98 Ci, Cie”, Co, Co”Dzy, CieBie, S+Wo”J i Ta, Ta”, Te, Ti/y, To, To”, TaM, TeMi, TyM, TaM+TyM, ToBie, T+Wo”J,.. i pytanie: Dlaczego na Ty(c)H przykładach rzekoma tzw. słowiańska palatalizacja, czyli udźwięcznienie zaszła albo nie?

Old east slavic in manuscript.jpg

(Srogie przypomnienie dla wszystkich zdrowo wstrząśniętych i dobrze alle-zmieszanych allo-allo Adolfków i przeciw-słowiańskich nazistów wszelkiej maści, kolory, kształtu, płci, czy a bo ja wiem, czego tam?, itp. UWAGA! UWAGA! NADCHODZI! … I wy wiecie co… )

…..

20.01.2018 Skoro nikt niema żadnych uwag, no to zobaczę sam, jakie dane dotyczące tego zagadnienia są dostępne.

21.01.2018 Jak udowodniłem na podstawie znalezionych przykładów, patrz Co, rdzeń C, dźwięk zapisywany znakiem C, wcale nie pochodził od rzekomo wcześniejszego dźwięku T, i dotyczyło to nie tylko j. słowiańskiego, ale innych tzw. języków indo-europejskich, jak tzw. łacina, greka, awestyjski, sanskryt, germańskie, celtyckie i co tam jeszcze jest wymienione.

Jeśli chodzi o np. łacińskie Co, to twierdzę, że wywiedzenie tego rzekomego tzw. PIE *kom- / KoM jest błędne, a za tym i całe to rzekome miękkie odtworzone k’/K’ i także podstawy wpisu Sławomira o Kień/KieN’ to nieprawda , itd, patrz: tzw. PIE *sem- / SeM.

https://en.wiktionary.org/wiki/Reconstruction:Proto-Indo-European/sem-

UWAGA! Dowód, że najstarsze postacie tzw. greckie / helleńskie / ahaiskie MIAŁY POSTAĆ TZW. SATEM, patrz: Ancient Greek: ξύν (xún)σύν (sún), Mycenaean: ku-su- !!!

Jest ktoś, kto podważy to co powyżej napisałem, hm? Jeśli nie, no to teraz zajmę się wywiedzeniem słowa To/To i rdzenia T.

22.01.2018 Jak udowodniłem: 

Nic, ale to nic nie wskazuje na jakąkolwiek tzw. palatalizację, czyli zmiękczenie To w Co, ale zamiast tego wiele wskazuje na to, że współczesne nawet postacie słowiańskich słów są TAKIE SAME, jak te rzekomo odtworzonego tzw. PIE! T>/>C, gdzie T<D, C<Z/S, czyli T=D=Dz=Z=S=C=T

Spróbuję napisać do autora pracy traktującej min o tym samym, czyli T</<S i S>/>T, zobaczymy, czy da skusić się, na zajęcie swojego stanowiska, co do tzw.  palatalizacji słowiańskich.

…..

To będzie wpis wyjątkowy, bo pierwszy raz  tu będzie on pisany na żywo.

Chcę właśnie celowo na żywo udowodnić tu i teraz, że istnieje wiele pytań, co do wiarygodności powstania, przyczyn, jak i datowania, itd, tzw. palatalizacji słowiańskich.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Palatalizacja

Palatalizacja (zmiękczenie) – zjawisko wymowy danej głoski z dodatkową artykulacją  środkowopodniebienną (obok głównego zbliżenia narządów mowy pojawia się zbliżenie środkowej części języka do podniebienia), np. w języku polskim spółgłoska /p/ wymawiana jest różnie w zależności od otoczenia – w formie psa /p/ jest twarde, niepalatalne, lecz w pies przechodzi w spalatalizowane, miękkie /p’/, pisane jako: pi. Palatalizacja oznaczana jest w IPA znakiem [ʲ] w indeksie górnym, np. [pʲtʲsʲ]. Dźwięki spalatalizowane oznacza się również znakiem /’/, np. /g’/, /d’/, /f’/ (zwłaszcza w slawistyce).

