać, że ludy słowiańskie pływały tak daleko w celu grabieży. Zwłaszcza, że od Lubeki do Armoryki jest kawał drogi. Oczywiście jak znasz jakieś zabytki, albo ciekawe artykuły na ten temat, to z chęcią się z nimi zapoznam.

Longin Zaczek
No nie, jednak Słowianie byli ludnością autochtoniczną. W danych archeologicznych jest jeszcze coś takiego jak problem mylnej interpretacji danych. Zwolennicy napływu Słowian na obszar Polski w okresie wędrówek ludów mylnie zinterpretowali uwstecznienie się ludności Kultury Przeworskiej z powodu kryzysu, przecięcia szlaków handlowych na południe przez Hunów i ogólnego chaosu epoki najazdów z migracją. Około 66% znalezisk Kultury Przeworskiej wygląda dokładnie tak jak późniejsze znaleziska Słowiańskie tzw. Kultury Praskiej. Kryzys po prostu zniósł warstwy wyższe i spowodował powrót do bardziej prymitywnych form bytowania. Można powiedzieć, że jest tu analogia do upadku kultury Mykeńskiej i wieków ciemnych w Grecji. Wszystkie inne świadectwa i nieliczne wzmianki historyczne i demografia i zależności lingwistyczno-językowe, ślady w nazewnictwie geograficznym, dość dokładnie pokazują, że ludność słowiańska była w V wieku ludnością miejscową a nie napływową. Jest to błąd taki jakby przyjąć, że po krachu II Wojny Światowej na ziemie polski napłynęli Rosjanie, bo nagle zniknęły ślady klas wyższych znane z II Rzeczpospolitej, a pojawił się sztafaż komunistyczny znany z ZSRR. Oczywiście migracja plemion wschodniosłowiańskich na zachód była, ale to były migracje pojedynczych plemion a nie migracje wszystkich Słowian jako całości. Jeden błędny argument oparta na mylnej interpretacji danych archeologicznych stawiany jest w kontrze do dziesiątków argumentów przeciw. Niestety jest to słaba podstawa wnioskowania. Od kiedy wstecz można uznawać miejscową ludność za słowiańską to już inny problem, bo cofając się wstecz otrzymalibyśmy mimo ciągłości etnicznej osadnictwa od czasów lendzielsko-polgarskich w pewnym momencie język tak odległy od słowiańskich, że byłby dla nas ledwo zrozumiały, (jak wymarły pruski) lub w ogóle nie zrozumiały.

Jan Nowacki
Longin powiedz mi czemu Turbo Lechici zawsze mają jakąś maniere rozpisywania się na kilka stron ?:)

Longin Zaczek
@Jan Nowacki Nie wiem, pewnie braki w wiedzy nadrabiają laniem wody. Nie da się na trzeźwo obronić napisanej dla kawału kroniki Prokosza lub wyprowadzić nazwy miasta Metz od Miecz, to muszą pisać sążniste elaboraty. Z drugiej strony Allochtoniści mają tak samo. vide zaczerpnięty z niemieckich książek pomysł o tym, że Buk określa zasięg germanów, podczas gdy nazwa jest A) za krótka, więc nie można ustalić z którego języka pochodzi B) występuje w tej samej formie we wszystkich językach europejskich C) występuje zwarcie lub wyspowo na większości obszaru Europy. Jednym słowem argumentacja na poziomie turbosłowiańskiego Metz=Miecz. Brak znajomości faktów lub naginanie faktów zmusza do tworzenia elaboratów wypełnionych wodolejstwem.

Jan Nowacki
@Longin Zaczek No dobra chyba nie do końca mnie zrozumiałeś 🙂

Longin Zaczek
@Jan Nowacki nie no zrozumiałem, zamierzałeś Janku zastąpić merytoryczną dyskusję tanim chwytem erystycznym porównując mnie do turbolechity. Osobiście uważam, że w nauce muszą decydować argumenty allochtonistów czytałem – prace Godłowskiego, Mączynskiej czy Parczewskiego są cenne, bo prawie nikt poza nimi nie opisywał okresu wędrówek ludów. niemniej wnioski końcowe są błędne i naciągane. Naukowcy mają zwyczaj zastępowania racjonalnego rozważania za i przeciw swego rodzaju owczym pędęm polegającym na podążaniu za aktualnie popularnym paradygmatem. Czy to będzie agresywny słowianizm PRL negujący wszelkie osadnictwo germańskie, czy allochtonizm wychylający się bez sensu i wbrew faktom w drugą stronę. Lista błędów byłaby dość długa od bezsensowności ekonomicznej takiej migracji, niemożliwości demograficznej takiego przyrostu populacji Słowian, braku enklaw ludności przedsłowiańskiej, braku śladów językowych rzekomej ludności przedsłowiańskie, niezgodności z wiedzą lingwistyczną czy toponomastyką i wreszcie ze znanymi źródłami historycznymi. W telegraficznym skrócie nie da się tego omówić, Natomiast chwyty erystyczne sprowadzają dyskusję do poziomu piaskownicy.

Blackpunkt
@Longin Zaczek ciekawe ile te wszystkie plemiona, ludy miały populacji. Ciekawe jak wyglądało ich przemieszczanie się przez dzicz. Ciekawe jak ci badacze antyczni, średniowieczni byli w stanie to wszystko zbadać. Ciekawe czy dany lud wiedział o tym jak się nazywa. Itd. Itd. Bardziej otwiera oczy i zrozumienie próba odtwórstwa i rekonstrukcji tamtych epok niż ligwinstyczne wycieczki po nazwach… ileż w tym fantazji i powielania schematów myślowych. Cywilizacja Rzymu dostawała łomot od hord Słowiańskich, ale w rzeczywistości komary i niedźwiedzie mogły być bardziej dla nich upierdliwe… tylko czy ktoś napisał by w raporcie, że nie utrzymał odległej placówki z powodu sraczki po gnijącym miesiwie? Skąd wiadomo, że barbazyncy napadający na Konstatynopol nie byli ludem „z przedmiescia” których zwabiło posiadanie cywilizowanych na tamte czasy dóbr? Archeologia na terenach środkowej Europy nie odkrywa cywilizacji, a czasem tylko kilka garnków przy zakopanym trupie. Pewno zeszło się komuś w trakcie „wędrówki ludów”. Czyli 30 osób brnących przez dzikie lasy… przecież większą ekipą nie było by sensu iść. Z tymi skórami, bachorami, chorymi. Bardzo niepraktyczne mi się wydają te wszystkie dywagacje i badania. Niektórych autorów cechuje grafomania, fantazja. Jak u Tolkiena. Im więcej tej wiedzy pozyskuje, tym mniej wiem i brakuje prostych wyjaśnień. A reszta to już domena tych, co potrafią zapamiętać więcej nazw, dat lub tych, którym marzy się potęga niebieskookich blondynów.

Longin Zaczek
@Blackpunkt Są pewne szacunki populacji ludów, a czasem zapiski – na przykład wiemy od antycznych kronikarzy ilu było Wizygotów gdy weszli w granice Imparium romanum i potem pobili cesarza Walensa pod Adrianopolem. Zasadniczo wędrowały grupy od 30 do 200 tysięcy osób jako plemię. Znam pewne szacunki populacji „Polski” sprzed czasów historycznych (ale rozbieżności są o 50% w zależności od źródła). Czasy rzymskie to powiedzmy 800 000 – 1 200 000 mieszkańców. Nazwy plemion to rzeczywiście kawał dobrej zabawy, bo na przykład Sarmaci siebie „Sarmatami” nie nazywali – to nazwa grecka. Tak samo większość plemion zapisanych przez kronikarzy rzymskich to albo nazwy rzymskie albo nazwy nadane plemieniu przez sąsiadów. Dla żartu kiedyś pokazywałem, że Lugiowie i Wenedowie to może być nazwa tej samej grupy plemion tylko podanych przez dwóch różnych sąsiadów (Celtów i Gotów).

Sebastian Piotr
Dziękuję za interesujący wpis! Uważam, że obcy naukowcy dodają swoim narodom splendoru, a naszemu odejmują, ponieważ wyznacznikiem ich działania nie jest prawda ale zysk, a po udowodnieniu, że mają prawo do ziemi, zajmują ją. Podobnie przy odebraniu pewności siebie naszym narodom, odejmują nam także wzrostu gospodarczego, a sobie dodają, pewniejszymi siebie będąc, drukując pieniądze i nam te wydrukowane pożyczając, przekupując nasze elity, a przeciwników nawiedzonymi nazywając. Wszystko z chęci zysku. Podsumowując.

Polacy od dawna w Polsce mieszkają. Polacy są trzonem ludności białej. Jak ciasto (przy słodkim czwartku) podzieleni zostali na mniejsze kawałki, a każdy kawałek ma inne nadzienie, dlatego innym językiem mówi (ale to nie dlatego, że to się naturalnie stało, ale dlatego, że ci o innym języku podbici zostali przez najeźdźców, a wcześniej po słowiańsku mówili, a teraz po germańsku, romańsku czy jeszcze inaczej). Czym innym jest język oficjalny, a czym innym gwara w językach zachodnich i innych. Język oficjalny został narzucony i wcielony tam pod przymusem w szkołach.

Nie jest prawdą, że ludzie dawniej byli podobni do siebie kulturowo, wszyscy nie byli jaskiniowcami, koczownikami, nie wymyślili systemu niewolniczego, ale jedni żyli inaczej a drudzy inaczej. Jedni drugim narzucili swój system, stopniowo go doskonaląc, i będąc mniej uciążliwymi dla poddanych, aż w końcu chwaląc swoje dokonania społeczne. Ewolucja kulturowa i społeczna dotyczy tylko części ludzkości, a część od dawna reprezentuje wysoki poziom moralny.

Historia to bagno, ze wskazaniem na bagno jako mniej zabłocone, ponieważ wielkie masy naukowców zajmują się kłamstwem, korzystając z grantów, pochodzących z wydrukowanych pieniędzy przez ludzi, którzy tylko zysk mają na myśli.

Oficjalna historia to dno i 2 metry mułu, pseudo historia to poważa historia przy tej oficjalnej. Oczywiście jest wielu prawych historyków, którzy albo są na niższych szczeblach, albo nie chcą się wychylać, albo na swoim odcinku są uczciwi, ale wystarczy 1 na 10 wysoko postawiony, wystarczy całość wiedzy (to co jest oficjalne, co jest w książkach) kontrolować, wystarczy kontrolować rynek wydawniczy, by nawet jeden nieuczciwy kontrolował 100 ludzi uczciwych, ale rozproszonych i skłóconych. Należałoby oficjalną historię zrównać z ziemią, zaorać i posypać solą jak Kartaginę, oraz napisać na nowo! Absolwent UJ, Wydział Historii, Kraków!

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Ok, bo trochę tego się tu namnożyło.

Po pierwsze primo, w odcinku wyraźnie są wskazane okresy, które przyjmuje się jako pewne granice osadnictwa Słowian na obecnych ziemiach polskich. Samo przybycie Bałtosłowian do Europy Środkowej datuje się obecnie na około II tysiąclecie p.n.e. Osadnictwo Słowian pomiędzy Wisłą, a Odrą określa się natomiast na V w., ale przed naszą erą.

Po drugie primo, kultura praska jest bardzo zbliżona do kultury przeworskiej, ponieważ była jej bezpośrednim następcą. Granice pewnych okresów kulturowych są płynne. Nie działa to w ten sposób, że ludzie 1500 lat temu stwierdzili: „Ok, to od dziś zmieniamy model kulturowy”.

A po trzecie primo-ultomo, uspokajam – w planach na przyszłość są odcinki dotyczące kultury przeworskiej i praskiej, więc nie ma obaw. Omówimy i to!

Kuba S
Bardzo interesujący wpis. Jakie lektury poleca Pan w tej tematyce?

Blackpunkt
@Sebastian Piotr zawsze byłem ostrożny wobec tych, co historie piszą na nowo i szukają wszędzie spisków. Polska to dość świeży historycznie twór. Też jestem do tego kraju przywiązany, ale do czasów obecnych i pozaborowego kształtu i ludności. Twierdzenie, że jesteśmy jakąś kolebką jest już nadużyciem na miarę rasy panów. Niestety to tylko nasza rodzima mentalność. Równie romantyczna, co wszelkienlechickie bajanie. Dowodzi to tylko byciem przez szereg stuleci fantastycznym tyglem kulturowym i bardzo jestem kontent, że uformowaliśmy sobie taki byt, choć racja stanu jeszcze jest mocno rozdzierana. Choćby przez wspominanych, dobrze opłaconych i wspieranych nurtów myśli historycznej. Wolę jednak sceptyczny nieco i zdystansowany pogląd. A, tak jak już wspominałem najbardziej mi odpowiada ten praktyczny. Jak mi zimno i jestem głodny idąc przez gesty las na pewno nie zastanawiam się, jak się nazywa moje plemię. I to mi w tych historycznych opowieściach nie pasuje. Choć na ratunek przychodzą setki lat tej historii, a nie dni Najjaśniejszej Niepodległej.

Blackpunkt
@Mroczne Wieki – ZBiR TV obserwuje z należna atencją.

Jan Nowacki
@Sebastian Piotr Sebuś bagno to ty masz w tym swoim paranoicznym mózgu …..nawet mi się nie chciało tych schizofrenicznych smutów całych czytać bo szkoda oczu ….pamiętaj schizofrenie to się leczy u psychiatry a nie na YouTube…. 🙂

Longin Zaczek
@Sebastian Piotr Nie do końca bym się zgodził. Z prac historycznych można sobie wypośrodkować wiedzę, jak było. Trzeba tylko umieć czytać i krytycznie analizować prace pisane często z różnych punktów widzenia. Oficjalna historia czyli co: Godłowski czy Hensel? Każdy popełniał swoje błędy. Na marginesie – nie odtworzę z pamięci kogo pan cytuje, ale XIX -wieczna polszczyzna jest wyraźnie rozpoznawalna.

Sebastian Piotr
@Blackpunkt Tylko że historia jest sprzęgnięta z polityką i ekonomią. I to ma na Ciebie wpływ, jak jest napisana. Nie twierdzę, że przewyższamy Egipt, ale twierdzę, że Warszawę trzeba dopiero odkopać, gdyż od drugiej wojny światowej leży w gruzach. A obecna „nasza” stolica nie była Warszawą przed wojną. Podobnie Jedwabne nie było w granicach Polski przed wojną. A także Kraków był w innym miejscu, tym samym Auschwitz także był w innym miejscu.

Nie wspomnę o budowaniu zamków „rekonstrukcji” w Japonii (żaden nie jest oryginalny), o paleniu się Notre Dame, tak że żaden specjalista się nie przyczepi, że nie jest oryginalna, bo tyle razy się paliła. Ani o odnajdywaniu Troi, czy innych „zamków” tam gdzie „uczonym” pasuje. Może i okolice piramid zmieniono, zakrywając co trzeba, i odsłaniając co trzeba. Nie miejsce tu, by wszystko pisać. Jedno powiem, historia to matrix, z przewagą dla historii.

Longin Zaczek
@Kuba S Ja bym polecał tak (jeśli chodzi o Polskę, bo Indoeuropejczycy to osobny, szerszy temat): Jako obiektywne wprowadzenie (Ostoja-Zagórski, Polska w Starożytności) potem (Hensel, Polska Starożytna), do czasów rzymskich (Wielowiejski, Życie codzienne na ziemiach polskich w okresie wpływów rzymskich) do wędrówek ludów – wszystko co pan znajdzie Strzelczyka (Goci, Wandalowie, Zapomniane Narody Europy), to co pan znajdzie Małgorzaty Męczyńskiej o Germanach w okresie wędrówek ludów, dalej biblię allochtonistów czyli biały kruk trudny do zdobycia (Godłowski, Pierwotne siedziby Słowian – dostępne tylko po bibliotekach), jeśli pan tego nie dostanie, to jakieś streszczenie Parczewskiego. Jeśli chodzi o genetykę i haplogrupy to najbardziej przystępne jest obecnie (Dąbek, Początki Ludów, Europejczyczy, Słowianie), jeśli chodzi o geografię to (Strzelczyk, Odkrywanie Europy oraz Moczulski, Tajemnice wczesnych Słowian). Warto też sobie poczytać jakieś streszczenia o sąsiednich ludach (Sulimirski, Sarmaci), cokolwiek przeglądowego o Celtach. Jeśli chodzi o prehistorię Skandynawii, to jako streszczenie najlepsze będą odcinki Mrocznych Wieków na YT.

Longin Zaczek
@Mroczne Wieki – ZBiR TV Osobiście datowałbym inaczej ale to moje rozważania hobbystyczne a nie oficjalna wersja. Napływ ludności Lendzielsko Polgarskiej z południa 5000-3000 pne powoduje po wymieszaniu się z miejscową kulturą pucharów lejkowatych wyodrębnienie się proto-słowian. W czasach ceramiki sznurowej 3000-1500 pne następuj kolonizacja ziem na północ od Prypeci przez Bałtów. W czasach zapewne pre-celtyckiej kultury Unietyckiej 2200-1500 pne następuje oddzielenie się Słowian wschodnich od zachodnich z zapożyczeniem głosek nosowych ą, ę od Celtów oraz ostateczne zerwanie związków językowych między Germanami a Słowianami. Począwszy od kultury protołużyckiej i pochówków w stylu pól popielnicowych na ziemiach polskich jest mniej więcej ciągłość kulturowa Słowian (czy początkowo Prasłowian) zachodnich z kolejnymi kulturami ewoluującymi jedna w drugą: łużycką, pomorską, przeworską i praską. Co ciekawe elementy kulturowe z czasów ceramiki sznurowej we względnie izolowanym obszarze Pomorza dotrwały aż do czasów Mieszka czy Krzywoustego. co może być jakimś (słabym) argumentem za ciągłością językową ale oczywiście nie musi. Niemniej należy to wszystko traktować z przymrużeniem oka, bo wiadomo, że znaleziska archeologiczne nie mówią i jakiekolwiek dywagacje na temat języków ludności ziem polskich są tylko spekulacjami. Pierwszymi śladami mówiącymi coś o składzie etnicznym jest Getica Jordanesa i mapa rzymska „tabula peutingeriana”. To co było wcześniej to zawsze będą słabe rekonstrukcje oparte na zgadywaniu.

Blackpunkt
@Sebastian Piotr wyrwę sobie na potrzebę chwili I żebyś nie pisał „wszystkiego”. Gdzie był kiedyś Kraków?

Sebastian Piotr
@Longin Zaczek Można sobie wypośrodkować wiedzę tylko niczego za pewnik nie przyjmując. Jeśli jednak istnieje poważna nauka, to znaczy, że brakuje jej splendoru, skoro sobie go dodaje. Nie czytam książek od deski do deski, ale prowadzę historię porównawczą. Sprawdzam czy to, co napisali historycy, to prawda. I wychodzi, że nie.

Dość wspomnieć, że granice przed drugą wojną były inne, że wiele miast było w innym miejscu (np Lwów był w Kijowie, Ukraina na wschód od Ukrainy, jako Mała Rosja aż po zach Kazachstan i Pół Kaukaz, Wołyń nad Wołgą). Podobnie na odcinku niemieckim (NRD to zachodnia Wielkopolska, Śląsk w Czechach i Bawarii, Słowacja w Słowenii). Jak mam poważnie traktować naukę, która mnie uczy o wojnach niemiecko – polskich w średniowieczu nad dzisiejszą Odrą, skoro Niemiec nie było w Niemczech wschodnich, ani Odry w Odrze.

Ani Jerozolimy w Jerozolimie, ani państw krzyżowych tam, ani odwiecznie islamskiego terenu tam, ani nawet w Arabii.
Jak mam poważnie traktować ludzi, skoro atak „Mongołów” nastąpił z Bliskiego Wschodu po upadku „Jerozolimy”, a nie z Azji. Wmówili miejscowym „Mongołom” ich przeszłość (nie było tam wcześniej legend na ten temat, ale każdy chce być wyróżniony, dlatego przyjęto to).

Jak mam poważnie traktować ludzi, którzy mówią, że coś istniało, ale ślad po tym nie został i budowano od nowa na starym (sytuacja Rzymu, którego tam nie było).

Najciekawsze, że Niemcy były we Francji, która rzekomo została napadnięta przez nazistów (wybieleni, a dzisiejsze Niemcy oczernione, Słowianie zachodni). A Francja była w Hiszpanii (prawdopodobnie), na którą napadł Franko z Maroka (Niemcy najechali na Francję). Co najciekawsze, żeby się nie rozpisywać o świecie, o Kambodży itp, wspomnę tylko, że spora część szlachty u nas to naród wędrowny, który, owszem, miał tu majątki, ale niegodnie zdobyte, i dlatego został ich pozbawiony po pierwszej wojnie, a teraz domaga się ich, tych wszystkich pałaców.

Czy mam czytać Godłowskiego, Hensela, przecedzać komara, gdy tyle jest do zmiany? Czy mam jechać do Biskupina tam gdzie on był przed wojną, czy tam, gdzie go po wojnie umieszczono, rekonstruując? Czy tak samo mam oglądać rekonstrukcję świątyni Hatszepsut? Czy może ktoś mi powie, gdzie ona była naprawdę? 40 lat ją budowano, niczym świątynię w Jerozolimie. Tylko gdzie ta Jerozolima. I gdzie Mekka i Medyna? Cały świat jest robiony w trąbę, nie tylko z powodu bakterii.

