299 Odwrócona teoria falowa – wyjaśnienie powstawania wtórnych zniekształceń / ubezdźwięcznień w językach Post-PIE / CWC i Post-CWC wg SKRiBHa

Powstanie języków Post-PIE / CWC / Od-Pra-Słowiańskich / Euro-Azjatyckich wg. teorii falowej Schmidt i Lechmann

…..

Oto oficjalnie publikuję moją „odwróconą teorię falową”. Jest to ciąg dalszy wpisów 298 i 297.

Wg Mię wyjaśnia ona powstawanie wtórnych zniekształceń / ubezdźwięcznień, jakie są widoczne / słyszalne w tzw. językach indo-europejskich, czyli językach Post-PIE, czyli języku CWC i językach pochodzących z tego języka.

Publikowałem to już w komentarzach u Mię i u Davidskiego.

W następnym wpisie ponownie opublikuję moje definicje powstawania języków PIE i Post-PIE. To też publikowałem już w komentarzach u Mię i u Davidskiego.

Niestety nikt nie był uprzejmy odnieść się do niczego, co zawarłem w tych i podobnych danych. No może nie nikt. Byli tacy i ich druzgocące Mię odpowiedzi zamieszczam poniżej do porównania…

We wpisie 301 zrobię podsumowanie tego gdzie obecnie się znajduję, co sobie myślę i co zamierzam robić z tym w przyszłości…

…..

Oto poprawiona polska wersja tekstu, którego oryginalną angielską wersję opublikowałem poniżej:

@ambron

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie, patrz wyżej. Z logiki tego co napisałeś wcześniej wynika mniej więcej coś takiego:

Rzekomo nagle i bez żadnego powodu, jakiś np. Proto-Germanin, który sobie żył kiedyś (może 500-100BCE), gdzieś tam w jakimś Proto-Germańskim lesie zaczął sobie zmieniać dźwięki D>T, T>D, P/B>PH/PF/F, K>G/H, S>H, itp.,.. bo tak mu się podobało.

Wszyscy inni Proto-Germanie, którzy mieszkali w innych odległych Proto-Germańskich lasach za górami i rzekami, też nagle i też bez żadnego powodu, ot tak zaczęli robić dokładnie to samo.

https://en.wikipedia.org/wiki/Nordic_Bronze_Age

https://en.wikipedia.org/wiki/Germanic_parent_language

https://en.wikipedia.org/wiki/Proto-Germanic_language

https://en.wikipedia.org/wiki/Grimm%27s_law

Pewno zadziałała prastara Proto-Germańska magia i telepatia i bum! One powstały z niczego, tak jak Wszechświat!

I oto tak same z siebie pojawiły się wtórne zniekształcenia,.. dziwnie identyczne i wobec postaci PIE i Proto-Slavic, który wg niektórych ‘naukowców’ miał rzekomo powstać około 100CE (Kushniarevich), czy nawet 800CE (Curta)…

Już jest udowodnione ponad wszelką wątpliwość, że żadnej tzw. pustki osadniczej nie było nad Wisłą w 5-6wObecnie tak twierdzą już nawet przedstawiciele oficjalnej nauki prusko-nazistowskiej (allo-allo)!

Twierdzą oni jednocześnie, że Proto-Słowianie wchłonęli i zasymilowali potomków Proto-Germanów, którzy tam pozostali.

Skoro tak niby miało być, to czyż Proto-Słowianie, nie powinni byli przejąć choć części tych samych Proto-Germanic zniekształceń?

Przecież według oficjalnej prusko-nazistowskiej nauki, Proto-Słowianie rzekomo mieliby dopiero wtedy przypełznąć ze swoich pierwotnych siedzib w norach na bagien Prypeci, na tereny rzekomo zajęte wcześniej przez potomków Proto-Germanów…

Wszakże oficjalnie Słowianie wszystko co dobre zapożyczyli po potężnych Proto-Germanach, którzy jednak przecież nie w całości odeszli na południe, żeby pokonać niepokonany odwieczny starożytny Rzym

Jak to możliwe, że Słowianie, którzy rzekomo sami nie mieli nic i nic nie znali, nie przejęli od tych co pozostali najważniejszego, czyli wtórnych Proto-Germańskich zniekształceń, hm?

Jak to jest możliwe, że ciągle w j. Polskim istnieją takie oboczne słowa, jak Trzeć / TR”e+C’ i Drzeć / DR”e+C’, itd.?

Twoje powyższe twierdzenia są nielogiczne.

