153 Rupert Sheldrake, czyli powrót do początku,.. przy dźwiękach muzyki Cosmo Sheldrake,.. syna swego ojca

Cosmo Sheldrake – The Fly (Live on a fishing boat)

Jakoś tak czuję, że muszę powrócić do początku.

https://skribh.wordpress.com/2015/03/20/2-i-znow-przyszla-wiosna-i-to-jak-wszystkiego-najlepszego-z-okazji-nowego-slowianskiego-roku-7524/

Wygląda na to, że właśnie nadszedł czas, żeby przypomnieć od czego to wszystko zacząłem. Nie żebym stracił obrany kiedyś kierunek, czy zagubił się jak dzieci we mgle, jak to zrobili inni ciągle tylko kręcący się w kółko. A może i ja jestem w sumie taki sam, hm? To podsumuję może kiedy indziej, bo dziś Mię nie chcę się tego dotykać…

Partia ufa i wierzy,.. dlatego sprawdza i kontroluje, czy jakoś tak…

Jako dobry i oddany czekista, a także wytrawny ruski troll, sprawdzam więc sam siebie, a wierny nagan ciągle niecierpliwy… Świeżbią Mię paluszki, bo czyż nie za bardzo jednakże odbiegłem byłem niecnie i niepostrzeżenie od wyznaczonej dawno temu jedynie słusznej linii jedynie słusznej partii?

Nie, nie i jeszcze raz nie,.. ale i tak parówkożercom i tzw. ario-słowiańskim burżuazyjnym wypaczeniom, jak i rzekomym tzw. zapożyczeniom od-irańskim mówię „NIE”! 🙂

Bez jaj, nawet jakby to przeca nie skazałbym sam siebie… Gdzież… Jak inni zaprzeczałbym… W kółko… Lata bezwiednej tresury nie poszły więc na marne… i wątpliwości z zasady mieć przecież nie mam prawa… Proste jak pal wbity w ziemię.

Wytłumaczę się jedynie o towarzyszki i towarzysze towarzyszący mi tu, że żeby nie było, to nie wiem, jak zbudowana jest rzeczywistość i cały wszechświat.

Wiem jednak, że jeśli z ofitzjalnym podejściem do tzw. elektrycznego wszechświata, jest tak, jak to jest z Tanatorem i jemu podobnym, z ich przeciw-słowiańską fielko-giermańsko-nazistowską wykładnią rzeczywistości… No cóż,.. wszystko jest już chyba jasne, jak być może świadome Słońce…

NAUKA UROJONA – ZAKAZANY WYKŁAD – Rupert Sheldrake [NAPISY PL]

MARAJAKA
Published on Nov 30, 2014

W styczniu 2013 r. Rupert Sheldrake wygłosił wykład w Londynie na wydarzeniu zorganizowanym przez TEDx poświęconemu kwestionowaniu istniejących paradygmatów. Przemówienie jego oraz Grahama Hancocka okazały się jednak na tyle kontrowersyjne, że zostały ocenzurowane i usunięte z kanału TEDx na youtube.

Głównym tego powodem były rzekome poważne błędy rzeczowe, oraz duża ilość „wprowadzających w błąd stwierdzeń”.

Anonimowa Rada Naukowa TED wystąpiła z zarzutem co do jego wypowiedzi na temat stosunku nauki do występowania świadomości u zwierząt i do odchyleń przy pomiarach prędkości światła. Zarzucono mu również odwoływanie się na nieistniejące dowody dotyczące jego hipotezy rezonansu morficznego, a także brak jakichkolwiek badań tego zjawiska, ignorując w ten sposób jego liczne publikacje na ten temat.

Kevi N.
A to heretyk, jak śmie krytykować Świętą Biurokrację Naukową! Wywieźć go na taczce, wyturlać w smole i pierzu! A jak nie przestanie antyscjentystycznie jątrzyć to spalić na stosie 😉

crassman22
+Kevi N. To niestety postępowanie ludzi religijnych, nie naukowców.

pawel majakowski
i ani slowa o wsioakch z ZSL o PSL u!!?? Ani slowa o bydlakach z PO!??? Nic a nic o zydowskich mordach???