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Sama dyskusja na ile Wenedowie (czy też w ujęciu Jordanesa Wenetowie) byli Słowianami jest mocno poszlakowa i najpewniej nigdy nie doprowadzi do jednego wniosku. Powodem jest brak sprecyzowanego etnosu ludów napływowych i tworzenie go w oparciu o pewne wzorce „zaczerpnięte” od plemion sąsiednich. Sytuacja analogiczna jak z Lugiami, którzy byli związkiem wieloetnicznym, w którym poszczególne wpływy kulturowe mieszały się w zależności od tego, kto aktualnie był u władzy.

Ślad etniczny ludów Prasłowiańskich nie daje się tak jednoznacznie wyodrębnić spomiędzy innych ludów indoeuropejskich do (mniej więcej) połowy I tysiąclecia p.n.e. Tym bardziej, że ludność Słowiańska w głównej mierze wyróżnia się od bałtyjskiej, czy germańskiej aspektem lingwistycznym.

Dokonując pewnego przeniesienia ewolucji językowej na mapę Europy łatwiej nam przyrównać Słowian do Bałtów, niż do Germanów, ponieważ od rozdzielenia się tych grup językowych minęło mniej czasu. Nadal pozostaje to jednak kwestia w znacznej mierze podbudowana teorią, bo kultura materialna tych ludów przejawia podobne, a niekiedy wręcz identyczne cechy.

Sebastian Piotr
@Blackpunkt Zacznę ogólnie. Słowiańszczyzna zachodnia to Niemcy aż po Białoruś, od Bałtyku aż po Dunaj. Słowiańszczyzna Wschodnia to Rosja i Chiny północne (do dziś w Japonii mówią – eto). Słowiańszczyzna południowa to Bałkany i Bliski Wschód (Irak, Syria i okolice). A Kraków (mogę tylko szacować na podstawie procesu poszlakowego), to okolice Wiednia, przy którym był obóz koncentracyjny). Mauthausen, Gusen. A Warszawa była na pustyni Błędowskiej. Zniszczoną rozebrano i zasypano piaskiem. Choć jest tam dużo wody w okolicy i niemożliwe by piasek sam się nawiał.

Longin Zaczek
@Mroczne Wieki – ZBiR TV No nie u Jordanesa Wenedowie zdecydowanie są Słowianami, bo tam jest wyraźnie omówiona klasyfikacja Słowian jako całości z podziałem na Wenedów Antów i Sklawenów w sposób tak jednoznaczny jak to tylko możliwe. Oczywiście da się podzielić włos na czworo i przyjąć, ze na przykład Sklawenowie mówili po słowiańsku, Antowie po sarmacku, a Wenedowie po Bałtyjsku, ale to jest już tworzenie bytów na siłę. Trochę tak jakby spojrzeć na mapę Niemiec i a priori przyjąć, że Bawarowie mówią po czesku, Badeńczycy po francusku, a Saksończycy po niemiecku, mimo, że są objęci wspólną zbiorczą nazwą Niemców. No bo dla czego by nie? Możemy przecież postawić dowolną hipotezę, mimo jasnego i jednoznacznego zapisu w kronice.

Longin Zaczek
@Mroczne Wieki – ZBiR TV Co do składu etnicznego Lugiów (przepraszam, że tak rozbijam odpowiedź na wybrane wątki, ale tak łatwiej będzie się nie pogubić). Tak naprawd nie wiemy nic o jednolitości lub niejednolitości składu etnicznego Lugiów, bo nie ma żadnych informacji na ten temat. Są raptem zapiski u Strabona, bodajże Pomponiusza Meli i Tacyta. Wynika z nich, że istniał jakiś wspólny mianownik klasyfikacyjny pozwalający połączyć wiele plemion w jedną grupę. To zazwyczaj sugeruje mniej więcej pokrewieństwo językowe jak w innych tak wyodrębnionych grupach. (Swebowie, Sarmaci, Brytowie, Celtyberowie). ale nie daje ani podstaw do twierdzenia, że to była jedna grupa etniczna, ani podstaw do twierdzenia, ze to były różne grupy etniczne. Jeśli utożsamiać obszar Lugiów z kulturą przeworską (ale do tego podstawą jest tylko jedno zdanie u Tacyta, że za Lugiami mieszkają Gutonowie [Goci] ), to wtedy można zgadywać spólnotę językową na podstawie odmienności kultury przeworskiej od sąsiednich kultur germańskich: Gotów (wielbarska) Burgundów (w Brandenburgii), Markomanów, Rugiów.

Longin Zaczek
@Mroczne Wieki – ZBiR TV Z językami indoeuropejskimi i hipotezą PIE jest pewien problem. Otóż po bliższym przyjrzeniu się niektórym z języków wydaje się, ze nie tyle wywodzą się ściśle z indoeuropejskiego drzewa co są hybrydami językowymi (jak np. Maltański). Czyli mieszaniną jakiegoś języka indoeuropejskiego i miejscowego, nie-indoeuropejskiego. Dlatego podobieństwo językowe widoczne na pierwszy rzut oka nie zawsze jest dobrym wyznacznikiem, kiedy języki się rozdzieliły. Szczególnie złudne jest to w przypadku języków słowiańskich, bałtyjskich i germańskich. Języki Baltyjskie na przykład długo sąsiadowały ze Słowiańskimi i nie zawsze wiadomo, które podobieństwa wynikają ze wspólnego korzenia indoeuropejskiego, a które z późniejszych importów w wyniku sąsiedztwa (co pozornie zbliża języki do siebie w sensie oddalenia od wspólnego korzenia tak jak średniowieczne importy słowne furman, dach, wójt, rycerz, pozornie zbliżają polski do niemieckiego). I odwrotnie- języki germańskie prawdopodobnie są mocno hybrydowe, to znaczy zawierają dużą domieszkę słów ludności przedindoeuropejskiej z obszaru na który napłynęli Germanie dlatego mogą się wydawać bardziej odległe w czasie od słowiańskich niż są w istocie. Dodatkowo wiele słów jest tak zniekształconych przez inną wymowę, że wydają się bardziej odległe od słowiańskich niż są w istocie (Leute = Ludzie, Appfel = Jabłko, Gelb = Żółty = [Litewskie Geltonas], Sich = Się, Schreiben = Skrobać, Write = Wyryć, Jetzt = Już). Pewną wskazówką jest spora liczba powiązań między językami Bałtyjskimi (głównie Litewskim) a językami romańskimi i tym co ocalało z języków Dackich. Co może sugerować, że na jakimś obszarze (Ukraina?) Bałtowie mieli styczność z językami z grupy celto-romańskiej i Dakami w czasie gdy zaczęli się różnicować od Słowian.

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Nie mogę się z tym zgodzić. Jordanes podaje podział Wenetów (Veneti), a nie Słowian. Przyjmowanie interpretacji, że Wenetowie byli Słowianami jest jedną z teorii na ich temat. Dobrze umotywowanych, ale nie jesteśmy powiedzieć tego na pewno, tylko z dużą dozą prawdopodobieństwa. Zatem w oparciu o działo Jordanesa można powiedzieć, że liczny lud Wenetów dzielił się na Wenedów, Antów i Sklawenów, ale nie możemy stwierdzić, że Jordanes nazwał Wenedów, Antów i Sklawenów Słowianami, bo tak nie było.

Według tłumaczenia zawartego u E. Zwolskiego w „Kasjodor i Jordanes. Historia gocka czyli Scytyjska Europa”, Jordanes pisał, że: Wenetowie zaś, jak podałem w wykazie szczepów na początku mojego wykładu, pochodząc z jednego pnia, występują dzisiaj pod trzema nazwami: Wenedów, Antów i Sklawenów.

Jan Nowacki
@Mroczne Wieki – ZBiR TV W ogóle nazwa Weneci jest bardzo niejasna w sytuacji kiedy ludek o takowej nazwie mieszkał także na terenie dzisiejszego regionu Veneto we Włoszech….

Mroczne Wieki – ZBiR TV
Co do Lugiów, choć brak szerszej wiedzy wynikającej ze źródeł z epoki, to istnieją przesłanki archeologiczne i lingwistyczne pozwalające przyjąć, że plemiona wchodzące w skład związku lugijskiego wywodziły się z różnych grup etnicznych. Sama ich nazwa najpewniej pochodzi z języków z grupy celtyckiej. Z kolei Jerzy Strzelczyk opisuje szereg dowodów poświadczających okresowe zwierzchnictwo Wandalów (czyli jakby nie patrzeć Germanów) w związku plemiennym. Fakt, że główny substrat osobowy, ze względu na teren ich ulokowania, stanowiła ludność wenetyjska, nie zmienia faktu, że w tym samym momencie, na tym samym obszarze, występują znaleziska, których nie da się kulturowo przypisać jako wytwór kultury wenetyjskiej (chociażby piece dymarkowe). To z kolei przesądza o swoistym synkretyzmie kulturowym, który według historyków mógł być nieodzownym elementem struktur wielkoplemiennych, które z czasem przekształciły się we wspólnoty terytorialne.

Jan Nowacki
@Mroczne Wieki – ZBiR TV https://youtu.be/7IUL_WEIlxw
Obczaj sekcje komentarzy szczególnie tego typa z nickiem 1 1 i czerwoną ikonką …… jest srogo…..alternatywna rzeczywistość weszła konkretnie….:pppp

Longin Zaczek
@Mroczne Wieki – ZBiR TV Tak przepraszam, mój błąd – nie znam wszystkich tekstów na pamięć. Podział jest podany maksymalnie przejrzyście jak na historyka piszącego we wczesnym Średniowieczu i sugeruje, że Wenetowie to zbiorcza nazwa Słowian stosowana przez ówczesnych Germanów (przynajmniej tych z gałęzi gockiej). ale 100% pewności oczywiście nie ma, bo jak wiadomo w tamtych czasach tworzono takie klasyfikacje a priori. Natomiast są dowody pośrednie polegające np. na wiedzy, z późnego średniowiecza, że Słowianie połabscy nazywani byli przez Niemców i Skandynawów Wenetami. Dodatkowo mamy jeszcze np. zapisy w innych miejscach częściowo potwierdzające taką klayfikację – np. opis wstecznej migracji jednego z plemion germańskich. Dlatego mamy pewność rzędu powiedzmy 97-98%, ale nie jest to 100% pewności. Bo wiadomo też, że Jordanes popełniał błędy jak w przypadku dackich Getów.

Longin Zaczek
@Mroczne Wieki – ZBiR TV OK. 1). Nazwa Lugiów jak prawie wszystkie nazwy podawane w źródłach greckich i rzymskich od strony fonetyki nic nie mów i przynależności etnicznej, bo prawie na pewno została silnie zniekształcona. Może mieć wiec pochodzenie celtyckie, ale może być też nazwą słowiańską (Lędzianie) silnie zniekształconą przez sąsiadujących Celtów i w tej formie przekazaną Rzymian. Znaczna część głosek słowaińskich jest niewymawialna. Przy odrobinie uporu stosują zasady zniekształcania wymowy słowiańskiej przez Germanów da się też pokazać, że Wenedowie (Łenedźen) też mogą pochodzić od Lędzian (choć to naciągane mocno). Natomiast co do wymieszania plemion na obszarze Lugiów to pełna zgoda – są poświadczone ślady osadnictwa celtyckiego i Wandalskiego w obrębie obszaru Lugiów. Co wiecej logika ekonomiczna podpowiada, że w pewnym okresie Wandalowie czerpiący dochody ze szlaku bursztynowego mogli uzależnić od siebie wiele plemion w okolicy na podobnej zasadzie na jakiej skandynawscy Waregowie dokonali zjednoczenia Rusi. Wtedy mielibyśmy państwo kontrolowane przez germańskie plemię Wandalów mające pod kontrolą szereg ościennych słowiańskich plemion Lugiów. Z tego co wiem o ekonomii taki twór państwowy z dużym prawdopodobieństwem musiał istnieć (co znajduje częściowe potwierdzenie w źródłach pisanych). Słowiańskość Lugiów jest sugerowana w zasadzie dalekie wysunięcie kultury przeworskiej na wschód w rejonie przyszłych Grodów Czerwieńskich. Zakładając hipotezę odwrotną – niesłowiańskość, musielibyśmy przyjąć, że kultura przeworska wyrosła z pnia kultury pomorskiej z jakichś dziwnych powodów na wschodzie za Wisłą była slowiańska za na Zachodzie między Wisłą i Odrą Celtycka. Dalej jest pewne potwierdzenie w źródłach geograficznych Tacyt+ Ptolemeusz, (Lokalizacja Gotów, Zatoki Wenedyjskiej, Gór Wenedyjskich i Burgundów), ale to już byłaby dłuższa opowieść za długa by tutaj cytować cały ciąg rozumowania. Zupełnie na marginesie polecam wydaną w 2005 przez Instytut archeologii pracę zbiorową „Celts on the Margin”, która daje dość dobry przegląd tego co mniej więcej wiadomo współcześnie o zasięgu osadnictwa celtyckiego w Polsce i na Bałkanach. Co do synkretyzmu kulturowego (dymarki) to pełna zgoda, choć należy pamiętać, że wynalazki technologiczne jako innowacje są często niezależnie od przemieszczeń kulturowych (migracji) – na przykład technologię wytopu żelaza Germanie z kultury Jastorfkiej przyjęli od celów i podobnie rzecz się miała zapewne na obszarze kultury przeworskiej – dopiero całościowa en block zmiana wszystkich aspektów kultury archeologicznej wskazywałaby, że mamy do czynienia (może) z migracja a nie z przejęciem technologii od sąsiadów

67 uwag do wpisu “308 Etnogeneza Słowian – kim byli Wenedowie wg Mroczne Wieki – ZBiR TV, itp…


  1. Światowa sensacja, którą ukrywają historycy. Zakazane pisma słowiańskie 1500 lat temu
    michalxl600
    21.9K subscribers
    9,883 views Feb 15, 2023

    oryginał rosyjskojęzyczny jest tu:

    tekst na blogu spisany:
    https://michalxl600.blogspot.com/2023/02/swiatowa-sensacja-ktora-ukrywaja.html

    Roman Garnicki
    Michałkiewicz pewnie nie zdzieržy tych wiadomości i powinien pójść na Ślężę i przeprosić wszystkich Sławian/Słowian❤️❤️❤️

    Polubione przez 1 osoba


  2. Normanie czy Słowianie. Jakie było pochodzenie Piastów?
    Przystanek Historia
    673 views Feb 11, 2023 #historiaPolski #Wikingowie

    Próbujemy wciąż zgłębić zagadkę państwa Piastów i w dalszym ciągu zadajemy sobie pytanie, czy Mieszko I miał skandynawskie pochodzenie. Czy posiadamy jakiekolwiek ślady obecności wikingów w pierwszym etapie kształtowania się polskiej państwowości? Czy dynastia piastowska może mieć wikińskie korzenie? – odpowiedzi w audycji.

    Ponadto:
    Maska Agamemnona – choć wiemy, że nie mogła być maską pośmiertną słynnego władcy Myken (jest o 400 lat starsza od bohatera wojny trojańskiej), to i tak stała się symbolem Grecji epoki brązu.

    Goście: prof. Władysław Duczko (archeolog z Akademii im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku), dr hab. Bartłomiej Lis (Instytut Archeologii i Etnologii PAN) 10.02.2023

    Michał P-G
    Ehh… Normanie? NORMANOWIE. Kanał historyczny, który prezentuje taki poziom nie zasługuje na suba. Cześć i powodzenia…

    Polubione przez 1 osoba

    • Sądząc po tym, co o tzw. Wenedach mówili tzw. Germanie, a mówili tak długo… Wenedowie byli jakimiś Słowianami, może związanymi z wodą, wędrowaniem, wędkowaniem, wędzeniem… 🙂

      Trochę pewno przesadzam, ale kiedyś nawet zacząłem coś zbierać o źródłosłowie słowa Wendowie, Wenedowie, itp.

      Z innej beczki. Może Ty odpowiesz na moje pytania, na które Robert nie umie odpowiedzieć, patrz kim byli przodkowie rzekomo Pra-Bałtyckiego/Aryjskiego R1a?

      https://skrbh.wordpress.com/2023/01/01/307-etymologia-nazwy-polska-names-of-poland-porownanie-danych-z-polskiej-i-angielskiej-wikipedii-02/comment-page-1/#comment-80490

      Polubienie

      • „kim byli przodkowie rzekomo Pra-Bałtyckiego/Aryjskiego R1a? „
        W Robka teorii Słowianie się wzięli dokonali w trakcie mieszania się Bałtów z rolnikami GACa.
        A Ariowie się wzięli ze zmieszania Bałtów z czymś (Dravidian etc) na południu.
        Germanie północni to też Bałtowie zmieszani z tzw. Staroeuropejczykami. Po czym zgermanizowani przez Franków.
        Mi wychodzi, że pasterze i pastereczki „Yamnaja” to ci o których pytasz.
        Oczywiście Robek skoryguje jeśli coś pokręciłam.

        Polubienie

        • „W Robka teorii Słowianie się wzięli dokonali w trakcie mieszania się Bałtów z rolnikami GACa.
          A Ariowie się wzięli ze zmieszania Bałtów z czymś”

          Dokładniej, GACkowie byli Słowianiami. Ariowie byli Ariami przed przekroczeniem Uralu.

          Polubienie

    • A tu przemyślenia innych osób. Pod tym filmikiem nie znalazłem komentarzy wartych zacytowania…


      SŁOWIANIE CZ 15 Kultura przeworska, czyli wenedzka cz. 2 Włókiennictwo, złotnictwo, groby książęce,
      ewarawicz
      1,237 views Mar 4, 2023

      W dorzeczach Warty, Odry i Wisły kultura przeworska identyfikowana była przez Tacyta ze Związkiem Lugijskim, który to przekaz pozwala dopatrywać się organizacji politycznej ze wspólnym ośrodkiem kulturowym, rozbudowaną strukturą gospodarczą, a może nawet i siłą zbrojną,

      Bibliografia:

      https://bialczynski.pl/
      ​https://rudaweb.pl
      https://slowianieiukrytahistoriapolski.pl/ lub slowianie24.pl
      ​AdrianLeszczyński: https://slowianieiukrytahistoriapolski.pl/ludzie/adrian_leszczynski/
      ​http://praslowianie.pl

      Prof. Jerzy Kmieciński: „Pradzieje ziem Polskich”
      Prof. Lech Leciejewicz : „ Archeologia o początkach Słowian”
      Piotr Kaczanowski, Janusz Kozłowski – Najdawniejsze Dzieje Ziem Polski (do VII w.)
      Witold Hensel, Prahistoria Ziem Polskich, Późny okres lateński i okres rzymski
      Jerzy Gąssowski, Kultura pradziejowa na ziemiach Polski

      https://www.orzelprzeworsk.com/kultura-przeworska/

      Polubienie

      • https://www.orzelprzeworsk.com/kultura-przeworska/

        KULTURA PRZEWORSKA

        2022-03-01 samson Brak komentarzy

        Kultura przeworska – kultura archeologiczna epoki żelaza rozwijająca się między III w. p.n.e. a V w. n.e. na terenach obecnej Polski oraz Galicji i Zakarpacia. Dawniej zwana kulturą wenedzką lub grupą przeworską kultury grobów jamowych. Kultura przeworska zastąpiła na znacznej części swojego terytorium wcześniejszą kulturę pomorską. ultura przeworska

        Dominuje pogląd o związku Wandalów z kulturą przeworską, jednak na wczesnym etapie dziejów badań archeologicznych od okresu międzywojennego istniała pewna rozbieżność opinii. Obrońcy hipotezy o wczesnym rozwoju Słowian na obecnych ziemiach polskich wskazywali na łączność kultur: przeworskiej i łużyckiej. Zauważali także pochodzenie z tych regionów najwcześniej potwierdzonych plemion słowiańskich. Jeszcze inni badacze przychylali się ku mieszanemu (germańsko-słowiańskiemu) charakterowi kultury przeworskiej.

        Nazwa pochodzi od miasta Przeworsk, leżącego niedaleko od miejscowości Gać, w której znaleziono cmentarzysko. Pierwszej publikacji nt. tego stanowiska dokonał w 1909 r. polski archeolog Karol Hadaczek, określając je jako należące do kultury germańskich Wandalów, jednak do literatury nazwę wprowadzono dopiero w latach trzydziestych.

        Geneza powstania kultury przeworskiej nie została w pełni wyjaśniona, wpływ na jej rozwój miała ludność kultury pomorskiej oraz grobów kloszowych. Tereny kultury przeworskiej są przypisywane wzmiankowanym przez autorów starożytnych plemionom Lugiów, oraz germańskich Wandalów, Silingów i Burgundów. Nie bez znaczenia pozostały też szerokie wpływy kultury lateńskiej i wędrówki plemion, np. Bastarnów i Skirów.

        Zgromadzony materiał archeologiczny kultury przeworskiej datowany jest od fazy C2 okresu lateńskiego do okresu wędrówek ludów (250/200 lat p.n.e. do ok. 400–450 roku n.e.).

        Kultura przeworska zanikła w starszej części okresu wędrówek ludów.