Twierdzę, że istnieje logiczne i proste rozwiązanie, którym jest ‘odwrócona teoria falowa’.

1.

Wszystkie ubezdźwięcznienia, tzw. centum itp. w Post-PIE / CWC były spowodowane przez podkład / substrat lub nakład / adstrat / superstrat językowy NIE. Pierwotny stan Post-PIE / CWC to oboczność dźwięków, z przewagą tzw. satem.

2.

Fale Post-PIE / CWC rozjechały się na północ > Bałtowie i Skandynawowie, wschód > Fatianovo, zachód > BB i na południe na Bałkańskie CWC. Na swojej drodze napotykały na różne NIE ludy, z haplogrupami I1, N, G, Q, C, R2, itp.

3.

To poprzez mieszanie się ludów i języków Post-PIE z NIE dochodzi do powstanie wtórnych ubezdźwięcznień, patrz:

wschód > CWC Fatianovo > Andronovo > Proto-Indo-Ariowie > Vedic Sanskrit (+H); BMAC / Yaz > Proto-Irańczycy > Avestan (+H, P/B>F, S>H) (tzw. j. tocharskie to dopiero 6-8w),

– zachód > CWC > BB > Proto-Celtowie, z których na południu od Alp powstali Proto-Italikowie (P/B>F/Q/K, D>F, itp.) i Proto-Germanie na północy, którzy zmieszali się z NIE I1.

Podobnie było z Ormianami i S/Hellenami, którzy przyjechali na rydwanach najpierw do Epiru (-W, S>H, P/B>PH/F, itp.).

4.

Języki anatolijskie jak hetycki, mogą pochodzić z Post-PIE, ale nie z CWC, ale z np. Suvorovo, Usatovo, itp., Następnie w Anatolii zmieszały się z ludami i językami NIE, jak Hatti, itp., co dało podobne wtórne zniekształcenia (rzekome laryngały), jak te wymienione powyżej.

5.

Post-PIE / CWC = Proto-Slavic.

…..

Znajdzie się śmiałek, który odważy się podważyć moją ‘odwróconą teorię falową’?

Czytaj dalej

285 Końcówki Proto-Slavic *-cь, *-čь‎, *-cati‎‎, *-čati‎, *moldenьcь, младьньць, mladĭnĭcĭ, младенец, -енец, mládenec, młodzieniec, młodzian, młodnik, młodzik, młodzić, *dьrcati, *dьrčati, *dьrkàti, дърцам, дръча, drkati, *dьràti, *dertì, *der- i inne problemy ofitzjalnego jęsykosnaftzfa

…..

We wpisach 224284 i 283 opisałem oboczne końcówki, które ofitzjalnie istniały jednocześnie w tzw. Proto-Slavic:

  • *-ica, *-ьce, *-ьcь, *-ьca, *-čь, *-ačь, *-ičь, *-òčь, *-išče, *-ovišče, zawierające dźwięki wysokoenergetyczne / „spalatalizowane” / dźwięczne / tzw. satem, zapisywany jako *č/C” i *c/C,
  • *-ьkъ, *-ъkъ, *-kъ, zawierające dźwięk niskoenergetyczny / niespalatalizowany / bezdźwięczny / tzw. centum, dźwięk zapisywany jako *k/K.

Porównując ostatnio ofitzjalne dane, przypadkiem wpadłem na to, że istnieją jeszcze inne końcówki Proto-Slavic, o których nie miałem pojęcia w chwili, kiedy pisałem te wpisy!

Okazuje się, że:

  • ofitzjalnie istnieje prawie drugie tyle końcówek Proto-Slavic, tyle że one nie są ani opisane, ani nawet wymienione, chociaż istnieją słowa, w których są one użyte,
  • Proto-Slavic ma najwięcej końcówek ze wszystkich języków tzw. indo-europejskich / IE, wliczając w to rzekomo pierwotny i najmniej uproszczony tzw. Proto-Indo-European

https://en.wiktionary.org/wiki/Category:Proto-Indo-European_suffixes

The following 70 pages are in this category, out of 70 total.

https://en.wiktionary.org/wiki/Category:Proto-Indo-European_words_by_suffix

This category has the following 69 subcategories, out of 69 total.

https://en.wiktionary.org/wiki/Category:Proto-Slavic_suffixes

The following 95 pages are in this category, out of 95 total.

https://en.wiktionary.org/wiki/Category:Proto-Slavic_words_by_suffix

This category has the following 176 subcategories, out of 176 total.