W wielu językach świata, np. w niemieckim, dochodzi do zależnej od pozycji palatalizacji spółgłosek. Tak powstaje różnica między /k/ w Kuh i w Kiel. Przy wymowie /k/ w Kiel język porusza się w przewidywaniu /i/ w kierunku twardego podniebienia. Jednak w niemieckim z „nieprawidłowego“ użycia każdorazowo różnych dźwięków nie wynika żadna zmiana znaczenia.

Palatalizacją nazywamy też proces fonetyczny, w wyniku którego powstają głoski palatalne. Taki proces zaszedł między innymi w języku prasłowiańskim (stąd historycznie miękkie sz, ż, cz, dż, c, dz) i w języku polskim (stąd ś, ź, ć, dź, ń).

Spółgłoska palatalna albo miękka to spółgłoska, przy wymowie której występuje palatalizacja, na przykład /b’/ w biały, /ś/ w ślimak, /s’/ w sinus, /k’/ w kiedy. Palatalne są wszystkie spółgłoski średniojęzykowe. Niekiedy inne spółgłoski z palatalizacją określa się jako zmiękczone lub  spalatalizowane. Tego typu spółgłoski są charakterystyczne dla języków słowiańskich i uralskich, występują także w języku irlandzkim.


UWAGA! Pamiętajcie o tzw. językach syntetycznych, bo wrócę do tego jeszcze…

http://www.forumbiodiversity.com/showthread.php?t=49228

Ci/Te. Dlaczego na Ty(c)H przykładach rzekoma tzw. słowiańska palatalizacja, czyli udźwięcznienie zaszła albo nie?


Czytaj dalej

94 XXXXXXXXXXXX.pl. Zażółć gęślą jaźń. Używajmy polskich znaków

ą/a”… ę/e”

(10.01.2017 Ocenzurowano zgodnie z życzeniem XXXXXXXXXXXX.pl)

Toszczyk
Zawsze w mojej świadomości wyraz „gęślą” był przymiotnikiem dzierżawczym utworzonym sufiksem „-i”. Zażółć jaźń (jaką?) gęślą. Niestety, coraz częściej -ą w wygłosie brzmi jak „oł”, nawet wśród osób wypowiadających się publicznie. Już mniej mnie razi „om”. Warto też nadmienić, że zachowanie samogłosek nosowych z prasłowiańszczyzny to unikatowa cecha polszczyzny wśród innych żywych języków słowiańskich i właśnie dlatego powinniśmy być z nich dumni. A w prasłowiańszczyźnie wiele wyrazów zaczynało się samogłoską nosową, co dzisiaj może dziwić. Prasłowiańskie prototypy węgla, węgła, węża zaczynały się nosówką, a nagłosowe w- to taka wtórna proteza.

aztechowski
Dawno, dawno temu. bodajże w Rewii rozrywki w dziale ciekawostek pojawiło się słowo „ĄPIJoznaczające wampira (albo jego rodzaj). Bardzo mnie to zdziwiło, zwłaszcza, że jedynym słowem zaczynającym się na nosówkę jakie znałem to ĘSI, które jak wiadomo jest raczej wytworem literackim niż funkcjonującym słowem.


Właśnie przypadkiem znalazłem i nie mogę zwyczajnie powstrzymać się, więc upowszechniam, bo bardzo warto! Super, hiper zajebiaszczo! 🙂 Brakuje mi tylko Dz’ i Dz”, ale rozumiem, że to są niby połączenia dźwięków są, patrz D+Z’ i D+Z”,.. czy tylko tak to jest wymawiane?

Przypominam, że opracowałem (choć ciągle go udoskonalam) sposób zapisu dźwięków języka polskiego jedynie za pomocą tzw. liter / znaków abecadła / alfabetu angielskiego / łacińskiego, patrz:

https://skribh.wordpress.com/?s=zapis+d%C5%BAwi%C4%99k%C3%B3w&submit=Szukaj

Miłego czytania, bo zapis dźwięków / Za+PiS Dz’W+ie”K+o”W… ważny jest! 🙂


https:// XXXXXXXXXXXX.pl

(Ocenzurowano zgodnie z życzeniem XXXXXXXXXXXX.pl)

Łona – ĄĘ

Paweł Jabłoński
Published on Oct 23, 2010

…..