        Pewne elementy kultury przeworskiej znalazły swoją kontynuację w późniejszej kulturze Sukow-Dziedzice trwając aż do początku VII wieku, okresu bliskiego już powstaniu pierwszych prapolskich formacji przedpaństwowych na terenie dzisiejszej Wielkopolski.

        W miejscowości Gać na Podkarpaciu archeologom udało się odkryć dobrze zachowany szkielet dziecka z okresu wpływów rzymskich, a więc z II wieku n.e. Odkrycie pozwoli na przeprowadzenie badań izotopowych i badań DNA, które nie tylko określą, ile lat miało dziecko, ale także to, co jadało, skąd pochodziło i gdzie podróżowało. O tym, jak udało się dotrzeć do miejsca pochówku i co cennego jeszcze wykopali naukowcy z dr Anną Lasotą-Kuś z Instytut Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk w Krakowie rozmawiała dziennikarka RMF FM Magdalena Opyd.


        Zdjęcie wykopalisk z lotu ptaka/Anna Lasota-Kuś/

        Obszar występowania i kontekst kulturowy
        Ludność kultury przeworskiej w okresie przedrzymskim zajmowała tereny Śląska, Wielkopolski, Mazowsza, Podlasia i części Małopolski. Drobne, nieistotne zmiany w zasięgu jej występowania obserwuje się w okresie rzymskim.

        Stanowiska tej kultury graniczyły w II-I wieku p.n.e. ze stanowiskami kultury oksywskiej od północy, kręgu jastorfskiego od zachodu, kultury zarubinieckiej od wschodu oraz osadnictwa celtyckiego oraz kultury puchowskiej od południa. W V wieku n.e. graniczyły ze stanowiskami ludności kultury luboszyckiej oraz kręgu nadłabskiego od zachodu, grupy dębczyńskiej od północy oraz kultury wielbarskiej od wschodu.

        Oprócz zwartych obszarów istniały enklawy osadnictwa przeworskiego – środkowe Niemcy nad Soławą oraz w dolinie Wetterau.

        Inwentarz
        Charakterystyczna dla ludności kultury przeworskiej jest duża ilość przedmiotów żelaznych. Są to umba z kolcem, klamry do pasa o formie sztabkowej lub zawiasowej, koliste sprzączki, nożyki sierpikowate, a także zestawy narzędzi w postaci młotków, pilników, kowadełek, obcęgów i tłoczków oraz zestawy toaletowe: nożyce, półksiężycowate brzytwy, szczypce. Badania metaloznawcze wskazują, że 60-70% wyrobów żelaznych tej kultury wykonanych jest z żelaza z okręgu świętokrzyskiego.

        Budownictwo
        Ludność kultury przeworskiej zamieszkiwała w osadach tzw. zagrodowych, czyli z budownictwem rozproszonym, czasem tworząc również większe skupiska osadnicze. Przewodnią formą budownictwa w kulturze przeworskiej były dwunawowe domy słupowe z podziałem na część mieszkalną i inwentarzową. Najliczniej występowały obiekty o powierzchni od 100 do 140 metrów kwadratowych, click and discover the average cost. Ściany domów wykonane były w początkowym okresie z plecionki, później także dranicy. Używano również gliny do uszczelniania ścian. Półziemianki oraz mniejsze obiekty słupowe spełniały funkcje gospodarcze: wytwórcze oraz magazynowe.


        Rekonstrukcja typowej architektury ziem krakowskich w II wieku n.e. Chata szachulcowa.

        Ceramika
        Ceramikę wytwarzaną przez ludność kultury przeworskiej lepioną ręcznie można podzielić na dwie grupy. Do pierwszej z nich zalicza się tzw. ceramika stołowa. Prezentowała zróżnicowaną formę o cienkich ściankach, wygładzonych i czernionych powierzchniach, starannie wykonanych. Do drugiej grupy zalicza się ceramika tzw. kuchenna – grubościenna, słabo wykonana, o chropowatych powierzchniach. Występowała również ceramika toczona na kole, która z czasem wyparła ceramikę stołową. Ręcznie lepiona ceramika kuchenna przetrwała do końca trwania tej kultury.


        Znaleziska kultury przeworskiej z II wieku n.e. z okresu wpływów rzymskich, odnalezione w okolicach Bielska-Białej.

        Osadnictwo
        Jedną z przewodnich form budownictwa w kulturze przeworskiej mogły być dwunawowe domy słupowe z podziałem na część mieszkalną i inwentarzową. Najliczniej występowały obiekty o powierzchni kilkudziesięciu metrów kwadratowych. Ściany występowały w postaci plecionki lub dranic. Używano gliny do uszczelniania ścian. Półziemianki oraz mniejsze obiekty słupowe spełniały funkcje gospodarcze: wytwórcze oraz magazynowe. W przeszłości dominował pogląd o tym, że główną formą budynku mieszkalnego była półziemianka/ziemianka. Wynikało to z braku doświadczenia w badaniach ówczesnych archeologów, a archeologia przedinwestycyjna (głównie badania autostradowe) udowodniły, że zamieszkiwano domy naziemne.

        Ludność kultury przeworskiej zamieszkiwała w osadach tzw. zagrodowych, tzn. z budownictwem rozproszonym, tworzyła również większe skupiska osadnicze, jak na przykład osada w Kruszy Zamkowej identyfikowana z miejscowością Auskaukalis umieszczoną na mapie Ptolemeusza z 150 roku naszej ery.

        Gospodarka i społeczeństwo
        Podstawą gospodarki tej kultury było przede wszystkim rolnictwo oraz hodowla zwierząt. Istniał handel ze strefą południowoeuropejską, co poświadczone jest przez liczne importy, np. dzbany i situle z Italii. Na wysokim poziomie stała produkcja rzemieślnicza. Znane są stanowiska będące wyspecjalizowanymi centrami produkcyjnymi jak np. produkcji garncarskiej we Wrzępi, będące jednym z największych z okresu rzymskiego na terenie europejskiego Barbaricum.


        Rekonstrukcja ubioru wandalskiej kobiety i wojownika z Karpat Zewnętrznych i Beskidu Zachodniego z II-III wieku.

        Obrządek pogrzebowy
        W pierwszych fazach rozwojowych ludność praktykowała głównie obrządek ciałopalny, w którym groby jamowe przeważały nad popielnicowymi. Niezwykle rzadko występowały czyste groby popielnicowe. Zmarłych wyposażano w dary. Dla mężczyzn typowe były: broń, ostrogi, nożyce, brzytwy, osełki, narzędzia kowalskie, klamry do pasa; dla kobiet: dwie żelazne zapinki drucikowate, klamry, przęśliki i noże sierpikowate. Praktykowano zwyczaj palenia ich razem z kośćmi. Większe dary (miecze) had such a good point.


        Grób ciałopalny z II wieku n.e.

        Bardzo rzadko występowały groby szkieletowe (zasięg pokrywa się z wcześniejszym osadnictwem celtyckim), w których ciała zmarłych układano na boku w pozycji embrionalnej. Rzadko też występowały groby książęce (odkryte np. w Przywozie oraz w Karczynie/Witowach) oraz kamienne nasypy przykrywające szczątki w miejscu kremacji – kurhany siedlemińskie.

        W niektórych rejonach odkryto kamienne stele, bruk kamienny oraz kamienne kręgi spełniające funkcje ogrodzeń.


        Ceramika pogrzebowa z Karpat Zewnętrznych i Beskidów Zachodnich z II-III wieku n.e.

        Największe przebadane archeologicznie cmentarzysko kultury przeworskiej znajduje się niedaleko wsi Mokre, na terenie historycznej Małopolski. Podczas prac badawczych zakończonych w 2004, odsłonięto podczas dziesięciu sezonów archeologicznych 470 grobów, które stały się źródłem wiedzy o plemionach germańskich zamieszkujących te tereny. Wydobyte z ziemi eksponaty znajdują się obecnie w zbiorach Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz miejscowego Muzeum Kultury Przeworskiej.

        źródło: archeologia.com.pl / histmag.org / pl.wikipedia.org

        Polubienie

        • Zwróciłbym uwagę na poniższy fragment

          Tak wyglądałaby slawizacja, chodzi o schemat cywilizacyjny, napływających grup bałtyjskich ze wschodu w neolicie.
          Fragment o spodniach i nogawicach (tutaj samego germańskiego cesarza) ośmiesza zwolenników germańskiej identyfikacji przeworska, jest to zabawne i pokazujące oblicze allochtonizmu.

          Polubienie


      • SŁOWIANIE cz.14 Kultura Przeworska, Świętokrzyskie Centrum Hutnicze, największe w Europie Północnej
        ewarawicz
        3,792 views Feb 3, 2023

        Można przypuszczać, że tak intensywna produkcja Świętokrzyskiego Centrum Hutniczego służyła w zaopatrywaniu w żelazo nie tylko plemion sąsiadujących z centrami hutniczymi kultury Przeworskiej, ale również odbiorców zamieszkujących pogranicze rzymskich prowincji nad Dunajem.

        Najprawdopodobniej, tak ogromne przedsięwzięcie kontrolowane było przez jakiś lokalny ośrodek władzy ludności kultury Przeworskiej.

        Miejscowość Kwiatkowo powinna brzmieć KWIATKÓW..przepraszam za błąd.

        Bibliografia:

        https://bialczynski.pl/
        ​https://rudaweb.pl
        https://slowianieiukrytahistoriapolski.pl/ lub slowianie24.pl
        ​AdrianLeszczyński: https://slowianieiukrytahistoriapolski.pl/ludzie/adrian_leszczynski/
        ​http://praslowianie.pl

        https://rokus01.wordpress.com/2009/12/23/slavs-along-the-frankish-border/

        Click to access keyser_2009_e.pdf

        https://bialczynski.pl/2010/09/24/czy-scytowie-byli-slowianami/

        Prof. Jerzy Kmieciński: „Pradzieje ziem Polskich”
        Prof. Lech Leciejewicz : „ Archeologia o początkach Słowian”
        Piotr Kaczanowski, Janusz Kozłowski – Najdawniejsze Dzieje Ziem Polski (do VII w.)
        Witold Hensel, Prahistoria Ziem Polskich, Późny okres lateński i okres rzymski
        Jerzy Gąssowski, Kultura pradziejowa na ziemiach Polski

        https://uniwersyteckie.pl/nauka/jeden-kwiatkow-i-104-studnie
        http://dymarki.com/pl/strona-glowna/zrodla/16–1955-2010-badania-nad-starozytnym-hutnictwem-swietokrzyskim.html

        Marcin s
        Celtowie to słowianie bez dwóch zdań wszędzie znajdiwane te same artefakty czas zrozumieć ze germanie to ludy słowiańskie

        Lechosław
        Tak, ale dotyczy to tylko Celtów w rozumieniu starożytnym, należy wyłączyć z tego zestawu pięć współczesnych narodów „celtyckich”, które noszą tę nazwę w spsób nieuzasadniony. Irowie, gaeliccy Szkoci, Walijczycy, Kornwalijczycy i Bretonowie to pseudo-Celtowie, nie Celtowie. Takie założenie to podstawa rozumienia tematu, tego dowodzi analiza językowa i historyczna.

        Marcin s
        @Lechosław To wszystko ci sami ludzie te same dna haplgrupa

        Lechosław
        @Marcin s Musimy ustalić ścisłe kryteria kogo uznajemy za Słowian, kogo nie, inaczej sprawa się rozmywa. Otóż tym kryterium jest przede wszystkim język, a genetyka jedynie pomaga w ustaleniu przemieszczeń ludności. Skoro znamy języki słowiańskie, znamy też aktualne języki pseudoceltyckie to brak podstaw do uznawania tych ostatnich za słowiańskie. Prawdziwe języki celtyckie znamy na podstawie pozostałości w nazewnictwie, a to w połączeniu z zapiskami starożytnym9i na temat geografii ich rozmieszczenia, zaoiskami dotyczącymi ich zwyczajów, religii i kultów, uprawnia do uznania ich za Protosłowian.

        …..

        Wg niektórych Scytowie to też Słowianie,.. nie tylko Celtowie i Germianie… 🙂

        Polubienie

  3. „kiedyś nawet zacząłem coś zbierać o źródłosłowie słowa Wendowie, Wenedowie,”
    Też o tym wczoraj myślałam i zastanawiam się czy jest coś w źródłach co może podprowadzić.
    Nie dałam rady wysłuchać co pan Mikołaj miał do powiedzenia, więc streść co istotne.
    Kiedyś Adrian pisał o Wenedach albo Wandalach, pamiętasz?
    Szkoda, że już nie pisze.
    W głowie mi się utrwaliło, że teksty germanskie ze słowem Wends Windish o Słowianach w tłumaczeniu łacinskim to wandalorum.
    Więc chyba należy ustalić czy Wenedowie, Wenetowie i Wandalowie mają wspólną etymologię a z tym będzie trudno.

    Polubienie

    • (…) Nie dałam rady wysłuchać co pan Mikołaj miał do powiedzenia, więc streść co istotne. (…)

      Już streściłem, patrz komentarze, które zacytowałem i opis ich samych: „Mroczne Wieki to podcast historyczny prowadzony przez grupę rekonstruktorów i pasjonatów historii. Nasz podcast historyczny jest w całości oparty na publikacjach (naukowych i popularnonaukowych), tekstach źródłowych oraz własnych wnioskach. Nie przepisujemy wikipedii 😀”

      Nie przejmuj się, bo ja też poległem i nie dałem rady dokończyć słuchania, bo prawie zadławiłem się ze śmiechu, jak tylko zacząłem słuchać jego opowieści skręcanej z nazistowskiego gówna, przez polskich naukaftzóf. Ci kolesie z tego Mroczne Wieki – ZBiR TV to „odtfórcy” czegoś tam, wygląda na to samo co wszędzie, czyli allo-allo, Prypeć i słowiańskie łapcie i noże z kory brzozowej, itp patrz:

      https://skrbh.wordpress.com/2022/12/30/306-etymologia-nazwy-polska-names-of-poland-porownanie-danych-z-polskiej-i-angielskiej-wikipedii-01/#comment-80433

      Polubienie

      • Kiedyś czytałam, ze Wandalowie mogą się wywodzić od słowa wądół.
        Miejscowości Wądołowo, Wądół, Wądoły. Wądołowski.
        Zanim wymyślono „ą” i „ł” Wądołowo zapisywano Wandalowo.

        Związek wandalsko arabski – wąwóz, wyschnięte koryto rzeki – وَادِي‎ (wādī), plural أَوْدِيَة‎ (ʾawdiya) or وُدْيَان‎ (wudyān) from the root و د ي‎ (w-d-y).

        Co innego Wenetowie/Wenedowie
        Słowianie nie są zgodni co do Wenetów.
        Wenecja u południowych sąsiadów – Benečija, Benátky, Beneszczina itp.
        Od tego wywodzą nazwisko Benesz, Beneś, Bens (może i Banasz, Banaś nie pamiętam)
        Z kolei arhaično srpskohrvatski: Mleci, Mletačka, Mlečani.
        Za duży miszmasz.

        Polubienie

        • Tak. Dochodzenie nazw plemion, czy ludów to zabawa, szczególnie na podstawie „źródeł historycznych”, patrz np. niepotwierdzeni nigdzie w sumie tzw. Polanie, itp. 🙂

          Polubienie

          • Wenetów w łacinie wyprowadzają od „veniō (present infinitive venīre, perfect active vēnī, supine ventum) „ – come.
            Połacinskie venir, vegni, vagnir, veindre itp.

            Jeśli mają rację z wnikaniem to może weń+idi, w coś wejść.

            Polubienie

              • „Wędrówka / We”/eND+Ro’W+Ka… „
                Co to znaczy?
                Moja etymologia wen+idi czyli wchodzić, wejść ma sens wg mnie.
                Idi – iść, wen – we, w
                Węidi, Wejdy, wenidy
                Skąd wiesz że wędrówki nie pożyczyliśmy z polatino veindre?

                A Wędrzyn (Węgrzyn) wdziera czy wędruje?

                Wg wiktionary „veniō” jest pokrewne z greckim βαίνω (baínō), co wskazuje na jakiś związek z czechosłowacką Benečiją.
                Ale już w homeryckiej Ancient Greek βᾰ́σκω • (báskō), które to słowo nawet Basków czyni przybyszami, wędrowcami.
                Wśród pokrewnych jest Old English cuman. Ale czy to ma związek z rzekomo ałtajskimi Kumanami? Może old germanic nie ałtaic?
                A Sanskrit ma गच्छति (gácchati). Zrekonstrowany Proto-Indo-Aryan *gaśćáti, co wydaje się łączyć przybyszy z gośćmi.
                Czy gość to godźca, chodźca jak uchodźca?
                Zauważ też, ze IE sanskrit gácchati jest bliżej ałtajskim qaçqın niż IE lat. venio.

                Polubienie

                • “No to może W/Łędowie to to samo co Lędzianie”

                  A może W/Łędowie to to samo co B/Łędowie jak przybłęda.
                  Przybłęda synonim wędrowca.
                  Inny synonim wędrowca, równie piękny to przywłoka.
                  I wyjaśniłoby się skąd mamy Włocha.
                  Przywlókł się na tereny po Rzymianach.

                  Nie odpowiedziałeś dlaczego sanskrit gácchati jest bliżej ałtajskiego qaçqın, a nie ma nic wspólnego z łacinskim venio.

                  A co jak Goci są z azerskiego qaçaq – Gacak – Gaciak – uciekinier ?

                  Polubienie

                • „No to może W/Łędowie to to samo co Lędzianie, „
                  To jest odwieczny problem ze zmianą B, W, L, Ł.
                  Pod tym względem Łędzianie wyglądają na bardzo latini, bardziej niż wszystkie romance czy Włosi.
                  Gdyby etymologia Wenetów od łacinskiego venio (ventum) była poprawna to najbliżej brzmiącym słowem, które znam jest angielskie went.
                  Dlatego, iż łacinskie venio to nie jest żadne wenio, jak i w angielskim went nie usłyszysz tego co my mówimy W. Tam jest Ł.
                  Posłuchaj
                  https://en.wiktionary.org/wiki/venio
                  Więc jak to słowo mogło chodzić po świecie?

                  Czy jest różnica w etymologii wędrus (też węgrus) a intruz?
                  Jeszcze może wdzierus . Od wdzierać się, wedrzeć się.

                  Polubienie

    • „W głowie mi się utrwaliło, że teksty germanskie ze słowem Wends Windish”

      Za wiki:
      Również średniowieczne sagi skandynawskie nie nazywają Słowian inaczej niż Vinða, Venða, a ziemię przez nich zamieszkałą Vindland.

      Teraz pytanie, czy jest możliwe by oni zapożyczyli to słowo od Rzymu?

      Kolejny cytat:
      Rzymska mapa Tabula Peutingeriana, datowana na II–IV wiek, umieszcza lud Venadi-Sarmatae w sąsiedztwie Lugiów[10], pomiędzy Bałtykiem a górami identyfikowanymi jako Karpaty. Ukazuje ona także mieszkający na południe inny lud wenedzki bliżej rzeki Dunaj.

      Polubienie

  4. Jeśli rzymskie było “łinjo” – venio, to ventum będzie “łintum”.
    Tylko angielskie went – “łent” brzmi tak samo.
    Pozostałe romanskie jak i germanskie mają dźwięk W.
    Irlandczycy na wędrowca mówią fánaí.

    Polubienie

  5. https://eurogenes.blogspot.com/2023/02/dear-david-nick-iosiflet-me-tell-you.html?showComment=1678478823676#c6673090182125642651

    EastPole said…
    From Ringbauer’s new paper:

    „We find that the first individuals in Central and Northern Europe carrying high amounts of Steppe-ancestry, associated with the Corded Ware culture, share high rates of long IBD (12-25~cM) with Yamnaya herders of the Pontic-Caspian steppe”

    Lazaridis comments on this:

    “We knew (in Haak, Lazaridis et al. 2014) that CWC could be modeled as 3/4 Yamnaya + 1/4 Europe MN. Chintalapati et al. (2022) proved this admixture coincided with Yamnaya expansion. And now, Ringbauer et al. proved recent genealogical links between CWC and Yamnaya. Case closed.”

    I don’t think that the case is closed. Recent genealogical links between CWC and Yamnaya could come from Yamnaya women:

    https://www.nature.com/articles/s41598-018-29914-5

    It is quite possible that Indo-Slavic R1a CWC males came from Sredny Stog and mixed with Yamnaya females only. Then the language of Yamnaya is still an open case.
    March 10, 2023 at 12:07 PM

    https://eurogenes.blogspot.com/2023/02/dear-david-nick-iosiflet-me-tell-you.html?showComment=1678483759481#c6621460386601999540

    Matt said…
    @EastPole, while you can never please everyone, I think if you take the combination of:

    • Steppe_EMBA (Yamnaya or descendant/sister cultures) with R1b-Z2103 seem to contribute to directly to Armenian language and potentially Greek through a documented migration, and both of these are core/late pIE languages.
    • Yamnaya having strong, recent, genealogical links to contemporary, particularly early Corded Ware people with both R1b-M269 and R1a-Z93 perhaps indicative of relationships within less than 20 generations, and that these Corded Ware populations have even strong genealogical links with each other.
    • The linguistic palaeontology lines up very well with late pIE situating with the level of technology known for the Yamnaya culture and not the Sredny-Stog culture (i.e. wheels).

