Formatowanie poprawione. Uff!! Ludzie!!!
Jak piszecie coś i chcecie mieć dobre formatowanie, to nie używajcie edytora tekstów z Mikrosyfu, bo to obciach i poruta,.. 😦 a zamiast za to zainstalujcie sobie Open Office lub Libre Office!!! Każdemu będzie wtedy łatwiej!!! 🙂
Słowo wstępne pojawi się tu dziś wieczorem, a tym czasem zapraszam do zapoznania się z nowym artykułem Pana Adriana Leszczyńskiego.
Oto i słowo wstępne pojawia się…
Witam wszystkie Czytelniczki i Czytelników!
Mam znów zaszczyt upowszechnić na łamach mojego sieciopisu kolejny (nie żeby to było nudne, czy coś) bardzo dobry artykuł, napisany przez Pana Adriana Leszczyńskiego. Dla tych, które i którzy jeszcze nie wiedzą, co piszę Autor, niech czytają i szukają innych wpisów jego autorstwa, czy u mnie, czy w innych miejscach w sieci.
A teraz będzie pewno trochę zaskoczenia, (bo inaczej jak do tej pory)… napiszę co jest z tym wpisem moim zdaniem nie tak…
Germanie, Niemcy i Austriacy zostali omówieni w różnych paragrafach, co dziwne, bo i tzw. Niemcy i Austriacy, to… tzw. Germanie, więc rozróżnianie ich jest jest niepotrzebne, zwłaszcza, że łacińska nazwa Germanie, nie określa jednego „germańskiego, austriackiego”, itp, ludu, a wiele różnych ludów zamieszkałych na wschód od Renu i nigdzie nie jest udowodnione, że te wszystkie „germańskie” ludy mówiły tzw. językiem germańskich (jakimkolwiek)…
Z tzw. Germanami wiąże się pojęcie tzw. substratu, adstratu/ superstratu językowych lub ich wielości. Brakuje mi tu odwołania do Theo Vennemann’a i jego vasconicznych, semitydyckich, afroazjatyckich, atlantydyckich,.. i innych teorii językowych, patrz np:
Click to access LINGUA1158.pdf
Europa Vasconica-Europa Semitica
Theo Vennemann 2003
Abstract: In this review article we evaluate Theo Vennemann’s provocative theories on the role of Afroasiatic and Vasconic (e.g. Basque) languages in the pre-historic development of Indo-European languages in Europe as presented in the volume Europa Vasconica-Europa Semitica, a collection of 27 of Vennemann’s essays. First, Vennemann argues that after the last ice age most of Central and Western Europe was inhabited by speakers of Vasconic languages, the only survivor of which is Basque. These speakers formed a substrate to the later-arriving Indo-Europeans. The primary evidence for the presence of Vasconic throughout much of Europe is drawn from the Old European hydronyms originally identified by Hans Krahe as Indo-European and reanalyzed by Vennemann as Vasconic. Second, Vennemann maintains that Afroasiatic speakers colonized coastal regions of Western and Northern Europe beginning in the fifth millennium BCE. According to his theory, these speakers formed a superstrate or adstrate in Northern Europe and had a profound impact on the lexical and structural development of Germanic. In the British Isles the language of these colonizers, which Vennemann calls “Semitidic” (also “Atlantic”), had a strong substratal influence on the structural development of Insular Celtic. In this essay we examine the evidence for and against Vennemann’s theories and his methodology.
https://www.degruyter.com/view/product/14396
https://en.wikipedia.org/wiki/Vasconic_substratum_theory
Tzw. Bałkany i R1a…
No to jest czarna dziura i tu należy uważać, no bo skoro to R1a (jakieś) niby tam chadzało te 10,000 lat temu,.. no to wygląda raczej że w całości wylazło stamtąd,.. bo go tam jakoś nie ma za dużo,.. a gdzie polazło…?
Nie wiem… I ja ostrożnie poczekam z jakimiś moimi osądami, na więcej wyników badań starego DNA, a to po to, żeby już nigdy nie musieć odszczekiwać braku tzw. „północnej drogi R1b”, jak to już musiałem kiedyś zrobić…
Podsumowując, wpis super, dla allo-allo zadławienie i zatwardzenie, połączone z bólem głowy i całego ciała, wysoka gorączka i zimne poty… Oby tak dalej…
Serdecznie zapraszam do czytania i pisania swoich uwag… z tym, że wiecie jak jest… Trolle wszelkiej maści… buzie w kubły i żreć paszczami wasze pasze,.. a jakby co, to pisać TYLKO zgodnie z obowiązującymi tu zasadami,.. bo jak nie,.. to tradycyjnie przywalę w każdy pusty łeb, az zadzwoni,.. czym tam mam pod ręką,.. a ta ma ręka… pamiętajta, że nie zna litości…
PZDRWM
SKRiBHa 🙂
…..