Jan Leśniewski Administracja DS 
2018-01-04 O 17:03

UWAGA! SKOPIOWANE Z MOJEGO EMAILA:

9:39 AM (6 hours ago)

Szanowna Pani / Szanowny Panie,

zwracam się z prośbą o zaprzestanie naruszenia i usunięcie ze strony https://skrbh.wordpress.com/2018/01/03/94-dobryslownik-pl-zazolc-gesla-jazn-uzywajmy-polskich-znakow/ wpisu (i grafiki) skopiowanego z bloga Dobrego słownika  https://blog.dobryslownik.pl/zazolc-gesla-jazn-uzywajmy-polskich-znakow/

Informuję, że skopiowanie całej treści wpisu (niezależnie od podania jego źródła) stanowi naruszenie praw autorskich związane z odpowiedzialnością cywilną, a nawet karną.

Podstawa prawna:

Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm)

Z wyrazami szacunku
Jan Leśniewski
Administracja Dobrego słownika

…..

SKRiBHa 

Witam

Jak Państwo sobie życzycie. Proszę o określenie co mogę użyć na mojej stronie, zgodnie z Państwa życzeniem. Informuję, że nasza korespondencja zostanie upowszechniona pod tym, co z tego wpisu pozwolą mi Państwo zachować. Dotyczy Państwa tekstu.

Nie podziękujecie mi nawet za wspieranie Was i dobre słowo?

PZDRWM.
SKRiBHa

Czytaj dalej

77 Adrian Leszczyński. GENETYCY NA TROPIE POCHODZENIA EUROPEJCZYKÓW, CZĘŚĆ 1


http://www.forumbiodiversity.com/showthread.php?t=41453&p=1219011&viewfull=1#post1219011

Mówią, że obraz jest wart więcej niż 1000 słów… i pewno ci, co tak twierdzą mają rację. Ja dlatego nie czytam kronik, za to lubię pooglądać sobie różne kolorowe obrazki… 🙂

Dziwnym zrządzeniem losu, jakieś dobre pół roku temu Adrian Leszczyński i Robert dokładnie tego samego dnia napisali do mnie to samo. Obaj niezależnie od siebie stwierdzili, że nowe dane zawarte w pracy Mathieson et al., a wynikające z kopalnego Y-DNA,.. nie zawierają R1a, tam gdzie wg wyznawców południowej drogi R1a rzekomo miałoby ono być nawet już jakieś 10,000 lat temu…

Gdy zacząłem o tym pisać, to oni tradycyjnie potraktowali to, jakbym to ja zabił ich ojców, matki, żony, braci, siostry, kochanki i wszystkie dzieci i jeszcze pożarł je na surowo, na ich oczach. Po za tradycyjnym ruskim trollowanie i agenturą zmieszali Mię także z błotem po Trechlebowie, ale koniec końców nie byli w stanie wymyślić za wiele więcej.

Wg nich logiki, R1a paliło swoich zmarłych i to dlatego nigdzie nie widać R1a, ani w Anatolii, ani na Bałkanach np. w próbkach z kultury Vinca, Warna lub starszych, ani na terenie dzisiejszych Węgrzech, czy Polski w  próbkach pochodzących z pochówków ludzi z tzw. kultury amfor kulistych, itp.

Niby logiczne, ale mógłbym np. zadać pytanie, dlaczego I2, G2, czy R1b nie paliło swoich zmarłych,.. ale wtedy mógłbym znów urazić ich czułe jestestwa, ano bo czyżby nie oznaczałoby to tego, że np. z jednej osadzie mieszkały dwa różne ludy o dwóch różnych kulturach, zwyczajach, obrządkach, tradycjach… i językach?

Pozostawiam to jako niedopowiedzenie i rzucam w pustkę, bo nie liczę, że ktoś z zainteresowanych odważy się pociągnąć ten śmierdzący temat…

Ale, ale jeśli mowo jest o śmierdzących sprawach, no to mam wg mnie prawdziwie dobrze dojrzałego i trupa, a właściwie trupkę ukrytą w szafie… Piję do wiarygodności oficjalnych danych i do rzekomo najstarszej próbki R1a Z93, zwanej jako Potapovka lub Poltavka, a znalezionej w kurhanie w okolicy Samary. Niektóre i niektórzy pewno skojarzą to z moim wybrykiem co do Z93 w Afanasiewo, jako tzw. wschodniej Yamnaya…

https://skrbh.wordpress.com/2017/03/21/34-polnocna-droga-r1a-czyli-min-koniec-bredni-o-tzw-starozytnosci-jezyka-litewskiego-pochodzeniu-tzw-scytow-tocharow-itd

https://skrbh.wordpress.com/2017/10/06/67-r1a-nadchodzi-z-polnocy-czyli-kolejne-gwozdzie-do-trumny-tzw-poludniowej-drogi-r1a-02