    Then I think almost all people debating this topic are going to come to a consensus where they accept a model in which the linguistic innovations of the Indo-Slavic clade (to the extent these languages co-evolved) are dated from after the expansion of Yamnaya and Corded Ware circa 3200-2900 BCE, rather than one which they are dated long before this time. „Your mileage may vary”.
    March 10, 2023 at 1:29 PM

    https://eurogenes.blogspot.com/2023/02/dear-david-nick-iosiflet-me-tell-you.html?showComment=1678490847974#c1110517350366934135

    EastPole said…
    @Matt “Steppe_EMBA (Yamnaya or descendant/sister cultures) with R1b-Z2103 seem to contribute to directly to Armenian language and potentially Greek through a documented migration, and both of these are core/late pIE languages.”

    But Armenian seems to be connected with Indo-Slavic.

    https://www.academia.edu/37844906

    https://postimg.cc/Cdx2fpz0
    March 10, 2023 at 3:27 PM

    https://eurogenes.blogspot.com/2023/02/dear-david-nick-iosiflet-me-tell-you.html?showComment=1678495782172#c3922856910839798978

    Arza said…
    @EastPole Besides that Greek has some parallels with Slavic languages that are not present in the Indo-Iranian branch.

    @Matt „East Germanic people and Sarmatians or Scythians”

    That’s bullshit so big, that I’m seriously considering a trip to Warsaw next week to say this to the author’s face.
    March 10, 2023 at 4:49 PM

    https://eurogenes.blogspot.com/2023/02/dear-david-nick-iosiflet-me-tell-you.html?showComment=1678535451952#c8375503283714957058

    EastPole said…
    @Arza “Besides that Greek has some parallels with Slavic languages that are not present in the Indo-Iranian branch.”

    Yes. Linguists tell us about Slavic influences in Tocharian, Armenian, Thracian, Greek, Indo-Iranian (not Balto-Slavic influences but Slavic), and even in Turkic languages (around 40 Slavic words in Turkic languages). How is this possible?

    I see only one explanation: Indo-Slavic which expanded with R1a CWC groups after 3000 BC from Poland-Ukraine homeland was closer to Slavic than we think. Maybe it even can be called pre-Slavic because we see that these CWC groups carried also Slavic cultural influences especially in religion. Slavic myths which survived till modern times in folk stories and songs best explain elements of Rigvedic and Orphic myths which otherwise have no explanation.

    Vedic and Orphic religions were influenced by Slavic religion. This, when combined with linguistic influences and the history of Bronze Age migrations coming from Slavic homeland in eastern Poland and western Ukraine, changes our view of history. The theory that R1a CWC Indo-Slavic groups were actually early Slavs is therefor quite possible. Indo-Slavic was closer to Slavic than Indo-Iranian to Slavic and this necessarily implies at least partial mutual intelligibility between Indo-Slavic and Slavic. If there was a mutual intelligibility of languages and similarity in culture, religion, then what else is needed to make an ethnos?

    Slavic linguistic influences:

    Genetic expansion from Poland east:
    CWC–>Sintashta–>Andronovo–>India/Iran

    Genetic expansion from Poland south:
    CWC/Mierzanowice –> Nitra–>Otomani–>Balkans

    It agrees with what Russian linguist Oleg Trubačёv wrote about Slavic languages:
    “Currently, there is an objective tendency to deepen the dating of ancient Indo-European dialects. This also applies to Slavonic as one of the Indo-European dialects. However, the question now is not that the history of Slavonic may be measured by the scale of the II to III millenniums B.C. but that we can hardly date the ‘emergence’ or ‘separation’ of pra-Slavonic or pra-Slavonic dialects from Indo-European dialects because of the proper uninterrupted Indo-European origin of Slavonic”

    “”East Germanic people and Sarmatians or Scythians”

    That’s bullshit so big, that I’m seriously considering a trip to Warsaw next week to say this to the author’s face.”

    A lot of bullshit had been produced in XIX and XX century by German linguists and historians. It was motivated by racial hatred. It is sad that a lot of people are still brainwashed and repeat it.
    March 11, 2023 at 3:50 AM

    Polubienie

    • Witam!
      Cytuję (tł. google) z eurogenes
      „W każdym razie mam wrażenie, że większość zainteresowanych stron nie bierze pod uwagę kilku ważnych faktów. Fakty te obejmują, w przypadkowej kolejności:

      pomimo bliskiego pokrewieństwa, ludy ceramiki sznurowej i Yamnaya były wysoce przystosowane do bardzo różnych stref ekologicznych – odpowiednio lasów strefy umiarkowanej i suchych stepów – iz pewnością nie jest to coś, co wydarzyło się w ciągu kilku lat, a prawdopodobnie nawet nie w ciągu kilku pokoleń
      obie populacje Corded Ware i Yamnaya rozszerzyły się szeroko i szybko mniej więcej w tym samym czasie , ale nigdy nie wchodziły sobie w drogę, prawdopodobnie dlatego, że zajmowały bardzo różne nisze ekologiczne
      pomimo wspólnej haplogrupy chromosomu Y R1b, ich ojcowskie pochodzenie było zupełnie inne , z samcami Corded Ware bogatymi w R1a-M417 i R1b-L51 oraz samcami Yamnaya bogatymi w R1b-Z2103 i I2a-L699”

      https://eurogenes.blogspot.com/2021/07/on-origin-of-corded-ware-people.html

      1/ Jak „wielka nauka” radzi sobie z pochodzeniem ojcowskim? A to przecież podstawowy dowód, że KSC nie pochodzi od Jamowców.
      2/ EastPole ma świetne komentarze w tej sprawie.

      pzdr

      Polubienie

      • (…) 1/ Jak „wielka nauka” radzi sobie z pochodzeniem ojcowskim? A to przecież podstawowy dowód, że KSC nie pochodzi od Jamowców. (…)

        Fielka nałka radzi sobie nie tylko z tym zagadnieniem, jak zwykle… 😦 R1a w CWC to taki nofoczesny przykład zmartwychwstania lub przeistoczenia się ciała trupa R1b w chlebek i jego krwi w wino R1a… 🙂

        O czym tu gadać, skoro ofitzjalni mendrcy nie umio zauważyć tej nieścisłości, podobnie jak inni folni mendrcy nie umio zauważyć, że np. R1a europejskie nie pochodzi od R1a azjatyckiego i od 2013 pierdolą smuty o rzekomym pochodzeniu Słowian od Scytów i Sarmatów? Czego tu wymagać? Dobrze, że choć tzw. południowa droga R1a zdechła na dobre. TurboGermanie nie mogą chociaż już śmiać się z tej fantastycznej bajuszki, zreszta i tak pewno tego wałka nigdy nie byli nawet w stanie objąć swoimi przeogromnemi umysłami… hehehe 🙂

        Też uważam, że komentarze EastPole są świetne, dlatego je zamieściłem. Tyle, że pewno i sam Dawidski, jak i większość piszących tam, jak zwykle zleje to lub skomentuje jak zwykle, czyli pomiesza tradycyjne nazistowskie rzygi z kupą.

        To przestało być zabawne, o ile takie kiedyś było, a teraz jest zwyczajnie nudne, patrz:

        https://skrbh.wordpress.com/2023/03/11/309-obraz-nedzy-i-rozpaczy-walek-na-64-miliony-zl-jesli-nie-gorzej-czyli-genomiczna-mapa-polski-wg-prof-figlerowicza-i-blazewicza-z-polskiej-akademii-nauk/

        Polubienie

        • Sądzę, że Dawidski czeka najzwyczajniej w świecie, na konkretne próbki aDNA. A przestawia na swoim blogu różne sprzeczne z oficjalną nauką opinie i hipotezy w oparciu o kopalne DNA, otwarcie się sprzeciwia tezom bzdurnym. Moim zdaniem należy go chwalić.
          O 64mln czytałem, ale zabrakło mi słów by skomentować… 😦

          Polubienie

          • Dawidski z jednej strony robi super robotę, że piętnuje Reicha, Lazardisa itp. i ich matactwa i krętactwa, a z drugiej strony nie pozwala na żadne odstępstwa od ofitzjalnej narracji, patrz jak czasem odpowiada do EastPole. O Mię nie wspomnę, no bo ja się nie liczę…

            Co do „geniuszy denetyki”, no to zgroza to mało powiedziane. Wg Mię to nie tylko skok na kasę, to skok na dane genetyczne Polaków… Nic dobrego z tego nie będzie…

            Polubienie

      • [obie populacje Corded Ware i Yamnaya rozszerzyły się szeroko i szybko mniej więcej w tym samym czasie , ale nigdy nie wchodziły sobie w drogę, prawdopodobnie dlatego, że zajmowały bardzo różne nisze ekologiczne]

        Wskazuje to na jeden czynnik, który uruchomił obie migracje. Zapomina się, że migracja zza Ural z CWC odbyła się w przybliżeniu w tym samym czasie, tak więc były to 3 różne migracje:
        a, do i zza Ural – aryjska
        b. do i zza Bug – wg. mojej teorii bałtyjska, inni piszą o słowiańskiej
        c. do i zza wschodnie Karpaty – celtycka

        Czynnikiem który je uruchomił na tak szerokim obszarze mogły być tylko zmiany klimatyczne.

        Nie wchodziły sobie w drogę, gdyż miały miejsce z względnie wąskiego i wysokiego obszaru jeśli spojrzymy na mapę, pas od m,Czarnego po Nowogród. ten pas dobrze widać na poniższej mapie, chociaż przedstawia ona Fatyanowską juz po pierwszym rozszerzeniu do gór Ural;

        Praprzyczyną takiej migracji bez wchodzenia sobie w paradę, by lokalizacja tego źródłowego pasma na obszarze będącym zlewnią trzech różnych mórz, widać to doskonale na powyższej mapie.
        a. migrowało wzdłuż zlewiska Wołgi – zlewnia m.Kaspijskiego
        b. w pewnym momencie weszło w zlewnię m.Bałtyckiego
        c. zlewnia m.Czarnego przez cały czas migracji

        4.
        a. skierowała się na wschód, wiec zrozumiałe, że nie mogła skrzyżować się z innymi
        b i c. zostało rozdzielone Karpatami, stąd również brak wchodzenia sobie w drogę migracyjną.

        Polubienie

        • (…) Zapomina się, że migracja zza Ural z CWC odbyła się w przybliżeniu w tym samym czasie, tak więc były to 3 różne migracje:
          a, do i zza Ural – aryjska
          b. do i zza Bug – wg. mojej teorii bałtyjska, inni piszą o słowiańskiej
          c. do i zza wschodnie Karpaty – celtycka (…)

          Czy CWC „właściwa” była jednocześnie aryjsko-bałtyjsko-słowiańśko-celtycka, bo tak wychodzi logicznie z powyższego?

          Polubienie

          • CWC właściwa (źródłowa, ja nazywam ją pre-CWC) była aryjsko-bałtyjska wedle mojej hipotezy.

            Yamna nie była CWC, tylko genetycznie do nie podobna, stąd te absurdy, które są obecne w publikacjach.

            O pre-CWC można napisać, że od samego początku była dwudzielna, co zresztą widać po R1a europejskim i azjatyckim współecześnie, kulturowo tak jak mapce k,średnio-dnieprowska i k.fatyanowska.

            Jeśli ktoś stawia hipotezę, że CWC przyniosło Słowiańszczyznę wówczas będzie ono musiało pochodzić z k.średnio-dnieprowskiej.

            Yamna to celtyckość, na południe od k. średnio-dnieprowskiej widnieje na mapce jako następująca po niej k,katakumbowa
            https://pl.wikipedia.org/wiki/Kultura_grob%C3%B3w_katakumbowych

            Na wiki jest ciekawy fragment:
            Wśród mis występują okazy na nóżce kolistej, kwadratowej w przekroju lub w kształcie krzyża, albo też na czterech małych nóżkach. Misy te wywodzą się z Kaukazu, a spotyka się je także we wczesnym okresie brązu w Kotlinie Karpackiej.

            Ta Kotlina Karpacka to inaczej Kotlina Panońska, Ale mamy też przykład z bliskiego jej Podkarpacia, gdzie odkryto R1b z okresu CWC,ale to R1b nie występuje współcześnie, migrowało dalej.

            Podsumowując,
            Na mapce widać wąski a długi pas źródłowy, na podziale wodnym do trzech mórz, który zgodnie z tym podziałem wodnym emigrował, więc nie mógł wchodzić sobie w drogę.

            Polubienie

            • (…) CWC właściwa (źródłowa, ja nazywam ją pre-CWC) była aryjsko-bałtyjska wedle mojej hipotezy. (…)

              Co ją wtórnie zniekształciło od PIE?

              (…) Yamna nie była CWC, tylko genetycznie do nie podobna, stąd te absurdy, które są obecne w publikacjach. (…)

              Niby logiczne, ale „Aria z Kutuluk z wadźrą” był R1b i Yamna…

              https://www.academia.edu/3836804/An_Indo_Iranian_Symbol_of_Power_in_the_Earliest_Steppe_Kurgans
              https://archive.archaeology.org/0203/newsbriefs/cudgel.html
              https://rattibha.com/thread/1581716595985985536
              https://www.martialartsplanet.com/threads/ancient-cudgel.48522/

              (…) O pre-CWC można napisać, że od samego początku była dwudzielna, co zresztą widać po R1a europejskim i azjatyckim współecześnie, kulturowo tak jak mapce k,średnio-dnieprowska i k.fatyanowska. (…)

              Co w tym duopolu było PIE właściwym, a co czymś innym i czym, hm?

              (…) Jeśli ktoś stawia hipotezę, że CWC przyniosło Słowiańszczyznę wówczas będzie ono musiało pochodzić z k.średnio-dnieprowskiej. (…)

              A co ze Sredny Stog, czy wcześniej Bug-Dniester, hm?

              https://en.wikipedia.org/wiki/Sredny_Stog_culture

              (…)
              It seems to have had contact with the agricultural Cucuteni–Trypillian culture in the west, centered in modern-day Moldova,[3][4] Romania and Ukraine [1], and was a contemporary of the Khvalynsk culture in the north-east, located in the middle Volga region.[5]
              (…)
              Dmytro Telegin has divided the chronology of Serednii Stih into two distinct phases.[1] Phase I (middle 4th millennium BC, according to Telegin) included Serednii Stih complexes of the Strilcha Skelia-Serednii Stih II type that contained pottery without the corded ornament. Phase II (according to Telegin, middle 3rd millennium BC) is represented by the Serednii Stih complexes of the Deriivka-Moliukhiv Buhor type that used corded ware pottery which may have originated there, and stone battle-axes of the type later associated with expanding Indo-European cultures to the West. Most notably, it has perhaps the earliest evidence of horse domestication), with finds suggestive of cheek-pieces (psalia). However, there is no conclusive proof that those horses were used for riding since they were mainly employed for gathering food.[7] Phase I is now dated to the middle 5th millenium BC and Phase II – to the late 5th-first half of the 4th millennium BC. Serednii Stih periodization has also undergone a revision in recent years.
              (…)
              Language
              In the context of the modified Kurgan hypothesis of Marija Gimbutas, this pre-kurgan archaeological culture could represent the Urheimat (homeland) of the Proto-Indo-European language. Others associate this with the later Yamnaya culture. (…)

              https://en.wikipedia.org/wiki/Dnieper%E2%80%93Donets_culture

              (…) Linguistics
              In accordance with the Kurgan hypothesis, J. Mallory (1997) suggested that the Dnieper-Donets people were Pre–Indo-European-speakers who were absorbed by Proto-Indo-Europeans expanding westwards from steppe-lands further east.[9]

              David Anthony (2007) believes that the Dnieper-Donets people almost certainly spoke a different language from the people of the Cucuteni–Trypillia culture.[3]

              The areas of the upper Dniester in which the Dnieper–Donets culture was situated have mostly Baltic river names. That and the close relationship between the Dnieper–Donets culture and contemporary cultures of northeast Europe have caused the Dnieper–Donets culture to be identified with the later Balts.[9]

              The precise role of the culture and its language to the derivation of the Pontic-Caspian cultures, such as Sredny Stog and Yamnaya culture, is open to debate, but the display of recurrent traits points to longstanding mutual contacts or to underlying genetic relations.[21] (…)

              https://en.wikipedia.org/wiki/Bug%E2%80%93Dniester_culture

              (…) This local culture was influenced by the neighboring Neolithic Körös culture, whose origins lay in the Carpathian basin.[2] The Körös farmers had arrived in the upper valleys of the Seret and Prut in around 5800–5700 BC. Körös pottery forms were copied by the Bug–Dniester people. Wild grasses were abandoned in favor of einkorn, emmer, and spelt, and cattle-breeding was adopted.[3] Some of the earliest known evidence for domesticated plants and animals during the Neolithic are the porcine and cattle bones and barley and emmer found in the Ponto-Caspian Steppe at Bug–Dniester sites.[4] (…)

              (…) Yamna to celtyckość, na południe od k. średnio-dnieprowskiej widnieje na mapce jako następująca po niej k,katakumbowa (…)

              J.w.

              Polubienie

              • „Niby logiczne, ale „Aria z Kutuluk z wadźrą” był R1b i Yamna…”

                Nie przykładem do tego żadnej wagi, bo w k.Fatyanowo mieliśmy 100% R1a Z93 ale i w k, grobów zrębowych
                http://historialudzkosci.blogspot.com/2011/11/kultura-grobow-zrebowych.html
                również, o czym wiedzieliśmy przed wynikami badań z Fatyanowo.
                Sugeruje się tam jej niepokojowe rozprzestrzenianie się na zachód, jej styl wskazuje, że z nich wywodzą się późniejsi o 1000 lat Scytowie i Sarmaci, ale już zmieszani po X wiekach z innymi ludami, jednak wciąż posiadający od 30 do 45% R1a Z93.
                Pamiętam, że parę lat temu, gdy opublikowano ich YDna dyskutowaliśmy o tym. Autora pracy nie pamiętam.

                Polubienie

                • (…) „Niby logiczne, ale „Aria z Kutuluk z wadźrą” był R1b i Yamna…” Nie przykładem do tego żadnej wagi, (…)

                  A teraz przyłożysz?

                  Polubienie

    • UWAGA! Ten komentarz będzie uzupełniany, jeśli u Dawidskiego pojawią się kolejne komentarze w tej sprawie!

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/02/dear-david-nick-iosiflet-me-tell-you.html?showComment=1678544325619#c3551742130850812904

      DragonHermit said…
      @EastPole On that point, Lazaridis is right. Yamnaya -> CW is case closed. Even linguistically, Greek/Albanian/Armenian derive from Yamnaya and have no differences with CW languages. The evidence at this point is overwhelming. People are just hanging on because of Y-DNA.

      Yamnaya precedes CW by a bit, so still finding 20 CM segments, proves a direct ancestry. „Yamnaya women” are not enough to model CW autosomally as Yamnaya + 27% GAC EEF.

      When we see the earlier Khvalynsk for example, we have R1a, R1b, J, etc… For some reason, Yamnaya was bottlenecked with RZ2103, but absence of evidence is not evidence of absence. There were R1a and R-L51 Yamnaya. Autosomal, IBD, archeology (D. Anthony ’08), and linguistics all point to Yamnaya -> CW.

      March 11, 2023 at 6:18 AM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/02/dear-david-nick-iosiflet-me-tell-you.html?showComment=1678707414396#c4977263422917831795

      EastPole said…
      @natsunoame „What does the name Mithra mean then, do you know?”

      Vedic and Iranian gods have Slavic etymology.

      For example:
      Slavic.’ Ogni’–> Sanskrit ‘Agni’
      ‘o’> ‘a’

      Another common sound change is ‘l’> ‘r’

      In Slavic we have roots ‘mil-/mir-‘‘ “miłość, mir, pokój”, “love, peace, order” and ‘mir-‘ is linked with Mitra:

      https://en.wiktionary.org/wiki/Reconstruction:Proto-Slavic/mir%D1%8A

      In Slavic religion the Sun, heavenly fire, the source of light was also the source of love and peace jest i.e. the Sun =‘mil-/mir-‘
      Vedic Mitra =Agni =heavenly fire i.e. love and peace and order.
      See RV.7.12.3; 3.5.4; 5.3.1 etc.

      That idea that the sun was the source of love and peace was borrowed from Slavs by Thracians, Phrygians, Greeks (Orphic), Indo-Aryans, Iranians and even Christians via Orphism (Christ is love and the sun).
      March 13, 2023 at 4:36 AM

      Polubienie

      • „but absence of evidence is not evidence of absence. There were R1a and R-L51 Yamnaya.”
        Ryczę ze śmiechu.
        Nie mam pojęcia ile jest przebadanych próbek Jamowców, ale stawiam, że: nie dziesięć, nie kilkadziesiąt, a zapewne ponad 100 (lub więcej), bo zachodnia nauka kładzie duży nacisk na tą szczególną kulturę.
        I co? – 0, słownie: zero R1a-M417!

        Cóż, zapewne, brak mi dowodów 😉 , by zaprzeczyć ich istnieniu…

        ps.
        Zaryzykowałem, z ilościa próbek Jamowców, tylko dlatego , że „niezmiernie ufam” germańskiej nauce w tej sprawie. Niech szukają, hehehe
        W końcu znajdą, w przypadkowym kontekście archeologicznym i np. z siekierą w czaszce, a sukces zostanie ogłoszony 🙂

        Polubienie

      • https://eurogenes.blogspot.com/2023/02/dear-david-nick-iosiflet-me-tell-you.html?showComment=1678835063607#c4359006611276414971

        DragonHermit said…
        The western steppes were already a mixture of R1b/R1a BEFORE Yamnaya. There is no reason to suspect Yamnaya was 100% anything, when I2 has already appeared.