Allo-allo i wszystkie inne niewierne i wątpiące Tomaszki, każdego koloru, kształtu, płci, wyznania, itd., zapraszam do samodzielnego zapoznania się z tymi danymi, które upowszechniłem tu i tu

Twierdzę, że wniosek z tych danych płynie prosty i ofitzjalne jęsykosnaftzfo:

  • albo myli się co do pochodzenia, powstania i uproszczania języków IE,
  • albo myli się co do pochodzenia, powstania i uproszczania języka Proto-Slavic, (który nazywam językiem Pra-Słowiańskim, który wg Mię jest tożsamy z rzekomo pierwotnym tzw. PIE)…

(No chyba, że mylę się i wzrost złożoności języka, np. wzrost ilości końcówek i ich dźwięków jest dowodem na uproszczenie)…

Tak, czy srak, niniejszym naprawiam moje niedopatrzenie i przedstawiam wszystkie ofitzjalnie końcówki Proto-Slavic, zawierające w sobie dźwięki wysokoenergetyczne / „spalatalizowane” / dźwięczne / tzw. satem, zapisywane jako *č/C” i *c/C:

Pytania za 1000 punktów:

Jak dźwięki zapisywane jako Proto-Slavic *a/a, *o/o, *u/o’, *y/y mogły „wywołać / spowodować” rzekomą palatalizację dźwięku wysokoenergetycznego / (już niby) spalatalizowanego / tzw. satem, zapisywanego jako *c/C , *č/C lub innego, np. niskoenergetycznego / tzw. centum, zapisywanego jako *k/K, (ale także i) *t/T*d/D, *h/H, *g/G,.. lub jednocześnie tego nie „wywołać / spowodować”, patrz np. *dьrcati, *dьrčati, *dьrkàti, hm?!!

Co spowodowało wybiórczą palatalizację tych i podobnych końcówek Proto-Slavic (szczególnie patrz dźwięki zapisywane jako Proto-Slavic *a/a, *o/o, *u/o’, *y/y,.. ale nie spowodowało palatalizacji w inny przypadkach, gdzie ona powinna była ofitzjalnie nastąpić, hm?

Przy okazji powyższych danych, pod koniec tego wpisu powracam do nigdy tu nieskończonych, jednocześnie obocznych Pra-Słowiańskich Drzeć / DR”e+C’ i Trzeć / TR”e+C’Czytaj dalej

284 Pra-Słowiańskie końcówki *-čь, *-ačь, *-ičь, *-òčь, *-išče, *-ovišče, uproszczenia i inne problemy ofitzjalnego jęsykosnaftzfa

(…) Język polski dążył i dalej dąży do uproszczeń – to wynik tendencji do ekonomii języka.

Wiele końcówek fleksyjnych i sufiksów słowotwórczych, które powodują oboczności spółgłoskowe w temacie, było i jest zastępowanych przez takie, które oboczności nie powodują, np. końcówka -y dla mianownika (nominativus) liczby mnogiej (pluralis) rzeczowników osobowych, która powoduje oboczność r : rz (profesor : profesorzy) lub g : dz (biolog : biolodzy) ustępuje dziś na rzecz końcówki -owie, która oboczności nie wywołuje: profesor : profesorowie, biolog : biologowie.

Historyczną końcówkę -e w wołaczu (vocativus) liczby pojedynczej (singularis) rodzaju męskiego (masculinum), która wywołuje oboczność k : cz (człowiek : człowiecze), wyparła końcówka -u nie powodująca oboczności (człowiek : człowieku). (…)


Skoro „język polski dążył i dalej dąży do uproszczeń”, no to jak wyglądał stan złożoności języka „Pra-Polskiego” i jego przodka „Pra-Pra-Polskiego” i jego przodka, itd? Czy wszystkie te języki też dążyły do uproszczeń?

A jak to rzekome upraszczanie, ma się do tzw. ewolucji języka?

A co z obocznością rdzeni w językach innych niż słowiańskie? Czy oboczność rdzeni w ogóle istniała / istnieje w językach tzw. centum / kentum, hm?


…..

Jak poprzednio, także i w tym wpisie nie dam rady opisać wszystkich wzajemnie wykluczających się zagadnień, związanych z obocznościami końcówek, jednocześnie występujących w tzw. Proto-Slavic, jak i obecnie, szczególnie w j. polskim. W tym tekście skupię się na końcówkach Proto-Slavic, zawierających dźwięki zapisywane, jako  *č/C”. W częściach kolejnych zajmę się dźwiękami niskoenergetycznymi zapisywanymi jako T, K, G, a także wysokoenergetycznymi jak S i Z.

