304 Słowiańscy niewolnicy w arabskim świecie


History of Arab Slave Trade

…..


Kolejny świetny tekst rozszerzający dane dostępne w wikipedii, a zawarte we wpisach 301 i 302, a także w poprzednio upowszechnionym tekście Autora, patrz wpis 303.

W następnej kolejności napiszę obiecane podsumowanie wszystkiego. Może to jednak trochę potrwać, ponieważ nie śpieszy Mię się z tym, a i chcę zebrać do kupy i opisać resztę danych. Kto wie, może nawet będę z tym czekał do nadejścia Wiosny i upowszechnię to dopiero na Słowiański Nowy Rok…

SKRiBHa


…..

Słowiańscy niewolnicy w arabskim świecie

Pierwotny tekst: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10193

Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz

W tekście Slav czyli slave. O tym jak najbardziej wolnościowy lud dał nazwę niewolnikom opisałem w jaki sposób we wczesnym średniowieczu Słowianie stali się towarem eksportowym państwa Franków, w jego relacjach handlowych z kalifatem. Co dalej działo się z tymi ludźmi — oto jest wielka zapomniana karta naszych dziejów. Tym trudniej jest ją odczytać, że w kalifacie Słowianom nadawano nowe imiona. Współcześni badacze powoli jednak odkrywają nam te białe plamy. Pod tym względem w Polsce panuje ignorancja niemal całkowita. W ostatnim czasie pojawiła się polska misja archeologiczna poszukująca w Maroku śladów osady zbuntowanych niewolników słowiańskich z początków X w. Tymczasem dzieje Słowian w świecie arabskim są fascynujące i bogate. Niniejszy tekst dotyczyć będzie kalifatu Kordoby na Półwyspie Iberyjskim, który odegrał kluczową rolę w dziejach średniowiecznej Europy. Czytaj dalej

303 Slav czyli slave. O tym jak najbardziej wolnościowy lud dał nazwę niewolnikom

Angielskie slave pochodzi od starofrancuskiego sclave, w łacinie sclavus, które wywodzą się z etnonimu łac. Sclaveni (bizant. Sklaboi), czyli Słowianin
…..

(…) Pokażę niżej, że dla tezy Polski Piastów zbudowanej na handlu niewolnikami nie tylko nie mamy takich przesłanek, ale mamy przesłanki dla tezy zgoła przeciwnej: powstanie państwa polskiego pomogło zakończyć proceder niewolenia Słowian. A hipoteza o handlu niewolnikami jako fundamencie państwa Piastów to jest średniowieczny odpowiednik natrętnie lansowanej tezy o współodpowiedzialności za Holocaust kraju, który był jego największą ofiarą. (…)


Świetnie napisany i dobrze udokumentowany tekst, rozszerzający dane z wikipedii, zawarte we wpisach 301 i 302. Szacunek dla Autora za całokształt pracy.

SKRiBHa


…..

Slav czyli slave. O tym jak najbardziej wolnościowy lud dał nazwę niewolnikom

Pierwotny tekst: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10137

Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz

Spis treści:

  • Czy Mieszko handlował niewolnikami?
  • Niewolnictwo a postęp cywilizacji
  • Kościół a niewolnictwo
  • Słowianie jako europejski fenomen wolności
  • Słowianin, Slav, Saqaliba, niewolnik
  • Islamsko-chrześcijańsko-żydowski układ niewolniczy
  • Imperium Franków: główny diler słowiańskich niewolników
  • Powstanie Polski zatrzymało niewolę Słowian
  • Mieszko na Jedwabnym Szlaku

Czytaj dalej

28 Tony Bushby. Sfałszowane pochodzenie Nowego Testamentu


https://histmag.org/Nowy-Testament-a-historia-10378

Tekst zupełnie podstawowy i kluczowy, jak i znajomość samego pisma: Nexusmagazine, podobnie…

Przykład kopiowania formatowania tekstu (i nie tylko…), ze źródła, patrz:

http://kazik1.republika.pl/Inne/ForgedOrigins.htm

Wcześniej tekst upowszechniono częściowo, tu i tu.

GORĄCO POLECAM!!! 🙂

SKRiBHa

…..

Sfałszowane pochodzenie Nowego Testamentu

 Tony Bushby

Od tłumacza

Przedstawiany niżej artykuł otrzymałem pierwotnie w marcu 2010 r. mailem od nieznanego nadawcy. Mimo, że wcześniej wiedziałem co nieco o wątpliwej reputacji tekstów biblijnych, przeczytanie artykułu Bushby’go było sporym dla mnie wstrząsem ze względu na głębię i zakres manipulacji dokonanych od czasów wczesnego chrześcijaństwa przez nasz kochany Kościół.