Z93 jest bardzo istotne, bo to jest tzw. azjatycka / aryjska gałąź R1a, tak inna od europejskich, np. tych odnajdywanych na terenie np. dzisiejszej Polski…

Oto co znalazłem, przy okazji wymiany myśli z autorem tego wpisu:

Czyli wg tego źródła ten Z93 to był mężczyzna, podczas gdy tu, zamienia się on w Z94…

„A lot of the stuff will look very familiar to those who’ve been following this blog and the latest ancient DNA results, which, among other things, include the discovery of Y-chromosome haplogroup R1a-Z94 in a sample from a Kurgan burial at Potapovka, near the Volga River, Russia, dated to 2925-2536 cal BCE (see Poltavka_outlierID I0432, Mathieson et al. 2015).”

… by w tym samym wpisie zamienić się w kobietę… z głową klaczy. Napisał to nie kto inny, jak David W. Anthony, patrz:

The Horse, the Wheel, and Language: How Bronze-Age Riders from the Eurasian Steppes Shaped the Modern World
By David W. Anthony

str. 501

(…) David Anthony on the supposed Potapovka horse head burial:
„A horse sacrifice above the Potapovka grave is dated by sample AA 47802 to about 1900-1800 BCE. Although they were almost a thousand years apart, they looked, on excavation, like they were deposited together, with the Potapovka horse skull lying about the shoulders of the decapitated Poltavka human. Before dates were obtained on both the horse and skeleton this deposit was interpreted as a „centaur”-a decapitated human with his head replaced by the head of a horse, an important combination in Indo-Iranian mythology. But Nerissa Russell and Eileen Murphy found that both the horse and the human were female, and the dates show they were buried a thousand years apart.” (…)

Kobieta, czy mężczyzna, Z93, czy Z94, Potapovka, czy Poltavka… Czy rozumiecie już? Wiecie, że kobiety nie przenoszą Y-DNA, więc nie można go badać z próbek ich DNA? Co do cholery wiemy tak naprawdę?!!

Bez dalszego ględzenia, mam przyjemność ponownie upowszechnić artykuł Adriana Leszczyńskiego, tym razem będący zbiorem danych dotyczących kopalnego Y-DNA, jakie można znaleźć w kilku ostatnich pracach naukowych. Gdybym miał krótko napisać, co z tego wpisu wynika, no to napisałbym to samo, co piszę już od dłuższego czasu, a mianowicie, że wyznawcy południowej drogi R1a i tego co wynika i wiąże się z tym fantastycznym pomysłem, mają zdrowo przerąbane… I niestety jest dopiero początek tego przerąbywania, bo północna droga R1a jest „niestety” dla nich jakoś dziwnie dobrze udokumentowana, mino palenia tego R1a… 🙂

UWAGA! Utworzyłem nowy wątek o tym wpisie na forumbiodiversity.com, patrz:

http://www.forumbiodiversity.com/showthread.php?t=49053

Miłego czytania.

PZDRWM
SKRiBHa

…..

GENETYCY NA TROPIE POCHODZENIA EUROPEJCZYKÓW, CZĘŚĆ 1

WSTĘP

W bieżącym 2017 r. ukazało się wiele prac genetyków opisujących historię pochodzenia Europejczyków. Prace te zawierały liczne próbki kopalnego DNA, czyli pobrane ze szkieletów ludzi zamieszkujących nasz kontynent tysiące lat temu. Temat opublikowanych prac naukowych jest bardzo szeroki. Analiza danych w nich zawartych mogłaby zająć setki stron. Ponadto wciąż powstają kolejne prace naukowe przez co wciąż poszerza się pole dyskusji. Czytaj dalej