Przypomnę, że we wpisie 283 opisałem i zestawiłem ze sobą końcówki Proto-Slavic *-ьce*-ьcь*-ьca*-ьkъ*-ъkъ*-kъ. We wpisie 224 zrobiłem to samo z końcówkami Proto-Slavic *-ačь, *-ikъ, *-kъ, *-ъka, *-ъkъ, *-ьca, *-ьcь, *-čь, *akъ i tzw. PIE *-keh₂, *-os. O końcówce Proto-Slavic *-ica pisałem już we wpisie 223.

Wiem, że ponawiam niektóre treści i może się to wydać dość chaotyczne. Prawda jest taka, że ciągle uczę się rozumieć dane, które porównuję. Uporządkowanie zebranego już materiału zabiera mi dużo więcej czasu i trudu, niż kiedykolwiek przypuszczałem. Danych jest zwyczajnie dużo, za dużo, żeby ogarnąć to wszystko szybko i w pojedynkę.

Czytaj dalej

283 C, Ц, цедить, cedítʹ, cedzić, Pra-Słowiańskie oboczne końcówki -це, -ьce, -ьcь, -ьca, -ьkъ, -ъkъ, -kъ i inne problemy ofitzjalnego jęsykosnaftzfa

Cedźcie lepiej słowa przez zęby, nieme przeciw-słowiańskie niemoty!


Na podstawie powyższych i poniższych danych twierdzę, że:

  • ofitzjalna wykładnia jakoby Pra-Słowiańskie dźwięki wysokoenergetyczne powstały z rzekomo pierwotnych dźwięków niskoenergetycznych, to gówno prawda,
  • oparta jedynie na wtórnym upośledzeniu, polegającym na wrodzonej nieumiejętności wymowy pierwotnych dźwięków wysokoenergetycznych, przez osoby posługujące się Od-Pra-Słowiańskimi językami skreolizowanymi i wtórnie ubezdźwięcznionymi,
  • tzw. centum / kentum, jak np. języki germańskie, italo-celtyckie, greko-armeńsko-albańskie,
  • a częściowo też i tzw. satem, jak języki bałtycko-indo-irańskie.

A nawet jeśli tkwię w mylnym błędzie,..

KAŻDA SŁOWIANKA I KAŻDY SŁOWIANIN,.. a szczególnie KAŻDA POLKA I KAŻDY POLAK,

MAJĄ POWÓD BY BYĆ DUMNYMI Z FAKTU, że NASI PRA-SŁOWIAŃSCY PRZODKOWIE STWORZYLI DŹWIĘKI (wysokoenergetyczne, jak np. C, C’, C”, itp., i nosowe, jak ą i ę), TAK RZADKO UŻYWANE NA ŚWIECIE,.. a MY CIĄGLE WYMAWIAMY JE NA CO DZIEŃ…

…..

Ponowię moje pytania z poprzedniego wpisu, ale dodam też i następne:

Jak to jest w ogóle ofitzjalnie możliwe, że w Proto-Slavic mogły jednocześnie istnieć

Twierdzę, że:

  • żadne ofitzjalne „prawa językowe”, a szczególnie takie nawiązujące do rzekomych tzw. palatalizacji słowiańskich, NIE PRZEWIDUJĄ TEGO, żeby wysokoenergetyczny dźwięk zapisywany jako C, istniał już w tzw. Proto-Slavic przed ich wystąpieniem,

  • faktem jednak jest, że ofitzjalnie taki stan miał miejsce, patrz Proto-Slavic *cěditi,

  • logicznie zaprzecza to wszystkiemu, co ma niby wynikać i z tych rzekomych tzw. palatalizacji słowiańskich, jak i ze wszystkiego, co do tego nawiązuje.

O Pra-Słowiańskich / Proto-Slavic końcówkach jak *-ačь, *-ikъ, *-kъ, *-ъka, *-ъkъ, *-ьca, *-ьcь, *-čь, *akъ i tzw. PIE *-keh₂, *-os, pisałem już we wpisach 224.

W tym wpisie nie dam rady opisać wszystkich wzajemnie wykluczających się zagadnień związanych z obocznościami końcówek, jednocześnie występujących w tzw. Proto-Slavic, jak i obecnie. Skupię się jedynie na dźwiękach zapisywanych, jako C i K. Dźwiękami zapisywanymi jako C”, T, G, itp., zajmę się w części następnej.