Sławomir Mrok
Dziecko, nie pleć bzdur. Opowiastki o szlachetnych przedstawicielach nauki może dziś między bajki włożyć. Od 18 lat pracuję na wyższej uczelni. Inkwizycja przy luminarzach nauki to małe piwo bez pianki. Większość z ww. postaci, to osoby NIEPRAWDOPODOBNIE pyszne, przekonane o własnej racji, narzucające swój punkt widzenia innym i traktujące siebie jako lokalne bóstwo, któremu należy oddawać hołd.

Powtórzę jeszcze raz, nie mówię tu o pojedynczych przypadkach, ale o WIĘKSZOŚCI tego towarzystwa. Jakbym jeszcze raz wybierał zawód, wolałbym być zwykłym robotnikiem.

Violetta Bennich
Sławomir Mrok – jak ja sie z Panem zgadzam… Jeszcze zanim na starosc zaczelam sie zajmowac weryfikacja wiedzy ze szkoly i studiow, cale zycie mialam nieodparte wrazenie, na bazie obserwacji rzeczywistosci, ze naukowcy sa niewiarygodni i nieznosni jako ludzie. I to nie tylko ci z laboratoriow i z mediow, ale zwykli lekarze w przychodni, pan inzynier, pani socjolog, pan psychiatra, pan ekonomista. Zawsze uderzalo mnie u nich niczym nie usprawiedliwione zarozumialstwo, patent na racje ostateczna, lekcewazenie „nienaukowcow” (oraz innych naukowcow) i wlasnie – pycha. Jak Luis Cypher chce kogos sprawnie usidlic…

Kilka lat temu fizycy oswiadczyli, ze z ich obliczen wynika niezbicie (te zielone tablice zapelnione wzorami, wielomianami i algorytmami), ze istnieje granica poznawalnosci zjawisk i ze homo rzekomo sapiens nigdy sie nie dowie wszystkiego o swiecie na drodze naukowej.

Jeszcze wczesniej, akis noblista powiedzial, ze „fizyka doszla do sciany, za ktora jest juz tylko Bog”. (Nb.ostatnio widzialam statystyki, z ktorych wynika, ze najwiecej wierzacych jest wsrod fizykow i matematykow – zaskoczenie? – a najmniej wsrod biologow i socjologow.)

Tak, zgadzam sie z Panem. Dzis, majac 63 lata, bardzo sie ciesze, ze nie zostalam na uczelni, choc wowczas moglo sie to wydawac lekkomyslnym marnowaniem danej mi szansy. Teraz doceniam, czego mi los oszczedzil (wlasnie tego, o czym Pan pisze). Pozdrawiam serdecznie. V.B.

Czytaj dalej

152 Prof. Bogumił Grott. Przedhitlerowskie korzenie nazizmu, czyli dusza niemiecka w świetle filozofii i religioznawstwa

B. Grott, O. Grott, Przedhitlerowskie korzenie nazizmu, czyli dusza niemiecka w świetle filozofii i religioznawstwa / autor: http://ksiegarnia.vb.com.pl
B. Grott, O. Grott, Przedhitlerowskie korzenie nazizmu, czyli dusza niemiecka w świetle filozofii i religioznawstwa / autor: http://ksiegarnia.vb.com.pl

…ewolucja zachodząca w Niemczech burzyła wartości podstawowe. Dlatego też w latach międzywojennych pojawiło się przekonanie, iż kraj ten wychodzi z Europy. Obok tendencji do zreformowania chrześcijaństwa zgodnie z potrzebami nacjonalizmu niemieckiego, tj. przystosowania go do wyidealizowanego germańskiego ducha, w początku XX wieku pojawiają się ruchy o charakterze neopogańskim, głoszące potrzebę oparcia się o domniemane wartości germańskiej kultury przedchrześcijańskiej — kultury bezwzględnych wojowników, dla których pojęcia współczucia, litości, pokory, grzechu czy potrzeby zadośćuczynienia za popełnione winy były czymś niezrozumiałym i obcym.