        Some people in the genetics community have really got to stop with these haploautistic theories. Ancient DNA findings really don’t have to fit your % ratios of unipaternals. The Y-DNA of Corded Ware is a perfect example of a founder effect.

        People came up with the theory of founder effects, because it actually happens, and quite frequently. It’s not some random theoretical concept.

        March 14, 2023 at 4:04 PM

        https://eurogenes.blogspot.com/2023/02/dear-david-nick-iosiflet-me-tell-you.html?showComment=1678836242155#c7446377449692660730

        Davidski said…
        @DragonHermit You’re missing a very important point, which is that Yamnaya can now be defined more precisely thanks to ancient DNA.

        There’s a reason why Yamnaya is rich in Z2103 while Corded Ware isn’t.

        Yes, that reason is an expansion and a resulting founder effect, but that founder effect now actually defines Yamnaya.

        My position is that Yamnaya per se didn’t exist before that expansion and founder effect.

        And Corded Ware sure isn’t derived from the post-expansion/founder effect Yamnaya, because if it were, then it would be rich in Z2103.

        Ergo, Corded Ware isn’t derived from Yamnaya.

        Another point that you’re missing is that there probably was a Corded Ware homeland away from the steppe. That homeland was probably located in southeastern Poland, and has been described by archeologists as the Corded Ware X horizon.

        March 14, 2023 at 4:24 PM

        Polubienie

      • https://eurogenes.blogspot.com/2023/02/dear-david-nick-iosiflet-me-tell-you.html?showComment=1679136957954#c1459743419765580205

        EastPole said…
        I don’t knwo if I understood property but Leonid Vyazov seems to claim that Late Bronze Age steppe cultures of Central Asia are not connected with Fatyanovo and Sintashta, as people used to think, but with the cultures of Bronze Age Central Europe. Could somebody listen to this (2:30:08):

        March 18, 2023 at 3:55 AM

        Polubienie

  6. Nie pamiętam, czy pisałam o etymologii Waregów.
    Jest możliwe, że to słowo pochodzi od Via Regia. Szlak (droga) królewski.
    I jest pochodzenia łacinskiego.
    Był dość długi. Z Hiszpanii do Kijowa i dalej do Moskwy.

    Wikingowie byliby wtedy angielskim tłumaczeniem Via Regia.
    Way King’s.

    Co sądzicie?

    Polubienie

    • Ładnie ich opisano na wiki:
      Nazwa pochodzi od staronordyckiego słowa var (ślub), tu używana w rozumieniu przysięgi, w formie pośredniej vearing (towarzysz, sprzymierzeniec)[1]. Niektórzy historycy wywodzą jednak nazwę od fińskiego słowa vara (straż) lub vaara (niebezpieczeństwo)[2]. Od słowa wareg, wariag, według ludowej etymologii, pochodzi rosyjskie słowo wrag, oznaczające wroga, nieprzyjaciela; jednakże słowo to ma pochodzenie prasłowiańskie, potwierdzone w innych rodzinach językowych. W XII wieku Waregami określano również katolików, wrogów i odstępców „prawdziwej” wiary chrześcijańskiej[

      Mi tak od razu skojarzyli się z War -wojna, warczeć, War- wrzątek, coś gorącego, War-iat – ktoś bezmyślny i niebezpieczny

      Polubienie

  7. Czemu pokręcone?

    „Waregowie, Wariagowie – skandynawscy wikingowie (głównie pochodzący z obecnej Szwecji i Danii), którzy w VIII i IX wieku działali w rejonach obecnej Ukrainy i Rosji, „

    Wareg = angielski (skandynawski) wiking

    Jak nazwiesz ludzi którzy obsługiwali międzynarodowy szlak handlowy zwany Via Regia?
    Np. między Kijowem a Moskwą? Co?
    Ja bym nazwała Viaregi.
    A w tłumaczeniu na angielski way king’s.
    Co brzmi jak viking /ˈvaɪkɪŋ/ https://en.wiktionary.org/wiki/Viking.

    Udowodnij, że Waregi nie są od ViaRegi, a Vaɪkɪŋ (Wiking) nie jest od way king.

    To ta sama logika co Barbarian od barba (broda) a nie od ble ble czy bara bara jak i Sakaliba od sakali – zarost po turecku.
    I wyprowadzanie etnosu języka od brodatych czy zarośnietych jest do dupy. Angielski brodaty kinś czy rosyjski zarośnięty kniś byli dla Rzymian fe nieogoleni po prostu.

    Polubienie

  8. Podrzucam ciekawy filmik jak fenotypowo wyglądają ludzie w Pakistanie, ale ewidentnie wyższe sfery społeczne, kobiety całkiem podobne do polskich brunetek

    Polubienie

  9. Nowy wpis u Dawidskiego dotyczący jedynie słusznego podejścia ofitzjalnej nałki, patrz Yamna R1b => CWC R1b / R1a…

    https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1680990463434#c1459413771053137325

    David Holiday said…

    I recently read „The Indo-European Puzzle Revisited”, edited by Eske Willerslev and Kristian Kristiansen, published this year in 2023.

    Chapter 5 of this book is „The Corded Ware Complex in Europe in light of current archaeogenetic and environmental evidence”, which is aufhored by Haak, Furholt, Sikora, Nielsen, Heyd and Kristiansen.

    Pages 70-71 it says:

    „How exactly the emergence and expansion of the Corded Ware are linked to the emergence and expansion of the Yamnaya horizon remains unclear. However, the Y chromosome record of both groups indicates that Corded Ware cannot be derived directly from the Yamnaya or late eastern farming groups sampled thus far, and is therefore likely to constitute a parallel development in the forest steppe and temperate forest zones of Eastern Europe. Even in Central Europe, the formation of the earliest regional Corded Ware was the result of local and regional social practices that resulted in the typical Corded Ware rite of passage.”

    So it’s pretty much official that the Yamnaya origin hypothesis has been abandoned for Corded Ware. Even the people who used to advocate for it have changed their tune.

    April 8, 2023 at 2:47 PM

    https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681063983235#c3512648990481049721

    Gaska said…
    @David Holiday said… I recently read „The Indo-European Puzzle Revisited”, edited by Eske Willerslev and Kristian Kristiansen, published this year in 2023-„However, the Y chromosome record of both groups indicates that Corded Ware cannot be derived directly from the Yamnaya or late eastern farming groups sampled thus far”

    These gentlemen (Furholt, Sikora, Nielsen, Heyd and Kristianse) are to be congratulated, and especially W.Haak, it has only taken them 8 years to realize something so obvious.This is something that tends to happen when instead of analyzing the available data in an unbiased way, you try to adjust it to prove a previous theory.The absolutely wonderful thing is that it only took 76 ancient genomes to dare to say that massive migrations related to R1b and R1a and originating in the Yamnaya culture spread IE in mainland Europe.

    Some others, like Lazaridis, have not learned that lesson and continue to believe that Yamnaya is the origin of the male markers that spread IE. Another eight years will pass and another 10,000 ancient genomes will be analyzed and there will still be people who have not realized that the Yamnaya culture is not the origin but the sink of R1b-M269. Meanwhile thousands of press articles all over the world and hundreds of scientific papers have made everyone believe that the Yamnaya herders are our forefathers. And regarding the linguistic issue, you better be very careful, for the moment Yamnaya can only be related to Armenian (Z2103) and maybe to some Italic languages, and this, more than a millennium after the Yamnaya culture disappeared. Z2103’s contribution to the CWC and the BBC is so little that linking it to the IE languages of continental Europe is currently a joke. Delenda est Yamnaya.

    I don’t know if the origin of CWC is in Sredni-Stog, the Ukrainian forest steppe, Belarus, Poland or Bohemia, but its autosomal composition has a north-western component incompatible with the currently available Yamnaya samples. No matter Lazaridis’ opinion to the contrary, sooner or later his beloved Yamnaya will fall into oblivion.

    April 9, 2023 at 11:13 AM

    Polubienie

    • https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681231722287#c2320591629292232731

      DragonHermit said…
      The „Corded Ware bros” have essentially turned into the Out-of-India PIE 2.0. people. PIE languages follow a STAR-SHARED PHYLOGENY. You can’t have this CW/Yamnaya division of languages. They almost all dispersed around the same time.

      The only way for CW and Yamnaya to be different ethnic groups but speak the exact same language, is David Anthony’s theory of Kurgans only being Z2103 elites ruling over R1a/R1b-L51 underclass. (The „non-elite” kurgans Davidski mentioned would be probably be less prevalent royals, but still related to the main clans).

      And quite frankly, the theory of Z2103 kurgan elites and R1a/R1b-L51 underclass is 1000x more realistic, than this nonsense being spouted in this thread by people who ignore basic linguistics.

      April 11, 2023 at 9:48 AM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681254603881#c4801637362989138979

      Davidski said…
      @DragonHermit I don’t even bother with this „northwestern” component nonsense, but if CW did acquire some EHG on the way to Poland, that could easily explain the extra R1a in CW, leaving R1b-M269 as the only true „PIE” group.

      That’s because you don’t understand genetics.

      Early CWC has extra Ukraine_N, not extra EHG, over Yamnaya.

      And, by the way, Yamnaya is derived from Sredny Stog. Soon to be published Sredny Stog samples have R1a.

      The real problem here is that people like Reich, Lazaridis, Patterson et al. are encouraging stupidity from idiots like you with their papers and Twitter posts.

      April 11, 2023 at 4:10 PM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681327115003#c3975056599631464652

      DragonHermit said…
      @Davidski I have no issue with the SS -> Yamnaya argument. I agree with you that atm Progress-like ancestors seem like the most likely scenario.

      The issue here is PIE can’t be bifurcated into CW/Yamnaya languages. That goes against all linguistic research of the past 300 years. It has to follow a star-shaped phylogeny.

      Your argument of „different ecological zones” is a linguistic impossibility. You can’t have a language frozen in time for hundreds of years after this supposed CW/Yamnaya split.

      So either

      (1) Your genetic theory is right, but the Yamnaya Z2103 elites influenced CW and imposed them their language.

      (2) Your genetic theory is wrong, and Yamnaya -> CW.

      Even if you are right genetically, if the Z2103 kurgan elites ruling over others theory is true, there is no need to even make argument (1). The lack of R1a in Yamnaya would just be because of the ruling clans being Z2103, regardless of whether Yamnaya and CW were 1 ethnic group.

      I’ve told you before, ask anyone that knows anything about linguistics since you keep disregarding my linguistic arguments. You can’t have two languages be apart for hundreds of years, with no noticeable differences. Reich, Anthony, Lazaridis make the Yamnaya -> CW argument BECAUSE they know it has to be a SINGLE point that dispersed rapidly, not some „CW Forest Steppe” bifurcation where they live apart but magically there are no noticeable linguistic differences between CW and Yamnaya languages.

      April 12, 2023 at 12:18 PM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681389291375#c4320085946603564413

      Eric Farrow said…
      @DragonHermit The DNA evidence simply indicates that your linguistic ideas are wrong. You can’t reconstruct past events by analyzing extant words, but ancient genetics says that Yamnaya isn’t the direct ancestor of Corded Ware, except perhaps on the maternal line for eastern Corded Ware.

      FYI linguistic paleontology is generally regarded as bullshit.

      April 13, 2023 at 5:34 AM

      Polubienie

    • https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681427749460#c4396725100544503380

      Davidski said…
      @Orpheus No one ever claimed that Sredny Stog was proto-Yamnaya. Proto-Yamnaya was eventually derived from Sredny Stog. So was Corded Ware.

      That took a bit of time though, and what ancient DNA can do now is to try and find this population that gave rise to Corded Ware, Afanasievo and Yamnaya.

      Many people no doubt will call this population proto-Yamnaya, but I have a different view. As per my blog post above, which I guess you didn’t read.

      Thanks to ancient DNA we’ve learned that the Yamnaya phenomenon isn’t just an archeological horizon, but also a closely related and genetically very similar group of people. Indeed, in my mind, ancient DNA has helped to redefine the Yamnaya concept, with Y-chromosome haplogroup R1b-Z2103 now being one of the key traits of the Yamnaya identity. So considering that the Corded Ware people are not rich in R1b-Z2103, and even the earliest Corded Ware individuals are somewhat different from the Yamnaya people in terms of genome-wide genetic structure, it doesn’t seem right to keep claiming that the Corded Ware population is derived from Yamnaya. I can’t see anything in your IBD data that would preclude the idea that the Corded Ware and Yamnaya peoples were different populations derived from the same as yet unsampled pre-Yamnaya/post-Sredny steppe group.

      April 13, 2023 at 4:15 PM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681431778234#c6165741829986435602

      Davidski said…
      @Orpheus Y-chromosome haplogroups are the most important markers when it comes to ancient culture and language expansions, because such expansions were usually male biased.

      The order is this:

      • Y-DNA
      • autosomal

      • mtDNA

      And since these markers are not directly linked, then there doesn’t even need to be an association between them. What this means, of course, is that we only really need Y-DNA evidence to prove anything in terms of PIE.

      April 13, 2023 at 5:22 PM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681432972855#c819187616559175732

      WSH said…
      @DragonHermit Your argument of „different ecological zones” is a linguistic impossibility. You can’t have a language frozen in time for hundreds of years after this supposed CW/Yamnaya split.

      So either

      (1) Your genetic theory is right, but the Yamnaya Z2103 elites influenced CW and imposed them their language.

      (2) Your genetic theory is wrong, and Yamnaya -> CW.

      1. Yamnaya and CWC genetic/clan split does not necessarily mean their languages diverged in a similar time frame. Nobody is saying they were cut off completely from each other and had no impact on each other’s development.
    • As far as „Yamnaya imposing their language” on CWC, it could have happened the same way the other way around. Fayatnovo lords, probably more advanced than Catacomb and with contacts across europe, influencing the „Yamnaya-descendants” still on the steppe into adopting their northern dialects.

    • April 13, 2023 at 5:42 PM

      Polubienie

    • https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681483825930#c8371257631478996467

      DragonHermit said…
      @Eric Farrow „The DNA evidence simply indicates that your linguistic ideas are wrong. You can’t reconstruct past events by analyzing extant words, but ancient genetics says that Yamnaya isn’t the direct ancestor of Corded Ware, except perhaps on the maternal line for eastern Corded Ware.

      FYI linguistic paleontology is generally regarded as bullshit.”

      You have no idea what you’re talking about. Linguists predicted Balto-Slavic closeness (proved by R1a/BS drift). They predicted Italo-Celtic (proved by Beaker R-L51). They predicted PIE 300 years before it was invented. They also predicted the distant exoticness of Anatolian, which is reflected genetically.

      The theory of PIE is a rapid dispersal of a single group. There is no theory where PIE splits into two and magically lives apart frozen in time in different ecological zones.

      This thread has turned into some kind of deranged anti-Yamnaya nonsense where people refuse even evidence that Yamnaya rode horses, when you literally had Yamnaya cousins one living in China and one in Hungary. Now even language, IBD, autosomal, evidence is not enough. They need the exact Y-DNA clades as well.

      April 14, 2023 at 7:50 AM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681492612247#c1946313459340505315

      DragonHermit said…
      @WSH

      (1) Like I said, there is no „bifurcated” PIE theory or evidence. PIE is 1 single source with rapid dispersion in 20 different directions. A few hundred years is a massive period for linguistic development. Any separation would EASILY be picked up by linguists. Some linguists tried and failed hard to split PIE into 2 parts with the Centum/Satem theory already. Tocharian threw all of that out of the window. Apart from Italo-Celtic and Balto-Slavic, all these languages split away very rapidly from one another. There is no bifurcation. It’s an impossibility.

      (2) The Kurgan elites and leaders were obviously Z2103-dominant since early Yamnaya. There is no archeological or genetic basis for a forest steppe people to dominate the southern plains for hundreds of years. On the other hand we have arch. evidence of Yamnaya reaching into CW territory, and CW can be largely modelled with Yamnaya (obviously they picked up some extra DNA so they’re not identical) sharing IBD, not the other way around.

      The only plausible outcomes are David Anthony’s Z2103 dynasty of kurganites that ruled steppe people for hundreds of years (with the „poorer” sibling clans also being Z2103), or PIE came from a SUBSET of steppe people, namely a yet unsampled northwestern steppe people with heavy farming influence. They could have easily picked up R1a in northwestern Ukraine/Belarus. And whether it’s region or status, either way we have sampling issues.

      April 14, 2023 at 10:16 AM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681518150471#c3212615601014713632

      Davidski said…
      @DragonHermit David Anthony’s Z2103 Kurgan overlord theory is actually based on some wrongly dated Scythian or Sarmatian samples with R1a-Z93 that were found near Yamnaya kurgans.

      David Reich’s hypothesis in his book that the Indo-Aryan migrations came from the eastern end of the Yamnaya culture (rather than from Sintashta) seems to be based on the same samples.

      I talked about this problem here…

      https://eurogenes.blogspot.com/2021/06/the-pie-homeland-controversy-june-2021.html

      April 14, 2023 at 5:22 PM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681538594095#c5615798904459851603

      vAsiSTha said…
      Looks like Yamnaya –> CW direct link is now rock solid. I suppose Davidski will keep whining about this for 1 solid year at the minimum because of his pet Sredni Stog theory, even though there’s hardly any steppe ancesty in the Dereivka samples.

      April 14, 2023 at 11:03 PM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681539675034#c422771077840576521

      Davidski said…
      Those Dereivka samples aren’t Sredny Stog you moron. Sredny Stog is like Yamnaya. You can read about that here.

      https://www.degruyter.com/document/doi/10.1515/pz-2022-2034/html?lang=en

      On the other hand, the Abashevo > Indo-Aryan link is now rock solid. Haha.

      April 14, 2023 at 11:21 PM

      Polubienie

    • https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681598912396#c8790652667758658610

      Davidski said…
      @DragonHermit The southern/open steppe Z2103 dominance is a REGIONAL genetic bottleneck, but bottleneck doesn’t necessarily imply a complete wipeout.

      Haha. You just described what Yamnaya really is. Yep, it’s a southern/open steppe population rich in Z2103, all the way from Hungary to Mongolia. Ergo, Corded Ware is not Yamnaya and it’s not actually derived from Yamnaya.

      April 15, 2023 at 3:48 PM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681639194851#c3334869484812862785

      Gaska said…
      @Dragon Hermitt Your idea that the existence of a linguistic unit is necessary for PIE, is against the reality that we are seeing in the ancient genomes analyzed. No one will ever be able to prove that Yamnaya spoke IE because no written records exist and will ever exist and because her male uniparentals are limited to Z2103 and some cases of I2a-L699 and V1636. All the rest are fairy tales, steppes have not been sufficiently analyzed??, R1a and R1b-L151 “lower classes” with no right to be buried in Kurgans?? don’t make me laugh, it is the most absurd theory I have read in the last years.

      Simply neither R1a-M417 nor R1b-L51>L151 existed in Yamnaya culture, that is the true reality. And the best proof of this is that at least R1b-L151 never participated in migrations related to that culture. This marker is non-existent south of the Caucasus, there are no samples in Anatolia, Armenia, Iran, Central Asia or India. Nor does it exist in Greece and the Peloponnese, and in the rest of the Balkans they are an insignificant minority. Nor did it participate in the supposed Indo-Europeanization of Poland, Scandinavia, Baltic, Belarus, northern Russia… where CWC is overwhelmingly R1a-M417.

      So what is the current (2.023) steppe theory in relation to R1b-L51>L151?

      1-It was in the Yamnaya culture but we didn’t find it because the right sites were not analyzed or because they were because they were peasants with no rights. LOL

      2-It had to be a very scarce lineage with very few individuals and all of them marched to Bohemia giving rise to the early CWC. None of them remain in their original homeland because they never participated in successive steppe-related migrations, neither in the Chalcolithic, Bronze Age nor Iron Age because no samples of this marker are known east of Bohemia in any prehistoric period

      3-Once in Bohemia they separated from his fellow travelers, M417 and Z2103, created the BB culture and settled in Central Europe speaking the Italo-Celtic language-The reasons why they did not allow these other lineages to participate in their trip to Western Europe remain a mystery. And it is also a mystery why no L151 stayed in the CWC, it is clear that they were very rare guys-The explanation is very simple, they had already been too cold and discovered the beaches of southern Europe and they were too selfish to share them with their colleagues .

      4-The Italo-Celtic language was divided into Proto-Celtic spoken by the urnfielders in central and western Europe, and Proto-Italic spoken only on the Italian peninsula

      5-The fact that all known NON-IE languages in Europe were overwhelmingly spoken by descendants of R1b-L51>L151, is due either to the matrilocal customs of the native cultures, or to the fact that in certain regions L151>P312 were a minority that simply adopted the languages of the neolithic farmers (G2a, I2a etc…). Patrilocal cultures? conquest and extermination of native populations? only when it interests me to demonstrate my theories

      6-On the fact that the urnfielder culture genomes we have, are not L151>P312 no one has an opinion because no one has an explanation, we just ignore it and move on

      And voilá, we have already demonstrated the new Kurgan theory, Gimbutas must be jumping for joy. If anyone thinks that this is a coherent and satisfactory explanation, congratulations, nothing will change your mind.