A i zapomniałbym. Postaci tzw. Proto-Balto-Slavic, itp., odpowiadających postaciom z tzw. Proto-Slavic znów ofitzjalnie nie stało…

Czytaj dalej

282 Cedzić, przecedzić, przecedzanie, cedzenie, cedzidło, cedidlo, cedzak, cedák, cediti, цедить, цеди, цедя, cedo, ὁδός, hodós i inne problemy ofitzjalnego jęsykosnaftzfa

kobieta cedzi (1.1) przez sitko

…..

Oto ciąg dalszy zagadnień opisywanych we wpisach 281, 280, jak i wcześniejszych. Tym razem przyszedł czas, bym przyjrzał się Pra-Słowiańskiemu słowu Cedzić / CeDzi+C’. Wprawdzie pisałem już o nim we wpisie nr 132, ale nie przyłożyłem się wtedy. Poprawiam się tym razem.

Przypomnę od razu o obocznych Pra-Słowiańskich słowach jak np. Sadzić / SaDzi+C’, Siedzieć / SieDzie+C’, Sito / SiTo, Sitko / SiT+Ko, Siata / SiaTa, Siatka / SiaT+Ka, Kadzić / KaDzi+C’, Chodzić / (c)HoDzi+C’, itp., o których pisałem już jakiś czas temu. Wspomnę też i o słowach jak np. Kędzior / Ke”Dzi+oR, Kądziel / Ka”Dzi+eL, Kita / KiTa, itp., o których dopiero napiszę w przyszłości.

UWAGA! Znów widać te same zadziwiające nielogiczności, związane z wymową i zapisem dźwięków zapisywanych jako T i C w j. czeskim, patrz: cediti [sɛɟɪcɪ]!!!

Tak sobie myślę, że Sławomira Ambroziaka i innych allo-allo powinny już zdrowo boleć głowy od tych wszelakich ciągle istniejących słowiańskich oboczności i innych niewłaściwych wyjątków od jedynie słusznych ofitzjalnych „zasad”, „praw” czy innych „odtfoszeń”…

Myślę, że szczególnie powinny uwierać ich :

  • wtórne ubezdźwięcznienia, które jak tzw. rough breathing działają niezmiennie nie tylko w j. starogreckim, patrz np. δός / hodós,
  • „niewłaściwe” postacie z j. indo-irańskich, jak np. Proto-Indo-Iranian *ćiazd*ćižd, Sanskrit (sedhatito drive, chase away), Avestan (sīazdawill chase away), które wszystkie mają niby pochodzić od tzw. miękkiego k, zapisywanego jako *, patrz *yes (to drive away; to go away)…

Jak widać, wg ofitzjalnych jęsykosnaftzów dźwięki wysokoenergetyczne zapisywane jako S i C, mogą zarówno:

  • przechodzić jeden w drugi, patrz C>S,
  • pochodzić jednocześnie albo od tzw. miękkiego k, zapisywanego jako *, albo od *k.

Logicznie także i te dane stoją w sprzeczności z ofitzjalnymi zasadami powstania rzekomych tzw. palatalizacji słowiańskich, jak i temu, co z nich ma niby wynikać…


I znów żart. Na poważnie, to nie wierzę, żeby allo-allo zauważyli te problemy, a tym bardziej, że ja je zauważyłem. A nawet jakby, to nie sądzę, żeby byli czuli na taki „bul”. A zresztą nawet jakby…

Mało to obocznie wykrzywionych ofitzjalnych teorii powstało, żeby „wytłumaczyć” logikę prostą jak budowa wysokoenergetycznego słowiańskiego Cepa / CePa? Na 100% wymyślą coś następnego, równie prostego jak podwójnie zakręcona spirala DNA… Zresztą patrząc się na to, co wyprawiają od dawna z wynikami badań DNA, osiągną 200% suckcess…

Skoro tak ma być, no to nie pozostaje Mię nic innego, jak tylko ponownie zadawać niewłaściwe pytania…

Jak to jest w ogóle ofitzjalnie możliwe, że:

Twierdzę, że:

  • żadne ofitzjalne „prawa językowe”, a szczególnie takie nawiązujące do rzekomych tzw. palatalizacji słowiańskich, NIE PRZEWIDUJĄ TEGO, żeby wysokoenergetyczny dźwięk zapisywany jako C, istniał już w tzw. Proto-Slavic przed ich wystąpieniem,

  • faktem jednak jest, że ofitzjalnie taki stan miał miejsce, patrz Proto-Slavic *cěditi,

  • logicznie zaprzecza to wszystkiemu, co ma niby wynikać i z tych rzekomych tzw. palatalizacji słowiańskich, jak i ze wszystkiego, co do tego nawiązuje.

Czytaj dalej