Z Wprowadzenia

O ile na Zachodzie krytyka religii miała charakter racjonalistycznego obalania przesądów w celu ofiarowania człowiekowi pełnej swobody myślenia i kierowania sobą, o tyle Niemcy nie poprzestawali nigdy na tej negatywnej krytyce, jakkolwiek chętnie brali w niej udział, o czym świadczy chociażby Feuerbach i Strauss, ale starali się zawsze na miejsce Boga obalonego stawić bogów nowych. Czując wszakże na wpół świadomie niewystarczalność filozofii w tym względzie, usiłowali ją wesprzeć odwołaniem się do jakiejkolwiek tradycji religijnej, byleby nią nie była tradycja własnej religii chrześcijańskiej.

Bogdan Suchodolski, Dusza niemiecka w świetle filozofii

Nie do nas należy zastanawianie się nad ogółem przyczyn, które właśnie narzędziu mistycyzmu niemieckiego, tzn. partii narodowosocjalistycznej, umożliwiły dojście do władzy. Rozważając jednak tę specjalną mistykę germańską, obok której istnieją jeszcze w Niemczech i inne, nie możemy nie podkreślić z całym naciskiem, że partia była tylko politycznym wyrazem tej, nie waham się powiedzieć, potwornej Weltanschauung głęboko w przeszłości zakorzenionej.

Leon Halban, Mistyczne podstawy narodowego socjalizmu

…..

Od dawna chciałem pokazać skąd tak naprawdę wzięły się i ofitzjalne jęsykosnaftzfo i inne tzw. nauki, jak archeologia, itp,.. i gdzie niestety swoimi korzeniami tkwią do dziś dnia. Nie miałem pomysłu, jak to zrobić, aż tu nagle natrafiłem na coś takiego i to w wydaniu książkowym. Nie jest to może dokładne przedstawienie „myślenia fielko-giermańskiego”, ale nie wiem tego na pewno, bo opieram się jedynie na artykule prasowym i opisie książki, o której ten artykuł traktuje…

Czytając rzeczony opis nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że pachnie to wszystko kolejna obżydliwą próbą wyparcia 1500 lat pustynnych, a dokładniej krześcijańskich podstaw krwiożerczej fielko-giermańskości. Piję i do tego, że dawni tzw. Germanie, wg tzw. antycznych, czy też wczesnośredniowiecznych źródeł, no to nie to samo, co np. Giermanie Bismarcka, KoSSinny, Hitlera,.. czy współczesnych piewców fielko-giermańskości, jak np. pałętający się tam, a także i tu osobnik o internetowym przezwisku Tanator,.. czy inni mu podobni…

https://skrbh.wordpress.com/2017/12/31/92-gustaf-kossinna-jeden-z-ojcow-chrzestnych-niemieckiego-nazizmu-przeciw-slowianskich-uprzedzen-a-takze-polskiej-archeologii-lingwistyki-itp/

https://skrbh.wordpress.com/2017/01/21/12-odpowiedz-tanatorom-kaganat-polnocy-co-o-poganskim-cesarzu-mowia-zrodla-czy-byl-on-wladca-wolinian/

Jako mój komentarz do tych ucunych fyfodów napiszę tylko to, że faktem jest że 150,000 dobrych niemieckich nazistów chazarskiego pochodzenia, popijając Coca-colę, wiernie służyło Hitlerowi, kiedy to 01.09.1939r, krześcijański, a nie „pogański” Wehrmacht zaatakował krześcijańską Polskę. Piszę powyżej tylko o danych dotyczących Wermachtu, bo dane dotyczące Luftwaffe, Kriegsmarine, SS, Gestapo, czy innych służb,.. są ciągle utajnione…