Tekst ten jest bardzo przekonujący, gdyż podaje liczne niepodważalne, jak się wydaje, dowody, powołując się na źródła zarówno z kręgów kościelnych jak i krytycznych opracowań naukowych. Długo zastanawiałem się, czy można tak drastyczną rzecz udostępniać naszemu oddanemu Kościołowi społeczeństwu, zwłaszcza, że polski wydawca Nexusa, czasopisma, w którym ten artykuł się pojawił w 2007 r., nie odważył się go wydrukować. W końcu jednak, mimo sympatii dla Kościoła i jego owczarni, uznałem, że prawda jest ważniejsza niż tego rodzaju sentymenty.

W Wigilię Bożego Narodzenia w 1972 r. Bhagawan Sathya Sai Baba mówił o pewnym stwierdzeniu Jezusa i jak ono później zostało zmanipulowane. Powiedział tak: W chwili, kiedy Jezus zanurzał się w Najwyższym Źródle Boskości, przesłał pewną wiadomość dla swoich naśladowców, która była interpretowana na rozmaite sposoby przez komentatorów i tych, co rozkoszują się składaniem w stos pism na pisma i znaczeń na znaczenia, dopóki nie zbierze się ogromna góra bałaganu. Owym stwierdzeniem manipulowano i ostatecznie przekręcono do postaci zagadki. Stwierdzenie Chrystusa jest proste. ‚Ten, który posłał mnie pośród was, przyjdzie ponownie’ — i wskazał na baranka. Baranek jest tylko symbolem, znakiem. Oznacza głos: ba-ba; było to ogłoszenie nadejścia Baby. ‚Jego Imieniem będzie Prawda’ — oświadczył Chrystus. Sathya znaczy Prawda.”

Zacytowałem tu Babę nie tylko dla wsparcia prawdziwości owych manipulacji na pismach świętych, ale także by mieć dodatkowy argument przeciwko tezie autora jakoby Jezus nie był postacią historyczna (Baba twierdzi m.in., że Jezus urodził się 28 XII 2 r.p.n.e.). Wywody Tony’ego w tej materii nie są dla mnie przekonujące. Główny jego argument to brak odniesień o Jezusie w dokumentach historycznych. Po pierwsze, to, że ich nie znaleziono nie jest dowodem, że takowych w ogóle nie ma lub nie było. Po drugie, chociaż nie jestem badaczem tej materii, spotkałem się z przynajmniej dwoma takimi źródłami, chociaż Kościół nimi jakoś nie chce się posługiwać. Najważniejszy to dokumenty znalezione w pewnym tybetańskim klasztorze, mówiące o pobycie Isy (tak nazywano tam Jezusa) w Kaszmirze (są w tamtym stanie także publicznie dostępne materialne ślady pobytu Jezusa i Jego matki). Drugi historyczny dokument, ten pochodzi z Watykanu, przytoczyła śp. Peggy Mason, bodajże w książce Sathya Sai Baba. The Embodiment of Love wydanej też po polsku przez Limbus (jest to relacja rzymskiego dygnitarza do przełożonych z napotkania Jezusa przemawiającego do grupy ludzi). To, że termin ‘Jezus Chrystus’ pochodzi od Konstantynowego ‘Hesus Kriszna,’ może nawet być prawdą, ale autor tego artykułu nie przedstawił tutaj solidnych na to argumentów. Historyczny Jezus z pewnością nie nosił tego podwójnego miana.

Krótko mówiąc, w moim odczuciu tezy autora o kompletnie sfałszowanych pismach Nowego Testamentu są w całości prawdziwe, natomiast sugestie o niehistoryczności Jezusa są nieuzasadnione.

KMB (24 VII 2010 r.)

W IV w. cesarz rzymski Konstantyn zjednoczył wszystkie religijne odłamy pod jednym łącznym bóstwem i nakazał skompilowanie nowych i starych pism w postać jednolitego zbioru, który stał się Nowym Testamentem.

Zaczerpnięte z Nexus Magazine (www.nexusmagazine.com), tom 14, Nr 4 (June – July 2007)

PO Box 30, Mapleton Qld 4560, Australia.  editor @ nexusmagazine.com
Tel.: +61 (0)7 5442 9280; Fax: +61 (0)7 5442 9381

Czego Kościół nie chce abyś wiedział? Czytaj dalej