74 Słownik Rdzeni Pra-Słowiańskich – przygotowanie podstaw, czyli niniejszym rozpocząłem Wielki Marsz

Postanowiłem zacząć przygotowywać podstawy do opracowania Słownika Rdzeni Pra-Słowiańskich i ponieważ moje wcześniejsze próby zorganizowania tego przepadły, no to będzie to zrobione na chama,.. czyli z marszu, niejako jako rozpoznanie bojem / walką.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozpoznanie_walk%C4%85

Rozpoznanie walką – rodzaj natarcia, a także sposób przeprowadzenia rozpoznania  taktycznego przez wydzielone siły i środki na formacje nieprzyjaciela znajdującego się w bezpośredniej styczności z wojskami własnymi, co ma na celu zdobycie najbardziej wiarygodnych informacji.

Jego celem może być zmuszenie przeciwnika do ujawnienia ugrupowania i potencjału bojowego, zamiarów jego wojsk, zmuszając go do reagowania na prowadzone natarcie.

Ten rodzaj natarcia powinien zmusić przeciwnika do ujawnienia rzeczywistych pozycji lub punktów oporu, systemu zapór ogniowych. Ma ono na celu również zdobycie dokumentów, nowych typów uzbrojenia i sprzętu oraz wzięcie jeńców. Rozpoznanie walką prowadzi się w czasie przygotowywania działań lub w trakcie ich trwania, gdy zdobycie pożądanych informacji innymi sposobami jest niemożliwe. (…)

Oto jak to zrobię: Czytaj dalej

34 Północna droga R1a, czyli min. koniec bredni o tzw. „starożytności” języka litewskiego, pochodzeniu tzw. Scytów, Tocharów, itd,..

Joł, joł, joł!!! I co a nie mówiłem, czyli pisałem?!! Piję tu do tego, co napisałem Robertowi, o tym, że nad tymi danymi zapadnie dumna i błogosławiona cisza… Łatwowiernym ludkom wydaje się, że jak odbezpieczony granat wpadł w szambo, to nie wybuchnie, bo go gówno zakręconych pomówień zalepi, jak zalepia usta, uszy i mózgi, tym, którzy w tym szambie pływają, jak ryby w mętnej wodzie… To se ne wrati pane Majdanek… Granat, albo raczej ich wiązka nieubłaganie wybuchnie jeden po drugim, a to co do tej pory usłyszeliście, to był TYLKO JEGO PLUSK… 🙂

Z dobrego serca radzę… czytać źródła… myśleć samodzielnie i błagać o zmiłowanie… Z tym zmiłowaniem to żartowałem…

Jeśli kogoś coś ochlapało, no to pomyślcie co upowszechnię pod koniec tygodnia… Na razie też dumnie będę siedział cicho… aczkolwiek… powrzucam trochę kamyków, popuszczam sobie trochę bączków… jak ten poniżej…

Zakładam, że i z tych danych też wolne umysły niewiele zrozumio, no ale znajcie pańską łaskę, bo co nieco podpowiem… Spójrzcie jakie R1a jest odkryte i gdzie, itd,.. Ma to związek z powstaniem języków bałtyjskich…

Czy ktoś rozumie już,.. CZEGO TAM NIE MA?!! 🙂

Kurcze!!! Ludzie to jest kolejny materiał na obrazoburczy wpis!!! Upowszechniam tu nie tylko to, co dotyczy północy i Bałtów, bo także to, co dotyczy Scytów, jak i dwóch różnych zestawów mtDNA odnajdywanych w Europie!!!

https://yhrd.org/tools/branch/R1a-Z645

Łapacze ruskich trolli, czy innych szpionów Putina, wiecie już, że macie przechlapane? Myślę, że Świadomość Nieskończona „trochę” sobie z was i waszych mondrości zażartowała… 🙂 LOL 🙂

Ludzie… to KONIEC bredzeń o „starożytności” języka litweskiego i innych bałtyjskich… Tak, tak Sławomirze… Za prawdę powiadam Ci, poszukuj podkładu językowego w j. polskim… 🙂

Po ….. zamieszczam resztę ciekawostek o Scytach, Afanasiewo, Andronowo i Sintashta… hehehe

http://eurogenes.blogspot.co.uk/2017/03/the-genetic-history-of-northern-europe.html

Friday, March 3, 2017

The genetic history of Northern Europe (or rather the South Baltic)

Czytaj dalej