Dlaczego o tym piszę? Ano bo każdy z tych i innych niemieckich bohaterów i dobrych Niemców, miał na swym pasie zgodnie z pruską tradycją wytłoczony napis „Gott mit uns„,.. czyli „Bóg jest z nami”… I nie chodziło tam bynajmniej o Odyna, który „był razem z SS”, itp… Chodziło tu o „dobrego pasterza i nauczyciela” znad Jordanu, o imieniu Joszua… Tego samego, który rzekomo został ukrzyżowany, jako pokuta za odpuszczenie win ludzkości, czy jakoś tak…  Tego samego, w imieniu przedstawicieli którego, już w 1933r demokratyczne, nazistowskie Niemcy podpisały tzw. Reichskonkordat

Nic nie wiem, o podpisaniu podobnego konkordatu z przedstawicielami Odyna, czy innych „nowych” giermańskich bogów…

Ten artykuł nie obejmuje wiele zagadnień z okresu sprzed powstaniem niemieckiego nazizmu. Mam jednak nadzieję, że książka sięga dużo głębiej, np. do okresu zjednoczenia rozbitego wcześniej na ksiąstewka tzw. Świętego Cesarstwa Rzymskiego, dokonanego przez tzw. Prusy, powstałe na bazie tzw. Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie

…..

Koniec wstępu, jako posłowie…

Wpis ten przygotowałem mając w pamięci wszystkich miłośników ofitzjalnych prafd, ale szczególnie Tanatora. Chcę żeby oni wszyscy tu przez chwilę poczuli się:

  • jak w domu np. w Auschwitz, albo no nie wiem, np. w jakimś Stutthof,
  • nie czuli się osamotnieni pośród tak obmierzłej im słowiańskiej dziczy,
  • mogli do serc jeszcze bliżej przytulić wszystko to fielko-prusko-niemiecko-giermańskie,.. co jest im tak przecież miłe…

A i nie dziękujcie,.. a jeśli już, to róbcie to z godnościom, po cichu…

Poniżej załączam trochę współczesnych danych, a na samym dole trochę uroczych filmików na pocieszenie i otarcie ich łez… Uśmiechnijcie się i czule ucałujcie ten wasz umiłowany Hakenkreuz

Tu coś w temacie, bo nie jestem sam w moich ocenach, patrz:

https://wpolityce.pl/polityka/422616-gadowski-walcze-o-wyrzucenie-z-polski-niemieckiej-polityki

Dla wyjaśnienia, ja walczę o ostateczne wypierdolenie na śmietnik dziejów przeciw-słowiańskich pustynnych kłamstw, jakie od dobrze ponad tysiąca lat ciągle do dziś są rozpowszechniane przez miłośników odwiecznych tych, czy tamtych giermańskich nazizmów, jak np. Tanator, czy inni, których nie będę tu wymieniał, bo zbiera Mię na wymioty, jak tylko o nich pomyślę…

…..

Danielewitz@Danielewitz
temat ciekawy warty książki, ale sposób jego potraktowania przez autorów niedostateczny

anna
To wyjątkowo tępy i zarozumiały naród, bez względu na wykształcenie i poglądy – wierzą swoim mediom bezkrytycznie. Czują się upoważnieni do pouczania innych. Są jak zwykle niebezpieczni.

Andrzej67
@anna: to wytłumacz, dlaczego ten tępy naród jest mistrzem świata w eksporcie i wszyscy walą tu drzwiami i oknami? dziękuję

\/banzafaktyipogladyH
@Andrzej67 2.205.214.* – bo nigdy nie poniósł realnych konsekwencji swoich zbrodni w czasie II WS – gdyby Niemcy zostały pociągnięte do odpowiedzialności to dziś byliby biedniejsi od krajów Afryki.

rena
Niemcy dalej chcą być panami świata, i to realizują. Tylko teraz za pomocą traktatów i ekonomii, a nie przy pomocy czołgów. Europa już jest rządzona przez Niemców.

Sasza
Mój ojciec siedział w obozie jako dziecko bili go SS i bili go zwyczajni Niemcy poza obozem gdzie musiał pracować wszyscy mówili po niemiecku a nie nazistowsku nie było żadnych nazistow tylko Niemcy

Gosc
Nonsense. Ten pan nie rozumie, ze to niemiecka filozofia a nie francuska publicystyka jest rdzeniem Oswiecenia.