KRÓTKA HISTORIA RODU GENETYCZNEGO R1a
WSTĘP
Badania genetyczne rewolucjonizują podejście świata nauki do zagadnień pochodzenia ludności na świecie. Choć są one w początkowej fazie, to jednak już zdążyły wnieść wiele nowych faktów do świadomości osób zainteresowanych tym zagadnieniem. Badania te nakazują zupełnie inaczej spojrzeć na problem pochodzenia człowieka oraz poszczególnych ras i etnosów. Ostatnie lata przyniosły również przełom w badaniu historii Słowian i innych ludów. Badania genetyczne rzucają także nowe światło na zagadnienie pochodzenia i kształtowania się języków. Niestety, nie wszyscy te badania rozumieją. Nie wszyscy umieją wyciągać z nich właściwe wnioski. Istnieją także liczne i dość wpływowe środowiska ludzi, którzy za wszelką cenę próbują podważać te badania wprowadzając do ich interpretacji chaos, fałsz, a nawet oczywiste nieprawdy. Fakty te skłoniły mnie do napisania niniejszego artykułu, który w sposób możliwie krótki i zwięzły wyjaśnia o co chodzi w badaniach genetycznych. Skupiam się tu jednak głównie na historii rodu genetycznego R1a uznawanego za „gen słowiański” w Europie i jednocześnie „gen aryjski” w Azji. Ród ten jest bowiem ściśle związany z historią Słowian i Ariów oraz ich językami. Choć w dzisiejszych czasach nie każdy nosiciel haplogrupy wywodzącej się z R1a jest Słowianinem i nie każdy człowiek mówiący po słowiańsku posiada tę haplogrupę, to jednak historyczny związek tej haplogrupy i jej gałęzi pochodnych z językami słowiańskimi jest faktem. Wykształcenie się języka prasłowiańskiego i pokrewnego mu języka praaryjskiego nastąpiło właśnie w rodzie R1a, tudzież w jego gałęziach potomnych. Tym samym wykształcenie się wspólnego języka będącego przodkiem języków słowiańskich i aryjskich także nastąpiło w tym konkretnym rodzie genetycznym.
Współczesne przypadki, gdy R1a nie łączy się z wymienionymi językami spowodowane są wielowiekowym mieszaniem się pierwotnych etnosów ze sobą, asymilacjami, wynaradawianiem czy kreolizacją języków. Kilka konkretnych przykładów tych faktów podaję w podtytule „Kontrowersje”.
KILKA ZDAŃ O HISTORII CZŁOWIEKA
Na podstawie badań genetycznych sporządzono historię rodu ludzkiego. Stan wiedzy na dzień obecny (styczeń 2017 r.) jest taki, że początki rodu ludzkiego miały miejsce w Afryce. Tam to, około 254.000 lat temu (Karmin et al. 2015) lub 291.000 lat temu (Trombetta et al. 2015) doszło do powstania gatunku współczesnego człowieka i zarazem do wykształcenia się pierwszej ludzkiej haplogrupy dziedziczonej w linii męskiej (tzw. Y-DNA) nazwanej pierwszą literą alfabetu „A”. W miarę upływu czasu na skutek mutacji w ludzkim DNA powstawały kolejne haplogrupy i ich podgrupy. Te kolejne haplogrupy nazywane były następującymi po sobie literami alfabetu: B, C, D, E itd. Poszczególne haplogrupy w ramach swojego rodu wykształcały wiele gałęzi synowskich, które to z kolei dalej mutowały tworząc coraz to nowe podgałęzie. Ich nazewnictwo bywa różne, jednak zasadniczo spotkać można dwa ich rodzaje:
– kolejne ciągi liter i cyfr w miarę powstawania nowych mutacji np. J1, J2, J1a, J2b, J1a1a itd.
– w celu skrócenia dość długich nazw mutacji, każdą mutację nazywano osobno np. M417, Z282, U106 i doczepiano do głównej gałęzi ojcowskiej – stąd mamy np. R1a-M417, R1a-Z282, R1b-U106 itp.
W DNA potomków człowieka o haplogrupie A zaczęły powstawać nowe haplogrupy i ich mutacje. Człowiek pierwotny prowadząc początkowo koczowniczy tryb życia wędrował po świecie w poszukiwaniu pożywienia i schronienia. Wyszedłszy z Afryki dotarł do Azji, na Daleki Wschód, do prehistorycznego lądu o nazwie Sunda, po czym powędrował z powrotem na zachód. Część jego pobratymców zostawała po drodze, część poszła do Ameryki, część na ląd Sahul, z którego powstała potem Australia i Nowa Gwinea. W jednej z grup wędrujących społeczności doszło do wykształcenia się rodu genetycznego określanego literą „R”. Z tego rodu wykształcił się ród R1, a z niego dwie podgrupy: R1a i R1b. Potomkowie ludzi wywodzących się z obu tych haplogrup stanowią dziś przeważającą większość mieszkańców Europy. Nosiciele mutacji potomnych R1b zamieszkują głównie Europę Zachodnią, zaś nosiciele mutacji potomnych R1a głównie Europę Środkową i Wschodnią. Ludność o haplogrupach potomnych R1a dominuje w państwach słowiańskich i dlatego w nauce określa się ją często mianem „haplogrupy słowiańskiej”. W niniejszym artykule zajmę się właśnie tą bardzo ważną dla Polaków i ogólnie dla Słowian, haplogrupą. [1]

Tab. 1: Filogenetyczne drzewo haplogrupy R1a
(źródło: http://www.eupedia.com/europe/Haplogroup_R1a_Y-DNA.shtml ). Czytaj dalej →
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…