      April 16, 2023 at 2:59 AM

      Polubienie

    • https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1681985119403#c3671759184166139146

      EastPole said…

      Don Ringe’s conclusion
      “The general conclusion of this chapter is neither sweeping nor startling. We should use computational cladistics for what it’s worth, but we need to be aware that its worth is limited. The general rule about extrapolating into the unobserved past still applies: results are comparatively secure when different lines of evidence converge on the same result. Computational cladistics yields only one line of evidence; therefore, it must be used in conjunction with traditional methods, archaeology, ancient DNA evidence and everything else that might be relevant”.

      https://www.cambridge.org/core/books/indoeuropean-language-family/what-we-can-and-cant-learn-from-computational-cladistics/05A8665553661B6139BC769D7DA75B82

      So the only comparatively secure results, where different lines of evidence converge on the same result, are now Indo-Slavonic migrations of R1a-Z645 Corded Ware groups to Central Asia and South of the Carpathian mountains from South-Eastern Poland/Western Ukraine, which explains why Indo-Slavonic languages are spoken where they are spoken and correlate with R1a. Everything else is speculation.

      https://postlmg.cc/rzK5Tzmt

      https://postlmg.cc/QHtfTPq3

      https://postimg.cc/CRcRND1x

      Another comparatively secure conclusion should be that since Slavs never left Indo-Slavonic homeland, Indo-Slavonic homeland is Proto-Slavonic homeland:

      https://postimg.cc/KRjq5L78

      April 20, 2023 at 3:05 AM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1682158954711#c2010568277522815398

      Arza said…
      @EastPole You need to fix this graphic: https://postimg.cc/KRjq5L78

      Z292 (did you mean Z282?) is under R1b-P312: https://www.yfull.com/tree/R-Z292/ while Fuzesabony has about 60% of R1a. 25% of its Y-DNA can be pinned down to R-Z280*.

      April 22, 2023 at 3:22 AM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1682165344839#c8523569677307139234

      EastPole said…
      @Arza
      Thanks. It is a typo. Of course I meant R1a-Z282

      https://postimg.cc/5YMNG0dy

      It is a general statement. Exactly which R1a clades were in Nitra and Fuzesabony we will find out soon. We know they were not R1a-Z93, so they should be related to those Indo-Slavonic groups that formed Slavonic and Baltic populations.

      April 22, 2023 at 5:09 AM

      Polubienie

    • https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1682328060515#c6962605849949448201

      EastPole said…
      @Davidski “2x Y3/Y2 were found in Abashevo and 2x Z2124.”

      “But these are ancient Eastern Europeans with the two most common R1a lineages in modern India.”

      David, have you noticed how close Abashevo is to Fuzesabony and Nitra on IBD graphs:

      http://postimg.cc/pmkQ01zy

      It is interesting because Fuzesabony and Nitra had Slavic R1a and Abashevo Indo-Iranian R1a. They were probably in close contact, which implies similar languages and cultures, religions.

      https://postimg.cc/DWPt1kWZ

      Very interesting times ahead.

      April 24, 2023 at 2:21 AM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1682505564830#c4167782397359106738

      EastPole said…
      Yes, I agree. I think in Europe, we can also see some correlation between Y-DNA and autosomal. Certain languages correlate with certain PC1 ranges:

      https://postimg.cc/R6xmWgqC

      If a certain ancient sample has right Y-DNA and falls within right autosomal PC1 range, then there is high probability that it belongs to certain ethnicity. In case Y-DNA and PC1 range do not correlate, then the ethnicity is disputable. If this is correct then wouldn’t you agree that certain Fuzesabony, Nitra samples and Trzciniec samples which Z282 and Slavic PC1 range could be linked with Slavic ethnicity. Abashevo if it is within Slavic autosomal range would also be debatable.

      April 26, 2023 at 3:39 AM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1682508164276#c6563711437977898623

      EastPole said…
      @Davidski “Y-chromosome haplogroups are the most important markers when it comes to ancient culture and language expansions, because such expansions were usually male biased.

      The order is this:

      • Y-DNA
      • autosomal
      • mtDNA”

      Sorry, above should be pasted before words „Yes, I agree”.

      April 26, 2023 at 4:22 AM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1682549906231#c2456180223814427147

      Rob said…
      @ East Pole There was probably a wide-spread dialect continuum including the obvious Balto-Slavic, other now extinct dialects of central-northern Europe, pre-Indo-Aryan. The link with Thracian is probably mediated via Fatayanovo-derived R1a-Z93

      April 26, 2023 at 3:58 PM

      https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1682589301637#c1760368025189493542

      EastPole said…
      @Rob “There was probably a wide-spread dialect continuum including the obvious Balto-Slavic, other now extinct dialects of central-northern Europe, pre-Indo-Aryan. The link with Thracian is probably mediated via Fatayanovo-derived R1a-Z93”

      Yes, there was probably a wide-spread Indo-Slavic dialect continuum in Eastern Europe. The question is how Slavic was Indo-Slavic spoken by populations within Slavic PC1 with R1a-Z282 Y-DNA.

      April 27, 2023 at 2:55 AM

      Polubienie

    • https://eurogenes.blogspot.com/2023/04/dear-harald.html?showComment=1683112508568#c5243106681968391117

      EastPole said…
      “The comparative analyses of autosomal markers from 19 samples and previously published data uncovered similarities between Abashevo men from Pepkino mound (the haplogroup R1a (Z93>Z94)) with the Fatyanovo people, as well as with some representatives of the Unetice culture. These results are suggestive of the genetic continuity in the Russian Plain.”

      https://www.e-anthropology.com/English/Catalog/Archaeology/STM_DWL_SVzM_UWAioXgp9UKG.aspx

      https://www.researchgate.net/publication/370414570_Ancient_DNA_of_the_Bearers_of_the_Fatyanovo_and_Abashevo_Cultures_Concerning_Migrations_of_the_Bronze_Age_people_in_the_Forest_Belt_on_the_Russian_Plain

      Genetic continuity from Poland to Ural in the Bronze Age suggests also cultural and linguistic continuity. From Unetice/Nitra to Abashevo/Sintashta Indo-Slavonic dialects were spoken. Indo-Iranians emerged later when in the Central Asia Andronovo tribes migrating south started to mix with local population. Andronovo was probably also Indo-Slavonic which would explain links between Tocharian and Slavic and many Slavic influences in proto-Turkic.

      May 3, 2023 at 4:15 AM

      Polubienie


  10. Igor o Słowianach… #68 DNA, etnogeneza Słowian, pochodzenie Polaków, cz. 1
    triglav2002
    9,356 views Apr 6, 2023 #archeologia #dna #polska

    Dziś pierwsza część rozmowy z dr Łukaszem Maurycym Stanaszkiem, antropologiem i archeologiem z Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie.

    Wydawnictwo Triglav
    http://www.triglav.com.pl

    Strona osobista
    https://igorgorewicz.pl/

    #słowianie​ #dna #igorgórewicz​ #historia #archeologia #kultura #wczesneśredniowiecze #etnogeneza #słowian #pochodzenie #polaków #polska

    Sigillum Authenticum
    – co to oznacza w takim razie?
    – nic.

    Prosto z mostu. Krótko i na temat. Zwracam na to uwagę, bo naukowcy często boją się powiedzieć wprost takie rzeczy! 😉
    Świetna rozmowa Panowie!

    triglav2002
    Haha, no tak, jak nie wiadomo to nie wiadomo. A nie brnąć w piętrowe konstrukcje albo pokrzepienia. No i wielkie dzięki za dobre słowo.

    Test IQ
    Przecież nasi starsi mądrzejsi bracia powiedzieli nam jak było: tzn że na tych terenach nic nie było a gdy oni szli tędy handlować z naszymi nowymi braćmi uszłyszeli od swojego boga „polin” tu odpocznij. Obawiam się że każde nowe badania genetyczne będą coraz bardziej na siłę dowodzić tej tezy.

    Sattivasa
    azaliż istnieją granice śmieszności, których nie ważysz się przekroczyć?

    Archaeogenetix
    Panie Igorze! Rozumiem, że nie będzie miał Pan nic przeciw opublikowaniu polemiki na swym kanale? Pan Stanaszek, delikatnie mówiąc, rozmija się z faktami w niemal każdym zdaniu.

    Radio Żelaza
    Jamowcy mieli R1b-Z2103, nie dotarli dalej niż do Niziny Węgierskiej, nie mieli rydwanów (to dopiero Sintaszta 1000 lat później…), i nie wprowadzili języka indoeuropejskiego do Europy. Zrobili to sznurowcy i wyrosła z nich kultura dzwonowców – których mutacja R1b-P312 nawet nie występuje wśród jamowców… Od jamowców to może starożytni Ormianie pochodzą przy dobrych wiatrach…

    Szymon Baranowski
    W końcu ktoś z konkretami będący realnie na bieżąco 😊 A kto dotarł do Grecji? Bo to też była jakaś wcześniejsza fala z wczesną wersją jezyka IE

    Radio Żelaza
    @Szymon Baranowski na podstawie podobieństwa kultur archeologicznych wcześni Mykeńczycy pochodzą prawdopodobnie z kultury grobów katakumbowych, która jest następcą jamowców. U katakumbowcow odkryto haplogrupe R1b1a2 póki co, nie wiem czy jest kontynuacja u Mykeńczyków w Grecji.

    Radio Żelaza
    o tak, „weź doczytaj” rzucane przez takich różnych mędrków z patoprawicy czy turbosłowiańskich szurów, to jest norma. Ostatnio kazano mi doczytać o „R1a 10700 lat temu w Bydgoszczy” 😀

    żubry
    Ja nie zauważyłem takich komentarzy, jakie nieustannie insynuuje Igor swoim oponentom. Natomiast zauważyłem, że stara się ignorować tych z nich, którzy mają coś do powiedzenia i przylepiać wszystkim autochtonistom łatkę oszołomów.

    Jan Grot
    Mówiono nam ,że kapitał nie ma narodowości lecz np pandemia pokazała że jest inaczej. Teraz zadaję pytanie czy nauka i polityka historyczna ma narodowość? Bo to sugeruje dominację państw poważnych nad pozostałymi ,które biorą granty naukowe i produkują teorie zgodne z germańską mądrością etapu.

    Sattivasa
    A tak, tak, to jest taki wielki spisek🤣🤣🤣

    Jan Grot
    @Sattivasa nie puraszmy się tu na polu spisków tylko teorii, sam Pan naukowiec powiedział, że jest zwolennikiem jednej z nich. Natomiast to ,że archeologia i niemiecka nauko historyczna budowała swoją wersję wydarzeń w czasach kiedy my byliśmy pod zaborami to fakt. Wiele się nie zmieniło kulturkamf trwa.

    Sattivasa
    @Jan Grot I stała się jasność. Nie istnieją granice śmieszności, których nie ważysz się przekroczyć. Quod erat demonstrandum. Dziękuję za wyjątkowo gorliwą współpracę.

    Michał Chudzikowski
    @Jan Grot Współczesne badania pokazują także że ci niemieccy romantycy i naziole się mylili. Były tu plemiona germańskie, ale nie powiązane z Niemcami. Germania to nie Germany.

    Szymon Baranowski
    @Sattivasa używając takich terminów sam się kompromitujesz jako troll

    Szymon Baranowski
    @Michał Chudzikowski u nas niestety miesza się germanskość niemiecką z germanickością szeroką co obejmuje kilka grup językowych i odmiennych jednak kultur zachodni germanie wschodni germanie północni germanie nordycy czyli późniejsi wikingowie haplogrupy charakterystyczne to trochę segregują ale wielkie parcie jest do oddzielania miksów dna od patriarchalnych kultur które je podtrzymywały i bywały z nimi tożsame

    Sattivasa
    ​ @Szymon Baranowski A tak, tak 🤣🤣🤣

    Michał Białecki
    Tak zwane środowiska akademickie i ich metodologia naukowa, to problem w szerszym rozumieniu. Problem jest w tym, że naukowcom w różnych branżach, stosującą tą samą metodologię wychodzą inne wyniki. Prosty przykład. Kosina stosował metodę etniczną, a Kostrzewski stosował tą samą metodę, a był jego uczniem i dochodził do zupełnie innych wniosków,więc tak samo teraz jest. Mamy pewne dane, nawet genetyczne, bo archogenetyka od wielu lat robi furorę, ale oczywiście tradycjonaliści, allochktonisci czy inne zakute łby, bo od 30 lat się nie zmienia w ich poglądach, nie ma żadnych komparatystyki i to boli, bo nauka to jest progres, rozwój. Nawet ponowne spojrzenie na wcześniejsze rzeczy, bo mamy nowe dane, bo mamy szerszy dostęp do źródeł. Oczywiście, że są potrzebni naukowcy czy badacze, ale jak się okazuje, jeżeli ktoś dochodzi do pewnych wniosków przez badania, analizę dokumentów encyklopedii online, Britanica czy nawet Watykanu, które są w większości przypadków po łacinie, ale da się przetłumaczyć, to dochodzimy do wniosków, że nauka akademicka i ich zależni, tak zwani profesorowie, opierając się nie tylko o idoktrynowaną informację, ale jest ona dzisiaj co najmniej zakłamana. Reasumując, nauka akademicka jest dzisiaj w pełnym słowa tego znaczeniu pseudo nauką.

    Sattivasa
    Nie bajdurz, to żałosne.

    triglav2002
    Tak, amatorzy wiedzą lepiej. Proszę u wróżki szukać prawdy.

    Polubienie

    • Skrybo!
      Tego się nie da słuchać,
      2 pseudonaukowych debili gaworzy o R1a.
      Przerwałem (34:25) gdy dowiedziałem się, że ta hg ma pochodzenie głęboko azjatyckie- stepy azjatyckie.
      Dowody aDNA świadczą o EHG, czyli o Europie wsch.
      Kolesiom się wszystko pomieszało.

      Polubienie

      • No cóż, ten drugi to chyba jakiś profesór, czy inny ofitzjalny naukafietz. Ja tego nawet nie słuchałem / oglądałem. Przeczytałem wcześniej komentarze i to Mię wystarczyło. Miałem kiedyś Igora Gurewicza za spoko kolesia, patrz filmy które kiedyś robił, czyli okolice średniego średniowiecza, Wolin, itp. Okazuje się, że niestety jest na poziomie Sativassa, jeśli nie dużo gorzej, bo chyba już nawet nie udaje Słowianina. To jak widać jakiś zakompleksiony Turbogot, albo ktoś tam, bo nie wiem w sumie kto, bo nie śledzę tego co robi. Podobno wystrugał jakiś straszny paszkwil o Słowiańszczyźnie przy współpracy Muzeum Państwa Polskiego z Gniezna, o ile dobrze zrozumiałem, patrz:

        https://bialczynski.pl/2023/04/02/tomasz-j-kosinski-wielka-lechia-wielki-problem-czyli-wystawa-i-konferencja-kolesi-z-neofaszyzmem-nepotyzmem-i-nieslawa-w-tle/

        Tak to teraz jakoś wygląda, że nie wielu pozostało publikujących rozsądne rzeczy… Dawidski rozprawia się z Reichem i spółką, choć sam tak naprawdę siedzi w tym pruskim kaka po uszy. Nie wiem, czy dosięgnęliśmy już do dna i teraz wystarczy się od tego mułu odepchnąć… To może być jedynie tzw. pozorne dno i pewno tym jest. Po prostu wszystko grzęźnie tylko głębiej. Zamierzam niebawem opisać stan wiedzy na dziś i to, jak wygląda obecnie stan badań nad Słowiańszczyzną…

        Polubienie

    • A tu kolejny Słofianin z mchu, paproci, łyka i kory brzozowe w natarciu… Już go kiedyś gdzieś tu puszczałem, ale robię to jeszcze raz, bo tu też pasuje jak ulał…


      Origin of the Slavs episode #1 – Attila opens Europe to Slavic expansion, Catalaunian Fields 451

      OsadaSlowianska
      24,612 views May 14, 2022 OSADA SŁOWIAŃSKA STRZEGOCICE
      I invite you to a new series in which I present the history of the Slavs in the 5th-9th century. The first episode is Attila and the Huns in the 5th century and their extraordinary role in opening the „world” to the Slavic expansion.

      Anna Mirońska
      Dziękuję. Bardzo ciekawy odcinek. Czy poleca pan książkę, z której pochodził czytany fragment? Zainteresowała mnie ta tematyka, jednak obawiam się sięgać po książki bez polecenia,ponieważ niestety łatwo tatknac się na publikację, które nie mają wiele wspólnego z prawdą historyczną. Mam ty na myśli książki, które upowszechniają pewną teorię, która została chyba stworzona,aby leczyć nasze kompleksy. 🙂

      OsadaSlowianska
      Tą książkę zdecydowanie polecam,nie ma w niej teorii ktore maja leczyc wspomniane kompleksy🙂 rzeczowa i dosc szczegółowa pozycja to jest

      Bard Ciemiernik
      Czy jest jakiś kierunek studiów na którym można posiąść tak wielką wiedzę jaką ma Pan?

      OsadaSlowianska
      Miłoszu, czytaj jedną porządną książkę historyczną miesięcznie. Po 10 latach efekty będą wspaniałe 🙂

      Bard Ciemiernik
      @OsadaSlowianska dziękuję, na pewno skorzystam z Pańskiej rady 🙂

      Marcin Makowski
      @Bard Ciemiernik Archeologia

      Void
      Z historią o „ekspansji Słowian” jest jeden problem, jak mogli się tak rozmnażać. Czy mieli układ rozrodczy królików?

      Krzysztof Jot
      Słowianie byli świetnie znani w starożytności pod nazwą Wenedowie. Mieszkali od Bałtyku po góry (czyli na pewno nie okolice Kijowa) i byli wielkim liczebnie ludem co wskazuje na rozwinięte rolnictwo i dobre do uprawy gleby (czyli żadne bagna Polesia)

      Epikurejczyk
      Tylko, że nie da się udowodnić, że Wenedowie to Słowianie. Oni po prostu pasują przypadkowo i od tego się zrodziła legenda, która znowu u niektórych stała się historią. Wenedowie mogli być zupełnie odmiennym od Słowian ludem.

      Krzysztof Jot
      @Epikurejczyk skoro wg Jordanesa Słowianie to Wenedowie to jaki znowu przypadek i jak nie da się udowodnić? Dziwnym trafem Niemcy Słowian też nazywali Wenedami. Finowie również. Z cała pewnością taki lud mieszkał w Polsce, między Bałtykiem a Karpatami, gdzieś nad Wisłą.

      Monitor X
      @Krzysztof Jot To co ty mówisz jest bardziej prawdopodobne bo w tym materiale nie zostało wytłumaczone wogóle to skąd się wzięli słowianie tylko to co zrobił Atylla. Bardziej prawodpodobne jest to, że Słowianie byli poddanymi Hunów niż to,że wzięli się znikądpo Hunach. Musieli tu być przed Germanami lub żyli obok siebie.

      Sławek Bednarczyk
      Do swoich wywodów użyj badań DNA a wtedy mogę Ciebie posłuchać.

      Marek Siling Vandalski
      Skąd niby przyszli ci Słowianie? Chyba nie ze scytyjskiego stepu? Jestem zwolennikiem autochtonicznego pochodzenia Sławian.

      OsadaSlowianska
      to zagadnienie staram się wyjaśnić w odcinku #0 tej serii

      indianiecworld
      Bitwa bitwami, o hunach wiedza dzieci w szkolach, ale nadal nie ma wyjasnienia jak mala nieistotna grupa ktora zyla na bagnach polesia w tak krotkim czasie w cudowny sposob rozmnozyla sie zeby zasiedlic dwie trzecie europy. Musieli smiertelnosc dzieci zmniejszyc do zera przy ogromnej rozrodczosci. Musieli sie dobrze przy tym odzywiac w porownaniu z innymi ludami europy. A potem nagle ich ekspansja sie zatrzymala. Prosze o wyjasnienie tego fenomenu. Po drugie Ile tych hunow musialo tam sie pojawic zeby wymordowac cala istniejaca ludnosc na tak ogromnym obszarze??? Po trzecie ci germanie nie mogli obronic sie.przed hunami wiec dlatego.zaatakowali Rzym? Przepraszam ale to sie kupy nie trzyma

      OsadaSlowianska
      Zapraszam na ten mój film zawierający liczne odpowiedzi: https://youtu.be/ahtXpibuN4I a na dalsze pytanie chętnie odpowiem w wolnym czasie 🙂

      indianiecworld
      @OsadaSlowianska dziekuje za ten filmik i ogolnie podejmowanie dyskusji w sposob kulturalny, co jest rzadkoscia wsrod zwolennikow teorii glownego nurtu. Wiele moich pytan jednak nadal postaje bez odpowiedzi: czy istnieja jakies archeologiczne dowody na masowe wymordowanie germanow przez hunow (podobne do sladow jakie w epoce brazu pozostawialy najazdy scytow – wykopaliska w Kamiencu, Kruszwicy gdzie odkryto masowe groby ludnosci cywilnej ). Nie moge sie doszukac takowych a to bylby duzy argument na faktyczne wycofywanie sie ludow germanskich pod naporem hunow. Druga moja wielka watpliwosc to czy rzeczywiscie ludy ktory przybywaly ze wschodu w okresie V w ne mogly narzucic komukolwiek swoja kulture, nie posiadajac takowej? Z tego co wiem kultura korczak-praska ktora sie cechowaly, byla bardzo prymitywna. Czy nie bylo to tak ze to te ludy nabieraly cech kultury lokalnej? Przykladem czegos takiego jest obecnosc przeworskiego zdobnictwa a szczegolnie rozet w zdobnictwie goralskim.