Humphrey
Jeżeli autor uważa, że Niemcy za mało uległy wpływom oświecenia, to jednak wiele jeszcze musi zrozumieć. To tak nie działa, że oświecenie przynosi tolerancję. Tylko w propagandzie.

acton53@acton53
Nie będę kwestionował, że prof. Grott zna Niemcy, ale ten cytat zniechęcił mnie do czytania jego książki: „Niemcy nie zostały głębiej przeorane przez idee Oświecenia oraz ideową spuściznę rewolucji francuskiej. Nic więc dziwnego, że liberalizm nie zapuścił tam głębiej korzeni.” Cóż to są za idee oświecenia? Czyż jej racjonalizm nie polegał calkowicie na odrzuceniu tradycji a w tym chrześcijaństwa? Mam wrażenie, że Niemcy bardziej niż inne narodu przyjęły dziedzictwo oświecenia, łącznie z polityka masowej eksterminacji „przeciwników” rewolucji. Polecam profesorowi książkę Sechera „Ludobójstwo francusko-francuskie”, gdzie znajdujemy opisy palenia ludzi w piecach (czesto jeszcze żywych), robienie abażurów ze skóry ludzkiej (przecież surowiec z setek tysiecy mordowanych nie może sie marnować). Niemcy jak nikt inny przerobiły oświecenie i odrzuciły bardziej niż inni chrzescijanską tradycję. To uczyniło ich otwartym na pruską might make right. By zrozumieć mentalność Niemców radziłbym też poczytanie trochę historii Niemiec XIV-XVII w. z ich wspaniałą samorządnością w tysiącach niemal niezaleznych miast. Oni wtedy przywykli do paternalistycznej władzy, dbającej o porządek i wspólne dobro. Te cechy, ktore podziwiamy u Niemców do dziś zostaly jednak w XIX w. wprzęgnięte w pruski imperializm, który jak rak przeżarł niemieckie społeczeństwo. A oświecenie przyczyniło sie do wyzbycia z wszelkich hamulców w kontaktach z innymi. Obawiam sie, ze prof. Grott ma mętne pojęcie o liberalizmie, zwlaszcza tym xix wiecznym, ktory dawał rządom opartym o reprezentację wszechmocną władzę „reformowania” od góry, w razie czego siłą, zacofane spoleczenstwa europejskie.

Chwalba
Hmm, ” odzyskują poczucie dumy narodowej ” . Chyba dlatego , że nie znają prawdy o swoich przodkach . Niemcy zrobili tyle zła , że zawsze powinni przepraszać za to .

jedno ale
Historyjka o matce rugującej SSmana jest oczywiście zmyślona czy przerobiona pod tezę. Za takie coś można było stracić życie będąc nawet Niemką.

Kiedy
Duchowość Niemców… Duchowość Żydów… Warto poczytać talmud.

https://wpolityce.pl/swiat/422620-prof-grott-niemiec-nierozumiany-czyli-ss-mann-po-pracy

NASZ WYWIAD. Prof. Grott: Niemiec nierozumiany, czyli SS-mann po pracy. O duszy i mentalności niemieckiej

opublikowano:2018-11-25

Materiały propagandowe NSDAP / autor: Fratria

Moja matka opowiadała, że któregoś razu zadzwonił do naszego mieszkania SS-man. Przedstawił się nazwiskiem, które widniało również na wizytówce właścicielki naszego mieszkania umieszczonej obok dzwonka przy bramie wejściowej, i tytułem doktora. Matka ze zdziwieniem zapytała, o co mu chodzi? Odpowiedział, że chciałby porozmawiać z kimś wykształconym tak jak on, a nawet nawiązać towarzyski kontakt. Na pytanie matki „co sobie właściwie wyobraża – przecież akurat niedawno miały w Warszawie miejsce masowe rozstrzeliwania uliczne, jak ona ma w tej sytuacji z nim rozmawiać?” odpowiedział, że on „jest teraz po pracy!!! Przychodzi przecież prywatnie!”

— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Bogumił Grott, współautor książki „Przedhitlerowskie korzenie nazizmu, czyli dusza niemiecka w świetle filozofii i religioznawstwa”. Czytaj dalej

104 Adrian Leszczyński. SARMACI, GERMANIE I SŁOWIANIE


Zapraszam na zapoznanie się z nowym bardzo ciekawym artykułem pana Adriana Leszczyńskiego, jak sam tytuł wskazuje, dotyczącego pochodzenia tzw. Sarmatów, Germanów i Słowian.

Pierwotnie tekst ten ukazał się już tu:

http://rudaweb.pl/index.php/2018/01/28/sarmaci-germanie-i-slowianie/

https://bialczynski.pl/2018/01/29/adrian-leszczynski-sarmaci-germanie-i-slowianie/

Niestety z wieloma twierdzeniami zawartymi w tym tekście nie mogę zgodzić się. Moje dwie odpowiedzi zostaną upowszechnione tu w następnych dwóch wpisach.

Oto nadszedł Nieubłagany  / Nie+o”+B+L”aG+aNy czas wytrząsanie nieprawd lub ćwierćprawd, jak obiecałem ponad trzy lata temu, przy okazji dyskusji o książce dr Makucha i zawartych tam twierdzeniach i dowodzeniach, co do  np. rzekomych tzw. zapożyczeniach od-sarmackich / osetyjskich / irańskich, rzekomo odnajdywanych w j. zachodnio słowiańskich / lechickich.

Miłego czytania i kto wie, może odważnego dowodzenia swoich racji, jak to rzekomo na stepowców przystało? 🙂

http://www.forumbiodiversity.com/showthread.php?t=49313

PZDRWM
SKRiBHa


SARMACI, GERMANIE I SŁOWIANIE

WSTĘP

„Państwa silne, zwycięskie piszą swoją historię na miarę odniesionych sukcesów, niewiele patrząc na to, co faktycznie miało miejsce. Co więcej, tak samo piszą też historię słabym, biednym i przegranym. I to, co było kiedyś, dopasowują do potrzeb dzisiejszej sytuacji”. Rafał A. Ziemkiewicz  Czytaj dalej

79 Secrets in the Dust – Persia Legacy of the Flames i indo-germańska, czyli niemiecka archeologia, lingwistyka i odwiecznie niepokalanie najprawdziwsza nazistowska propaganda

Secrets in the Dust – Persia Legacy of the Flames

„Vor langer Zeit, hinter den Wäldern jenseits der Berge”,..

…..czyli „Dawno, dawno temu, za lasami za górami”,.. ale zapisane w języku potomków odwiecznych i czystej krwi tzw. Indo-Germanów,.. które to przedziwne określenie jest używane przez nich do dziś dnia…

https://de.wikipedia.org/wiki/Indogermanische_Sprachen

https://de.wikipedia.org/wiki/Indogermanische_Ursprache

https://de.wikipedia.org/wiki/Indogermanen

Celowo zwracam uwagę na tych Indo-Germanów, czyli dzisiejszych Niemców, ich indo-germańskie, czyli niemieckie filmy, indo-germańskiego, czyli niemieckiego pierwszego króla nowożytnej Grecji, indo-germańskich, czyli niemieckich naukowców, archeologów, lingwistów, polityków… i zaprawdę powiadam Wam, na jedynie słusznie prawdziwą i niepodlegającą żadnej dyskusji,.. indo-germańską, czyli oficjalnie niemiecką, a tak naprawdę to… nazistowską wersję dziejów…

No dobrze, ale jaki to ma związek z Persją? Ano także ma…

Wszystko na co zwróciłem uwagę powyżej nie dotyczy tylko Grecji, a każdego przejawu czegokolwiek, co ma związek z tym nofocześnie naukofym indo-germańskim… bestialstwem.

Zakłamani potomkowie tych, którzy pierwsi wymyślili to indo-germańskie oszustwo nie mają przecież żadnego interesu, żeby nagle przyznać się do tego, że od dawna oni i ich „indo-germańscy” przodkowie prześladowali Słowian, kłamali, niszczyli lub fałszowali dowody i fakty, a wszystko po to, żeby ZNÓW PRZYWŁASZCZYĆ sobie cudze dzieje, osiągnięcia, tradycję, itd.