      Piotr J. Figiel
      Szanowny, to co p. mówi – to nieprawda; Słowianie w środkowej Europie byli i są obecni od 8-10 tys. lat. To zaświadcza nauka genetyczna, językoznawcy, oraz antropologia ! Pan się opiera na alochtonicznej teorii która była sfabrykowana na uniwersytetach niemieckich w czasach Bismarcka. Wiadomo dlaczego.

      Hevdan
      Poproszę o jakieś dowody na poparcie tych tez. Jakie konkretnie badania nauki genetycznej? Którzy językoznawcy? W jaki sposób antropologia to zaświadcza? Poproszę o konkrety.

      Polubienie


      • Geneza Słowian – odc#8 – odpowiedzi na pytania i komentarze dotyczące etnogenezy Słowian
        OsadaSlowianska
        1,386 views Aug 15, 2022

        Koniecznie obejrzyj wszystkie odcinki z tej serii:

        Attyla otwiera przed Słowianami Europę:
        Geneza Słowian od…
        Awarsko-słowiańska machina wojenna terroryzuje kontynent:
        Geneza Słowian – …
        Pierwsze słowiańskie państwo w Europie:
        Geneza Słowian – …
        O tym jak Bułgarzy i Słowianie wojowali przez wieki z Biznancjum:
        Geneza Słowian – …
        Historia Chorwacji we wczesnym średniowieczu:
        Geneza Słowian – …
        Historia Serbii:
        Geneza Słowian – …
        Historia Słowian Połabskich w 3 odcinkach:
        Obodryci:
        Historia Słowian …
        Lutycy:
        Historia Słowian …
        Serbowie Połabscy:
        Historia Słowian …

        Grzegorz Jagodziński
        Świetna seria! Szkoda, że mało rozpowszechniona. Ja na przykład odkryłem ten kanał dopiero dziś… Gorąco pozdrawiam autora, chylę czoło przed logiką wywodu i przygniatającymi argumentami, i życzę dalszych sukcesów! A na marginesie pozwolę sobie na kilka komentarzy merytorycznych, ale to już osobno

        Grzegorz Jagodziński
        11:27 Istnieje taka dość szeroko rozpowszechniona moda, propagowana głównie w internecie, by utożsamiać etnosy z genami. I stąd też przekonanie niektórych, że tylko badania DNA mogą rozstrzygnąć taką czy inną kwestię. Wiara w absolutną i niezachwianą skuteczność genetyki ma jednak nieoczekiwane konsekwencje, z których najwyraźniej nie zdają sobie sprawy jej wyznawcy. Mianowicie twierdzenie, że pula genowa wyznacza granice etnosu prowadzi do wniosku, że ludzie rozmnażają się tylko w obrębie swoich własnych grup etnicznych. W efekcie nowe mutacje rozprzestrzeniają się tylko w obrębie jednego etnosu. Stąd właśnie przekonanie, że bycie Słowianinem wiąże się jednoznacznie z posiadaniem legendarnej haplogrupy R1a1. Stąd przekonanie, że R1b oznacza bycie Celtem, i stąd przekonanie, że Germanie nie istnieją, bo przecież nie da się ich powiązać z konkretną haplogrupą.

        Wyznawcy takiej genetomanii dostrzegają, że 50% Polaków (według niektórych szacunków nawet więcej) ma haplogrupę R1a1, ale są zupełnie ślepi na fakt, że druga połowa (czy też druga, nieco tylko mniejsza część) nie ma tej legendarnej haplogrupy. Zupełnie zdaje się też im umykać fakt, że u innych narodów słowiańskich wygląda to jeszcze gorzej (dla nich), bo odsetek posiadaczy już nie tylko R1a1, ale w ogóle R1a, jest tam znacznie niższy. Stąd według wyznawców genetyki „DNA-Słowianie” wśród wszystkich Słowian (jakkolwiek idiotycznie to brzmi) stanowią może 20%. No, gdyby tak dobrze policzyć…

        Genetomaniacy zapominają też chyba kompletnie o tym, że „celtycka” haplogrupa jest też szeroko rozpowszechniona w centralnej Afryce, a najbardziej odrębny lud Europy, Baskowie, nie mają absolutnie żadnego genetycznego markera, któryby tę odrębność potwierdzał. Umyka mi chyba też, że genetycznie Węgrzy „są Słowianami”, cokolwiek to oznacza. A Grecy mają głównie haplogrupy wywodzące się z Afryki, więc zgodnie z ich genetyczną logiką nie powinni być w ogóle traktowani jako Indoeuropejczycy.

        To wszystko ma jak widać tyle samo wspólnego z nauką, co wykpiwane przez nich (słusznie) twierdzenia niektórych konserwatywnych badaczy. Po prostu, twierdzenie, że etnosy mają cokolwiek wspólnego z genetyką, nie znajduje żadnego oparcia w faktach. Gdyby było tak, jak twierdzą, 100% Polaków (ale także 100% Serbów czy Bułgarów!) i 0% Węgrów miałoby haplogrupę R1a1, a Baskowie mieliby w 100% haplogrupę zupełnie nieobecną u innych narodów Europy. Jest zupełnie inaczej, stąd wniosek, że badania DNA nie mają żadnego związku ani z etnosami, ani tym bardziej z ustalaniem etnogenezy. Etnosy wyznaczone są przede wszystkim przez poczucie przynależności przez ich członków (czego oczywiście badać nie można w odniesieniu do zamierzchłych czasów), a realnym, pomocniczym kryterium jest szeroko pojęta kultura, w tym język. Natomiast genetyka nie odgrywa tu żadnej roli. Etnosy nie są wyznaczone przez haplogrupy.

        Co zatem mogą wnieść badania genetyczne? Co najwyżej mogą potwierdzić fakt, że słowiańscy przybysze woleli miłość od wojny. Zamiast wyrzynać do nogi tubylców, płodzili z nimi dzieci. I my właśnie jesteśmy potomkami tych mezaliansów. Stąd obecność „naszych” genów tysiące lat temu i stąd różnorodność genetyczna Słowian. Nawet wśród najbardziej jednorodnych Polaków (chyba bardziej Białorusinów, ale to bez znaczenia) i tak geny uważane za słowiańskie stanowią najwyżej nieco ponad połowę puli genetycznej. Dlatego ani ja, ani chyba nikt myślący nie kupi bajki o tym, że tylko badania DNA mają znaczenie dla ustalenia etnogenezy.

        Grzegorz Jagodziński
        16:16 Twierdzenie, że „w szkole jest tak mało wiedzy o Słowianach”, jest po prostu nieprawdziwe. Na lekcjach historii omawia się przecież dzieje Polski, ale także państwo Samona, Wielkie Morawy… Pewnie, mogłoby być więcej szczegółów, także takich, które znane są tylko pasjonatom tematu. Ale i tak jest tego całkiem sporo, oczywiście o ile ktoś chce się uczyć. Jako nauczyciel (fakt, nie historii, ale to niczego nie zmienia) stwierdzam jednak, że uczniów albo historia wcale nie interesuje, albo co najwyżej pasjonują się II Wojną Światową. A tych, co chcieliby zgłębiać starożytność czy średniowiecze, jest bardzo mało. Dodanie czegokolwiek do programu nauczania byłoby więc tylko dodatkowym obciążeniem.

        Są jednak jak widać tacy, którym to za mało. W tym niewinnym zdawałoby się zarzucie pod adresem edukacji kryje się, jak się domyślam drugie dno. W istocie nie chodzi o to, dlaczego tak mało uczy się o Słowianach, ale o to, dlaczego nie uczy się o słowiańskiej mitologii, a przede wszystkim o Wielkiej Lechii, wojnach Słowian z Aleksandrem Macedońskim i Rzymem, a może wręcz o pochodzeniu Słowian od kosmitów (mówię poważnie, pewien popularny pisarz popełnił nie tak dawno książkę, w której próbuje dowieść takiej tezy).

        Odpowiedź jest zdumiewająco prosta. Mitologia słowiańska jest poznana bardzo słabo w porównaniu choćby z germańską, a szkoła nie powinna przekazywać młodym ludziom spekulacji, ale racjonalną wiedzę (i to właśnie zwykle robi, choć też nie zawsze). Natomiast cała reszta… jest taką samą prawdą, jak twierdzenie, że Ziemia jest płaska. Może ktoś w to wierzyć, jeśli tak mu się podoba, ale to nie zmienia faktu, że nie jest to coś, co należałoby umieścić w podręcznikach szkolnych. No bo niby dlaczego? Dlatego, że ktoś w to wierzy (wbrew faktom i logice)?

        Grzegorz Jagodziński
        17:14 Wpływ Kościoła Katolickiego na edukację był przemożny w przeszłości i odradza się znowu, a to dzięki faktowi, że spory odsetek Polaków popiera politycznie ludzi, którzy gorąco wspierają tę instytucję (i narzucają innym jej ideologię). Jeśli to się nie zmieni, nadal będziemy mieli podręczniki, w których promuje się „jedynie słuszne” tezy.

        Jednak w istocie ja bym tu roli Kościoła nie przeceniał. Dlaczego więcej uczymy się o kulturze rzymskiej, greckiej, babilońskiej czy egipskiej? Z prostego powodu – bo więcej o nich wiadomo. Kultura dawnych Słowian to dziedzina mocno spekulatywna. Poza tym ile z niej żyje do dziś? Egipcjanom zawdzięczamy pismo (tak, tak, pismo łacińskie wywodzi się z greckiego, to z fenickiego, to ze starokananejskiego, a to z kolei jest niczym innym jak próbą przyswojenia egipskich hieroglifów do lokalnego języka), Babilończykom (może raczej Sumerom) podstawy matematyki (choćby mierzenie czasu z podziałem godzin na 60 minut), istnienie szkół, zinstytucjonalizowanego prawa… Grecy i Rzymianie bardzo wiele wnieśli do tego swoich własnych rozwiązań, tworząc ostatecznie to, co nazywamy kulturą europejską. A co wnieśli Słowianie? Po prostu bądźmy poważni… Treści edukacyjne powinny być dawkowane proporcjonalnie do ich znaczenia we współczesnym świecie. A naprawdę nie są?

        Grzegorz Jagodziński
        18:28 „Co jest deprecjonującego w tym, że […] podbiliśmy prawie pół Europy?” – trafione w punkt! Dokładnie o to chodzi, a autochtoniści, a zwłaszcza ich hardkorowa odmiana, turbolechici, zdają się kompletnie tego nie rozumieć. Należy się szczycić nie tym, że rzekomo byliśmy wielkim narodem, ale tym, że udało nam się wyjść z legendarnych nadprypeckich bagien i podbić chyba nawet większość naszego kontynentu! Nie sztuką jest utrzymywać wielkość, sztuką jest do niej dojść, i to z jak niskiego poziomu…

        Grzegorz Jagodziński
        Prokościelny (czy też raczej prochrześcijański) punkt widzenia obecny jest znacznie subtelniej i nie wyraża się wcale w kształtowaniu ogólnego obrazu przeszłości, ale dotyczy szczegółów. Zwykle chodzi o rzeczy, które są niewygodne i które się przemilcza lub błędnie interpretuje. Ot, dlaczego w nauce historii starożytnej pomija się fakt znaczącego wpływu „pogańskich wierzeń” Egiptu na ukształtowanie się religii mojżeszowej (z której z kolei wykiełkowało chrześcijaństwo)? Dlaczego na przykład nie uczy się, że „amen” nie znaczy wcale „niech się tak stanie”, ale jest to hebrajska wersja imienia boga Amona? Dlaczego nie mówi się, że wiara w jedynego boga ma korzenie egipskie, że bogiem tym był pierwotnie Aton, a dzisiejsze określenie hebrajskie „adon” czyli „pan” (np. w adonai = panie mój) to nic innego, jak właśnie imię owego Atona, boga tarczy słonecznej? Bo to by burzyło narrację chrześcijańską. Ale to przecież tylko detale, a tu raczej chodzi o zakres zainteresowań podręczników szkolnych.

        Demaskator.
        1:00, udało ci się Ziemowit zgromadzić mądrzejszą część polskiego narodu (choć były wyjątki jak słychać), to są ci nieliczni Polacy, którzy słusznie uważają, że tylko prawda jest ciekawa, (brawo!).

        Darrrek74
        Trzeba byc zakompleksiona osoba zeby czuc sie kims gorszym beda Slowianinem. Wedlug mnie jest to powod do dumy. Jak ktos uwaza inaczej to niech moze zasubskrybuje jakis kanal o Germanach zamiast sie meczyc tutaj 🙂

        Lechosław
        Rzymska nazwa „Germanie” dotyczyła Słowian. Tacyt w Germanii pisał o Słowianach.

        andree2000
        Tak na prawde nie ma czegos takiego jak Slowianie od przynajmniej kilkuset lat. Wywodzimy sie od nich ale juz dawno nimi nie jestesmy. Jaki np my mamy zwiazek np z Rosjanami? Zaden. Kultura zupelnie inna, mentalnosc tez calkowicie rozna, nawet alfabet, religia i zwyczaje inne. Wiecej mamy wspolnego z Niemcami, Francuzami czy Anglikami niz z Rosjanami. Poza takimi sympatykami jak ten przebieraniec tutaj czy zwolennikami turbo-slowian nikt nie czuje sie jakims Slowianinem. Nie podoba mi sie tez autorytarny sposob wypowiedzi prowadzacego, skad zalozenie, ze mamy przyjmowac jego punkt widzenia? Nie jest on ani naukowcem ani osoba, ktora ma prawo pouczac innych. Niech sobie prezentuje swoja wersje historii ale nie neguje wszystkich innych opinii od razu bo jego wcale nie jest wiecej warta niz innych. Siega on do zrodel tak samo wybiorczo jak ci, ktorych krytykuje.

        b bosonoga b
        @andree2000 mamusia biła po główce…aj waj,aj waj

        Jacek Jankowski
        Tylko rzetelne badania genetyczne rozstrzygają tę kwestię. Reszta to zwykłe fantazje!!

        OsadaSlowianska
        znam tą rozmowę. Już na samym początku profesor Grzybowski stwierdza: „genetyka nie rozstrzyga spraw kulturowych”. Ja także w kółko to powtarzam: tak, mamy (my Polacy) mnóstwo genów ludzi żyjących na tej ziemi przez ostatnie tysiąclecia, jednakże kultura słowiańska przybyła tutaj wraz z migracją Słowian w V wieku. W skrócie można by rzecz: My Polacy, genetycznie jesteśmy tu od niepamiętnych czasów, kulturowo od ok 1500 lat…

        Jacek Jankowski
        @OsadaSlowianska dokładnie 👏👏👍Parafrazujac..”sprawy kulturowe nie rozstrzygają genetyki” Mam nadzieję, że moje wnuki doczekają zmiany w podręcznikach a archeolodzy przestaną rościć prawo do jedynej słusznej racji. Pozdrawiam i czekam na odcinek o bitwie nad Dołężą 🤗

        Mieczysław Kulka
        @OsadaSlowianska „My Polacy, genetycznie jesteśmy tu od niepamiętnych czasów” -tu zgoda, „kulturowo od ok 1500 lat…” – tego pojąć nie sposób. Słowianie rozmnażają się płciowo, poprzez stosunki seksualne nie poprzez kulturalny dysputy.

        zbyszek niziurski
        Nie calkiem. Geny to nie jezyk i nie kultura. Np. Wegrzy zachowali język na podbitym terytoriów ale genetycznie sie prawie „rozpuscili”, Bułgarzy z Azji niemal zatracili język i teraz mówią po słowiańskim choc zachowali nazwę plemienia …. kazdy przypadek inny

        Jacek Jankowski
        @zbyszek niziurski budując nasze indywidualne drzewa genealogiczne nie interesuje nas jakim językiem mówili nasi przodkowie i czy tańczyli wkoło ogniska, interesuje nas kim byli genetycznie, bo to dzięki materiałowi genetycznemu istniejemy. Ja chce konkretnie wiedzieć czy moi przodkowie zamieszkiwali te ziemie od tysięcy lat czy jak archeolodzy każą nam wierzyć gdzieś z jakiś bagien przywędrowali, nie obchodzi mnie jakim językiem się posługiwali, na moje mogli nawet gwizdać do siebie. Chcę za to wiedzieć czyje mam geny i jakie są moje korzenie, i tyle 🤗

        Polubienie


      • Origin of the Slavs – episode #0 – where is the cradle of the Slavs?
        OsadaSlowianska
        46,902 views Jul 22, 2022 OSADA SŁOWIAŃSKA STRZEGOCICE

        This short lecture presents the state of Ziemowit’s knowledge on the ethnogenesis of the Slavs. It discusses the culture of pit graves, Corded Ware, Lusatian, Pomeranian, Wielbark, Przeworsk as well as Miłograd, Zarubieniec and Kiev cultures.

        danielos8
        Momentami jakbym słyszał starą niemiecką propagandę. Łączenie wyłącznie kultur archeologicznych z etnosem to błąd, jedynie wspólne badania z językoznawcami i genetykami może dać sensowną i prawdziwa odpowiedź na to pytanie. Proponuje poczytać do jakich wniosków na ten temat doszedł np. Witold Mańczak oraz o najnowszych odkryciach genetyków.

        Zbyszek
        W odcinku pt, Geneza Słowian nie dowiadujemy się o genezie Słowian.

        Jacek Pływaczewski
        Autor filmiku opowiada się za oficjalną wersją genezy Słowian, wskazując miejsce „wyklucia się” tego etnosu na terenie północnym dzisiejszej Ukrainy, czyli w dorzeczu rzeki Prypeć – a więc osławione Bagna Prypeci. W żadnej mierze nawet nie próbuje Autor wyjaśnić fenomenu błyskawicznego (w skali historii ludów) zaludnienia, a właściwie zdominowania przez słowiański żywioł ogromnej części Europy, aż co najmniej po Łabę na zachodzie i do Adriatyku na południu. Jakim cudem nieliczny ludek rolniczy, stojący (podobno) na niższym od sąsiadów poziomie cywilizacyjnym zawładnął tak rozległymi terenami. I gdzie znikli owi Goci, Hunowie, Awarowie, Celtowie oraz tak liczni (podobno) Germanie, którzy mieli w ogromnej liczbie przybyć na tereny dzisiejszej Polski z tak mało zaludnionej Skandynawii. Autor bezrefleksyjnie powtarza to, co każdy z nas czytał od dziesięcioleci w każdym szkolnym podręczniku historii, twierdząc na wstępie, że „udało mu się ustalić….”. Ja tej historyjki nie kupuję z prostego powodu: w najmniejszym stopniu nie rozwiewa ona licznych wątpliwości, o których wyżej wspomniałem.

        Henryk Janiuk
        Rozpocząłem oglądanie, ale przerwałem ponieważ prowadzący w żaden sposób nie odwołuje się do dowodów. Stawia tezę, że 6 tysiecy lat temu pra-slowianie rozjechali się po świecie. A co na to genetyka? Jakie haplogrupy mogłyby potwierdzić te twierdzenie?

        Stanisław Chudzik
        Skąd ten pomysł, że 10% polskiej szlachty miałoby być pochodzenia sarmackiego? W przypadku projektów badań genetycznych potomków rodów szlacheckich haplogrupy R1a-Z93 oraz G2a, J1, Q, C to jedynie liczbowo pomijalne pojedyncze rody.

        AndRand
        Tradycja sarmacka pojawiła się Polsce wraz z odkryciami historycznych pism starożytności (Rzym, Grecja). Więc z tym przetrwaniem tradycji sarmackiej bym nie przesadzał 😀

        Precel
        Do samej kwestii kolebki słowian odnosić się nie będę bo wiedzy nie mam, ale kwestia sarmatów i szlachty.
        1.to nie nasza szlachta to wymyśliła a francuski kronikarz jeszcze w XI w.
        2.to nie tylko szlachta, a ogólnie słowian za potomków sarmatów uznawano, wśród szlachty było to najbardziej widzocze bo mieli dostęp do większej ilości wiedzy. Feudalizm nie opierał się na zasadach niewolniczych „podbiliśmy was to nam służycie”, a na średniowiecznej zasadzie rycerskiej „walczymy o wasze bezpieczeństwo to na nas pracujecie” w legendach herbowych szlachty często jest wątek chłopskich korzeni.
        Teoria podboju to mit. https://www.youtube.com/watch?v=Zh0LzbnnVt4&ab_channel=JacekKowalski

        Marco antonio
        Pan gada jak ci nauczyciele w szkole którym powinni emerytury pozabierac za uszenie nieprawdy

        Jerzy Łysagorski
        ZA PARĘ LAT TO BĘDĄ PIEPRZYĆ ŻE NASZYM PRZODKIEM BYŁ MURZYN

        Grzegorz Jagodziński
        2:20 Postać „Perun”, ulubiona przez miłośników starożytności słowiańskich, jest archaiczna i ma niewiele wspólnego z językiem polskim. W naszej mowie ten słowiański bóg to Piorun, a nie żaden Perun.