Wierzy ktoś w to, że zatwardziali i zawzięci „indo-germańscy” krętacze i inne niemieckie, czy raczej nazistowskie zbrodnicze bestie, mogliby ot tak nagle pod wpływem… no nie wiem… Wy+MioT+o”W sumienia przyznać się do popełnionych win?

Przecież to tak, jakby sami poderżnęli gardła i sobie i swoim „indo-germańskim” przodkom, a także swoim dzieciom, a dodatkowo jakby jeszcze jednocześnie nasrali sobie i im wszystkim na głowy…

Nigdy tego nie zobaczymy, ale tak, czy srak zgubi ich ich własne zakłamanie, pycha, wymieszane geny, ale szczególnie… ten ich kreolski Indogermanische Ursprache…

Obejrzyjcie trochę tych filmów co je zamieściłem poniżej, to zrozumiecie, że archeologia, językoznawstwo i wszystko, co wiąże się z tym ma swe korzenie właśnie w tym indo-germańskim, czyli prawdziwie czysto aryjsko-niemiecko-nazistowskim sposobie widzenia rzeczywistości…

A o jaki indo-germański, czyli tradycyjnie niemiecki i cywilizowany sposób widzenia rzeczywistości może mi chodzić? Poczytajcie sobie coś niecoś np. o Prusach… ale nie tych inaczej zwanych Prusakami, a o tych ludach, których Prusacy najpierw wytępili, a potem których tożsamość sobie przywłaszczyli…

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pragermanie

Zwracam uwagę na słowa których Prusacy najpierw wytępili, a potem których tożsamość sobie przywłaszczyli

A przechodząc do Persji, Iranu, itp, to ten wpis i komentarze pod nim także mogę być bardzo przydatne…

https://bialczynski.pl/2014/06/11/giacomo-benedetti-indo-europejska-lingwistyka-indo-iranscy-niszczyciele-glosek/

83 Persian Words common with Other Indo-Europeans.. LONG LIST of 320 words available see description

The Holy Gathas from the Holy Avesta

http://www.avesta.org/yasna/y0to8.htm
AVESTA: YASNA (Sacred Liturgy)

https://en.wikipedia.org/wiki/Ashem_Vohu

Ashem Vohu[pronunciation?] is one of two very important prayers in Zoroastrianism. The Ashem Vohu, after the Ahunavar is considered one of the basic, yet meaningful and powerful mantras in the religion. It is also at the end of most of the prayers in the Khordeh Avesta, except a certain few, most notably the Fravarane.[1]

Prayer

aṣ̌əm vohū vahištəm astī
uštā astī uštā ahmāi
hyat̰ aṣ̌āi vahištāi aṣ̌əm

Translation:

There are many translations and all attempts done by scholars do not give an authentic translation of the original with all its possible more deeper significance(s), because they all differ significantly. For example:

„Righteousness is best (of all that is) good.
As desired, what is being desired
is truth for him who (represents) best truth.”

or:

„Truth is best (of all that is) good.
As desired, as desired, truth
is for him who (represents) best truth.”[2]

or:

„Holiness (Asha) is the best of all good:
it is also happiness.
Happy the man who is holy with perfect holiness!”[3]

…..

Może zabawimy się tu w „tłumaczenie” tej cząstki indo, a właściwie „irano-germańskiej” Avesty, hm? Tekst na czerwono poprawiony zgodnie z a) tzw. rough breathing, czyli S>H, b) H=G, c) V/W=B, i d) prawem Brugmana, czyli o>a:

aṣ̌əm vohū vahištəm astī
oṣ̌əm v/bos/gū v/bosištəm ostī
uštā astī uštā ahmāi
ušto ostī ušto os/gmoi
hyat̰ aṣ̌āi vahištāi aṣ̌əm
s/gyot̰ oṣ̌oi v/bas/gištoi oṣ̌əm

… z tym, że także S=Z, G=K, B=P, a o=e,.. P>F, itd.

Czytaj dalej