        Rzymski Jowisz (właściwie Jupiter – Juppiter, od Jovis Pater, czyli Jowisz Ojciec) jest niemal dokładnym odpowiednikiem greckiego Zeusa, tj. ich imiona wywodzą się od tego samego indoeuropejskiego rdzenia *djeu-s. Jednak germański, a właściwie staronordycki Þórr („Tor”), uosobienie grzmotu (ang. thunder, niem. Donner), tak samo jak słowiański Piorun, mają inne pochodzenie, a może to ich nazwy są pierwotnymi przydomkami naczelnego bóstwa indoeuropejskiego panteonu.

        Pytanie, czy na pewno. Polski wyraz „dziw” jest spokrewniony zarówno z łac. Juppiter, jak i z „ogólnym” określeniem boga po łacinie, deus. Czy odnosił się do Pioruna? Bardzo wątpliwe, dziw to raczej demon niż bóg. Możliwe więc, że poszczególne grupy indoeuropejskie zmieniały jednak postać naczelnego bóstwa, które wyznawali. Przypuszcza się, że właśnie taka konwersja części pierwotnych Ariów (zmiana charakteru naczelnego bóstwa ze złego na dobry lub odwrotnie) doprowadziła do rozłamu wśród nich i do wykształcenia się późniejszych Hindusów (Indów) i Irańczyków jako dwóch odrębnych ludów. Być może śladami takich religijnych rozłamów są też mity o walce bogów z tytanami i o różnych generacjach bóstw u Greków.

        Indoeuropejczycy modlili się do sił natury (jak piorun czy grzmot), do pogodnego nieba, które personifikowali, ale nie wiadomo, czy pierwotne wierzenia zachowały się gdziekolwiek w nieskażonej postaci. Raczej przechodziły duże zmiany na przestrzeni wieków i tysiącleci.

        Grzegorz Jagodziński
        3:32 Kultura łużycka niestety nie znała form uwieczniania mowy, a ponieważ to właśnie mowa (na pewno nie geny) decyduje o przynależności etnicznej danego ludu, zagadka nie zostanie nigdy rozwiązana do końca. To znaczy nie mamy i nie będziemy mieć silnych dowodów, jednak to nie znaczy, że nie można i nie należy wypowiadać się w tym temacie.

        Czy kulturę łużycką stworzyli Celtowie… hmmm właściwe pytanie brzmi raczej, czy około roku 1300 p.n.e. (czyli wtedy, gdy kultura ta powstała) Celtowie zdążyli się już wyodrębnić z masy plemion indoeuropejskich. Najstarsze wzmianki o Celtach pochodzą z VI w. p.n.e., a więc z okresu o wieleset lat późniejszego. Mniej więcej wtedy też dopiero miała rozpocząć się migracja plemion celtyckich z ich kolebki, czyli terenów mniej więcej dzisiejszej północnej Szwajcarii. Wydaje się więc, że ludność kultury łużyckiej nie mogła być celtycka, mogła jednak być z Celtami spokrewniona, o czym mówią zbieżności kulturowe.

        Sama archeologia tego problemu nie rozwiąże, dlatego należy spojrzeć na sprawę szerzej. Ludność kultury łużyckiej przetrwała na terenach współczesnej Polski długo, może nawet 1000 lat. Możliwe, że nadciągające plemiona germańskie zasymilowały większość ludności łużyckiej, ale nie jest też wykluczone, że część „Łużyczan” uciekła na wschód pod ich naporem. Gdzieś na terenach późniejszej Białorusi czy Ukrainy mogło dojść do kontaktu tych ludzi z przodkami Słowian; może nawet to właśnie oni wbili się klinem między Słowian i Bałtów, przyczyniając się do wyodrębnienia tych dwóch gałęzi dawnej wspólnoty bałtosłowiańskiej. Ba, to właśnie spadkobiercy kultury łużyckiej mogli zostać następnie zasymilowani przez Słowian, przyczyniając się do znacznego przyrostu ich liczebności na przełomie starożytności i średniowiecza.

        Ktoś powie, że to tylko spekulacje. Być może. Nie jest jednak żadną spekulacją, że w językach słowiańskich mamy wyrazy wyjątkowe, znane poza tym jedynie z języków italskich. I co najciekawsze, takim wyraz odpowiadają często synonimy o bałtosłowiańskim rodowodzie (pisał o tym polski językoznawca Stieber). Najbardziej znany przykład to rdzennie słowiański parst, wyraz oznaczający palec, który w polskim co prawda zaniknął, ale pozostawił derywaty: naparstek, pierścień. Obok tego mamy też synonim (czy kwazisynonim) palec, którego odpowiednikiem jest łaciński wyraz pollux, kciuk.

        Takich wypadków jest znacznie więcej. Dowodzą one, że na język Prasłowian wpłynął jakiś język italski. Po postaci wyrazów zorientować się można, że nie chodzi tu o wpływ łaciny (a już na pewno nie łaciny z okresu cesarstwa), ale jakiegoś języka pokrewnego, o bardziej archaicznej postaci.

        Najprostsza hipoteza (więc zgodnie z zasadą brzytwy Okhama, najbardziej poprawna) jest taka, że Słowianie zetknęli się w swojej historii z italskim ludem Wenetów (w wersji germańskiej: Wenedów), i że to właśnie ci italscy Wenetowie byli twórcami kultury łużyckiej. Inne odłamy Wenetów mogły żyć w zachodniej Francji, w Walii, nad Adriatykiem, a nawet gdzieś niedaleko Troi. Mówią o tym źródła historyczne. Możliwe, że ich ekspansja o setki lat poprzedziła ekspansję Celtów. A nawet jeśli tak nie było, i tak mamy dowody kontaktów italsko-słowiańskich, które trudno wyjaśnić w inny sposób.

        Natomiast wpływ Celtów na Słowian był minimalny, widocznie Wenetowie, rozumiani jako twórcy kultury łużyckiej, skutecznie oddzielali oba etnosy.

        Warto zauważyć jeszcze podobieństwo germańskiej nazwy Wenetów, czyli Wenedów lub Wendów, do nazwy Wandalów. Być może Wandalowie to zgermanizowani Wenetowie.

        Hamer
        Są też inne naukowe teorie na ten temat. Warto je przytoczyć, bez przesądzania która jest bliższa prawdy. Tak naukowe, nie jakieś opowieści z mchu i paproci. Polecam https://youtu.be/nnc7troHO9M

        operamaniak81
        Za 5000 lat archeolodzy zanotują, że od XX w. na tym terenie pojawiły się komputery i smartfony, i piśmiennictwo po angielsku, i ogłoszą, że oto miała miejsce wędrówka ludów, w której napływowi angielskojęzyczni użytkownicy elektroniki wyparli autochtonów. To bzdura, jak każda podobna ekstrapolacja kultury materialnej, językowej, itd., na pokrewieństwo. To pseudonauka – nie rozumiem, po co to upowszechniać z wprowadzającym w błąd komentarzem.

        JEDYNYM naukowym kryterium, które rzuca światło na kwestię, kiedy przodkowie dzisiejszych mieszkańców Polski dotarli na te tereny, są badania starożytnego i współczesnego DNA.

        Niestety, w tym roku znów miałem wątpliwą przyjemność usłyszeć, co zatrudnieni na polskich uniwersytetach archeolodzy i historycy sądzą o badaniach DNA. To jasne, że ich praca obraca się wokół zabytków kultury materialnej, a w ich interesie jest powiększanie wagi własnych badań, jednak nieuprawnione wnioski, na które sobie pozwalają, nie mają waloru naukowego.

        jabo passat19
        Tezy całkowicie z doopy… Alloallo bez uwzględnienia genetyki …czyli tezy z doopy

        Polubienie

    • A oto i cz 2 tego czegoś…


      Igor o Słowianach… #69 DNA, etnogeneza Słowian, pochodzenie Polaków, cz. 2
      triglav2002
      4,121 views May 4, 2023 #dna #archeologia #polska

      Dziś druga część rozmowy z dr Łukaszem Maurycym Stanaszkiem, antropologiem i archeologiem z Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie.

      Stanisław Chudzik
      Tym razem skrytykuję. Pochwalanie lub usprawiedliwianie „racją stanu” fałszu intelektualnego wyniku badań naukowych (archeologicznych) jest słabe.

      Jan Grot
      Podążając za mądrością etapu domniemam, że w dobie wojny banderowców-azowców uważających się za potomków wikingów walczących z dzikimi Słowianami okaże się że Piastowie to germanie. Co ma nas utwierdzić ,że jesteśmy kulturą zachodu za którą mamy walczyć do ostatniego Ukraińca i ostatniego Polaka. Ale ten odcinek uważam za ciekawy, Igor dobrze drążył temat.

      JuraMalopolska
      Najgorsze w tym wszystkim jest to że Słowianie poza może Serbami i Rosjanami ewentualnie Słowakami, nie szanują samych siebie. W Polsce z czym często się spotykam panuje przekonanie że Słowianin to dziki wschód najlepiej Ruski jakiś stataryzowany biały człowiek ale o mentalności Azjaty co jest bzdurą! Na Ukrainie słyszałem o częstym przyznawaniu się do Sarmatów i Scytów a nie od korzeni słowiańskich sic! To wszystko przykryte jest często turbo-chrześcijaństwem a przecież popatrzmy na chrześcijańskich Germanów oni chlubią się kulturą rodzimowierców, Litwini czyli bardzo blisko spokrewnieni ze Słowianami Bałtowie…też ją mocno zaznaczają. Dlaczego na zachodzie są tylko dwa filmy mówiące o Słowianach jeden z lat chyba 70tych angielski powstały na kanwie wielkości ZSRR i drugi Niemiecki opowiadający w zasadzie jedynie o Połabskich Słowianach i jedyny nowy ! Bo my sami nie promujemy swoich przodków oczywiście! A zauważam na zachodzie na razie tylko w warstwie prywatnej typu jakieś blogi czy wlogi zainteresowanie babą jagę perunem itd. To że nasi przodkowie nie mieli wysokiej kultury materialnej nie świadczy ze nie mieli innych bardzo dobrych przymiotów!

      Szymon Baranowski
      Wiking to kategoria etniczna, to co działo się w zmierzchu ery Wikingów nie jest reprezentatywne dla ogólnego obrazu
      Wikingowie byli wiadomego pochodzenia wiadomego kultu i obyczajów. Nie róbmy tu czarnej Kleopatry i Żółtego Karola Wielkiego, bo to niehistoryczne. Chąśnicy nie są też reprezentatywni dla typowej kultury słowiańskiej. Tak jak Polak z Chicago pijący coca colę i żrący burgera a nie oranżadę i kotleta nie jest reprezentatywny dla Polski

      Jerry Bucko
      Czep ty się cudzej żony a nie Polaka z Chicago 😀

      Polubienie


  11. The Slavic Venetic Connection
    M. Laser History
    320,819 views Apr 30, 2020 Early History of People Groups

    M. Laser History
    3 years ago (edited)
    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Extra Information & sometimes Corrections if needed !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    0:01 My old Slavic video, I can’t really recommend you watch it- https://www.youtube.com/watch?v=6UVT1sJ3TuU

    0:08 The Slavic Venetic connection is different from the „Venetic Theory” which is an inaccurate autochtones theory created by Slovenian nationalists.

    0:08 The symbol I chose for the Veneti here is a common symbol found on Przeworsk culture type weapons, this culture type was in the same area where the Veneti where described to live so it’s very likely the said Veneti used this symbol.

    0:55 Graia is where the Latin name Greece comes from even though Greeks call themselves Hellas and back than they didn’t really even use that as they saw themselves as many independent people’s like Ionians, Dorians, etc. The name Greece just came from Romans being very much indifferent to what the Greeks actually said their differences were.

    1:07 I omitted what Malone classified the Vistula Veneti as (also sorry for the little spelling mistake Indo-European not „Indi”), which is Germanic. I do this because in the end it’s the same conclusion this video comes to and it would be too early in the video to talk about why Malone would classify the Veneti as Germanic. Hence to not confuse any people not familiar with the subject I omitted the Malone’s Germanic argument at the start.

    1:42 In Roman chronicles, ‚near’ and ‚at’ are two different markers. Near does not mean at the Baltic sea hence why I put the Veneti a bit south of the Baltic beaches.

    1:50 I say clumsily because Roman writers rarely mention strait up geographical markers and cardinal directions. They usually start off with one Geographical marker and then continue on saying tribes that live next to it and than tribes that live next to those tribes, etc. This way it’s sometimes hard to decipher where exactly some of these tribes where in relation to the starting geographical marker.

    2:13 Sorry I am incapable of reading Sarmatians without adding an extra ‚n’ to it, „Sermantians”.

    3:22 Cassiodorus’ work was in turn based upon an even earlier work by the Gothic historian Ablabius.

    5:10 Work by Malalas has been lost and only a portion of it survives in a Theophanes rewriting.

    5:45 I don’t have the time nor care enough to talk about the MANY inaccuracies all these theories and others have. If you believe one of them just know that they have no bases in any Historical, Archaeological or Genealogical, research.

    5:50 Not all Serbians believe this. I should have added that this is just a nationalistic theory, most Serbians are thought normal history in school.

    6:44 They did this by trying to connect the Veneti to a Proto-Slavic tribe common to all modern Slavs.

    7:06 Also a lot of other stuff we don’t have time to get in to like stone furnaces with a specific size, storage pits with narrowed necks, etc.

    7:15 Archaeological culture types also often overlap specially on their borders which you will see on the maps in this video.

    8:50 Although not completely accurately. For example it’s unknown how far north did the Marcomanic and Hermunduric control extend, also at the same time it’s not completely specified where north of the Danube the Naristi where, they could have been a bit (although not by much) further up stream or down stream than where I have put them. But over all we are able to create a pretty accurate picture.

    8:52 The blue tribes in today’s Slovakia and Northern Romania are the remnants of Celtic tribes that invaded Pannonia during the Celtic invasion of the 4th century BCE. You can find out more in this video -https://www.youtube.com/watch?v=PyOz5EP2imQ
    Those tribes at this point as you can see overlap with Dacian and Sarmatian tribes because they have been very much mixed with those populations. These Celts will eventually disappear during Hunnic invasion.

    10:43 Chronologically my 5th point comes before the 4th point as attested by the dates in the top right corner and I apologize for the confusion, I noticed this too late to fix it.

    12:44 Weilbark is the only culture type that seems to be just Germanic.

    12:58 Russians mainly promoted Kiev or Chernyakhov during the USSR era when all the culture types where all still within one country.

    13:40 Slavs called yew and willow the same thing which is why in the video I used the current Polish name for willow as an example.
    They also called spruce and larch the same thing. This is why today for example larch in Slovak is „smrek” while in Serbian spruce is „smrk” not larch.

    You’ll see a lot of current Slavic languages use very similar names for trees but for different types of trees. This is because they usually all come from a single borrowed word that defined all the trees of that type (type usually just meant looking similar as back then there weren’t scientific differentiations between different species of a similar trees).

    14:23 These „Slavic” hill forts differ from previous fortification in their communal setup. Prior to the 5th century most forts resembled large Roman influence with distinguished social classes like masons, and farmers, etc. „Slavic” hill forts on the other hand, other than occurring much more frequently on hills than previous forts, have a much more fluid social order with very rarely distinguished hierarchies being found in the archaeological record.

    14:45 It could also be remnants of Baltic tribe hill-forts just like the ones in Latvia.

    16:02 The Teutonic order wasn’t a tribe, a pour choice of an on screen example, I am sorry.

    19:11 There are accounts of Slavic warriors being present at the Hunnic court meaning the Slavs managed to establish themselves during the Hunnic era, further supporting the emergence of the Prague type pottery cultures during this time.

    19:19 Keep in the mind the Slavic Prague type pottery cultures weren’t just Slavic. They most likely where majority Slavic but had a sizable heterogeneous minority. With the Prague type pottery cultures in southern Ukraine having Sarmatians and other steppe people influences the groups in Eastern Germany, Western Poland and Czechia having Germanic influences, etc.

    19:54 The most recent common ancestor of any haplogroup is between 3000 to 5000 years ago. Which
    A. is a difference of 2000 years, that is a huge time scale just think of how much happened in just our last 2000 years. Trying to make ethnic migratory prediction off of that is impossible.

    B. That would put the most recent genetic changes we can track at the soonest 1000BCE at the collapse of the Bronze age. While the event we’re trying to understand is the Migration period happening 1500 years later. So DNA really can’t tell us about migratory movement that happened during the early middle ages.

    21:07 It is debated whether the small axe pedant found in eastern Europe around the 10th to 12th centuries was only of Varangian (Scandinavian) origin or it was also used by Slavs.

    The practice of wearing a small weapon as a pedant definitely originated form Scandinavia (see Thor’s hammer pedant) and was brought to the Slavs through the Varangian raids in to Eastern Europe. However considering that some axe pedants, also called Perun’s axe (Perun was the Slavic deity of lightning a Slavic equivalent to Thor, who was often represented by an axe.) where found in areas where Scandinavians would be hard press to be like in Hungary, it is most likely this practice of wearing small weapon pedants to symbolize gods was adopted by the Slavs from the Scandinavians.

    https://www.academia.edu/4119225/Early_medieval_miniature_axes

    M. Laser History
    @Strangely Ukrainian Most corrections are very nuance things I wouldn’t have seen before publishing no matter how much time I would have. For example in this video I says that Serbians think they have been in the Balkans for 6000 years. Now this is true however now seeing the comments I know I should have added the caveat that this is just nationalistic Serbs that think this not all Serbs. Stuff like this I know I really wouldn’t have thought of when making the video no matter how much time I would have.

    Plus if you read through it most correction are like these or spelling errors again something that will happen always to me not matter how much time I have.
    !90%! of the stuff is just extra information and nuance that I cut out of the video in the first place because the video can be only so long and I can’t constantly go on side notes all the time. They’re basically like footnotes you would see in any academic paper/book.

    If I truly think I need more time to finish a video I usually postpone it as shown on my Maximilian video for example. But after all I get supported by my Patreons monthly and they expect one video a month. It’s not like I am tenure professor that can take as much time as needed to finish a project. The show must go on and some mistakes will always happen no matter how much time I take.

    Joe
    @M. Laser History Correction: Race is a social construct. Ethnicity, less so if at all. Though I realize that I may not have all relevant sources & therefore my statement may be incorrect.

    *I guess what I’m trying to ask is your opinion on the race vs ethnicity debate. What is the difference? Where do they overlap?
    EDIT: Thank you for any reply & insight! I genuinely want to know

    Luis Aldamiz
    @Joe – Ethnicity is community of identity, usually via language and culture. Race is a pseudoscientific claim about alleged human „subspecies”, it is biologist, not cultural.

    Domovini vjeran
    In Serbia, the mainstream propaganda on Youtube and TV is that Serbs originate from Balkan, and that most european nations originate from Serbs (Balkan Info „director” Teša Tešanović; Jovan Deretić, Radovan Damjanović, Goran Šarić, Bogislav Stojmenović, Miroljub Petrović ect. ect.). This could easy be seen on most viewed videos on Youtube, number of likes and comments below (eq. Goran Šarić has 0,5 milion views on youtube, 8.400 likes, 737 dislikes, and 7241 comments for single video).

    But, there are opossite voices such as Milan St. Protic who says that this theory is idiotic. And that the first Serbian state is Nemanjić state in 12. century.

    Regarding Croat-Serbian issue, Serbians beleive that Croats are Serbs. There is consensus about this in Serbia. Their basic idea is that Vatikan and Viena has all fake documents. This concerns two most important sources for Croats and Serbs, Konstantin Porfirogenet („De administrando imperio”) and „Ljetopis popa Dukljanina” (along with „Croatian redaction”, „Hrvatska redakcija”). Also, this include Dukljan (Zeta, today Montenegro) hystory.

    I do not like the term „nacionalistic” in biased context. National interest is to have truth, not myth. The more suitable term would be „mythical national approach” or something like that.

    Gen Tukici
    @Domovini vjeran my friend ,serbians create the universe ,big bang is a lie ,big bangovic is a truly ,but i have a question ,Serbs are slavs ,or Slavs are Serbs ? If slavs are serbs ,Russians are Serbs ,and go to tell to one russian guy that 😂

    Perse make
    IIn Finnish, „Russia” is „venäjä” and Estonians call them „venemaa”, don’t know whetter this has anything to do with the venetti thing but seems at least to be quite a coincident-

    HistoryFin 123
    Yes they have a connection. The Germanic people called those slas Venetti/Vendi. The Finns, Estonian and other Baltic Finns/(Fenns?) took that name and started also calling the Slavs Venetti/Vendi. It slowly transformed to „Venejä” and „Venemaa” which now mean Russia. Basically it’s a loanword.

    Wardeni
    That’s exactly why we call them that. Finnish is what you’d call a „linguistic fridge”, which means that words and vocabulary barely change at all, or do so very slowly. Similarly we call Germany „Saksa” because of the Saxons, and Russia „Venäjä” because a long time ago their ancestors were called the Veneti/Vendi by Germanic tribes. Essentially we keep referring to peoples by their older names

    Polubienie


    • The mystery of Veneti antichi migration
      Piero Favero
      2,056 views Oct 4, 2012

      So many people in Europe has a ventic name? Have they common roots or is it fortuity? The big mystery of Veneti people…

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.